BENNY82

rozładowywuje akumulator w serii 51**

Polecane posty

BENNY82    242

witam. chciałem zapytac posiadaczy serii51** jakiej pojemnosci akumulatory macie w swoich case. ja mam 1 bo mam tura i skrzynka została przerobiona i wchodzi jeden 12v 170ah 1000a mocy rozruchu i rozładowuje mi sie ostatnimi czasy popracuje w polu (wysokie obroty) i już nie odpale gdzies mam lewy pobór prądu? niedawno był robiony rozrusznik cos w nim wymienili i odtad mam problemy. wcześniej palił na zdechłym akumulatorze i jak popracował to sie ładował. alternator jest ok daje 13,5v na ładowanie. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

13,5V to mało, ale jak na tę pore roku, to moze być i powinno jeszcze wszystko działac (norma to 14-14,4V)

 

Moze aq po prostu zdechł. Wymntuj go i jedź do sklepu gdzie zajmuja sie profesjonalie amumulatorami, tam go podłączą pod odpowiednie urządzenie obciązające i bedzie wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Sprawdź poprawność połączeń na rozruszniku. Czy nie grzeje się włącznik elektromagnetyczny na rozruszniku, jak ktoś za mocno dokręca na nim nakrętki to w środku pęka izolator.

Jeśli możesz odłącz akumulator na noc, a także zmierz na nim napięcie spoczynkowe po nocy.

 

Nie wiem jakim mierniki posiadasz, do jakich wartości mierzy prąd?

Wyłącz wszystko w ciągniku i zdejmij klemę. Po chwili dotknij nią ponownie do słupka akumulatora. Oceń czy przy połączeniu była duża iskra. Jeśli nie duża podepnij miernik do by zmierzyć prąd jaki pobiera instalacja.

Czyli nie wiesz co dłubali w rozruszniku? A jaki był powód zaglądania do niego? Za dobrze działał? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

czyli wniosek taki że alternator do regeneracji jest tam tyle wiązek elektrycznych i przekazników i pobiera duze ilosci prądu . taki przykład ładuje akumulator i gdy jest naładowany rozłacza sie (automat) wystarczy że przekrece kluczyk i zapalą sie kontrolki prostownik natychmiastowo wznawia ładowanie wiec smok niezły. aq to raczej już do wymiany . co do rozrusznika to sie przysmażyła cewka bo nie zazebiał czy elektromagnes nie chwytał za kazdym razem i trzeba było natrudic sie aby odpalic aż wkoncu oddałem do regeneracji.

Edytowano przez BENNY82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

zły wniosek.

 

poprawy wniosek to aq szrot, który nie trzyma prądu.

 

Kup najpierw nowy aq, a potem sprawdź łądowanie, pewnie sie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Moze aq po prostu zdechł. Wymntuj go i jedź do sklepu gdzie zajmuja sie profesjonalie amumulatorami, tam go podłączą pod odpowiednie urządzenie obciązające i bedzie wszystko jasne.

Nie ma czegoś takiego jak "sklep zajmujący się profesjonalnie akumulatorami". Jest sklep handlujący akumulatorami i jak każdy sklep nastawiony jest na to żeby jaknajwięcej sprzedać. Dlatego w sklepie za każdym razem powiedzą, że akumulator jest na złom i trzeba kupić nowy.

zły wniosek.

 

poprawy wniosek to aq szrot, który nie trzyma prądu.

 

Kup najpierw nowy aq, a potem sprawdź łądowanie, pewnie sie poprawi.

Przy napięciu ładowania 13,5V (o ile było poprawnie zmierzone) nawet nowy akumulator nie będzie naładowany. Druga sprawa to jakim cudem ma się poprawić napięcie ładowania po wymianie akumulatora?

 

 

W tym przypadku (jak w każdym zresztą) potrzebna jest rzetelna diagnostyka instalacji, a nie wymiana poszczególnych części na pałę. Pierwsze do sprawdzenia to co napisał @mtracz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

"Nie ma czegoś takiego jak "sklep zajmujący się profesjonalnie akumulatorami". Jest sklep handlujący akumulatorami i jak każdy sklep nastawiony jest na to żeby jaknajwięcej sprzedać. Dlatego w sklepie za każdym razem powiedzą, że akumulator jest na złom i trzeba kupić nowy."

 

JAkby mnie przynajmniej raz tak zrobili w konia, to jużbym ich nigdy w życiu nie odwiedził i odradził znajomym, wiec to raczej nie jest sposób na istnienie na rynku na dłuższą mete.

 

U mnie w okolicy sa 2 takie punkty i przyznam szczerze, że raczej rzetelnie sprawdzają aq.

JAk małem podobny problem jak kolega Benny, to po prostu wyjąłem aq, zawiozłem do nich, oni podłączyli do testera i stwierdzili, że są jeszcze ok, wiec wiedziałem, zeby szukać gdzie indziej.

 

No ale cóż, może w Twoich stronach sami oszuści.

 

 

Co do dalszej częsci Twojego wywodu.

13,5V łądowania wystarczy teraz latem, żeby poprawnie uruchomić silnik na drugi dzień. I nikt mi nie wmówi, ze jest inaczej. Co innego jesienia/zimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że sklep kupił miernik za 10 tys. zł i odsyła potencjalnych klientów. A ładowanie 13,5V to nie jest żadne ładowanie, jedynie tak jak napisałeś, wystarczy żeby raz uruchomić silnik i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetores    16

Jak ci słabo pali, sprawdz może czy alternator się nagrzewa, jak tak to gdzieś masz duży pobór prądu. Zresztą jak u mnie był rozładowany akumulator w ursusie 330, to alternator po 30 s był gorący, ale dawał wymagany prąd- czyli 14,5 V


Zetor 7540
Zetor 5320
Ursus C330-M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

akumulator słabo trzyma prąd to fakt ale i szybko ssie ładuje czyli kaplica mu. alternator ładuje wartoscia około 13,5v a pobór prądu to 13,85 wiec mamy odpowiedz sprawdziłem czy nie ma jakichs zwarc czy innych poborów prądu i jest ok moim zdaniem. alternator do regeneracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

alternator po 30 s był gorący, ale dawał wymagany prąd- czyli 14,5 V

Powiedz mi, czy wprowadzono jakieś nowe jednostki, że prąd mierzysz w woltach?

alternator ładuje wartoscia około 13,5v a pobór prądu to 13,85

13,85A to nie jest żadne obciążenie dla alternatora. Przy tym prądzie na pewno nie spadnie napięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

no może i sie nie znam ale napiecie prądu stałego bądz zmiennego podaje sie w Voltach do pomiaru tego służą proste mierniki dostepne w każdym sklepie elektronicznym . przeczytałes mój post ale nie wiem czy zrozumiałes ? pobór prądu przewyższa ładowanie czyli bilans jest ujemny. alternator musi podawac minimum 14,5 v napiecia żeby akumulator sie doładowywał a nie rozładowywał . 13,85 v to tylko bez właczenia czego kolwiek swiatła kogut wentylator klima czy elektrozawory- to jak uważasz że pobór sie nie zwiekszy? standardowo ten ciągnik winien miec 2 aq a ma jeden bo tak został zaadaptowany ładowacz ale to zmienie bo jeden to zamało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

a pobór prądu to 13,85

Powyżej jest napisane wyraźnie: pobór prądu 13,85, nie napisałeś tylko jednostki, ale prąd to tylko w amperach. A zapewniam Cię, że alternator ma dużo większą wydajność prądową. Więc przy takim prądzie nie może spadać napięcie na jego wyjściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
standardowo ten ciągnik winien miec 2 aq a ma jeden bo tak został zaadaptowany ładowacz ale to zmienie bo jeden to zamało.

Jeśli miał 2 aq podłączone równolegle i zostało zamienione jednym większym to właśnie to jest przyczyną. Jeden duży akumulator będzie wcześniej odcinany od ładowania przez regulator niż 2 małe połączone równolegle.

Możesz to rozwiązać na 2 sposoby: 1.Wrócić do 2ch połączonych równolegle. 2.Zmienić regulator w alternatorze na taki dostosowany do jednego dużego akumulatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Że co proszę? Od kiedy regulator napięcia w jakikolwiek sposób odłącza akumulator od alternatora? I od kiedy to kupuje się w sklepie regulatory dostosowane tylko do jednego typu akumulatora? Czy Ty kiedykolwiek widziałeś z bliska alternator i regulator napięcia? Bo o to czy wiesz jak działa alternator już nawet nie pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

koniec tych sprzeczek. ustaliłem kilka faktów po 1 alternator do regeneracji po 2 jeden aq to mało dla tego modelu po 3 to już drugi akumulator który założyłem i drugii kóry zdech po roku . wczoraj cały dzien ciągnik pracował w orce bez właczania czegokolwiek co pobiera prąd i zero problemów a mam taki problem ze gdy jest właczone radio i klima to po godzinie brakuje prądu aby przełaczyc rewers musiałem wszystko powylaczac aby cewka przełaczyła kirunek jazdy. dziekuje wszystkim ,którzy sie wypowiedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

Jeśli miał 2 aq podłączone równolegle i zostało zamienione jednym większym to właśnie to jest przyczyną. Jeden duży akumulator będzie wcześniej odcinany od ładowania przez regulator niż 2 małe połączone równolegle.

 

 

 

większych głupot już dawno nie czytałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj