Czym poza traktorami jeździcie na pole?

[coolman111 56]

Może popiszemy czym poruszamy się po naszych polach poza ciągnikami. Ja, kiedy jest ciepło chętnie lubie się przejechać na pole motocyklem WSK M21W2 (175ccm) lub skuterkiem Simsonem SR50 . Wtedy można pooglądać jak wszystko ładnie rośnie na polu ;D.

[tomek 0]

opel astra 1.6 1995r 8)

[erni 2]

ja uwielbiam jezdzic wsk 125 ;)to jest to

[pancarol 0]

audi 80cl rok1987 1.3

[abuk14 1]

Komarek 3 197? rok i Wsk 175 zaszpanuje co?? ;D

I oczywiście móje jedyny samochód Polonez 1.5 przejściówka

[silver95 1]

Simsonem SR50

 

a jak ci codzi simsonik bo ja mam s51b i jezdzi sie super i czy cie nie denerwuje skrzynia biegow w tym "skuterku"

[coolman111 56]

A witam Silvera95 (ziomka z moich okolic ;D). Wogole wszystkie simsony są the best. Silniki mają nie do zajechania! Co do skrzyni to jeśli chodzi o jej prace to nie mam zastrzeżeń. Tylko na początku musiałem przyzwyczaić się do przełączania biegów (do przodu i do tyłu) bo czasami mi wyskakiwały :-. Ale teraz jest ok .

[Laraks 26]

lubie bardzo jezdzic swoja ukochana cezetą 350 tylko zadurzy wir w baku  :-  a po za tym jezdze renualt 19 90r 1,7

[silver95 1]

@coloman

moj ma stan licznika 32774,2km (aktulalny przebieg) i rocznik 1984r. bez wiekszych problemow chodzil

[wojtii 9]

Polonez Truck,czasami żuk,a ostatnio nawet BMW 730 byłem zobaczyć czy scieżki technologiszne w pszenicy są czy nie,ale szkoda mi jej było na polne drogi

[coolman111 56]

silver95, mój ma przebieg coś ok. 13tys km (kupiłem go od starszego gościa, co jeździł nim na ryby ), rok prod. to 1986.

[szczupak 1]

ja śmigam jinchengiem smykiem jc50Q  ;D

[coolman111 56]

Kiedyś na pole jeździłem moim poldkiem caro, ale na polnej drodze rośnie pomiędzy śladami kół niezła trawa, która strasznie tarła o podłogę auta przez co zdzierała ochronę antykorozyjną (kiedyś całą podłogę wysmarowałem biteksem aby sól sypana zimą przez drogowców nie "jadła" mi podłogi ). Teraz to jeżdże traktorem albo motorkami .

[Gość M]

ja lubie se pojeżdzić rosyjskim rowerem ciężko jest ale na skróty do miasta.Z 15 lat to ma napewno ten rowr.Tylko jak orane to jusz koniec jazdy ;D

[Gość JarekWLKP]

OPEL Frontera 2001r. 2.2 DTI 16V ganz genau skóra, alusy, itepe., 4x4 to wiadomix pola wzdłuż i wszerz przejechane, a dodatkowo mamy lasy w lubuskiem to tam też się próbuje.

OPEL Vectra 1996r. 1.7 TDI model '97 po liftingu lamp przednich, ogólnie wysłużona, ale wciąż piękna.

FIAT 126el 1998r. 0.650 ;D baaaaardzo mało jeździ. Pełni rolę auta zastępczo-awaryjno-pomocniczego.

[Gość JarekWLKP]

Ojej, to musiałeś mieć szczególnego pecha, ponieważ OPEL to solidna marka i nieczęsto takie rzeczy się dzieją. Być może spowodowane to było tym, iż kupiłeś auto w Polsce, czego nie polecam. Frontera ma przebieg 80 tyś km. Kupiliśmy ją niedaleko Hamburga w Marcu, od tego czasu przejechaliśmy 10 tyś km. i jak do tej pory nic się nie zepsuło. Prowadzi się świetnie, jak na tak dużą karoserię i dość mały silnik (2.2DTI) to jest bardzo zrywny. Ja byłem za kupnem Jeep Grand Cheeroke, ale tak wyszło Natomiast Vectra jest z nami od Maja 2000 roku. Ma silnik japońskiej marki ISUZU z turbodoładowaniem. To jest wersja B, ale pisząc lampy po liftingu mam na myśli ksenony od nowszego modelu (98r.), takie z łączonym kierunkowskazem. Naprawiać musieliśmy te rzeczy, które się zużywają, np. piasta tylna, amortyzatory szczególnie przód (ciężki silnik). No i jeszcze kiedyś były wymieniane i ustawiane wtryski, bo zaczął kopcić trochę. W te wakacje przez smsa, którego dostała moja siostra i czytała go w czasie prowadzenia Vectry z prędkością 110km/h mieliśmy wypadek z sarną. Ni stąd ni z owąd na drogę wojewódzką o godzinie 22 wyskakuje sarna  :- Do wymiany chłodnica, zderzak i jeden halogen. Ogólnie to ma już swoje przejechane, straciła trochę mocy, ale nadal jeździ się przyjemnie. Przejechaliśmy nią jakieś 150 tyś. km przez te 6 lat.

[jaro 166]

Hmm-Opel solidny ?-moja siostra ma Omegę Kombi z 1997 (kupowała go w 1999 od znajomych -w Niemczech z przebiegiem oryginalnym 56 tys km)a teraz też chce coś kupić ale z pewnością nie Opla -tyle już miała z nim przebojów,mój sąsiad ma Fronterę i ciągle maska w górze.Zresztą sami Niemcy mają też niezbyt dobrą opinię o tej marce-wiem bo nawet pracowałem w tej mieścinie-Russelsheim,tyle że nie w fabryce-ale pracowali tam moi koledzy studenci z Wrocławia -i zachwyceni nie byli.Zresztą spadek wartości też o czymś świadczy-dlaczego Ople są tak często kupowane w Polsce-bo są tanie.

[szczupak 1]

podobno ople do końca XX w.  nie miały ocynkowanej karoserii tak że blacha leci :-

[tomb2 1]

Ford escort 1.3 1998 r.

[dcnt 13]

Rosyjski woz bojowy -> Lada Samara 1,5 91r hatchback 

[coolman111 56]

Ople na pewno mają słabe zabezpieczenie antykorozyjne. Najgorsze są astry I co były produkowane u nas w Gliwicach. Mój znajomy ma z roku 1999 i już niezłe dziury są w dźwiach :-. Co do silników to panują różne opinie...

[Gość JarekWLKP]

To wszystko zależy od tego co się kupi. Jeżeli kupujecie tanie auta, to wiadomo, że mają jakieś ała. Zmęczony, bity, cokolwiek innego samochód za 3/4 właściwej rynkowej ceny i później tworzą się wam takie opinie o OPLU. Podobnie może być, kiedy nie dba się o standardowe utrzymanie. Nasza Vectra i Frontera się nie psują-mam, dlatego wiem. Natomiast wy opowiadacie o sąsiadach. Wiadomo, że potentatem w dziedzinie samochodów ta marka nie jest, bo do czołowych producentów najbardziej niezawodnych aut należą Mercedes i VOLVO.

 

Mieliśmy kiedyś czerwoną Ładę Samarę 1300S hatchback z 1990r. od nowości, odkupił od nas znajomy z tej samej miejscowości za niebagatelną sumkę, bo się napalił i widział, że była dobrze utrzymana.

[tomek 0]

Ople na pewno mają słabe zabezpieczenie antykorozyjne. Najgorsze są astry I co były produkowane u nas w Gliwicach. Mój znajomy ma z roku 1999 i już niezłe dziury są w dźwiach :-. Co do silników to panują różne opinie...

moja astra jak pisałem jest z 95r i niestety troche gnije ale swoje już przeszła ;D ;D

niedawno wymieniałem skrzynie biegów i uszczelkę pod głowicą pozatym wymieniam olej ale jak już mówiłem swoje już przeszła

[jaro 166]

@Jarek-nie wiem jak ktoś ale ja pisałem o aucie:

1)W momencie kupna 1,5 roku

2)Zawsze serwisowane

3)Niesamowicie zadbane

4)Mojej siostry i nieraz nim jeździłem

5)A mimo to do d..y

Co do auta sąsiada to nie sposób nie zauważyć-wystarczy spojrzeć przez okno.Zresztą nie chciałbym generalizować-mam stare Volvo (na razie odpukać bez awarii) a mój kuzyn kupił sobie 2,5 roku temu nowego E270 CDI full wypas i co -kupa -co chwila coś-mają tam też starego Mercedesa E250 TD z 1988 i ten z kolei nie miał chyba nawet przepalonej żarówki ;D.Do czego zmierzam?-coraz większe jednorazówki nam wciskają

[grzesio31 4]

zgadzam sie z jaro! mamy rocznego mercedesa vito i przy przebiegu 100 000 km poszla nam turbina  dobrze ze byl na gwarancji bo inaczej byloby w plecy jakies 10 tys zl...