coolman111

Cena ziemi 2014-2017

Polecane posty

bochniak    12

spodziewałem się takiej odpowiedzi ja powiedziałem o cenie ziemi naprawdę realnej jaka jest w Polsce ostatnio sprzedawałem słomę do Łomży  powiedziałem jaka cena jest u mnie gościowi to się uśmiał w jego stronach obecna cena to 120 tys za ha wiem że są regiony Polski gdzie ziemia potrafi kosztować po 15 ty za ha ale to są wyjątki co do nowych ciągników kiedyś też były kredyty oczywiście tylko jaka była stopa procentowa ? fakt jest taki jakby nie UE to traktor kosztował by nie przykładowe 200 tys a 100 tys 

Edytowano przez bochniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timasz    55

Czy miara rozwoju rolnictwa jest nowy ciagnik?(u nas w gospodarstwie zawsze byly kupowane nowe ciagniki np 2001 r same roller ) i nie uważam ze ma to jakies znaczenie odnosnie stopnia rozwoju rolnictwa.Unia do kupowania nowych maszyn nie byla potrzebna bo dalo  sie na nie szybko zarobic produkująć znacznie mniej, ale z wiekszym zyskiem. Bylo tak dlatego ze saletra nap przed wejsciem do unii  kosztowala 300-400 zl za tone, paliwo 2 zl za litr, SOR tez byly o wiele tansze  a plony w mojej okolicy nie byly nizsze od obecnych.  

Nie musielismy spelniac durnych norm unijnych a to tez podwyzsza koszty, a kto ma kupic zachodni sprzet to i tak go kupi.

Moim zdaniem najniebezpieczniejszym aspektem wejscia do unii jest lawinowy wzrost zadluzenia gospodarstw w starej ue jest tak samo a wspolczynnik samobojst rolnikow jest porownywalny z managerami wyzszego stopnia. Doszlo tez do  koncentracji ogromnych obszarow ziem w rekach zachodnich korporacji co zagraza interesom kazdego z obywateli

Czy jesli nie weszlibysmy do unii bylo by lepiej? kto wie

Przed wejsciem do unii mielismy przynajmniej instrumenty takie jak cla oraz oplaty eksportowe  ktorymi moglismy regolowac rynek.

Mielismy kredyty preferencyjne ktore byly oprocentowane na 2 %, a w 2004 bylo tak ze po obnizce stop procentowych bylo to poniżej jednego procenta, a teraz nawet za to unia sie zabrala haha

Od 1998 r produkujemy w gospodarstwie mleko w klasie extra i tez unia do tego nie byla potrzebna, kto chcial to produkowal wysokiej jakosci produkt a w  2000 r cena naszego mleka  byla na poziomoe 1,01 zl za litr i tez melismy nowa dojarke przewodowa de Laval ze schladzalnikiem - bez pomocy UE bo nie byla potrzebna dlatego ze z produkcji mleka zsotawalo sporo kasy

 

Edytowano przez timasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

@ Saddam na początku piszesz że ziemia u Ciebie teraz taka droga a w kolejnym swoim poście piszesz ze ziemia kiedyś była drogą a teraz ludzie za bezcen sprzedają więc chyba nie wiesz co piszesz bo wypisujesz takie brednie które jedne wykluczaj drugie z punktu przeciętnego rolnika który chcę się rozwijać ziemia jest zbyt drogą bo uważam że powinna się spłacić w ciągu 10lat przy uprawie pszenicy


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

bochniak

Jako że jestem osobą że tak się brzydko wyrażę - bardzo pazerną to chciałem  uzyskać dotacje na systemy fotowoltaiczne.

Jakie było moje zdziwnie gdy okazało się że owszem mogę skorzystać z dofinansowania ale pod warunkiem że wezmę kredyt .

Ja im wyjaśniam że ja nie chce kredytu bo mnie stać na zakup paneli  - zapłacę w gotówce  a oni żeby mi wrócili z tego 50% .

 

Nie ma takiej możliwości

To wyjaśnij mi po co mi te dopłaty  ,kiedy ja paneli nie mogę sam założyć i muszę koniecznie na nie wsiąść kredyt, a łaskawa UE zwróci mi tylko same odsetki ?

 

 

wojtal24

Pierwszy post dotyczył cen u mnie , a drugi cen jakie wy podawaliście w temacie w poprzednich wypowiedziach.

 

Edytowano przez saddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Prawda jest taka, że w większości na Unie narzekają Ci którzy nie odważyli się skorzystać z pomocy jaka była dostępna. My u siebie w gospodarstwie począwszy od 2003r wymieniliśmy cały park maszynowy, a suma inwestycji zamyka się w kwocie z 6-cioma zerami. Nie wszystkie inwestycje były robione z PROW, ale również przy pomocy kredytów na nowe technologie. Tak jak napisałem wcześniej, nie jestem jakimś zwolennikiem UE ale nie zgadzam się również z twierdzeniem, że wcześniej było lepiej.


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bochniak    12

chyba kapitalizm mamy w bankach wyniki się liczą chcieli Ci odsetki zwrócić to nie dobrze ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

@ Saddam z Twoich wypowiedzi można wywnioskować ze nie jesteś prawdziwym rolnikiem tylko propagandę siejesz
co do dotacji czy to na maszyny czy na te twoje panele to tak Unia daje ale te pieniądze wracają do starej uni z nadwyżka bo bierzesz na początku kredyt w banku nie licząc bs wszystkie banki są zagraniczne do tego większość maszyn urządzeń są zagraniczne które kupujesz za dotację nam dają parę groszy a im się gospodarka i banki nakrecaja


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bochniak    12

Prawda jest taka, że w większości na Unie narzekają Ci którzy nie odważyli się skorzystać z pomocy jaka była dostępna. My u siebie w gospodarstwie począwszy od 2003r wymieniliśmy cały park maszynowy, a suma inwestycji zamyka się w kwocie z 6-cioma zerami. Nie wszystkie inwestycje były robione z PROW, ale również przy pomocy kredytów na nowe technologie. Tak jak napisałem wcześniej, nie jestem jakimś zwolennikiem UE ale nie zgadzam się również z twierdzeniem, że wcześniej było lepiej.

dobrze piszesz u mnie są ludzie co mają naprawdę duże gospodarstwa i pracują starymi ursusami i nie tylko  ja się pytam dlaczego nie skorzystasz z PROW "a tam oni dadzą a później zabiorą dwa razy tylę" zacofanie kompletne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timasz    55

Prawda jest taka, że w większości na Unie narzekają Ci którzy nie odważyli się skorzystać z pomocy jaka była dostępna. My u siebie w gospodarstwie począwszy od 2003r wymieniliśmy cały park maszynowy, a suma inwestycji zamyka się w kwocie z 6-cioma zerami. Nie wszystkie inwestycje były robione z PROW, ale również przy pomocy kredytów na nowe technologie. Tak jak napisałem wcześniej, nie jestem jakimś zwolennikiem UE ale nie zgadzam się również z twierdzeniem, że wcześniej było lepiej.

Prawda jest taka ze przed wejsciem do UE tez wymienialosie sprzet na markowy i za spore pieniadze

Tez korzystaliśmy z Prow i wiekszosc parku jest wymieniona, ale gdyby utrzymala sie koniunktura , ktora byla przed wejsciem  do UE tez by do tego doszlo

Dla mnie UE jest bo jest mamy doplaty, ktore wczesniej nie byly potrzebne bo moglismy chronic swoj rynek.

Kto chcialby isc do przodu i tak by korzystal  z nowych technologii i tu UE  nie jest nam potrzebna wiec postrzeganie Ue jako swiatlosci ktora przyniosla nam cywilizacje moim skromnym zdaniem jest kompletnym nonsensem. I tak by doszlo do skoku technologicznego tylko bylby on bardziej rozlozony w czasie( obojetnie czy chodzi o maszyny czy tez infrastrukturę )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

Kula07

Takich jak ty było i jest wielu , wystarczy że zostaniecie odcięci od pępowiny i nie przeżyjecie zimy.

I macie teraz co macie czystą nadprodukcje bo każdy liczy że a nóż coś się zmieni za rok i sprzedaje poniżej ceny produkcyjnej ...

Ja ślicznie dziękuję uzależniać się od dopłat UE i martwić się co będzie za rok.

Biznes nie polega na dotowaniu tylko na zarabianiu ....

Sukces osiągnąłbyś  tylko wtedy gdbyś z czystym sumieniem zapewnił siebie że bez dotacji z ue by ci się dobrze wiedło ...

 

bochniak

nie wprowadzaj w błąd i nie zachwalaj dodacji bo wystarczy że będą wachania na rynkach i nie spełnisz deklaracji i będziesz UE zwracał kasę ...  Już wielu się położyło na dodatcjach czy kredytach z UE ...

 

Edytowano przez saddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Nie będę dalej polemizował bo to nie ma sensu. Z mojej strony koniec OT.

Dodam tylko, że dopłaty przeznaczam na dodatkowe inwestycje a nie na przeżycie.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

Kula07

Mnie interesuje czy jak byś nie miał żadnych dopłat od teraz, od tej chwili  z UE to mógbłyś świetnie prosperować , konkurować z zagranicą ?

Nie mam na myśli przeżycie , chodzi o to  czy dałbyś radę rozwijać swoje gospodarstwo, inwestować itd.

 

Logicznym jest że każdy pieniądze z UE przeznacza na inwestycje ....

Edytowano przez saddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bochniak    12

ja nie wychwalam "jestem za a nawet przeciw" ale jako rolnik dla mnie nie ma obecnie innej możliwości rozwoju bez korzystania z tych środków  znaleźliśmy się w takiej a nie w innej sytuacji . No poza naprawdę dużymi gospodarstwami . Koniec polemiki z mojej strony każdy ma swoje zdanie i wie najlepiej co jest dla niego dobre a co  nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PATr    409

U mnie też płacili po 80 tysięcy, ostatnio jakoś dużo osób sprzedających krzyczy po 60 i tak nikt się nie chwapi kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

Temat uważam za wyczerpany ,dziękuję wszystkim za udział w dyskusji .

 

Podsumowując:

-bez dostępu do środków UE większość was pada w ciągu 1 lub max. dwóch lat ( gospodarstwa małe)

- pozostała garstka staje się mniej konkurencyjna przez co bankrutuje w ciągu max. 5 lat. ( średnie gospodarstwa)

- zostają grube ryby  które monopolizują lub przejmują mniejszych graczy za bezcenn :)  ( duże gospodarstwa)

 

druga opcja

- małe gospodarstwa padają - nie wytrzymując zagranicznej konkurencji ( pierwsze dwa lata )

- średnie jak wyżej - ale w ciągu 5 lat

duże gospodarstwa albo zmieniają strategię produkcji na GMO albo również bankrutują nie wytrzymując konkurecji z strony Kanady która jestem pewny będzie oferować zdecydowanie niższe ceny niż polski rolnik przynajmniej do czasu jak polskie gospodarstwa nie padną ...

 

Zresztą identyczna sytuacja była w przypadku zagranicznych hipermarketów gdzie towar był tańszy nawet o 40% przez kilka pierwszych lat ....

Takim oto pocieszającym komentarzem kończę dzisiejszy wpis ... 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ziemia kosztuje grosze? Gdzie?

 

Koledze czytanie ze zrozumieniem nie najlepiej wychodzi, gdzie napisałem, że po wejściu do Unii jest cudownie?

 

Ponawiam pytanie, uważacie, że gdybyśmy nie weszli do Unii to ceny na produkty rolne byłyby wyższe niż dziś a co za tym idzie opłacalność produkcji byłaby wyższa?

 

Ceny nie były by wyższe ale czy ha ziemi kosztowałby 50-100 tyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

staszek131415

niska cena ziemi nie wynika z faktu bycia czy nie bycia w UE ,a z ewolucji , postępu gospodarczego mniejszego  frajerstwa , głupoty, braku świadomości ile taka ziemia jest warta. Oczywiscie cena ziemi gdybyśmy nie weszli do UE była by niższa niż jest teraz ponieważ mniej osób pracowałoby za granicą , a co za tym idzie mniej osób przywiozłoby kasy.. :)

 

Rolnik sprzedaje po niskich cenach ziemię bo dla niego to wydaje się że są to gigantyczne sumy ,a nie rozumie że zeby zarobić taką kasę wystarczy chodźby przez kilka miesiecy popracować w Kanadzie ...

Rynek wolny polega na tym że każdy sobie sam dyktuje cenę , a jak kogoś nie stać na zakup to ma pecha i niech sobie szuka gdzieś indziej ...

 

 

Dodam tak z ciekawości że zakup mieszkania w bloku to koszt  min. jakiś 200 tysięcy złotych prosto od dewelopera , za marne kilka metrów kwadratowych - tak w Polsce :)

Działka 10 arowa kosztuje jakieś 50 czy 60 , a w mieście to jakieś 100 tysięcy zlotych, koszt zakupu domu to min. 600 tysięcy złotych  - kto nie wierzy może sobie wejść w internet , a rolnicy jak to rolnicy sprzedają wiadomo po jakich cenach.

Nie cenicie, nie szanujecie siebie więc tak to jest  i każdy jak może was dyma ...

 

Ps.

Szczęściem że rolnictwo przejmują młodzi, wykształceni   którzy znają się na trendach , technologii produkcyjnej nie dając się przy tym dymać ..

Niestety jest to bardzo niewielki odsetek , bo w większości to nadal ludzie prości , niewykształcenie, nieznający własnej wartości ...

Edytowano przez saddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B3Agro    91

Dziwnie to interpretujesz. Nie znam nikogo kto zapłaciłby 60 tysięcy za 10 arów na jakiejś dziurze zabitej dechami. Nie mówię oczywiście o miejscowościach turystycznych , z dobrym dostępem do dużych miast tylko o większości polskich wiosek. Wątpię żeby twoje pisanie coś zmieniło ale życzę ci jak najlepiej. Też bym chciał żeby ziemia była maksymalnie droga.

 

Znam przypadek - łądna wieś na lubelszczyźnie , śliczna działka 23ary, w odległości 10 km od miasta powiatowego , cena 23 tyś zł i sprzedaje już 2 rok. 

Ludzie w większości ze wsi uciekają a nie się osiedlają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

B3Agro

Nie wiem jak to jest z wami , ale ja wszystko sprzedałem w cholerę , mieszkanie w bloku, dom po ojcu  i za to 2 lata temu kupiłem 20 hektarów ziemi maszyny itd., i jestem naprawdę szczęśliwą osobą .

Fakt jest 30 km od cywilizacji i co z tego ?

Jestem w 100% samo wystarczalnym i dodatkowo pracuję jeszcze za granicą .

Nie wącham smrodu miastowego itd ,.ja widzę same zalety ..

W przypadku utraty pracy w mieście - nie ma szans przetrwać nawet jednego dnia ...

Mieszkając w bloku musiałem wytrzymywać wrzaski dzieciarni z sąsiedztwa , słuchać ich muzyki itd.

W sumie kupiłbym jakieś dodatkowe 20 hektarów ale nie ma nikogo w okolicy kto mi taką ilość sprzedał , a oferowałem naprawdę dużee pieniądze ...

Edytowano przez saddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

staszek131415

niska cena ziemi nie wynika z faktu bycia czy nie bycia w UE ,a z ewolucji , postępu gospodarczego mniejszego  frajerstwa , głupoty, braku świadomości ile taka ziemia jest warta. Oczywiscie cena ziemi gdybyśmy nie weszli do UE była by niższa niż jest teraz ponieważ mniej osób pracowałoby za granicą , a co za tym idzie mniej osób przywiozłoby kasy.. :)

 

Rolnik sprzedaje po niskich cenach ziemię bo dla niego to wydaje się że są to gigantyczne sumy ,a nie rozumie że zeby zarobić taką kasę wystarczy chodźby przez kilka miesiecy popracować w Kanadzie ...

Rynek wolny polega na tym że każdy sobie sam dyktuje cenę , a jak kogoś nie stać na zakup to ma pecha i niech sobie szuka gdzieś indziej ...

 

 

Dodam tak z ciekawości że zakup mieszkania w bloku to koszt  min. jakiś 200 tysięcy złotych prosto od dewelopera , za marne kilka metrów kwadratowych - tak w Polsce :)

Działka 10 arowa kosztuje jakieś 50 czy 60 , a w mieście to jakieś 100 tysięcy zlotych, koszt zakupu domu to min. 600 tysięcy złotych  - kto nie wierzy może sobie wejść w internet , a rolnicy jak to rolnicy sprzedają wiadomo po jakich cenach.

Nie cenicie, nie szanujecie siebie więc tak to jest  i każdy jak może was dyma ...

 

Ps.

Szczęściem że rolnictwo przejmują młodzi, wykształceni   którzy znają się na trendach , technologii produkcyjnej nie dając się przy tym dymać ..

Niestety jest to bardzo niewielki odsetek , bo w większości to nadal ludzie prości , niewykształcenie, nieznający własnej wartości ...

Daj spokój z tymi wykształconymi na wsi co za kredyty wszystko robią ;) niejeden po podstawówce ma większą wiedę od nich jak mam roić za granicą i dokładać do gospodarstwa to dzięki za taki biznes B)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

@saddam nie wiem jakie leki bierzesz ale proponuje albo zwieksz dawkę albo zmien lekarza bo ten nie pomaga piszesz takie  banały w dodatku wyzywasz rolników w poprzednich postach i ublizasz prawdziwym rolnikom nie znasz realiów wiejskich albo palisz głupa na forum uwiez mi ja prawie 40 lat mieszkam na wsi i pracuje i uwiez mi i wielu to potwierdzi że przed wejsciem do UE nie było dopłat i rolnictwo kto chciał i myślał rozwijał sie bbez dopłat i dotacji i myśle że jak by nawet zabrali te dopłaty to i tak by przetrwali i powiem Ci że przetrwaja bez dopłat te mniejsze gospodarstwa bo obrobia je swoimi siłami i pójdą jeszcze gdzieś dorobić i jakoś dadzą radę. 

Duże hipermarkety miały wykończyć małe sklepy i tak już słysze z 20lat a jakoś te małe sklepy daja sobie radę i nieżle funkcjonują choć sa przyzwyczajeni do narzekania i podobna sytuacja jest też w rolnictwie od kąd weszlismy do uni i przed wejsciem słyszalem tylko że beda duze gospodarstwa i w uni jestesmy 12 lat i jakos sa i te małe gospodarstwa i te wieksze i duże i w np woj mazowieckim srednia wielkość gospodarstwa wg GuS wiele sie nie zmieniła 

Wiec przesań pie...ć i jedz do niemieckiego bałera lub angielskiego farmera pracowac 


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ciężko zrozumieć o co tam naprawdę się sprzeczacie...

 

Co do mojego zapytania z poprzednich str. co w przypadku przetargu ograniczonego, w którym trzema wykazać zameldowanie w gminie tej samej lub sąsiadującej co dana działka wystawiona do dzierżawy.

 

Nie można uczestniczyć w takim przetargu jeśli nie wykażemy 5 lat ciągłego zameldowania w danej z gmin. Czyli jak ktoś się przeprowadza, np. małżonek do małżonka na zupełnie odległą gminę nie może sobie wydzierżawić działki z terenów gdzie poprzednio mieszkał mimo to że pole posiada tu i tu. Liczy się meldunek 5 lat.

Trzeba sobie radzić inaczej...

 

Dotyczy to przetargu ograniczonego. Jeśli w takim przetargu nie dojdzie do skutku będzie organizowany przetarg nie ograniczony i wtedy można już w nim brać udział dobrowolnie.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saddam    1

staszek131415

Dokładasz do gospodarstwa by być bardziej konkurencyjnym , a zyski macie takie a nie inne bo na tyle wyceniacie swoje plony.   Gdybyście wszyscy trzymali się po równo z cenami,  – to była by zupełnie inna sytuacja .

wojtal24

Gdzie kogoś obrażam ? Piszę jak jest …

Przetrwać ,a funkcjonować to jest zupełnie inna liga .

Zgadza się małe sklepy funkcjonują tylko jaki mają zysk miesięczny 3 do pewnie 10  tysiący ?i jakie są ceny w tych sklepach ? Jakieś 40% wyższe więc to kwestia czasu jak padną bo obok powstanie np.  Biedronka której zyski idą w milionach ,a nie w marnych tysiącach ….

Teraz rozumiesz?

Zarabiać marne tysiące  na miesiąc ,a powiedzmy zarabiać kilka milionów złotych.

Jak myślisz kto ma większą szanse inwestować, globalizować rynek  ?

 

 

Oczywiście nie mam nic przeciwko temu jeżeli ktoś chce zgarniać ochłapy czy odpowiadać za 0,000001% produkcji rynku i cieszyć się że ma chodź tyle bo przecież zawsze mogłoby być gorzej :)

Edytowano przez saddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

saddam piszesz jakieś streszczenie obecnie panujących realiów no i co w związku z tym, co proponujesz?

Bo chyba nie liczysz na to że społeczeństwo rolników potrafiło by się zmobilizować na tyle aby zrobić zmowę cenową towaru. Nawet w tak wąskim środowisku jak rolnicy doszło by na pierwszym posiedzeniu do zgrzytu, wizja zmowy cenowej producentów zboża natychmiast spotkała by opór ze str. producentów żywca, zmowa producentów żywca, spotkała by opór ze strony najmniejszych rolników którzy mają najmniej pieniędzy i w związku z tym mieli by ich jeszcze mniej po zakupach w sklepie mięsnym.

Jeśli byś znalazł złoty środek i wszystkim rolnikom dogodził i doszło by do zmowy cenowej, hurtownicy sprowadzili by towar z zagranicy. Jesteśmy otwartym rynkiem nic już się nie da zrobić. Było nie wchodzić do UE to tylko najbardziej zaradni byli by bogaci a reszta na jednakowym nie za wysokim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebastian264    15

U nas w pow. sochaczewskim w pewnej jego części w zeszłym roku ceny za ha dobiły do absurdalnego poziomu 105tys/ha. Sadownicy bili się jeden przez drugiego, ale odkąd jabłka przestały płacić już chętnych na zakupy nie ma. W sumie co niektórzy już żałują, że w takie zakupy się pchali, bo nie maja za co sadzić i nie wiedzą co sadzić. A zobowiązania trzeba spłacać.

Edytowano przez sebastian264

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Fugeo
      Cześć
      Mam pytanie jak to jest ze sprzedażą ziemi po sprawie spadkowej? Osoba A założyła sprawę i finalnie sąd przyznał ziemię właśnie tej osobie. Teraz ta osoba chce ją sprzedać. Czy jest jakiś okres "karencji" tzn zakaz sprzedaży przez okres iluś tam lat czy może od razu ją sprzedać?
    • Przez Gregor55
      Gospodarstwo rolne kilkanaście km od granicy z Polską
      Baza to cztery obiekty w różnym stanie technicznym
      1. stan bardzo dobry ponad 1000 m2 konstrukcja żelbetowa wysoka obiekt suchy
      2. suszarnia ok 500 m2 wysoki żelbet stan b dobry
      3. stajnia cegła + żelbet średni do remontu ponad 1000 m2
      4. stajnia cegła + żelbet zły do remontu ponad 1000 m2
      działka ponad 5 ha do prywatyzacji można zwiększyć i ilość budynków i ilość ziemi budowlanej.
      i to kosztuje 60 000 $.
      Do końca roku możemy dla tego gospodarstwa zarejstrować ok 400 ha ziemi max.
      cena rejstracji to 300-350 $ za ha.
      Jest możliwość w następnym etapie prywatyzowania ziemi ornej.
      Pozdrawiam
      Grzegorz Bajster
      +380674641803
      Kontakt również poprzez aplikacje Viber i WhatsApp























      WhatsApp Video 2018-07-13 at 12.02.27.mp4



    • Przez nowa11
      Otrzymałam od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ursusowski289
      Otrzymałem od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ChiquitaB
      Witam. w 2016 roku żona otrzymała darowizną gosp rolne o pow. 15ha, jako że sytuacja zmusza nas do zaniechania prowadzenia gosp dalej i jego sprzedaży. Moje pytanie, czy możemy sprzedać ziemie na powiększenie innego gosp. bez żadnych konsekwencji i płacenia podatków? Żona nabyła gosp przed zmianą przepisów w 2016
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj