Cena ziemi 2014-2017

[corn-system 5]

za 80 tys ha to mozna kupic ale kilka ha (2-5ha) to jak sie ma te 30 ha swojej ziemi bo wiadomo ze da rade to splacic w przypadku kogos kto ma 50 ha i dobiera 30ha tak jak mowa byla wyzej w postach juz tak kolorowo nie jest nawet placac 50tys za ha dobrej bonitacji ziemi dzis mam wrazenie ze te duze kawalki ziemi i tak nie sa dostepne dla rolnikow bo po pierwsze cena wysoka w wielkopolsce powierzchnie od 100 ha to ceny od 65-80tys ha pozatym czesto sa to spolki ktore moze kupic nawet nie bedaca rolnikiem takze nawet i te nowe przepisy nie utrudniaja zakupu ziemi przynajmniej tej ktora juz wczesniej bogaci ludzie wykupili i teraz moga sprzedac z ogromnym zyskiem i to nie zyskiem z uprawy z ha tylko zyskiem z wzrostu ceny ha ziemi ornej czasami warto jest sie zastanowic nad tym czy za tak wysokie pieniadze warto kupic ha ziemi ornej bo byc moze inny biznes przyniesie podobne zyski a nawet i wieksze.

[jaro30 11]

te ceny które podawałem  w poście wcześniejszym to występują na pn.mazowszu dodam że to są chore ceny ale realne i nie ma możliwości kupna kawałka ziemi bo moment i jest sprzedany po astronomicznych kwotach.Z drugiej strony to może lepiej kupić mnieszkanie w pobliskim Ciechanowie za 160 tyś i wynająć jak kupić 2 ha ziemi klasy 4 bo* zysku z tego tyle co w pysku*a wynajem koło 1000 zł co miesiąc bez nakładu i głowa spokojna.Pozdrawiam

[timasz 55]

No tak i przyszedł czas refleksji - wystarczyło zobaczyc wyliczenia i juz czar prysł. Ale i tak znajdzie sie spora grupa "geniuszy" którzy beda twierdzic ze ziemia bedzie drozała w nieskonczonosc wbrew prawom ekonomii. Zeby z ta ziemia nie było czasem tak  jak z ropą kilka lat temu ceny były na poziomie 160 $ i ropa miała tylko drozec nawet do 300$, w lipcu 2014 r ropa kosztowała 113$ za baryłkę, a teraz okolo 45 dolców i ma staniec. a mniała sie skonczyć tak samo jak zasoby ziemi uprawnej, której masa jeszcze leży odłogiem. 

[Kula07 163]

Może ktoś mnie uświadomi czy pchać się w "interes życia" przed piędziesiątką

Posiadam gospodarstwo 50 ha -zysku netto około 100-110 tys + doplaty o ile jescze są minus utrzymanie rodziny na rok . .

 

Być może będę miał do kupienia 20-30 ha drugiej trzeciej klasy po powiedzmu 50 tys .

i tak :

- zakup 30 ha x 50 tys = 1,5 mln

-kredy na 10 lat = 150tys+ około 30tys odsetki = 180tys pln rocznie spłaty

-pordukcja na tych 30 ha ,niech to będzie pszenica = 30ha x 8t (średnia z 10lat) x 700 pln = 168000 pln

- koszty produkcji : 30ha x 3,500 pln (średnie koszty produkcji na 1 ha ) = 105000 pln

-czyli zostanie mi 168tys-105tys= 63tys pln zysku

Dopłat nie liczę bo jak tak dalej pójdzie to za chwilę może ich nie być.

 

Wychodzi na to że z tego zakupu będę miał zysku 63 tys pln a spłaty rocznie 180 tys pln czyli zabrakinie mi 117 tys do splaty rocznej raty

No dobra brakującą kasę wezmę z zysku z pierwotnej gospodarki (100 tys) .Zostanie mi jescze 17 tys długu rocznie .

 

Czy je żle liczę czy dobrze ? Wynika z tego że aby przeżyć rok i pospłacać raty z zakupu tych 30ha muszę brac dodatkowo kredyt na spłatę ziemi 17 tys

oraz na wykarmienie rodziny nie mówiąc o spłatach rat za inwestycje np: w PROW . .

"Czy to jest interes życia ????"

W skrócie: kredyt 1350000 (bo musisz policzyć swój udział) wzięty na 30 lat. Realne oprocentowanie ok 4%. Pierwsza spłata ok 90tys.

 

Ja bym brał.

Edytowano Grudzień 12, 2015 przez Kula07

[benio1967 154]

Ma ok.50 lat+ kredyt na 30 lat-ale super rozwiązanie?

[timasz 55]

tat tak RRSO przez 30 lat na poziomie 4 % dobre sobie

 

@Kula07- Masz tu wykres WIBOR- kliklij na 5L pod wykresem albo na max i policz sobie jaka rate bedziesz miał za 5 lat przy 6% wiborze pewnie rrso to bedzie 10 -12 %

http://www.bankier.pl/kredyty-hipoteczne/stopy-procentowe/wibor

Edytowano Grudzień 12, 2015 przez timasz

[Kula07 163]

Jest przed 50. Co nie zmienia faktu, że 30 lat to za długo. Pytanie czy ma komu przepisać gospodarstwo.

Edit. Napisałem ok 4%.

Edytowano Grudzień 12, 2015 przez Kula07

[timasz 55]

czyli okolo 4% wiec  za kilka lat 8-10 % bo tak mowia w kazdym banku zeby sie nie przyzwyczajjac do dzisiejszych stawek wiboru. Wiec jest to taka sama ruletka jak z frankiem szwajcarskim, który tez był po 2,2 zl a teraz jest miedzy 3,7-4.1 zl i tez kredyt na 30 lat, a pózniej płacze i zgrzytanie zebów.  Podwyzszenie stup procentowych jest pewne i bedzie bardzo duzo kosztowało szczególnie przy takim kredycie na 30 lat

[majkel207 21]

preferencyjny na zakup gruntów z linii Z, chyba poniżej 3% jest oprocentowany

[timasz 55]

nie ma oprocentowanie z linii Z lub innej preferencyjnej na mniej niz 3 % jest minimum 3%  lub 0,66 oprocentowania kredytu czyli masz np Wibor 1,7 plus marża banku np bgz 2,5 %  czyli razem np 3,7 podzielic przez 0.66=2,44 ale i tak minimalnie zapłacisz 3% , analogicznie jesli koszt kredytu to 7% podzielic 0.66= 4,62 poroc rocznie . Po prostu skonczyly sie stałe stawki oprocentowania

[lukasz1995 111]

Jak widać susza nie przeszkadza ,żeby kupować pole po 80 tyś za ha ,dopiero wszyscy krzyczeli jak to się nie opłaca ,co widać, ja zmieniam zdanie

[Vril 1]

W skrócie: kredyt 1350000 (bo musisz policzyć swój udział) wzięty na 30 lat. Realne oprocentowanie ok 4%. Pierwsza spłata ok 90tys.

 

Ja bym brał.

 

Nawet gdyby tak było to jak patrząca na te moje wyliczenia przez 30 lat będę dokładał z tego co mi przynosi zysk i stał w miejscu nie mając szans na

inwestycje w gospodarstwie czy modernizacje  oraz odmawiając żonie i dziecku wszystkiego na co zasługują .  

 

Ma ok.50 lat+ kredyt na 30 lat-ale super rozwiązanie?

 

A no właśnie . Nie wiedomo czy dociągnę

 

Jest przed 50. Co nie zmienia faktu, że 30 lat to za długo. Pytanie czy ma komu przepisać gospodarstwo.

 

Edit. Napisałem ok 4%.

 

Nie wiedomo czy dziecko będzie chciało grzebać w ziemi . Ja będę robić wszystko aby znalazło sobie lepszy,lżejszy sposób na życie . 

 

To jest tylko moje zdanie ale uważam że na tą chwilę małe i średnie gospodarstawa nie mają siły finansowej na powiększenie swojej gospodarki  przy tych cenach

za ziemię oraz niepewnych sytuacji rynkowych ,politycznych  itp . Biorąc taki kredyt na 20-30 lat  zostanie mi na chleb ze smalcem ale mogę zapomnieć 

o inwestycjach czy modernizacjach a takie rzeczy są nieuniknione w gospodarstwie .Po prostu nie będzie za co . 

 

Złoty interes to zrobiłem z 10 lat temu kupując 30ha za średnio 4 tys . Splaciłem ja w parę lat .Po tej spłacie wymieniłem cały park maszynowy w ramach SPO i Prow .  Teraz stanaołem w miejscu ponieważ brakuje finasów na powiekszenie gospodarstwa . 

Edytowano Grudzień 12, 2015 przez Vril

[jaro30 11]

vril- dobrze napisałeś że nie stać małych czy średich gospodarstw na zakup ziemi w takich cenach jak są np w moich stronach (80-100 i więcej) Kupno 5 czy 10 ha jedno razowo dla gospodarstwa 20 paro hektarowego (jak moje) jest nie lada wyzwanim bo na chwile obecną wiązanie się z kredytem długo terminowym jest ryzykowne .Dochód który uzyskuje jest tylko z mleka czyli 20 tys i ponad i w tej chwili w moim przypadku bez kredytu a z modernizowanym całym parkiem maszynowym PROW 2011 pozwala mi żyć na godziwym poziomie bez odmawiania sobie czego kolwiek ,więc niema sensu moim zdaniem pchac sie w jakieś kredyty odległe na zakup ziemi w abstrakcyjnych cenach.Ale to jest moje zdanie

[Kula07 163]

Vril skoro znasz odpowiedź na swoje pytanie to po co je zadajesz?


Przecież Ty najlepiej znasz finanse swojego gospodarstwa. Ale z wyliczeń które podałeś moim zdaniem warto. Jeżeli jednak piszesz że będziesz dziecko namawiał (ja tak to zrozumiałem) do podjęcia innej pracy to wogole nie ma pytania.

Pozdrawiam.

[ppiotr 55]

Może ktoś mnie uświadomi czy pchać się w "interes życia" przed piędziesiątką

Posiadam gospodarstwo 50 ha -zysku  netto około 100-110 tys + doplaty o ile jescze są   minus utrzymanie rodziny na rok .  . 

 

Być może będę miał do kupienia 20-30 ha drugiej trzeciej klasy po powiedzmu 50 tys . 

i tak : 

- zakup 30 ha x 50 tys = 1,5 mln 

-kredy na 10 lat = 150tys+ około 30tys odsetki = 180tys pln rocznie spłaty  

-pordukcja na tych 30 ha ,niech to będzie pszenica =  30ha x 8t  (średnia z 10lat) x 700 pln = 168000 pln 

- koszty produkcji :  30ha x 3,500 pln (średnie koszty produkcji na 1 ha ) =  105000 pln 

-czyli zostanie mi 168tys-105tys= 63tys pln zysku  

 Dopłat nie liczę bo jak tak dalej pójdzie to za chwilę może ich nie być.  

 

Wychodzi na to że z tego zakupu będę miał zysku 63 tys pln a spłaty rocznie 180 tys pln czyli zabrakinie mi   117 tys do splaty rocznej raty  

No dobra brakującą kasę wezmę z zysku z pierwotnej gospodarki (100 tys) .Zostanie mi jescze 17 tys długu rocznie  .

 

Czy je żle liczę czy dobrze ?  Wynika z tego że aby przeżyć rok i  pospłacać raty z zakupu tych 30ha muszę brac dodatkowo kredyt na spłatę ziemi 17 tys

oraz na wykarmienie rodziny  nie mówiąc o spłatach rat za  inwestycje np: w PROW . . 

"Czy to jest interes życia ????"  

 

Z tego co piszesz to nie masz oszczędności tylko jeszcze raty do spłaty to lepiej odpuść bo nie dasz rady spłacić, dogadaj się ze sprzedającym żeby sprzedał 10 ha to tak.

 

 

[jaro30 11]

a kto dziś ma oszczędności napewno nie ten co się rozwija i inwestuje w gospodarstwo.Kto się nie rozwija ten się cofa choć znam osoby które oszczędzają ale znowu to się nie przekłada na rozwuj.

Edytowano Grudzień 12, 2015 przez jaro30

[Vril 1]

jaro30 święta prawda  .

Wszystko co urobiłem przez lata zainwstowałem w park maszynowy ,remonty i modernizację w gospodarstwie . 

Spokojnie z tym co mam mógłbym obsłużyć 150ha .

 

Moje pytanie było tylko chęcią podjęcia dyskusji nad sytuacją rozwojową małych i średnich gospodarstw . 

Są one z góry na przegranej pozycji z racji braku środków na powiększenie gospodarstwa i przez złe decyzje  nie popadnięcie w bankrutctwo . 

 

Ja oczywiście znam odpowiedź na swoje pytanie .Nie zamierzam zniszczyć tego co mam przez błędną decyzję . 

 

Szkoda tylko młodych ludzi którzy z pasją podchodzą do rolnictwa  gospodarujących na 20-30 ha .

Będą musieli jeszcze bardziej to przymysleć niż ja . 

 

Pozdrawiam 

 

[paktofonikas1987 208]

Dobra praca i 30ha po godzinach można obskoczyć . 

[miwigos 3520]

Bo jak masz 50 ha i brak oszczędnosci ,to możesz kupić 5 ha ,ale jak ktoś ma 1 mln na koncie ,i reszta kredyt to OK ,ale jak nie chce pchać następce na gospodarstwo ,to po co kupowałtaki sprzęt

[Kula07 163]

Jak po co? Żeby do emerytury nie pracować na Starym złomie i żeby wogole dożyć emerytury.

[MariuszE38 25]

Przyczyn jest wiele ale rozumieją tylko Ci, którzy również taki sprzęt mają

[damian40000 86]

Może ktoś mnie uświadomi czy pchać się w "interes życia" przed piędziesiątką

Posiadam gospodarstwo 50 ha -zysku  netto około 100-110 tys + doplaty o ile jescze są   minus utrzymanie rodziny na rok .  . 

 

Być może będę miał do kupienia 20-30 ha drugiej trzeciej klasy po powiedzmu 50 tys . 

i tak : 

- zakup 30 ha x 50 tys = 1,5 mln 

-kredy na 10 lat = 150tys+ około 30tys odsetki = 180tys pln rocznie spłaty  

-pordukcja na tych 30 ha ,niech to będzie pszenica =  30ha x 8t  (średnia z 10lat) x 700 pln = 168000 pln 

- koszty produkcji :  30ha x 3,500 pln (średnie koszty produkcji na 1 ha ) =  105000 pln 

-czyli zostanie mi 168tys-105tys= 63tys pln zysku  

 Dopłat nie liczę bo jak tak dalej pójdzie to za chwilę może ich nie być.  

 

Wychodzi na to że z tego zakupu będę miał zysku 63 tys pln a spłaty rocznie 180 tys pln czyli zabrakinie mi   117 tys do splaty rocznej raty  

No dobra brakującą kasę wezmę z zysku z pierwotnej gospodarki (100 tys) .Zostanie mi jescze 17 tys długu rocznie  .

 

Czy je żle liczę czy dobrze ?  Wynika z tego że aby przeżyć rok i  pospłacać raty z zakupu tych 30ha muszę brac dodatkowo kredyt na spłatę ziemi 17 tys

oraz na wykarmienie rodziny  nie mówiąc o spłatach rat za  inwestycje np: w PROW . . 

"Czy to jest interes życia ????"  

 

Kredyty z lini z są teraz na 3% na 15 lat 2 lata karencji. Jak to kupisz będziesz miał 80ha dopłat dostaniesz około 64tys. A jak ci się znudzi gospodarowanie sprzedasz sprzęt ziemie dasz w dzierżawę za 80ha dobrej ziemi dostaniesz ponad 160tys czynszu rocznie w tej chwili a za parę lat napewno więcej. No i przecież ziemia nie będzie stale po 50tys u nas 2 lata temu była po 40tys teraz już płaciłem po 60tys i to po cichu się udało bo już po 70 płacą do 100 dobije napewno bo każdy chce kupować a nikt nie sprzedaje. Nie ma co się oglądać jak jest dobra ziemia do kupienia i masz na wkład do kredytu to kupuj taniej nie będzie napewno.

 

 

[jaro30 11]

to co mam mi wystarcza w zupelnosci a pchac sie w kredo nie lubie tym bardziej że mam córkie czyli dziedziczka .Przyjdzie zięć baranki okuży i tyle z tego będzię .Nie mówie ze nie kupie ziemi juz wcale ale taką w granicach rozsądku i że bym mógł na niej zasiac przenicę lub rzepak bo piachu nie brak mi a tym bardziej że trzeba ponieśc dodatkowe koszta a co za tym idzie uszczuplenie budżetu a zysku tyle co w pysku zresztą człowiek mając 20 lat patrzy na to inacze a ja mając 36 lat patrze na to wszystko inaczej tym bardziej że do pomocy nie mam nikogo .pozdrawiam

 

 

Edytowano Grudzień 12, 2015 przez jaro30

[MariuszE38 25]

Podobają mi się takie komentarze: kupuj bo taniej już nie będzie.

Śmieszne... Kolega racjonalnie wyłożył ile mniej co roku będzie miał, ile to rzeczywiście kosztuje na dzień dzisiejszy (a nie wiadomo czy jutro nie będziemy sprzedawać pszenicy po 400zł), ale co tam, niech kupuje zarobi się na śmierć, tylko żeby się pochwalić że ma więcej hektarów. Jak czytam takie komentarze to dziwnie prawdziwe stają się jednak takie przepowiednie, że za parę lat będzie sporo ha do kupienia od banków, które je zabiorą dłużnikom, albo od gospodarzy co dorobili się garba, na leki sporo trzeba, a robić za niego nie ma komu.

[damian40000 86]

nawet jak będzie ziemia do kupienia od komornika powiedzmy działka 10ha to czy będzie cię stać na nią jak będziesz musiał się zmierzyć z obszarnikami którzy mają 1000ha rozsiane po kilku województwach dla których to że mają do pola 50km nic nie znaczy bo lokują poprostu pieniądze z innych działalności a to czy zapłacą 300000 czy 1000000zł za tą działkę nie ma znaczenia.