coolman111

Cena ziemi 2014-2017

Polecane posty

Agrest    25504

Bez urazy Kaszlak79 ale trzeba wiedzieć kiedy i za co można ile zapłacić. 5 ha w jednym kawałku dobrej klasy przez miedzę, z siedliskiem (zapewne ze studnią i prądem w działce z możliwością zabudowy) po 30tys z notariuszem to jest okazja. Zwłaszcza, że gdyby przyszły właściciel chciał postarać się o wycinkę to za same dęby wziąłby kilkadziesiąt tys.zł. Osobiście tak piękny drzewostan pozostawiłbym przyszłemu pokoleniu.

Natomiast płacenie takich pieniędzy za piachy z dala od gospodarstwa i w kilku kawałkach to nonsens.

Ja nie mam możliwości dokupienia nawet 1ha w jednym kawałku gdyż takie działki praktycznie nie występują. Obrotu ziemią praktycznie od czasu wejścia dopłat nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Tu masz rację, jak jest działka uzbrojona to już podskakuje wartość. Ale o ile więcej ?? Trzeba byłoby zrobić rozeznanie ile jest warta taka działka w tamtych stronach. Moja wiedza w kwestii tego, ile za co zapłacić na dzień dzisiejszy jest taka, skoro w tym sezonie połowa rolników w Polsce wyszła mniej niż 3 tys./ha netto z produkcji roślinnej, to cena 30 tys. za 1ha pola to już dużo. Urazy nie czuję, forum jest po to żeby dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warchest    253

no jak jak netto rolnicy wyszli 3 tys netto to po 30 tys to jest czysty biznes 10 lat i splacone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroWM    44

warmińsko mazurskie powiat iławski 15 ha po 40tyś od anr łąka miejscami nawet trawa nie chce rosnąc kl gleby od 4-6 obok kupilem 6 ha 2 lata temu po 30 tyś za ha w przetargu a za godzine był drugi przetarg na 11ha i poszła za 40tys za ha oczywiście kupił to słup

 

ANR teraz robi przetargi m. in. na 2 działki w okolicy Dobrego Miasta 54 ha i 60 ha - ceny wywoławcze 32 500 zł/ha. moim zdaniem przy takich areałach powinno być 15 000 zł/ha w naszym województwie.

 

jedyna chyba szansa, aby coś dokupić w dobrej cenie, to od rolnika lub kogoś, kto spadek dostał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Naprawdę super biznes jak przez następnych 10 lat się nakłady nie zwrócą. I mówimy tu o samym kapitale, a gdzie odsetki ?? Chyba że za gotówkę, to takowych nie ma. Powiedz jakiemukolwiek prywaciarzowi, żeby zainwestował 150 tys. w coś, co mu da w porywach 15 tys. netto rocznie (minimalną krajową miesięcznie) to Cię śmiechem zabije. No ale rolnik MUSI tonąć w ciągłych inwestycjach, przecież inaczej się żyć nie da. Jedyna pociecha że ziemia na wartości raczej nie straci, ani się nie zużyje przy normalnym użytkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz1q    1823

To nie jest jedyna pociecha. To jest bezpieczne lokowanie kapitału. Wg mnie, i pewnie nie tylko mnie, ziemia bedzie drożeć. Znajdź mi bezpieczniejsze ulokowanie kapitału, na którym rok rocznie moge jeszcze nie najgorzej zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waki330t    1

ANR teraz robi przetargi m. in. na 2 działki w okolicy Dobrego Miasta 54 ha i 60 ha - ceny wywoławcze 32 500 zł/ha. moim zdaniem przy takich areałach powinno być 15 000 zł/ha w naszym województwie.

 

jedyna chyba szansa, aby coś dokupić w dobrej cenie, to od rolnika lub kogoś, kto spadek dostał...

i tak pewnie nabiją do 50 tyś za ha i normalny rolnik tego nie kupi

 

Więc po co to kupiłeś skoro nawet trawa słabo rośnie? Nie byłoby lepiej wydać więcej, ale za ziemię na której plonuje?

 

ja tego nie kupiłem, jest taka działka na sprzedaż, razem było 43 ha łąki podzielili ją.Ja miałem całoś w dzierżawie do września Ja kupiłem dwa lata temu 6 ha obok

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

To nie jest jedyna pociecha. To jest bezpieczne lokowanie kapitału. Wg mnie, i pewnie nie tylko mnie, ziemia bedzie drożeć. Znajdź mi bezpieczniejsze ulokowanie kapitału, na którym rok rocznie moge jeszcze nie najgorzej zarobić.

Napisałem wyżej kolego że ziemia raczej na wartości nie straci. Raczej, bo kto normalny mi da taką gwarancję ?? Wiadomo że nikt. Sam w ziemię rolną inwestuję, ale nie płacę 30 tys. za ha. Dobrze napisał kolega jaroWM, średniej klasy ziemia powinna kosztować 15 tys. za ha, może maks. 20 tys. przy dzisiejszej opłacalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
st220    20

Gdyby nie było dopłat to cena pewnie by tak wyglądała, a każdy patrzy że są dopłaty to i cena idzie w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

poprostu dopłaty to czysty pieniądz jak masz ponad 100ha z produkcji kupisz wszystko do gospodarstwa i utrzymasz rodzinę. A za dopłaty można ziemi dokupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Nie będzie dopłat - spadną dochody w gospodarstwach. Nawozy i środki ochrony nie stanieją bo koszty pracy rosną - najniższa krajowa co rok coraz wyższa. Nawet jeśli ceny ziemi spadną proporcjonalnie do spadku dochodów z dopłat to i tak nic nie zmieni. Ceny 5 tys za ha nie wrócą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Gdyby nie było dopłat to cena pewnie by tak wyglądała, a każdy patrzy że są dopłaty to i cena idzie w górę.

Ale dopłaty od jakiegoś czasu już stoją w miejscu a ceny gruntów dalej rosną. Czyli dopłaty nie są głównym powodem wzrostu cen.

 

poprostu dopłaty to czysty pieniądz jak masz ponad 100ha z produkcji kupisz wszystko do gospodarstwa i utrzymasz rodzinę. A za dopłaty można ziemi dokupić.

Kto ma 100 ha to może sobie pozwolić kupić 5 ha po 30 tys. i z tego areału nie mieć dochodów przez następne 10 lat. Prosty więc wniosek kto, obok spekulantów, nabija ceny ziemi.

 

Z ziemią może być podobnie jak z mieszkaniami, najpierw boom, kupuj bo będzie tylko drożej. Potem bańka pękła, ludzie zostali z kredytami które ledwo spłacają a ceny spadły, ale nie do poziomu z przed wariactwa. Bo inaczej nie nazwę tego co się dzieje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sajgon    12

Nie będzie dopłat - spadną dochody w gospodarstwach. Nawozy i środki ochrony nie stanieją bo koszty pracy rosną - najniższa krajowa co rok coraz wyższa. Nawet jeśli ceny ziemi spadną proporcjonalnie do spadku dochodów z dopłat to i tak nic nie zmieni. Ceny 5 tys za ha nie wrócą :)

Jak skończą się dopłaty to obrót ziemią rolną po prostu się zatrzyma, bo właśnie dochody gospodarstw spadną. Sprzedający nie będą chcieli zejść z ceny. U mnie we wsi od paru lat jest kilka domów na sprzedaż, ale sprzedający mimo braku zainteresowania nie schodzą z ceny :blink:. Tak samo będzie z ziemią. Ci co mieli sprzedać za butelkę denaturatu to już sprzedali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Tyle że kto ma 50 ha nawet bez dopłat będzie miał kasę na zakup ziemi :) Przytnie się tych co mają mniej. Ten kto ma dużo będzie miał jeszcze więcej. Jak komuś trzeba kasy to zamiast 50 tys/ha wystawi 40 tys i ktoś się znajdzie. Tylko jeden przypadek może sprawić że ceny ziemi spadną - kilkuletnia klęska bądź wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzechu    254

Napisałem wyżej kolego że ziemia raczej na wartości nie straci. Raczej, bo kto normalny mi da taką gwarancję ?? Wiadomo że nikt. Sam w ziemię rolną inwestuję, ale nie płacę 30 tys. za ha. Dobrze napisał kolega jaroWM, średniej klasy ziemia powinna kosztować 15 tys. za ha, może maks. 20 tys. przy dzisiejszej opłacalności.

Zależy co to ziemia średniej jakości ? 3-4klasa? to przy dzisiejszej opłacalności taka ziemia nie może kosztować mniej jak 20tyś/ha -po prostu za szybko się spłaci- oczywiście nie mówię o małych , nieregularnych kształtów , bardzo zaniedbanych <ph4 , b.niskie zawartości PKMg> .

 

Naprawdę super biznes jak przez następnych 10 lat się nakłady nie zwrócą. I mówimy tu o samym kapitale, a gdzie odsetki ?? Chyba że za gotówkę, to takowych nie ma. Powiedz jakiemukolwiek prywaciarzowi, żeby zainwestował 150 tys. w coś, co mu da w porywach 15 tys. netto rocznie (minimalną krajową miesięcznie) to Cię śmiechem zabije. No ale rolnik MUSI tonąć w ciągłych inwestycjach, przecież inaczej się żyć nie da. Jedyna pociecha że ziemia na wartości raczej nie straci, ani się nie zużyje przy normalnym użytkowaniu.

Powiedz to wszystkim tym którzy trzymają kasę na lokacie bankowej na 3% i się cieszą . Interes ze stopą zwrotu 10% rocznie to dobry interes.

 

Jak skończą się dopłaty to obrót ziemią rolną po prostu się zatrzyma, bo właśnie dochody gospodarstw spadną. Sprzedający nie będą chcieli zejść z ceny. U mnie we wsi od paru lat jest kilka domów na sprzedaż, ale sprzedający mimo braku zainteresowania nie schodzą z ceny :blink:. Tak samo będzie z ziemią. Ci co mieli sprzedać za butelkę denaturatu to już sprzedali.

Jak się skończą dopłaty , ewentualnie KRUS to dopiero się ruszy obrót ziemią - a ceny spadną ale ziemi słabej jakości . Dobra ziemia nie potanieje od braku dopłat bezpośrednich.

Edytowano przez strzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plagrafi    23

Wy macie ziemie po 30 tysi a u mnie ponizej 80 za mix 2,3 i troszke 4 klasy nie ma szans. 60 ha niedaleko chca sprzedac w kilkunastu dzialkach i sobie 150 wolali teraz zeszli do 120.  ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Zależy co to ziemia średniej jakości ? 3-4klasa? to przy dzisiejszej opłacalności taka ziemia nie może kosztować mniej jak 20tyś/ha -po prostu za szybko się spłaci- oczywiście nie mówię o małych , nieregularnych kształtów , bardzo zaniedbanych <ph4 , b.niskie zawartości PKMg> .

 

Powiedz to wszystkim tym którzy trzymają kasę na lokacie bankowej na 3% i się cieszą . Interes ze stopą zwrotu 10% rocznie to dobry interes.

 

Jak się skończą dopłaty , ewentualnie KRUS to dopiero się ruszy obrót ziemią - a ceny spadną ale ziemi słabej jakości . Dobra ziemia nie potanieje od braku dopłat bezpośrednich.

Ziemia średniej jakości to klasy IIIb i IV (środkowa tabelka), tak według GUS-u: http://www.arimr.gov.pl/dla-beneficjenta/srednie-ceny-gruntow-wg-gus.html.

Co to znaczy że ziemia się za szybko spłaci ?? Że będzie za dobrze kupującemu ?? Czyli musi być w miarę ciężko rolnikowi żeby mu się w d...pie z dobrobytu nie poprzewracało ??

Ci którzy trzymają kasę na lokatach wcale dobrze według mnie nie robią, choć w ich przypadku w każdym momencie mają dostęp do pieniędzy. Jak coś kupisz, żeby odzyskać pieniądze musisz to sprzedać. 

Co do stopy zwrotu na poziomie 10%, podam przykład. Mam 150 tys. zł, chcę kupić nowego dostawczaka i jeździć w kurierce. Za 5-6 lat to auto będzie już wylatane (przebieg rzędu 600-800 tys. km nie będzie niczym dziwnym), przez ten czas auto musi się zwrócić i zarobić na pewno więcej niż minimalna krajowa miesięcznie. Tak że te 10% rocznie nie powala na kolana. Więcej przykładów podać ??

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzechu    254

Widzisz ziemia to nie dostawczak który po 5-6 latach i jak podałeś 600-800k km nadaje się na złom . Ziemia po 10 latach dalej będzie rodziła i to najczęściej w nowych rękach coraz lepiej . Ile będzie warta na rynku nie wiadomo , może mniej może więcej , ale wciąż będzie rodzić ,a dostawczak wiadomo - na żyletki . Przez ostatnie 4-5 lat dobrych cen dobry gospodarz<to taki co nie sprzedaje w żniwa , nawozy kupuje gdy są tanie , wapna , nawozów oprysków nie szczędzi , ale nie przesadza> na 3-4 kl zarabia 3-5tyś zł rocznie z dopłatami , na uprawach typu rzepak pszenica . Jak rolnik ma swoją kasę to w co ma ją wsadzać jak nie w ziemię ?

 

To nie chodzi o to , że rolnikowi ma być za łatwo czy za ciężko ale jak jest interes to każdy chce go robić i wtedy cena rośnie a opłacalność spada . Problem , że czasami ludzie nie widzą braku opłacalności , płacąc za V klasę 80k zł/ha.

Oczywiście są rejony gdzie "nic się nie opłaca" i tam ceny są niskie , ale i tam dojdą rosnące ceny ziemi . 

 

Ci co mają kasę na lokatach wcale nie mają do niej natychmiastowego dostępu - tzn. mają ale utracą część odsetek. Interes marny ale ludziom odpowiada , czują że ich pieniądze są bezpieczne .

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Tylko że ten dostawczak się zwróci, czyli za 5-6 lat masz na drugiego nowego, albo na dwa, jeśli jesteś dobrym przedsiębiorcą, tak samo jak możesz być dobrym rolnikiem. Znam firmy przewozowe co zaczynały od 2-3 busów a po 10 latach mają ich obecnie 8-9. Zainwestowane pieniądze odebrały w szybszym czasie. Owszem, mogły zbankrutować, ale rolnikom też się to zdarza. Kupując za 150 tys. zł 5 ha pola za 5 lat masz dalej pole o przynajmniej tej wartości, ale jaki jest z tego roczny dochód ?? Tak jak pisałem, na poziomie minimalnej krajowej. Nie wspomnę nawet na jaki kolejny areał zarobi te 5ha  przez ten czas...

Tu nie chodzi o to, że rolnicy nie mają kupować ziemi, temat jest o tym za ile ta ziemia. Widzisz różnicę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

ale to nie znaczy że jak mają więcej busów to więcej zarabiają - na rynku jest spora konkurencja, koszt utrzymania 2-3 jest zupełnie inny jak 9-10, a zwiększyli ilość np. żeby utrzymać dochody na jakimś tam poziomie.

tak jak pisałem 30tys/ha to dużo, 2 lata temu kupiłem tą działkę którą teraz powiększę płacąc po 9tys/ha ale była zaniedbana nic nie chciało rosnąć po 2 latach jest już dużo lepiej w tym roku nawet mi zostało 1500zł/ha (działka ma 3ha) + dopłaty :). pole zadatkowane obrabiał sąsiad (hoduje bydło mięsne) także obornik co rok, obecnie rośnie pszenżyto, po żniwach kreda nawożenie NPK i posieję rzepak. zwrot inwestycji zapewne po około 10 latach, a rolnictwo jest moim dodatkowym źródłem dochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzechu    254

na 5ha ziemi jak w jednym kawałku to rocznie spędzasz 30 godzin , w busie 2000 taka mała różnica.

Każdy inwestuje jak chce i z jaką chce stopą zwrotu i ryzyka.

Tobie za drogo po 30k zł / ha 3-4klasy ja bym kupował jakby była taka dostępna w okolicy ot różnica , a i 40 czy nawet 50<ale to już sama 3kl by musiała być> bym dał za ładny kawałek bez problemu . nawet dzieląc się zyskiem z bankiem.

Edytowano przez strzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plagrafi    23

Zgadzam sie z predmowca :D Podwojenie zysku przy uprawie zboza w 10 lat nie jest zlym wynikiem liczac koszta kredytu i ze cena ziemi pozostanie na tym samym poziomie (a zapewne bedzie rosla)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

ale to nie znaczy że jak mają więcej busów to więcej zarabiają - na rynku jest spora konkurencja, koszt utrzymania 2-3 jest zupełnie inny jak 9-10, a zwiększyli ilość np. żeby utrzymać dochody na jakimś tam poziomie.

tak jak pisałem 30tys/ha to dużo, 2 lata temu kupiłem tą działkę którą teraz powiększę płacąc po 9tys/ha ale była zaniedbana nic nie chciało rosnąć po 2 latach jest już dużo lepiej w tym roku nawet mi zostało 1500zł/ha (działka ma 3ha) + dopłaty :). pole zadatkowane obrabiał sąsiad (hoduje bydło mięsne) także obornik co rok, obecnie rośnie pszenżyto, po żniwach kreda nawożenie NPK i posieję rzepak. zwrot inwestycji zapewne po około 10 latach, a rolnictwo jest moim dodatkowym źródłem dochodu.

Rozumiem że Ty jak dokupisz hektarów to też więcej nie zarabiasz brutto ?? To po co się rozwijasz ?? Konkurencja w rolnictwie jest mniejsza niż w transporcie. Koszt utrzymania i serwisu jednego auta jest zawsze taki sam, i zarobek podobny.

 

na 5ha ziemi jak w jednym kawałku to rocznie spędzasz 30 godzin , w busie 2000 taka mała różnica.

Każdy inwestuje jak chce i z jaką chce stopą zwrotu i ryzyka.

Tobie za drogo po 30k zł / ha 3-4klasy ja bym kupował jakby była taka dostępna w okolicy ot różnica , a i 40 czy nawet 50<ale to już sama 3kl by musiała być> bym dał za ładny kawałek bez problemu . nawet dzieląc się zyskiem z bankiem.

Nakład pracy adekwatny do zarobku, mi bardziej zależy na zwrocie inwestycji. Jasne że każdy inwestuje w co chce, ale niech mi nikt nie mówi, że stopa zwrotu inwestycji na poziomie 10% jest zbawieniem dla inwestora, który nie wie co ma z pieniędzmi zrobić.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

ja zarobię więcej, ale czy w transporcie zarobią więcej zwiększając flotę aut? nie jestem do tego przekonany, zobacz co się dzieje w transporcie po zamknięciu swojego rynku przez Rosję - tak się składa że mam do czynienia z ta branżą i naprawdę nie ma tam kokosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

na 5ha ziemi jak w jednym kawałku to rocznie spędzasz 30 godzin , w busie 2000 taka mała różnica.

Tylko tymi 30 godzinami nie utrzymasz rodziny (uprawiając zboże, rzepak, buraki) zaś 2000 godzin w busie już rodzina będzie żyła.

Sytuacja jest jaka jest to jest ewidentny "wyścig szczurów" kto więcej, kto lepiej, kto taniej wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

 

Odnośnie busa, jeżeli ktoś ma do tego smykałkę to zrobi na tym interes, ale kuzyn prawie przez 30 lat transportu nie dorobił się nic po prostu tylko przeżył, zaś kolejny małymi kroczkami ale cały czas do przodu, zaś niedaleko gość w ciągu 10 lat miał ok. 100 ciężarówek (część własność część leasing) już z 3 miesiące ciężarówek robi się coraz mniej na placu.

 

Swego czasu myśleliśmy o kupnie ciężarówki i ruszeniu w transport, ale po pewnych przemyśleniach doszliśmy do wniosku że jednak sobie to odpuścimy (ładnie to wszystko z boku wygląda, kierowca zawsze niewinny) nie mówię że nie ma z tego pieniędzy, ale nie od razu.

 

Jakbyśmy się z szwagrem zamienili Ja transport On gospodarstwo to po roku pewnie jeden jak i drugi biznes by nie wyglądał ciekawie.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Fugeo
      Cześć
      Mam pytanie jak to jest ze sprzedażą ziemi po sprawie spadkowej? Osoba A założyła sprawę i finalnie sąd przyznał ziemię właśnie tej osobie. Teraz ta osoba chce ją sprzedać. Czy jest jakiś okres "karencji" tzn zakaz sprzedaży przez okres iluś tam lat czy może od razu ją sprzedać?
    • Przez Gregor55
      Gospodarstwo rolne kilkanaście km od granicy z Polską
      Baza to cztery obiekty w różnym stanie technicznym
      1. stan bardzo dobry ponad 1000 m2 konstrukcja żelbetowa wysoka obiekt suchy
      2. suszarnia ok 500 m2 wysoki żelbet stan b dobry
      3. stajnia cegła + żelbet średni do remontu ponad 1000 m2
      4. stajnia cegła + żelbet zły do remontu ponad 1000 m2
      działka ponad 5 ha do prywatyzacji można zwiększyć i ilość budynków i ilość ziemi budowlanej.
      i to kosztuje 60 000 $.
      Do końca roku możemy dla tego gospodarstwa zarejstrować ok 400 ha ziemi max.
      cena rejstracji to 300-350 $ za ha.
      Jest możliwość w następnym etapie prywatyzowania ziemi ornej.
      Pozdrawiam
      Grzegorz Bajster
      +380674641803
      Kontakt również poprzez aplikacje Viber i WhatsApp























      WhatsApp Video 2018-07-13 at 12.02.27.mp4



    • Przez nowa11
      Otrzymałam od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ursusowski289
      Otrzymałem od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ChiquitaB
      Witam. w 2016 roku żona otrzymała darowizną gosp rolne o pow. 15ha, jako że sytuacja zmusza nas do zaniechania prowadzenia gosp dalej i jego sprzedaży. Moje pytanie, czy możemy sprzedać ziemie na powiększenie innego gosp. bez żadnych konsekwencji i płacenia podatków? Żona nabyła gosp przed zmianą przepisów w 2016
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj