Yvonne

Dziewczyna chce na gospodarke-rolników chętnych brak?

Polecane posty

Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tylko żeby nie przegapić tej jedynej/jedynego męcząc się w związku z kimś niewłaściwym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

suzuki jak tamta będzie nie będzie miała takiego co będzie pod nią mętalnie to i tak pójdzie w odstawkę, Jak mówie na nią jest prosty sposób, wiem co mówię :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebo1986    229

Jaki masz sposób zetor?


..kooperacja na mocy paktu, mocy płynącej z kontaktu..

Zakaz klikania zielonych strzałek przy moich postach i polecania moich komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Suzuki ja miałam podobnie, też się 2 mocne charaktery spotkały i sie rozd*pcyło. Ale czasem o to chodzi w życiu że jak się nie wie że coś było dobre to los nam stawia na drodze okazje żeby zrozumieć to i owo. Ale też jeżeli się nie umieliście dogadać to albo trzeba było poszukać pomocy z zewnątrz albo rzeczywiscie dac spokój i sie nie meczyc. Jeżeli nie satysfakcjonuj się obecny związek to też nie ma się co meczyc. Jeżeli czujesz coś do byłej to moze spróbuj się dogadać, a jeśli nie to szukaj dalej, Wartościowych dziewczyn jest wbrew pozorom dużo

żałuje nie raz , ciągle myślę o niej, mało życia znałem, powinienem ustępować, w większości sprawach, co by mi szkodziło, pomoc z zewnątrz była , niedoszła teściowa i koleżanka z klasy , i sie rozd*pcyło, sama mówiła że sprawy miedzy sobą rozwiązujemy, a ona ze wszystkim szła do owych osób, a koleżaneczka zazdrosna bo sama to już jej wkręcała do głowy, ale słowa złego o niej nie powiem, dla mnie była dobrajej mąż będzie szczęściarzem,ja też się starałem jak mogłem, jak ja wychodziłem z technikum rolniczego ona przyszła, skończyła tą samą szkołę,jeździłem do niej do szkoły na przerwach, przywieźć jej coś dobrego, czy dla klasy, umilić jej długie przerwy, zajeżdżałem motocyklem , czasem ją zabierałem , itp. fajnie było, była miłość , czuło się, teraz z tą kolejną tego nie czuje, jest bo jest nic więcej, nawet niechce mi się dla niej fatygować, ale jest? tak pewnie mówi sobie nie jeden rolnik, bo mentalność dziewczyn, smród brud ubóstwo, szerzy się,

 

suzuki jak tamta będzie nie będzie miała takiego co będzie pod nią mętalnie to i tak pójdzie w odstawkę, Jak mówie na nią jest prosty sposób, wiem co mówię :lol:

tamta, no też mówię że on długo nie wytrzyma, nie jeden już u niej próbował, ale wiesz honor, i postawa mena to jego słowo ostatnie, to bez sensu, miałem fajną dbającą o mnie dziewczynę, opiekuńczą , i w obec dzieciaczków , kochała opiekować się bliźniakami ciotki swojej, i fajnie kochaliśmy się dlaczego tak się stało, wiadomo, ona jak i ja próbowaliśmy swoje miejsce w swiązku ustawić, tylko kto kogo, nie udało się wygenerować kompromisów, to jest ważne, a nie udowadnianie sobie czegoś, ważne że byliśmy i dbaliśmy o siebie, , ktoś wspomniał by spróbować zawalczyć o nią ponownie,chciał bym ,ale nie realne już , nie ma szans, żadnych, chyba zawsze zostanie mi w głowie, i chyba już zawsze będę z kimś ale myślami z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebo1986    229

Przykro sie to czyta susuki. Życie jest wredne czasem, nie dzieli po równo i nie mamy na to nieraz wpływu :) a z tą pomocą niedoszłej teściowej sie nie wypowiem :D


..kooperacja na mocy paktu, mocy płynącej z kontaktu..

Zakaz klikania zielonych strzałek przy moich postach i polecania moich komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucas29    42

Witam wszystkich :rolleyes:

tak czytam i pomyślałem że się wtrącę :rolleyes:

kolego suzuki18l być z kimś tylko po to żeby nie być samemu to nie jest dobre rozwiązanie bo można przegrać swoją przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

suzuki to wyobraż sobie siebie z ta panną co teraz masz za 10-15 lat. Ty wracasz utyrany z pola a tu rozlazla baba z pretensjami od samego progu, w domu syf, obiadu brak i dzieci ktore najbardziej na tym cierpią. A ty poznaleś niedawno kobietę życia i nic bo przecież masz żonę (co z tego że calkiem obcą ci osobę ale dbasz o nią), dzieci ktore najbardziej byś skrzywdzil no i ty w tym wszystkim. To jest dopiero dramat a ty mlody jesteś nie marnuj sobie życia i uszy do góry. Nic latwo nie przychodzi ale zawsze jest kolejny dzień :) Ja wiem że na gospodarce ciężko samemu ale lepiej tak zorganizować sobie pracę żeby bylo lżej bo i tak musialbyś sam robić albo kogoś nająć będąc z taka leniwą panną.

Ja też przeżywalam jak mój eks wyjeżdzał ale potem po dluugim czasie mi ulżylo i zobaczylam ile nas dzielilo a jak malo już łączyło. I wiesz co gdyby nie rozstanie to nie bylabym teraz z moim mężem i przegapilabym moją wielką szansę od losu :) A tak mamy dzisiaj 5 rocznicę ślubu i nawet nie wiem kiedy tak zleciało :)

A też mamy mocne charakterki i ile to ja razy walnęlam drzwiami i wyszlam żeby ochlonąć.... a raz nawet chcialam wysiąść z samochodu podczas jazdy (polnymi drogami na szczęscie) tak mnie wnerwil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Moja koszmar w w życiu przeszła nie rozumiemy się jak to koziorożce ciężkie charaktery oboje mamy

Dziwi mnie to , że nadal zemną jest po co jej zrobiłem w życiu ciężko jest.

Wkurza mnie , że nic nie robi bo się źle czuje itp zdrowie ma do d*py raz zemdlała nawet jej do szpitala/lekarza nie zawiozłem bo nie prosiła a ja się domyślić nie mogłem potem do mnie pretensje miała o to... Czy to zemną coś nie tak jest czy z nią?

Nie umiem jej pomoc nawet wyjść z depresji która ma od dziecka po swoich przeżyciach po prostu olewam ją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Suzuki nie wiem po co to piszę bo wyrzucam karty na stół a jak któraś mnie stąd usidli to będzie wiedzeć o mnie wszystko ;) , ona jako lew to tak diabelnie uparte, pracowite, z charyzmą dla niej nie ma niemozliwego może byc nie da sie, jej zawsze musi być na wierzchu no chyba ze zrobi bład to cieżko sie do niego przyznać ale przyzna, nie wszyscy tacy są bo są odstepstwa od reguły ale parę cech musi mieć. jeżli coś do niej czujesz to nigdy nie proś się o coś bo tylko ją utwierdzasz w tym ze sie od niej uzależnaisz ale jeden łatwy sposób naserioo i daję głowę uciąć ze zadziała trzeba wzbudzić w niej zazdrość i to taką aby to ona żałowała że cos straciła nie wiem jak to zrobisz ja bym wiedział bo mnie jak jedna lwica na jesieni wnerwiła to tak zrobiłem ze po pół roku było jej łyso na maksa wyglądała tak jakby świeta Bożego Narodzenia odwołali , mówie ci wzbudź zazdrość w niej ale nie taką małą taką wielka i zobaczysz co się będzie dziać, a mówie ci ze będzie, idę o flaszkę że zadziała, ale to musi być coś, odrazu mówie ze kasa tu nic do rzeczy nie ma, zebyś czasem auta nie kupował bo to nic nie da, to musi byc coś innego. No powodzenia i nie łam sie :D .Dlatego ja sie zawsze pytam dziewczyny o znak zodiaku jest łatwiej bo coś już wiesz ;)

Edytowano przez zetorlublin7341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

zazdrość już dawno wzbudziłem i popełniłem błąd teraz ma nienawiść do mnie choć wybaczyła mi i nadal zemną żyje :(

trochę przesadziłem z tym , że mi nie pomaga , że to leń bo czasem mi pomaga a to mojej mamie pomaga

Moja jest Koziorożcem była była lwem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

kolego sory bo już nie ogarniam ty chcesz być z tą czy wrócic do tamtej bo juz nie wiem co chcesz :blink: , o zazdrosć chodziło mi do lwicy. Nie obraź sie ale wedle mojego zdania nie ma nic gorszego jak niezdecydowany facet ;)

Edytowano przez zetorlublin7341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Do tamtej nie wrócę nie chce mnie znać i ma nowego a żyje z koziorożcem... ja nie zdecydowany gorzej od baby ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eryk94    31

może szczera rozmowa i postawienie sprawy jasno by dało jej do zrozumienia sorki że się wtrącam do rozmowy ale kobiety z miast też potrafią być naprawdę ok i jak wykazują jakieś zainteresowania wsią to czemu nie dać szansy ja dzielę życie na pół trochę wsi troszkę miasta miasta zaznałem 4 lata temu w LO i teraz kontynuacja nauki więc jakaś więź jest ale wieś to mój dom moja praca nie wiem jaki u was jest stosunek do miasta czy lubicie czy nie znaleźć tą odpowiednia jest ciężko ale gdzieś jest tak którą każdy szuka tylko znaleźć odpowiednią no fakt życie ucieka nikt chyba nie chce być sam bo na starość to nawet nikt szklanki wody nie poda ale głowa do góry czasem warto pomyśleć nad sobą co robię źle a co dobrze można coś w sobie zmienić wiadomo nie wszystko ( nic sorki jak coś pisze nie tak ale każdy może wyrazić swoją opinie ) POWODZENIA życzę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Witam wszystkich nie wytrzymam tego oczerniania mnie na forum a chwalenia byłej którą pierw oczerniał nie jednej swojej.

Dobrze ,że ma zapamiętywanie nie muszę konta zakładać mogę pisać z jego.

Ja nic nie robię dobre sobie zapomniał jak mu pomagam nawet jak zemdlałam to powinnam odpocząć z parę dni nie trze było zapierniczać, do lekarza nie łaska zemną podjechać mniejsza o to....

Może ktoś mu wytłumaczyć jak się kobiety zachowują po tym jak w życiu były katowane,molestowane,gwałcone bo dziwi się , że sama siedzę w 4 ścianach jak zamknięta w sobie jestem itp... Nie obchodzi go to , że nie sypiam wgl ryczę ciągle martwię się o własną matkę bo z nią jest źle długo nie pociągnie powinien to zrozumieć w końcu ojca stracił powinien wiedzieć co czuje ;c

Wiem , że za to będzie awantura ,że z jego konta pisze ale cóż trudno nie pozwolę sobie na takie coś

Mało w życiu przeszedł by zrozumieć wiec może ktoś mu wytłumaczy, a może po psychologa go wysłać my zrozumiał jak to jest hmm....

Mimo młodego wieku sporo przeszłam i on śmie twierdzić czasem , że ja życia k**wa nie znam ;o a siostrzenica 2 lata to sama się wychowywała , 2 domy na głowie same się ogarniały...

 

 

/endzi/

Edytowano przez suzuki18l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Moja Mama pochodzi z miasta, a twierdzi że nigdy tam nie ma zamiaru wrócić...

 

a @suzuki18l może nie tu takie coś piszcie, bo aż ręce się załamują...

Takich spraw nie załatwia się w ten sposób, zwłaszcza na forum...

Ale to tylko moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Ale on nie umie inaczej tego załatwiać oczerniać umie ;c ale może wreszcie mu ktoś obcy wytłumaczy bo nikt z bliskich nie umie nie dociera nic do niego

 

 

/endzi/

 

Masz racje , że się na forach takich spraw nie załatwia ale cóż nie ja zaczęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Sory że sie wtrącę do was ale powim wam tak siądźcie razem naprzeciw siebie i powiedzcie sobie prawdę w oczy ok, bo ani forum ani my zawas nie załatwimy waszych spraw, to jest wasze życie i wasza dola, przykro mi że mimo że jesteście w zwiazku nie mówicie sobie całej prawdy, bo widzę ze nie, dziewczyno powiedz mu co przeszłaś jakie masz oczekiwania a ty facet to samo, i albo sie dogadacie albo nie. Nikt i nic wam nie pomorze niestety bo was nie zna takie jest moje zdanie. Niestety musicie sobie radzić sami. A co do dziewczyn z miasta nie mówię ze nie bo i na wsi są takie ze szkoda mówić. Ale mnie ciagnie do dziewczyn ze wsi nic na to nie poradzę, na jednej miastowej już sie poparzyłem, ale nietwierdzę ze wszystkie takie są broń Bóg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eryk94    31

zetor masz racje rozmowa szczera bez żadnych tajemnic jest dobra a tak wogule to uważam że warto pomyśleć o drugiej osobie czy nie mam za dużych od niej oczekiwań można o tym pisać i rozmawiać godzinami nikt nie jest ideałem. ale jesteśmy w końcu dorośli więc należy podejść poważnie do życia i zadać sobie pytanie co chce a czego nie jeśli nie nie chce być do końca życia sam to trzeba zobaczyć na drugą osobie i liczyć się z jej zdaniem po co kryć przed sobą tajemnice lepiej powiedzieć to w 4 oczy i zostawić dla siebie a nie chwalić lub się wypłakiwać koleżance czy koledze w końcu najlepiej się znacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

No bez szczerej rozmowy nic się nie da zrobić a jak potrzeba to i do psychologa razem pójśc nie zaszkodzi szczegolnie w tak trudnych i delikatnych sprawach.Ciężko tak jak jedno drugiego nie rozumie i nie ma oparcia w tej drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

On zna moja przeszłość już na samym początku mu mówiłam :(

Każdy ma wady nikt ideałem nigdy nie będzie , trzeba z wadami drugiej osoby żyć

pochodzę trochę z miasta trochę ze wsi, wiem jak jest na wsi ale kurna bez wsparcia nigdy się nie otworze i nie wyjdę z 4 ścian tego chyba nigdy nie pojmie choć mówiłam mu nie raz ;c

 

/endzi/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

a byłaś u dobrego psychologa? bo sama sobie nie poradzisz z taką traumą jeszcze jak nie masz wsparcia ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Byłam nie raz nie ma poprawy ;c albo co się polepszy to nagle pogarsza mi się stan bez wsparcia nie wyjdę z tego

Ja już nie daje rady i to z całym życiem...

Widzi , że przygnębiona chodzę lecz nie umiem z nim pogadać bo raz jak gadałam o tym co mnie gnębi usłyszałam bym olała moja rodzinę tak jak oni mnie a ja kurna nie umiem się nie martwić :( matka mi umiera siostrzenica ciągle bita nawet nie mam jak ja zabrać do sb eh najlepiej wrócę do sb do piekielnego życia niech mu ulży :(

 

/endzi/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

Depresja to bardzo poważna sprawa i on chyba tego nie rozumie, nastepnym razem dobrze by bylo żeby poszedł z tobą porozmawial z psychologiem może on mu coś wytłumaczy.tylko pytanie czy pójdzie.no i nie da się nie martwić nawet jak próbujesz to i tak ciągle się myśli. A malej nie możesz zabrać bez decyzji sądu a to nie są mile i przyjemne sprawy ale tu o dziecko kurna chodzi i krzywdę ktora jej się też dzieje tak jak tobie się dziala. wkleje tu tobie nr infolinii dla ofiar przemocy w rodzinie może podpowiedzą ci jak pomóc tej małej 801 12 00 02. nie musisz dzwonić ze swojego numeru możesz kupic specjalnie starter i pogadać. Dluga droga przed tobą ale wieżę ze dasz radę tak jak dalaś radę odezwać się w swojej obronie na forum to znaczy że nie wszystko jest ci obojętne a wolasz o pomoc. Trzymam za ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Depresja od 10 lat i brak poprawy może być tylko gorzej już i tak czuje , że się pogarsza...

Nie pójdzie nie raz mówiłam mu żeby może do psychologa poszedł to będzie wiedział przez co przechodzę itp

Mi nie chodzi o to by ją zabrać na stałe tylko chociaż na wakacje,święta,ferie itp by mogła odpocząć bo te dziecko ma to samo co ja miałam za dziecka :( Nikt nic nie robi z tym było nie raz w sądzie że dzieci są bite że siora katowana co ty nikt nic nie robił ;c Jakbym miała wsparcie oparcie mogłabym walczyć o nią gdyby dalej to samo by było... chociaż dalej tak jest mała ma problemy z nauką źle literkę zrobi i pasem dostaje :(

Nie umiem prosić się o pomoc w prost , całe życie sama musiałam radzić sobie ze wszystkim mimo młodego wieku

 

/endzi/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiem że ci jest ciężko ale jeżeli nie wyciagniesz ręki do kogoś nie dasz rady, masz ciężką sytuację ale są od tego instytucje osoby króre naprawdę ci pomogą zadzwoń i tylko popros o pomoc nie dus w tego sobie bo to nic nie da. Powiedziałaś nam bo chcesz pomocy i dobrze ale my wiecej ci nie oradzimy bo jak ani nie wiem gdzie mieszkasz ani nie znam do końca twojej sytuacji. Numer masz zadzwoń do nich tam są ludzie którzy ci rękę wyciagną. Co do was to tylko szczera rozmowa wam pomoże nie duś tego w sobie, bo to nic nie da nawet wygarnij mu co ci leży na sercu, powinien zrozumieć a tak ani on nie wie co chce ani ty i gryziecie sie choć tak naprawdę nie wiecie o co. Idźcie gdzieś do jakiejś poradni tam wam pomogą napewno. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Migotka
      Hej jestem ciekawa czy na przełomie  tylu lat zawiązały się tu pary i powstały jakieś  związki między użytkownikami z  agrofoto?  Sprzed  ponad 10 laty pamiętam ,że było tu wielu ciekawych ludzi ... Jak się u Was potoczyło życie ?  Nie było mnie tu wiele,wiele lat...
      z kilkoma osobami do dziś utrzymuje kontakty a jak to jest z Wami ? Czy może tę grupe przejęły już małolaty ? Pozdrawiam 🙂
    • Przez bergman31
      Zaczynamy 10 serię.
      Kto według Was znajdzie się w programie?
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez krzychuUrsus360
      Tak jak w temacie jak myslicie czy jest szansa żebym jakąś kobietę tutaj znalazł z gospodarstwem?
    • Przez radekz200
      Zapraszam do dyskusji na temat nowej seri 👍
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj