pioetek

Wspomaganie elektryczne C-360

Polecane posty

retive    0

witajcie tak to czytam i powiem szczerze zainteresowało mnie to, chciałbym założyć cos takiego do swojej 60-tki, czy moglby mi ktos zrobic spis czesci jakie zostaly użyte oraz(najlepiej) link do allegro z tymi czesciami? :) z gory wielkie dzięki

 

 

znalazłem coś takiego http://allegro.pl/renault-scenic-ii-pompa-wpomagania-elektryczna-06r-i4808016252.html  czy to to? czy jeszcze coś do tego trzeba kupić? może ktoś znajdzie taniej to prosiłbym o link

Edytowano przez retive

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

To wspomaganie z linku było by dobre bo masz od razu krzyżak i nie trzeba później kombinować.A co do reszty części to jakieś płaskowniki się przydadzą a i zapomniał bym jakiś przekaźnik najlepiej tez z Renault bo są one małe,konektory kable itp

Edytowano przez marles

Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retive    0

czyli te wspomaganie moge smialo brac, a czy moglbys podac link do takiego przekaznika i do "konektory" , chodzi mi po prostu o wszystkie czesci ktore beda potrzebne a nie bede wstanie ich zrobic tylko trzeba je kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Tak wspomaganie z tego linku możesz brać śmiało a co do przekaźników to ja mam u siebie z fiata cinquecento na 20A http://allegro.pl/cinquecento-przekaznik-typ-543-12v-20a-i4840789819.html lepiej wybrać sie na jakiś złom i z jakiegoś auta wyciągnąć raz że szybciej a dwa ze taniej :D Konektory trzeba ci będzie takie http://konektory.pl/product.php?id_product=2105 muszą to być te szerokie bo innymi nie podłączysz zasilania do tych szerokich pinów.Do tego jakieś 2m przewodu tylko nie pamiętam jaki to był ale chyba 10mm2.

Edytowano przez marles

Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retive    0

ok, zamowilem te pompe, jak dojdzie chce sie brac do roboty, czy moge prosic o jakies wskazowki/ schematy jak co i gdzie podlaczac i robic dzieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Teoretycznie się da ale dużo kombinacji.Ja miałem propozycję montażu w t-25 ale zrezygnowałem z niej 


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolos87    4

Witam,

 

w związku z tym, iż posiadam wspomaganie J84, a przedstawione tu modyfikacje zachęciły mnie do montażu tego sprzętu do mojej c360 mam pytanie do kolegi @marles - na moim wspomaganiu przy tych dużych pinach do podłączenia zasilania głównego nie ma absolutnie  żadnych oznaczeń... W związku z powyższym nie mam pojęcia jak podłączyć biegunowość... Czy mam to zrobić analogicznie jak przedstawione jest to na schemacie x 84 tak jak w tym temacie: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1426421.html  ?

 

Z góry dziękuję za pomoc, bo już mie ręce świerzbią, żeby to podłączyć i wytestować B)


Zetor Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Przy tych dużych pinach ten na skraju obudowy to + w małej kostce pierwszy pin do +


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolos87    4

Dziękuję serdecznie ;) Jutro z rana sprawdzam, czy to urządzenie jeszcze działa, a jeśli tak, to...  w końcu kieownica w c360 popłynie bez wyłamywaia palców :D


Zetor Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolos87    4

@frankoo jeśli odpowiedź na powyższe pytanie Cię interesuje, to powiem Ci tak, nie wiem jak z ładowaczem czołowym, ale z przednim napędem na osi z robura całkiem nieźle. Nie jest to to samo, ale porównać można - poczytaj.

Ale może od początku.

Zanim zacząłem wykonywać usługi związane z utrzymaniem dróg w przejezdności nie myślałem o zakładaniu przedniego napędu do c 360, a tym bardziej wspomagania, bo po co skoro na ori osi kierownica chodziła paluszkami - na prawdę, nie miałem z tym nigdy problemu, nie wyrywało z rąk nawet w bruzdach... Niestety wraz z zimą i pierwszymi problemami z odśnieżaniem zasp, wąwozów i cofaniem pod górkę trzeba było ciągniczkowi założyć racice, które pomogą w trudnych momentach :).

Niestety ori kolumna nie radziła sobie już tak dobrze z mechanizmami skrętu roburowskiej osi napędowej i parę razy paluchy do łokci miałem wyłamane, nie mówiąc o obolałych stawach i mięśniach od kilkugodzinnego kręcenia i częstego nawracania nieraz w miejscu. Jakimś bykiem nie jestem, ale trochę pary w łapach mam, a i tak w pewnych momentach na prawdę trzeba było na kierownicy prawie, że wisieć B).

Zastanawiałem się nad wspomaganiem hydraulicznym, ale zawsze jakoś tej kasy brakowało i było żal, a nie był to zakup niezbędny, bo poza koniecznością poprawy muskulatury rąk i górnej partii pleców jeździć się jednak dało...

Tak minęły chyba ze cztery lata i trafiłem na wątek o wspomaganiu elektrycznym. Zdecydowałem się i założyłem, bo uznałem, że 200 zł, to nie takie wielkie ryzyko - ewentualnie strata czasu. Nie mogłem się wręcz nadziwić ile mocy drzemie w tym silniczku. Rewelacja... Nawet mój pesymistycznie nastawiony do wszystkiego brat przyznał, że takich efektów to się nie spodziewał. Nie kręci się co prawda paluszkiem, ale normalnie bez większego wysiłku jedną rączką - no może trzema palcami :D.  Teraz kwestia wytrzymałości... Przyznam, że nie robiłem jeszcze dłuższych testów. Wspomaganie po dwugodzinnej jeździe w transporcie w dotyku ledwo letnie, natomiast musiałem założyć przekaźnik świec żarowych z poldka, bo zwykły 30A grzał się za bardzo.

Jeśli ta przeróbka wytrzyma i nie zjara się po tygodniu, to szczerze polecę temat każdemu, kto jest w potrzebie. Jeśli spełni się czarny scenariusz poinformuję na pewno niezwłocznie.

Jedyne do czego nie mogę dojść, to czemu skręcając w prawo kręci się ciężej niż w drugą stronę, ale przyczyną może być inna konstrukcja układu kierowniczego roburowskiej osi, uszkodzona ori kolumna, albo uszkodzone wspomaganie.

 

Uff, ale się rozpisałem... Mam nadzieję, że tym monologiem pomogę komukolwiek w podjęciu decyzji.

 

Dzięki kolego @marles za udostępnienie pomysłu - póki co złoty strzał :)

Edytowano przez kolos87

Zetor Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie pytanie w C330 gdzie podłączaliście zasilanie + prosto z alternatora czy skad?  a ten przekaźnik to na przejście + dobrze kumam? 

Edytowano przez JarekGowacki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Zasilanie + podłączone jest pod rozrusznik a przekaźnik łączy masę bo jak dałem żeby łączyło + to się samo wyłączyć nie chciało ( jakieś dziwne anomalie :D ).Dodawajcie jakieś zdjęcia jak wam wyszło bo jestem ciekawy :D może jakieś nowe rozwiązania podpatrzę :D


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zasilanie + podłączone jest pod rozrusznik a przekaźnik łączy masę bo jak dałem żeby łączyło + to się samo wyłączyć nie chciało ( jakieś dziwne anomalie :D ).Dodawajcie jakieś zdjęcia jak wam wyszło bo jestem ciekawy :D może jakieś nowe rozwiązania podpatrzę :D

a kolego mógłbyś podesłać link jakie krzyżaki zastosowałeś w c 330? bo tamte są już przeniesione do archiwum. a i jeszcze pytanko masz moze zdjecie jak zrobiłeś mocowanie kolumny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

a kolego mógłbyś podesłać link jakie krzyżaki zastosowałeś w c 330? bo tamte są już przeniesione do archiwum. a i jeszcze pytanko masz moze zdjecie jak zrobiłeś mocowanie kolumny ?

Mocowanie to coś takiego 1ca3938c110085b5.jpg a krzyżaki nie pamiętam juz z czego były chyba jakiś Passat albo coś takiego.Więcej zdjęć nie mam

 

Edytowano przez marles

Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to mocowanie jest przykrecone na sruby a kolumna jest przyspawana do tego czy jak? a ty u siebie ile czasu już masz to wspomaganie jak sie sprawuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Wspomaganie jest przykręcone na 2 śruby od dołu oraz jednym uchwytem dospawanym do boku uchwytu.Ja mam od 10 czerwca 2014 roku i jak dotąd nie mam z nim żadnych problemów.Ostatnio gdy wyłamałem ogranicznik skrętu  w przednim lewym kole to dzięki temu ze wspomaganie dysponuje dużą mocą (oczywiście gdy zastosujemy odpowiednio grube przewody) udało mi się wyprostować kolo bez podnoszenia przodu ciągnika.Dodam ze w chwili gdy ogranicznik pękł na kierownicy nie odczułem nic bez wspomagania pewnie skończyło by się na połamanych palcach.


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mówisz żeby dać grube przewody zasilające? a w c330 pomieściło Ci sie to wszystko nic nie przeszkadzało wskaźniki, kable, stacyjka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Wszystko weszło idealnie jedną oprawkę od którejś kontrolki na dwuwskaźniku musiałem wyciągnąć ale poza tym wszystko wchodzi idealnie.A i jeszcze trzeba bak wgiąć do środka.


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simson2812    423

Do ursusa 3512 zakładał ktoś takie wspomaganie


W razie jakich kolwiek pytań pisać na PW. Jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Niestety nic mi o tym nie wiadomo kolega ma 3512 ale z drugiego końca wioski


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simson2812    423

dzisiaj gadałem z nauczycielem i mówił że przy turze to jest jednak opór w miejscu skręcić i nie polecał mi takiego rozwiązania do ciągnika bez tura mówił że powinno być ok


W razie jakich kolwiek pytań pisać na PW. Jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marles    32

Ja nie mam tura więc ci nie pomogę 


Nie ma to jak wspomaganie w Ursusie C-360 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez SebastianP
      Chciałbym samodzielnie zamontować wspomaganie do c330 napędzane z rozrządu. Oś okrągła. Montował ktoś? Jaki zestaw polecacie? Mile widziane linki, oceny i opis problemów przy montażu. Pozdrawiam.
    • Przez BARTOLA
      witam sprawa wyglada następująco;  niedawno założyłem  tura i mam problem z manewrowaniem w miejscu z np belą i nie wiem cz moze to być już słaba pompa wspomagania czy te serwo tak ma, zastanawiam sie też nad zmianą przednich kół na balony ale nie wiem czy to coś da 
    • Przez kuba3120
      Witam , zakładam do koparki białoruś (jumz) wspomaganie i moje pytanie brzmi czy orginalna pompa da radę pod orbitrol chodzi o tą małą co jest od strony chłodnicy , zrobiłem osobny układ oleju jakim olejem to zalać oczywsicie wszyystko jest nowe 
    • Przez Kobra66
      Powiedzcie koledzy jaki olej stosujecie do wspomagania w tych ciągnikach?
    • Przez biszu
      Kupię tura do c360 stary typ na sankach. Rejony Podkarpacia, swietokrzyskiego, lubelskiego. 
      Wszelakie informacje proszę na priv.
      Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj