Waldemar1997

Łysiejący cielak limousine.

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie

Witam. Od 4 dni mój cielak traci sierść, jest już łysy w 80%, skórę ma gładką jak niemowlak. Wet mi powiedział że to prawdopodobnie uczulenie na mleko matki lub na jakiś składnik w antybiotyku (tworzyło się u niego zapalenie płuc).

Czy mieliście z czymś takim doczynienia ? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

zastosuj coś od grzybicy (tak dla pewności) i dopilnuj żeby miał zawsze sucho, sierść szybko nie odrośnie ale kiedyś...

też to miałem jakieś pół roku temu, ale i tak cielak poszedł na rzeź, u mnie uczulenie na mleko odpadało bo dawałem od innej krowy po tygodniu od narodzin a wtedy już się trochę zaczęło, antybiotyku też nie dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ecopiotr    106

Miałem coś takiego tylko w oborze, jak zaczęły wychodzić na pastwisko, to im przeszło. Niczego nie stosowałem, a problem dotyczył zarówno matek, jak i cielaków. Ponoć wszy jakieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój cielak nie ma wszy na pewno. Skórę ma gładką jak pupcia niemowlęcia. A grzybice weterynarz wykluczył na samym początku. Cielak jest żywy, skacze po kojcu tylko

że jest już praktycznie łysy.

Poczekamy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

u mnie też wszy nie było zwłaszcza że kilka obok stało (uwiązane) i żaden nic nie miał, u sąsiada znowu koń wyłysiał tej zimy, a właściwie pod wiosnę, ja bym stawiał na odparzenia po moczu własnym i tyle- banalne ale bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatek    3

Cielak mi wyłysiał w jakiś 80%. Po czasie sierść odrosła. Nie ma obaw, wydobrzeje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

u mnie nie, kaszel to też może być z dwojakiej przyczyny... raz ze zbytniej "duchoty" lub zapylenia a dwa zapalenie płuc może startować

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

To od leku. Mam to samo na jaloweczce bb. Chyba po przedawkowaniu witaminy C

 

Po miesiacu faraonka wraca do sierści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może być też przyczyną jak mówi kolega wyżej. Podawałem mu od kilku dni preparat zawierający różne zioła i witaminy mające na celu zwiększenie odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez kat
      Ktoś przerabiał w swoim stadzie takową? U nas w ciągu 3 dni 5sztuk zaczęło obficie laksować. Weterynarz dał jakieś zastrzyki kazał dawać kredę pastewną i Enterogast. Mogę jeszcze dodać ze zarażone sztuki są bardzo podatne na zapalenie płuc.
      Miał ktoś do czynienia z tą choroba wirusowa? Jak najlepiej łagodzić skutki biegunki?
    • Przez przemoxx90
      Witam,
      Zaczęło się od krowy, później byczek ośmiomiesięczny teraz znów krowa.
       
      Objawy: bydło przestaje żuć, kładzie się i wstaje, nie przyjmuje pokarmu, nie wydala, kopie tylnymi nogami w rezultacie słabnie z nieprzyjmowania pokarmów i pada. Co robić.
       
      Żywienie kiszonka z qq, sianokiszonka, ospa, słoma, siana, muto.
       
      Co to może być?
    • Przez Bercik92
      Witam. jakiś miesiąc temu zakupiłem jałóweczke. wszystko było ok ale tydzień temu byłem z nią u weta bo dostała zapalenia pępka/pępowiny (pewnie dlatego że u poprzedniego właściciela jałówka przebywała w nieposłanym cieletniku) lekarz dał 2-3 zastrzyki i mówił że powinno przejść. po tygodniu  "guz" jest wielkości pięści jest dość twardy i nie widać żeby znikał...weterynarz coś wspominał że może wytawrzac się ropa i że cielak ją wchłonie i czy to jest normalne aby po tygodniu nic się nie działo? może znowu interweniować? trochę wciskałem ten cały pepek i nie wchodził do brzucha i cielaka zbytnio to nie bolało...boje się trochę aby nie powtórzyła się sytuacja z przed paru lat jak wyszły całe bebechy z innego cielaka.. 
    • Przez STRUGII
      witam. mamy problem z 1 rocznym bykiem- ma około 350kg (HF) od kilku dni zrobił się osowiały- przebywał w stadzie z 5-ma innymi i na poczatku myśleliśmy że może go biją albo go odrzucily bo ciagle siedział w kącie, po pewnym czasie zauważyliśmy że ma biegunkę- a w zasadzie to była zielona woda, przestał jeść, wezwaliśmy weterynarza- byk miał 40st gorączki, płuca i żwacz mu nie pracował, dostał leki, drożdże, ale żadnej poprawy z dnia na dzień wyglądał gorzej- po oczach widać że był bardzo odwodniony, ale nadal sam wstawał,wczoraj  ponowna wizyta weterynarza - kroplówki, 20l jakiegoś roztworu do żwacza, leki, dziś oczy wygladają lepiej nie są już tak zapadnięte ale pojawiły się skrzepy krwi z odbytu i krew , nadal wstaje, gorączki nie ma ale nadal nie chce jeść  wygląda na bardzo słabego- podejrzewamy że może coś zjadł- gwożdzia, kawałek siatki czy sznurka, albo czym się zatruł- mamy w stadzie 40 sztuk bydła i wszystkie jedzą to samo więc to chyba nie od paszy..... czy ktoś już miał taki przypadek- czy jest sens ponownie wołać weterynarza czy spisać byczka na straty?????
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj