porównanie bizona i fortschritta

[jaco512 997]

myślał ktoś może nad porównaniem bizona i forsznita pod względem mocy, wydajności, awaryjności, komfortu pracy?

[Gość JarekWLKP]

Prosze bardzo, wtedy się dowiecie się jak daleko za Fortschritt-em jest Bizon.

[gumis45 1]

To tak jak w latach 90 porownac poloneza i np opel vectra

[osmy888 1]

Ja mam Fortschritta E-512 i nie narzekam na niego. Silnik IFA 4 cylindry i z sieczkarnią nie ma problemów. Wg mnie super kombajn i nie zamieniłbym go na bizona.

[pancarol 0]

a ja mam 3 bizony i Fortschritt mi się nawet nie śni palą mało... z czescimi łatwo.. mało awaryjen jak sie dba oczywiście... porównajcie sobie nawet ceny bizona a Fortschritt:P u mnie w okolicy jeden ma 512 i mamy taki ubaw z chłopa w tym roku nawet nie odpalał tylko czekał, aż my skosimy swoje i skosimy mu ale co użytkownik to inne doznania...

[osmy888 1]

... porównajcie sobie nawet ceny bizona a Fortschritt:P

 

hm.. czyli nie tyle że Fortschritt lepszy to jeszcze tańszy :) :)

[sosek xu li 4]

A tak w ogule bizon wyglada jak pokraka

[robertbara 75]

No jeśli porównam swojego byłego Rekordzika do Fortschritta to raczej Bizon nie wygląda na pokrakę, jest dużo ładniejszy . U nas w okolicy są 2 Fortschritty. Z moich obserwacji wynika że to słaby kombajn Gościu jak go kupił to miał chyba z 1,5 m szerszy heder od Bizona, po skróceniu i tak ten kombajn nie nadąrza za hederem

[brzozak2 241]

jak chcial jezdzic 5 km/h to napewno nie nadazy, ale nawet 512 bedzie wydajniejsza od bizona super, to mi sie wydaje nie ulega watpliwosci

[Hvb3000 7]

Ale nie ma co 6 to zawsze równiej pracuje, a na stylistyke maszyny to bym nie patrzał, bo chodzi o komfort, a ten niestety w bizonie jest nie najlepszy.

Wada Fortsch.... to heder, jest chyba większy.

Bizon wygrywa pod względem zwrotności.

[andrzej2110 535]

Są Fortschritt-y z chederami 4,2 czyli taki jak bizon.

[kserkses 2]

Są Fortschritt-y z chederami 4,2 czyli taki jak bizon.

są nawet hedery 3,6 m, więc można wybrać.

Ta czwórka w Forszaju chodzi lepiej od szóstki Bizona, jest nawet cichszy.

[sosek xu li 4]

a jak bizon ma wąsko kola z tylu mogli mu sanki podczepić

[Edi01 0]

Ja miałem kiedyś BOZONA ZO50 ale od 11 lat mam już 514 z 1988 i jak na moje to świetny kombajn,niema co wogule porownywać do bizona bo jeat o wiele lepszy. Następny jak będe zmieniał to będzie MDW 525.

[Gość Profil usunięty]

Bizon to wyrob bardziej zaawansowany technicznie i zdecydowanie lepszy a porównanie poloneza to nie do opla vectry tylko wartburga lub trabanta.Ważne tez do jakiego modelu porównywac bo i zo40 i bs-110 to bizon.

[Gość JarekWLKP]

Flagowymi modelami marki Fortshritt są E514 oraz E516. Są to bardzo dobrze wykonane i zaawansowane technicznie maszyny wyposażone w nowinki czasów, w których powstały. Dla przykładu, prawie wszystkie kombajny tej marki w latach 80 wyposażone były w czujniki strat ziarna. Niewątpliwymi zaletami kombajnów tej marki są również nąpędy, szczególnie te hydrostatyczne, ergonomia, bezproblemowe dotarcie do każdej części, tudzież elementów zużywających w celu serwisowania. Z tym ostatnim napotykamy największy problem podczas eksploatacji kombajnów krajowego producenta BIZON. Fortshritt nie jest idealny, jednak BIZON nie dorównuje w ogólnym porównaniu wschodnioniemieckiemu potentatowi. Jestem przekonany o tym, iż gdyby nie zmiany polityczne NRD wywierające znaczny wpływ na gospodarkę tego państwa, spółka Fortshritt Erntemeister stanęłaby do walki z czołowymi producentami najnowocześniejszych kombajnów zbożowych w Europie oraz na Świecie.

[Piotras 2]

Panowie i Panie miałem Bizona RekordaZO58 1990r 3 lata póżniej sprzedałem i kupiłem Fortschritta MDW 514S 1992r silnik perkinsa kosa schumachera siekacz na elektromagnesy. Wiec kombajn Fortschritta jest bardziej ekonomiczny zbiornik zboża ok. 3,5 tony wydajność większa czujniki straty ziarna prędkości wialni itd. ogólnie bizona już bym nie kupił. Pozdrawiam wszystkich

[Gość Profil usunięty]

Myśle że rozumowanie typu gdyby nie przemiany w byłej NRD to maszyny forschnita konkurowały by z najnowszymi trendami światowymi jest co najmniej przesada.Pewnie ciągniki forschnita jua doganiały JDi i inne ,Slynny trabant z soilnikiem polo konkurował z BMW i odbieral im klientów ,IFA jeżdziła po całym świecie pod szyldem TIR i konkurowała zVolvo a Rossi w następnym GP startował by na MZ.Wyroby przemysłu NRD były po prostu takie jak cały układ ,dało sie tym pracowac lecz nie przetrwało proby czasu.Co do Bizona to o ile pamiętam Giganty były eksportowane do USA a wiec ojczyzny JD natomiast BIZON BS-100 to zupełnie inna bajka w porównaniu z kazdym forschnitem.Czujniki strat to zadna nowinka ,za dopłatą były dostępne choćby w 56.Forschnit poprawił jakośc korzystając z podzespołow renomowanych producentów np.silnik lecz po firmie nie pozostał juz nawet slad.Przestal się sprzedawac i kupujacy z jakiś przyczyn wybierali inne marki.No cóż kazdy ma inne zdanie ale to wlasnie Bizon byl przsyczołkiem skoku technicznegoi polskiej wsi ,wyprodukowano ich ponad 700000szt i długo bedziemy go wspominac a że nie był zły swiadcza obrazy z pol na których jeszcze walczy.Pozdro....

[Gość JarekWLKP]

No nie wiesz zbyt wiele. Fortshritt istnieje nadal i pod szyldem HEMAS dalej produkuje kombajny zbożowe. Firma nie upadła, lecz ulegała licznym zmianom. Poza tym źle czytasz, ze zrozumieniem, ponieważ pisałem, że spółka Fortshritt rozwinęłaby swoją i tak dużą sprzedaż, gdyby nie zmiany gospodarcze byłego NRD. Jestem przekonany, że nie możesz porównywać BIZONa do Fortshritta, bo pisząc takie niedorzeczności udowaniasz, iż nie miałeś styczności z tymi maszynami. Każdy, kto miał Fortshritta stawia go daleko sprzodu przed BIZONem w mniejszym lub większym stopniu.

[Gość Profil usunięty]

Dobrze że nie hamas .Co to ma do rzeczy bizona tez kupiono przez NH i jest to lepszy wyrob.Mylisz się rownież posiadam Bizona i to zakupionego jako nowy ,fortschnitem kosili ci których na bizona nie było stac po prostu cena odzwierciedla wartość sprzętu.Dalej twierdzę że BS 100 jest dużo lepszy od kazdego fortschnita a jedynym sprzętem Byłego DDR który coś znaczy są wyroby przemysłu optycznego z Jeny i kolejka pico ,pozostałe wyroby to mniej lub bardziej usportowione wersje Trabanta.

[Gość JarekWLKP]

No masz BIZONA, którego każdy Polak doświadczył, a o FORTSCHRITT usłyszałeś na wiosce 'pod składem' przy siarkofrucie z byłym prezesem PGR.

[Gość Profil usunięty]

W2 moich stronach zaden PGR sie nie zhanbił wyrobem Honeckera więc żaden dyrektor nie podejmowal takiego tematu.

[Piotras 2]

Nie wiesz jakie marki konbajnów porównujesz twoim zdaniem kazdy bizon lepszy od FORTSCHRITT to najpierw zaciągnij wiadomości o nich a nie bzdury piszesz. Kazdy co miał bizona i teraz ma fortschitt-a nie chce słyszeć już o bizonie. A słyszałeś może o FORTSCHRITT MDW 527 S pewnie nie bo we wiosce nie mają.

[Gość Profil usunięty]

NIE .Pisałem ze i z 040 i bs 110 to bizon a mdw 527 i 512 to nie zupełnie fortschritt.Ba NH nazwal swoj wyrob nazwa Bizon natomiast marka Fortschrit jest już na smietniku histurii.Ot i tyle.

[max2505 1]

xwnut, ale tu chodzi o porównanie kombajnów z tej samej epoki które pojawiły sie równolegle do siebie. Bo przyznasz chyba ze jak ludzie kosili mdw to twój ojciec golił się dopiero żyletkami z których zrobiono później BS'a. Nie obraź sie ale tak naprawdę ówczesna niemiecka technologia była o niebo lepsza, a polska nie dorównywała jej do pięt. a co do stylistyki to miały ją podobną jak każda inna maszyna z bloku ówczesnych wpływów radzieckich (dziś Rosyjskich), gdyż ruski lubili "bolsze" szkarady. Jednak nie piękno sie liczy, a serce maszyny, A tak do rzeczy, w taki sposób możesz równie dobrze porównywać vistule z jakimś nowym claasem. Efekt końcowy rozważań taki sam