konrad451

droga włóczna

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
mariuszd93    559

Jeśli płacił podatek a droga była jak to określa włuczna czyli w domniemaniu droga która kiedys została wyznaczona z pól gospodarzy na rzecz przejazdu to taka możliwość istnieje jak najbardziej.

Jeśli w planie jest droga, było nie było gminna , to gmina nie wystawiała na nią nakazu podatkowego ,bo jest własnością gminy - co Ty piszesz?


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Kolego nigdy nic nie wiadomo, u nas jest taka sytuacja że gmina wydzieliła działki na rowy z gruntów rolników ale nie zapłaciła za nie i za te grunty po części drogę podatek płacą rolnicy i co ciekawe od m2. Ciekawe czy w geodezji jak i księgach wieczystych figuruje ta działka na WAS.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Jeśli w planie jest droga, było nie było gminna , to gmina nie wystawiała na nią nakazu podatkowego ,bo jest własnością gminy - co Ty piszesz?

 

Kolego wiem co pisze bo juz takie przypadki się zdażały. W dodatku droga w planie nie znaczy droga gminna.

 

 

 

.

Edytowano przez corrado

„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Jeśli płacił podatek a droga była jak to określa włuczna czyli w domniemaniu droga która kiedys została wyznaczona z pól gospodarzy na rzecz przejazdu to taka możliwość istnieje jak najbardziej.

każda droga na wsi została wyznaczona z pól ,bo przecież nikt jej nie przywiózł ze sobą i nie rozwiną jak dywan

jeśli była ona użytkowana i ojciec kolegi bezprawnie sobie zagrodził to o czym tu dyskutować

jeśli twierdzisz że droga planowa podlega zasiedzeniu to znowu bredzisz , ani droga ani pas drogowy a także inne tego typu obiekty użyteczności publicznej nie podlegają zasiedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

W takim razie skąd wiesz że droga jest planowa prs/2 a nie wyznaczona w celu dojazdu przez jak w/w gospodarzy z zaznaczeniem jej na mapie gminnej lecz nie podlegającej gminem prawu. Zapytaj w gminie. Bo widzę że mało wiesz. Więc powiedz mi czyja jest droga oczywiście planowa która jest drogą dojezdną o posesji?


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konrad451    3

w drodze stoi plot od zawsze kiedy moj ojciec pamieta a nawet mowi ze jego ojciec ( moj dziadek) ze drogi nie bylo nigdy, to ludzie zeby ominac plot wjezdzali na moja dzialke jadac do ulicy, ojciec zagrodzil nasza dzialke a nie droge. na czerwono zaznaczylem droge, a na pomaranczowo jak jezdzili ludzie i dlaczego zagrodzonepost-32987-0-50869600-1397588411_thumb.png

Edytowano przez konrad451

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Czyli to jest Twoja własność więc sąsiad nic Ci nie zrobi. Przyjdzie geodeta wymierzy raz jeszcze i wszystko będzie jasne.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konrad451    3

no ale gdzie sa zaznaczne dzialki to drogi tej czerwonej juz nie ma i o ta droge chodzi , ciezki temat do wytlumaczenia :)

 

dalej na zaznaczonymi dzialkami sa pola i miedzy nimi juz jest droga normalnie

Edytowano przez konrad451

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Czyli to jest Twoja własność więc sąsiad nic Ci nie zrobi. Przyjdzie geodeta wymierzy raz jeszcze i wszystko będzie jasne.

no i co będzie jasne że płot stoi w drodze ?

pytanie nr 2 - droga która biegnie dalej czyli do następnych działek , jest drogą do posesji czy gminną ?

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Wiesz bez geodety nic tu nie zrobi. Trzeba dojśc gdzie dokjładnie są granice jaka tam jest droga itp.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Mampa nie wiele da jak każdy ma swoją wersję. Trzeba odwiedzić geodetę.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Wiesz bez geodety nic tu nie zrobi. Trzeba dojśc gdzie dokjładnie są granice jaka tam jest droga itp.

sam widzisz po rysunku co jest grane , jak ktoś stawia płot na drodze to ludzie jadą obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Jak nikt nie wie gdzie są granice to tak się dzieje.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

no tak ale w tym wypadku sprawa jasna przejazd musi być ,sąsiad ma prawo się tego domagać . .co innego jak nikt by nie wnosił roszczeń o przejazd

tu widać że kolega dokładnie wie że płot jest w drodze , mało tego to nie jest korzystne dla niego bo więcej traci niż by droga była na swoim miejscu

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Tak tylko że problem polega na tym że po pierwsze przez tyle lat nikt się nie domagał tego a po drugie że cała droga miała by być prz działkę kolego a jeśli jest to droga dojazdowa do poł powinna być stwożona w ten sposób że jest po części z działki kolegi jak i działki z nia sąsiadującej. Będz ewentualnie za odszkodowaniem w całości na działce kolegi jeśli jest nie możliwe dokonanie przejazdu po części na sąsiadującej działce.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

A skąd wiesz że za powierzchnę którą zajmuje droga , dziadek kolegi nie dostał ekwiwalentu w innym miejscu?


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

w drodze stoi plot od zawsze kiedy moj ojciec pamieta a nawet mowi ze jego ojciec ( moj dziadek) ze drogi nie bylo nigdy, to ludzie zeby ominac plot wjezdzali na moja dzialke jadac do ulicy, ojciec zagrodzil nasza dzialke a nie droge. na czerwono zaznaczylem droge, a na pomaranczowo jak jezdzili ludzie i dlaczego zagrodzonepost-32987-0-50869600-1397588411_thumb.png

 

 

Według tego co wcześniej pisałes i teraz rysujesz to droga w planach jest tylko nie ma jej fizycznie. Ale skoro ludzie jeżdżą po twoim polu to maja potrzebe jeździć no i w drodze stoi płot więc innego wyjścia nie mają .

Według rysunku to jest tylko kwestia wyjaśnienie czy cła droga jest w twoim polu czy częsciowo w sąsiada.

Jak pisałem wcześniej za takie drogi rolnicy dostawali rekompensaty i albo dostął je ktos z twojej rodziny albo na spółkę z sąsiadem i teraz ustalcie jak to było i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Tak tylko że problem polega na tym że po pierwsze przez tyle lat nikt się nie domagał tego a po drugie że cała droga miała by być prz działkę kolego a jeśli jest to droga dojazdowa do poł powinna być stwożona w ten sposób że jest po części z działki kolegi jak i działki z nia sąsiadującej. Będz ewentualnie za odszkodowaniem w całości na działce kolegi jeśli jest nie możliwe dokonanie przejazdu po części na sąsiadującej działce.

gdzieś tam w którymś poście napisałeś że jesteś studentem prawa - powiem Ci jak czytam takie wywody to się zastanawiam co trzeba mieć nie tak żeby odwalać taką błazenadę?

tak ta droga własnie była zrobiona tylko ktoś sobie to olał , postawił płot na środku i udaje poszkodowanego

płot to nie pałac , należy go rozebrać i przywrócić porządek prawny - przejazd musi być

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konrad451    3

ludzie nie musza jezdzic ta droga ktorej nie ma, do pól ktore maja za ulica jezdza przez podworko a do tych co maja za stodola to jechali normalnie przez moja dzialke lub sasiada i do tej drogi i bylo ok, inni sasiedzi mowia ze nawet tak jest teraz lepiej bo jak bedzie droga to beda musieli za kazdym razem jechac przez swoje podworko do ulicy i dopiero ta droga co by powstala na pola co sa za 'stodola', a tak tylko jada przez podworko tylko wtedy gdy jada na pola za ulica co maja

 

a jezdzili przez moja dzialke poniewaz nie chcieli sobie np nasmiecic slomy, obornika na podworku, smiecili u mnie jak jezdzili, nie mieszkam na tej dzialce ale chyba kazdego by wkurzalo sprzatanie po innych

 

zeby powstala ta droga to musze rozwalic tez duza i stara betonowa piwnice bo przeszkadza, jest ona bardzo stara, kiedy podobno moj dziadek jak budowal ta piwnice to sasiad kazal budowac ja przy miedzy i wybudowal, a pozniej powstala droga tam dalej ' za stodolami'

Edytowano przez konrad451

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

Trochę skomplikowane to co piszesz :D

Od początku. W planie jest droga której praktycznie nie ma bo stoi w nij płot a teraz jeszcze piwnica :) . Więc ludzie jeździli po twojej dzialce ale ojciec sie wkurzył bo mu śmiecili słomą, obornikiem itp. i zagrodził przejazd przez działkę.

Teraz piszesz że droga jest nie potrzebna bo ludziom i w sumie tobie bardziej pasuje gdy jeżdżą przez twoja działke.

Chyba sytuacja którą opisujesz jest bardziej skomplikowana niz ten rysunek który zamieściłeś. ;)

Zapytam może tak. Jeśli nie będzie drogi a Ty zagrodzisz przejazd przez swoja działke to czy ludzie będą mieli którędy dojechać do swoich pól ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Jak pisze poprzednik jest to troszkę dziwna sytuacja, wrzuć link do geoportalu z działkami (lub zrzut ekranowy z potrzebnego fragmentu) i każdy będzie widział jak to wygląda (tylko i wyłącznie poglądowo).


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominic    33

Mam podobnie. Przed domem podwórko, a na nim w mapach droga gminna z nr działki. Ale na tej drodze jest studnia co pradziadek wykopał, mam też bardzo stare zdjęcia. Sąsiad zdążył zgłosić to do gminy, i za bardzo niewiedza co zrobić. Gdybym był przed sąsiadem w gminie mógłbym to wykupić, a tak potrzebuje zgodę wszystkich sąsiadów w tym i tego "jednego". Zarazie odpuściłem, ale bez adwokata nie ruszę bo sąsiad zawistny. Sprawdźcie mapy bo to co w nich, jest ważne, a nie to co kiedyś pradziadkowie uzgodnili.

Edytowano przez dominic

c 330
4011
mf 255

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
    • Przez asaledr
      Witam,

      Mam działkę przy której przy ulicy jest rów dosyć szeroki jest tak od stu lat, wjazd mam normalnie na przepuście betonowym itp.
      Dowiedziałem się natomiast że mają zasypywać rowy i wkladać tam rury. Niby wszystko fajnie, ładniej będzie. Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Bo teraz mam działkę wyżej i ten rów chyba służy do tego że woda spływająca z mojej działki nie zalewała ulicy, ale skoro się zasypuje taki rów i wprowadza tam rury to jak ta woda z mojej działki ma się niby dostać do tych zasypanych rur i nie zalewać ulicy? Nie znam się ale mnie to bardzo intryguje jak to ma działać właściwie?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj