Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
tymtus    42

No nie wiem, Wet sam to miesza, a dokładnego składu nie znam.

wiem, że w Finisherze jest śruta sojowa, śruta rzepakowa, wiórki czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BartekM    17

dziwne trochę, współczuje przy kontroli, bo jak nawet na worku składu nie ma to nie dobrze a wet też bardzo odważny widzę..

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymtus    42

Jak odważny? Mam prawo robić paszę we własnym zakresie. A Wet wie co tam jest, i raczej nie wpycha byle gówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymtus    42

Panie mądry, nie chce dyskutować, bo to nie ma sensu, ale jeżeli chcesz zapraszam do dyskusji, na nasze gospodarstwo, bo widzę, że ludzie Twojego pokroju "za czasów Gierka było lepiej" wiedzą wszystko, a jakoś kokosów z gospodarstwa nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jestes pewiem ze ten twój wet nie daje ci do paszy substancji niedozwolonych bo przypadkiem miał i musiał sie pozbyć?;) warto sprawdzać wszystko i o wszystko pytać bo na koniec to rolnik za to odpowiada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymtus    42

Zaufanie mam do niego, bo sam trzyma trzodę, i sąsiad mi go polecił co ma trochę ryjków na stanie. Ludziom też trzeba ufać, poza tym gdybym znał skład, to po co miałbym kupować, taniej na pewno by wyszło samemu mieszać (chociaż przyznam, że i tak tanio mi pasza wychodzi) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matava    20

Tanio??? Ty chyba kolego taniej paszy nie widziałeś. No ale jak może być tanio, gdy nie znasz składu paszy to i nie możesz jej zbilansować. Jaja jak berety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxiben    23

szału nie robi wydaje mi się to mało profesjonalne i podejrzewam mało energii ja do paszy starter daje 30 % koncentratu a z workow az olej przechodzi a zużycie 1,5 -1,6 kg paszy na kg przyrostu i to jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

szału nie robi wydaje mi się to mało profesjonalne i podejrzewam mało energii ja do paszy starter daje 30 % koncentratu a z workow az olej przechodzi a zużycie 1,5 -1,6 kg paszy na kg przyrostu i to jest najważniejsze

 

 

niekoniecznie najwazniejsze

mozna miec i 2kg na kg przyrostu,

najwazniejsze to miec tania pasze, bo co z tego jak masz 1.5kg na kg przyrostu jak za pasze zapłacisz 1200zł za 1t, lepiej miec 2kg pobrania na kg przyrostu i pasze po 700zł

 

najwazniejsza jest cena paszy i jej parametry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymtus    42

Średnie mam pojęcie o cenach rynkowych dodatków paszowych, ale chyba o pełnoporcjówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Taa starter po 700. Po 1200 ciężko ukręcić o zadowalających parametrach

 

moim zdaniem przyszłosc chodowli tucznika to zywienie na mokro kiszonym ziarnem qq z własnego gospodarstwa plus białko i witaminy plus ewentualnie jakies odpady przemysłowe

 

zywienie na sucho z 1000 kupnych dodatków albo tez zywienie w 100% pasza z zakupu to strzał w kolano, opłaci sie tylko przy ilosciach 10 tys i wiecej tucznika

 

obecnie zeby zarobic na swiniach trzeba miec pasze z własnego gospodarstwa lub tez jakies odpady przemysłowe, wtedy jest mozliwe zarobic 100zł na szt w cyklu otwartym

i nie piszcie prosze tych bzdur ze nawet karmiac własnymi paszami trzeba liczyc po cenach rynkowych

 

w realu wyglada to tak

przychód = wpływy ze sprzedazy swin + dopłata

rozchód = wszystkie koszty ( rachunki, obrobienie pola, kupno dodatków paszowych itd itp)

zysk = przychód - rozchód = zysk albo minus

 

tak sie liczy zysk z kazdego gospodarstwa, firmy, działalnosci itp itd

Edytowano przez ventador
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matava    20

S*anie w banie, pie**olenie. Tak to możesz sobie liczyć, gdy chcesz się pochwalić sąsiadom ile zarobiłeś, a nie rzeczywiście wiedzieć co się dzieje w gospodarstwie

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

tu chodzi o moja kieszen a nie o kieszen sasiadów

jezeli w pozycji zysk wychodzi plus to znaczy ze sie opłaca :D

 

te wyliczenia opłacalnosci poszczegołnych działów gospodarstwa przez pseudofachwców maja na celu udowodnienie rolnikowi Polskiemu ze jemu sie nic nie opłaca, zeby zaprzestał cokolwiek robic

ale prawda jest taka ze zysk sie liczy z gospodarstwa jako całosci i nie rozbija sie tego na czesci pierwsze bo to nie ma sensu, licza sie realne koszty i zyski a nie ksiazkowe dyrdymały

Edytowano przez ventador

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymtus    42

Ale jeżeli robisz po 3-4 godziny dziennie, a zysk masz na poziomie 10 000 zł/rok, to gdzie tu opłacalność 10zł/h? Cena tuczników spadnie jak w tym roku, to jeszcze mniej zarobisz, dlatego większość woli się gdzieś zatrudnić, bo nie ma ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agronim    2

Zależy co chcesz wyliczyć, czy opłacalność hodowli świń (w swoim wariancie), czy dochodowość gospodarstwa? Kiedyś mówili że dopłaty są po to, aby wyrównać dochodowość do poziomu poza wsią. Czy jest sens zajmować się czymś, do czego trzeba dołożyć swoje ciężko zarobione pieniądze? Chyba że są jakieś perspektywy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

no ale kto mówi o dokładaniu pieniedzy ?

no i skad ciagle dokładac, jezeli zyje sie tylko z gospodarstwa ? :D

dopłaty sa i dopoki beda to trzeba je wliczyc do przychodu w gospodarstwie i tyle, to taki coroczny bonus,

bez zbednej ideologii

Edytowano przez ventador

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agronim    2

Pewnie że dopłaty to konkretne pieniądze i można je konkretnie wydać oraz zapisać po stronie dochodów . Nie ma tu żadnej ideologii, tylko przypominam, że temat jest o opłacalności hodowli świń, a dopłaty są obszarowe nie do produkcji i jeżeli chcemy coś porównywać czy oceniać, to musimy być na tej samej płaszczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jankes84
      Witam serdecznie. Mam pytanie do forumowiczów a mianowicie  chodzi mi o  odpowiedź na pytanie przy jakiej ilości kur niosek można z tego zyć. Proszę o odpowiedzi osób które siedzą w tym temacie a nie gimnazjum w stylu mój kuzyn ma 100 kur i zarabia po 5 tys zł.chodzi mi o hodowle na poziomie do 1000 szt. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    • Przez Kalub
      Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, planuje zaczęcie hodowli krów mamek rasy hereford. Zastanawiam się czy utrzymam się początkowo z 10 mamek? Czy bardziej opłaca się opasać cielaki, czy sprzedawać odsadki, czy może odchowywać jałówki i sprzedawać do dalszej hodowli? Czekam na wasze propozycje.  
    • Przez KrzysztofKrojniak
      Witam pytanie do rolników którzy mieli już kontrole wedle ASF. jak tam sprawa z siatkami na okna jaskółkami i wróblami. przecież są pod ochroną gniazd nie rozwale a co podczas kontroli. kujawsko pomorskie 
    • Przez gutfi888
      Czy opłaca się hodować 15 sztuk rasy limousine i sprzedawać je na ubuj?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj