Polecane posty

vicia1223    11

U mnie na chlewni zużycie wychodzi 260-280kg na jeden świński ryj od 30-115/120kg.

 

Mbanach , zależy ile ty Ty prosiąt chcesz zakupić , zresztą mniej jak 100 duńskich to nikt Ci nie przywiezie i to na dodatek muszą mieć transport w Twoje okolice.. Ja kiedyś też się bawiłem w prosięta z rynku , zastanawiałem jak to można zapłącić prawie 300zł za warchlaka do momentu aż nie kupiłem i od tamtej pory tylko duńskie.

 

1 Kg ziemniaków parowanych ma taką samą wartość żywieniową jak kg żyta wsypany do 4 litrów wody..

 

Rolnik1973 taką ilość to możesz sobie karmić ziemniakami parowanymi , palić w tym parniku , chyba że elektryczny pożeracz włączysz .Latem pokrzywą , trawką , prosięta od lochy na podwórko wypuścisz niech poryją w ogródku.. Z dziada pradziada taka sama taktyka...

 

Saszeta do jakiej skali produkcji byłbyś w stanie parować te ziemniaki ??


wschodni koniec mazowsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeta    161

pewnie ze 150-200ryjów w końcowej fazie tuczu by obskoczył w ciągu godziny parowania. Oczywiście mówię o kolumnie parnikowej z wydajnością 1,5tony/godz.

Skąd wziąłeś taki przelicznik? Bo zazwyczaj podają 1 kg ziemniaka 3-3,5MJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicia1223    11

Kiedyś na uczelni prowadzący nam powiedział żeby dać sobie spokój z tymi kartoflami jak ktoś poważnie myśli o hodowli. Amatorska się na tym opiera i długi czas będzie , nie ma co się dziwić , tak jak w innych działach produkcji , kilka ha orze 2-skibowym a 100 ha leci zaprzęgiem .. Tak i z ziemniakiem ..

 

Świnię można nauczyć na surowo kartofla , sąsiad odbiera moje z sortownika i sypie jak leci bez parowania :) Zgrzyt jeden :D

 

Saszeta,ale ciekawe czy byś opanował sytuację na chlewni gdzie 200 sztuk czeka na ciepły posiłek :D :D


wschodni koniec mazowsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

W którymś TAP był bardzo obszerny artykuł o żywieniu ziemniakami. Cena graniczna jaka była wyliczona to bodajże 70 zł/ton.

Oczywiście Jeśli ktoś ziemniaki ma i nie ma co z nimi zrobić, a ma 30 czy 50 świnek to może sobie ziemniakami żywić.

Żaden większy hodowca który utrzymuje 500 czy 1000 sztuk ziemniakami nie żywi bo to jest po prostu nieopłacalne.

Ja żywię tylko zbożem+ soja i premiks dawkami często większymi niż zaleca producent na opakowaniu i nie narzekam na opłacalność.

Nawet jesli miałbym już żywić ziemniakami to tylko w instalacji do żywienia na mokro która tania nie jest i sam jej koszt by się długo zwracał.

Niestety większość rolników nie wie nawet co to jest zużycie paszy na kg przyrostu wiec jak tu mówić o opłacalności.

Edytowano przez lukaczmarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro86    31

Artykul na temat wykorzystania ziemniakow w hodowli trzody jest w Top Agrar nr 09/2012. Ogolnie przy niskiej cenie ziemniaka i wysokich cenach pasz faktycznie moze to byc oplacalne tylko, że trzeba by bylo przystosowac technologie do zadawania tego rodzaju pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PawelWlkp    726

Najlepszy by był system zadawania na mokro. Samo moczenie i wstępne fermentowanie paszy już obniża jej zużycie. Do tego można jakies odpady typu serwatka, na swojej ziemi zasiać wyłącznie kuku żeby maksymalnie ja wykorzystać, tylko strasznie drogi taki sprzęt więc amortyzował by się kilka lat, a dopiero potem by zarabiał. I jak będzie zbyt powszechny taki sposób to pasze uznawane za odpadowe będą w cenie zboża prawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro86    31

podana jest dzienna dawka paszy +ziemniaki parowane dla loch luźnych. ziemniaki 1,5kg, kiszone ziarno kukurydzy 0,8 owies 0,4 jeczmien 0,3 pszenica 0,3 sruta sojowa 0,17 premiks 0,1 niby koszt takiej dawki to 2,11zl . przyjmujac ceny z jesieni ubieglego roku bodajze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

Choć cię uważam ale mam jedną uwagę do ciebie..Nie wywyższaj się!Z twoich wyliczeń mogą zastać same gówna.Moi znajomi nigdy nie liczą ile im tucznik zje ile mają zysku.Tu schodzą jak z taśmy i jakby sobie zostawił z kilku tygodni tucznika to by mu warchlakarnia pękła w szwach .Jak się skarmia około 100t paszy tygodniowo to nie ma czasu na takie bzdedy jak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro86    31

podalem tylko dane, ktore byly zawarte w tym artykule moze kogos to zaciekawi. to nie jest zadna moja dawka a tym bardziej juz to napewno nie moje wyliczenia oraz nie korzystam z niej. takze nie wiem po co te uwagi w moim kierunku.

Edytowano przez jaro86

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

On chyba mówił do mnie.

Nie zauważyłem wywyższania się w moim poście.

To tak jakby ktoś produkował samochody, czy cokolwiek innego i nie liczył kosztów jakie poniósł tylko cenę brał sobie z powietrza.

Wyobrażasz sobie taką sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

no właśnie nie liczą i może się okazać ze przy sprzedaży zboża zarobili by więcej niż przy sprzedaży świń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

chodzi mi głównie o ostatnie zdanie

 

Większość hodowców chce skarmić własne zboże i nie liczą kosztów

 

LuKaczmarek tu nie wchodzą w grę straty krótko terminowe

 

LuKaczmarek tu nie wchodzą w grę straty krótko terminowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

Bądź choć ty poważniejszy.Za pół roku gro hodowców rzuci ten interes i wtedy da się odbić z nawiązką

 

Takie teksty nie powinny mieć miejsca bo ty dokładnie wiesz co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

Owszem masz rację tylko jak komuś wyjdzie zużycie paszy 4 kg/kg przyrostu to nie zarobi nawet jak cena bedzie 6 zł.

 

Ale już nie istotne. kończymy tą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzychrol    171

Popieram kolegów wyżej @lukaczmarek masz racje, troche trzeba liczyć koszty produkcji, zastanowić sie jak można je obniżyć i przy odrobinie cierpliwośći można z tego spokojnie żyć :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

Nie mam nic przeciwko liczeniu,zbilansowaniu dawki,zbadania chorób jakie się do stada wnosi,to jest wszystko wskazane ale nie musi każdy tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PawelWlkp    726

Mi się wydaje, że jak komuś schodzi 100 ton paszy tygodniowo, to przy jej obecnych cenach tym bardziej powinien liczyć koszty. Tam każde powalczenie o kilka gram przyrostu daje realne pieniądze. A co niby człowiek z taką hodowlą robi że nie ma czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciej9911    22

A ja bym się chętnie z lukaczmarkiem wódki napił.... bo dobrze gada....smile.gif

Edytowano przez maciej9911
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemysz1    97

Nie licz na to że za pół roku będzie lepiej. Nie będzie u nas to zzagaranicy przywiozą nam tuczniki. Tam i tak produkcja będzie bo:

1 mają większe dopłaty

2 odchody oddają na biogaz co jest dodatkowym zastrzykiem finansowym.

3 mają takie zaplecze finansowe że mogą przez dłuższy czas zaniżyć cenę i wykończyć konkurencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicia1223    11

Jurmiczek przy kilku sztukach możesz sobie darować liczenie ile tucznik zjadł od urodzenia do śmierci ale przy tych 100 tonach paszy tygodniowo 1 czynnik niekotrolowany może dać zarobek tygodniowy kilka tyś albo starta na kilka tys .

 

Za pół roku gro hodowców rzuci ten interes , skąd Ty przyjechałeś ?? Nie wiesz tego , że kto miał zrezygnować to już dawno to zrobił ?? Aż takie ciężkie czasy są ,że połowa musi skończyć z tym biznesem?? i tylko ja zostanę na okolicę i będę żył jak Pan.

 

Tyle lat się pieprzy wkoło , że jak tak dalej pójdzie to świnia tylko w zoo będzie stała , puste gadanie , najczęściej rezygnują Ci co nie liczą kosztów albo ich nie zmniejszają , Ci którzy myślą to nowe obiekty budują , tak było i będzie .

Do tego sytuacja zmierza aby z tych 120tyś gospodarstw posiadających tzrodę zrobiłą się połowa , tak jak w Niemczech , pogłowie 26-28mln a gospodarstw utrzymujących bogajże 30 tyś albo i mniej .


wschodni koniec mazowsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

vicia1223 ja nie powiedziałem że połowa musi skończyć z tym biznesem.Napisałem że gro przestanie hodować co jest prawdą i nie pisz że kto miał zrezygnować to już dawno to zrobił bo tak nie jest.Fakt jest że źle sformułowałem zdanie pisząc że nie patrzą na zużycie paszy i zysku,powinno być zdanie nawet jak dołożą do interesu przez kilka miesięcy to nic im się nie stanie bo mają z czego dokładać nawet więcej jak rok i nie pisz mi głupot że kupujesz tylko teraz duńczyka po 300 i jesteś do przodu przy takim zużyciu pasz jak napisałeś.Nie pisałem o sobie tylko o takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawid727    153

@vicia1223 dobrze prawi. Wszystkim się nie opłaca a jakoś wszyscy to ciągną. Ba, modernizują chlewnie, kupują maszyny. Ja mam małą hodowle bo jakieś 600 sztuk tucznika rocznie, ale jak były te świniaki po prawie 6 zł to jakoś szło. Głównie dlatego,że się robił duży obrót gotówką. Sąsiad ma 45 ha, kupuje zboze, prosiaka. Oddaje na żywą wagę i jakoś daje rade. Ciągników 6, wszystko zadbane, fakt faktem przerabia pomału na ruszta wszystko bo ze słomą ciężko. Ja tam te swoje 20 kilka macior bede trzymał. Zmniejszę ilość, zwiększę średnią mięsność, Nadwyżkę zboża sprzedam. Ale ilości zwiększać nie będe. Jedynie cięcie kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicia1223    11

Skoro przez kilka miesięcy mają dokładać do interesu to dlaczego mają zamykać interes ?? trochę mylisz się w tym co piszesz ?? Jeden ma zamykać a drugi przez kilka miesięcy ma z czego dokładać .

 

Jakby mi się nie opłacało to myślisz ,że taki głupi jestem i nie sprzedałbym zboża , słomy itd???

 

Należysz do grona co liczą opłacalność na dzień dzisiejszy , warchlak tyle , pasza tyle zysku zero .

 

Jak w 2011 roku w sierpniu warchlak 30kg był po 170zł brutto a półtusze 7.50 netto to też zysku nie było :D

 

Jestem do przodu , ba nawet nie dokładam , mam się świetnie i myślę o kolejnej stówce na ten rok :) Jak będziemy takich słuchać to serio rzadko się zrobi z tym pogłowiem .. I świń i świniarzy .. Głowa do góry , przetrwają najlepsi , a hodowcy z łapanki przejada się na 2 rzutach i heja.

 

W zeszłym roku kilku nasadziło ziemniaka po 10-15 ha , jesień 2011 ziemniak po 10 gr , wszystko wytalerzowane , ciekawe czy teraz na obiad gotują ziemniaczki czy tak im się przejadły...

 

Takie mam zużycie paszy , wszystko zapisuję , każdą tonę jak śrutuję , każdy worek koncentratu , dodatki itd. To jest proste do policzenia , ale taki biznesmen jak Ty nie patrzy na zużycie , stać go na dokład przez kilka miesięcy..


wschodni koniec mazowsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jankes84
      Witam serdecznie. Mam pytanie do forumowiczów a mianowicie  chodzi mi o  odpowiedź na pytanie przy jakiej ilości kur niosek można z tego zyć. Proszę o odpowiedzi osób które siedzą w tym temacie a nie gimnazjum w stylu mój kuzyn ma 100 kur i zarabia po 5 tys zł.chodzi mi o hodowle na poziomie do 1000 szt. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    • Przez Kalub
      Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, planuje zaczęcie hodowli krów mamek rasy hereford. Zastanawiam się czy utrzymam się początkowo z 10 mamek? Czy bardziej opłaca się opasać cielaki, czy sprzedawać odsadki, czy może odchowywać jałówki i sprzedawać do dalszej hodowli? Czekam na wasze propozycje.  
    • Przez KrzysztofKrojniak
      Witam pytanie do rolników którzy mieli już kontrole wedle ASF. jak tam sprawa z siatkami na okna jaskółkami i wróblami. przecież są pod ochroną gniazd nie rozwale a co podczas kontroli. kujawsko pomorskie 
    • Przez gutfi888
      Czy opłaca się hodować 15 sztuk rasy limousine i sprzedawać je na ubuj?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj