Polecane posty

bartekd91    3

No to może gdzies nieszczelność jakąś jest gdzies, jeszcze raz rozebral bym tulej i tlok podnośnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisien102    3

rozebralem silownik, dwa pierścienie zaciśnięte w gnieździe zadnieviona krawędź jak by śrubokręt ktoś wbił, brak uszczelki pomiędzy silownikiem a pokrywą gumowego oringa
poprawione wszystko działa podnośnik trzyma
jęk rozdzielacza to chyba był zagiety łącznik pomiędzy pompa a rozdzielaczem taki rurka wszystko było dobrze ale po pewnym czasie wróciło do normy fakt juz nie jęczy ale podnośnik dalej opada, może to wina rozdzielacza kupiłem na allegro musze zregenerować stary albo założyć kółko pod opryskiwaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majster90    4

Mam problem polegający na tym, że ramiona po podniesieniu opadają. Do podnoszenia nie mam zarzutów bo nawet na niskich obrotach ładnie podnosi, więc raczej pompę wykluczam. Na ten moment wymieniłem pierścienie w cylindrze oraz oring i pokrywę cylindra bo była pęknięta w miejscu dokręcania śruby. Jednak problem pozostał. Więc teraz obstawiam na rozdzielacz. I tu pojawia się pytanie brać nowy czy regenerowane też są warte uwagi ?


Zajmuję się uprawą Truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaseton    10

Ja też mam to samo, nowy cylinder z tłokiem i wszystkie uszczelnienia. Pozostał rozdzielacz i też  zastanawiam sie czy kupić nowy czy lepiej regenerować stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majster90    4

Jutro jadę do sklepu po regenerowany rozdzielacz za 300 zł Jak zamontuje to dam znać jak się sprawuje.


Zajmuję się uprawą Truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekd91    3

Tez mam regenerowany hydrotor, placilem 350, pierwszy byl ok tylko byl wyciek z jego prawej strony, wiec go oddalem a wziolem kolejny i narazie śmiga bez zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majster90    4

A więc odebrałem Rozdzielacz (regenerowany Hydrotor za 340 zł) I do rozdzielacza nie mam zastrzeżeń działa bardzo dobrze i wygląda jak nowy, jednak problem pozostał. Zdejmę pokrywę jeszcze raz i wszystko przejrzę jak nic nie znajdę to chyba jakiś spec będzie się musiał za niego wziąć bo kończą mi się pomysły.

Edytowano przez Majster90

Zajmuję się uprawą Truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

Tu nie ma nad czym myśleć, nieszczelność tłok - cylinder.

Na forum poszukaj rozwiązania było opisane i możesz pokusić się o przerobienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

W miejsce 2 pierścieni wstawienie uszczelniacza lub dotoczenie dodatkowego rowka na taki uszczelniacz.

Lub kombinowanie z tym co masz, ale teraz robią takie części że z tych osób co znam to wszystkim opada nawet przy nowym cylindrze, tłoku i pierścieniach...

[galleryimg=639335]#commentsStart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toobek    57

Nic nie dadzą takie uszczelniacze w C-330, ponieważ za jakiś czas będą całe pościnane przez dziurkę ograniczającą wysuw tłoka, która znajduje się w cylindrze. Możesz próbować ładnie wygładzić krawędzie tego otworu i wtedy takie uszczelniacze, któryś użytkownik forum tak zrobił i twierdzi, że na razie się sprawdza. A na dzień dzisiejszy nie ma chyba idealnego rozwiązania tego problemu. Trzeba sobie samemu w sklepie spasować tłok z cylindrem i pierścienie, wtedy uzyska najlepszy rezultat.

Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

Nic nie dadzą takie uszczelniacze w C-330, ponieważ za jakiś czas będą całe pościnane przez dziurkę ograniczającą wysuw tłoka, która znajduje się w cylindrze. Możesz próbować ładnie wygładzić krawędzie tego otworu i wtedy takie uszczelniacze, któryś użytkownik forum tak zrobił i twierdzi, że na razie się sprawdza. A na dzień dzisiejszy nie ma chyba idealnego rozwiązania tego problemu. Trzeba sobie samemu w sklepie spasować tłok z cylindrem i pierścienie, wtedy uzyska najlepszy rezultat.

Pozdrawiam 

To właśnie ja tak zrobiłem i sprawdzało się  ;)

Ale przy wymianie pompy rozebrałem jeszcze raz, aby sprawdzić co się tam dzieje i uszczelniacz miał lekkie wykruszenie, ale trzymało...

Z faktu że miałem rozebrane i dla większej pewności zaspawałem te dwa otwory od środka, wyszlifowałem wstawiłem nowy uszczelniacz i do dziś tam nie zaglądałem i trzyma. Jak tłok dojdzie do końca otwiera się zawór przeciążeniowy.

Podwieszony opryskiwacz 300 l zalany do pełna podniesiony max do góry po tygodniu opadnie z 10 cm mierzona na czopach belek więc chyba nie jest źle...

Edytowano przez Roki212

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toobek    57

Zgadza się. Jak się zaspawa te dziurki i wyszlifuje to takie uszczelniacze będą najlepszym rozwiązaniem. Co jak nie zadziała zawór przeciążeniowy? Koledze z mojej miejscowości tłoczysko wypchało dziurę w korpusie jak zaspawał te otwory w cylindrze ;] Mam zdjęcia jak coś. Po za tym każde zadziałanie zaworu przeciążeniowego w rozdzielaczu w jakimś tam stopniu obciąża pompę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

No to jak kolega może ostro podciągnął ten zawór zwiększając ciśnienie to i tak mu się stało.

Jak nic nie kombinowane z podkręcaniem zaworu itp to nic się nie dzieje.

Ale dziwne że mu tłoczysko zrobiło dziurę skoro ono opiera się o tą główną dźwignie która jest na wale i już tam powinno zablokować przed dalszym wysunięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toobek    57

A ta dźwignia ma taki odbojnik gumowy który opiera się o ściankę korpusu.

Edytowano przez toobek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majster90    4

Zamówiłem te gumowe pierścienie uszczelniające jutro przyjdą i będę składał. Może do 3 razy sztuka ;)


Zajmuję się uprawą Truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majster90    4

Wreszcie znalazłem przyczynę. Wczoraj wymieniłem na nowe cylinder, tłok i pierścienie. Przez Całą noc opadło ok 15-20 cm z zapięta glebogryzarką. Więc szału nie ma, ale już można normalnie pracować. Pobawię się jeszcze w zimie i rozbiorę to jeszcze raz i dotoczę jeden lub 2 rowki na gumowy uszczelniacz i wtedy powinno być już super. Na razie niestety już nie mam czasu na to. A tak swoją droga to rzeczywiście niektóre części robione teraz do ursusów to tragedia. Cylinder oczywiście nie mieścił się w pokrywie i musiałem kilka mm zeszlifować aby wszedł.


Zajmuję się uprawą Truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

Nie wiem tylko czemu Ursus Oryginał nie weźmie się za produkcję cylindra i tłoka do podnośnika robiąc z tego kompletny zestaw naprawczy...

Skoro produkowane są pierścienie tłokowe do podnośnika, wał podnośnika czy dźwignia główna sygnowane ich logiem to i za tuleję i tłok mogli by się zabrać ;)

Jak by był w sprzedaży cały kompletny dopracowany i spasowany zestaw (tuleja, tłok, pierścienie, pokrywa) Ursusa gotowy do montażu to może jakoś by to trzymało  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

ale powiedz po co? zrozumiesz kiedyś, że te traktory już miały być 10-15 lat temu zezłomowane... masz se kupić nowy. Tak wygląda polityka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

To po co zaczęli produkować części do innych podzespołów :) robią inne to i do podnośnika też chyba mogą :P Polityka jak by się nie opłacało ty by nie rozkręcali produkcji  :P

Może i miały zostać zezłomowane tylko przeleć się po okolicznych sklepach to zobaczysz do jakich ciągników najczęściej brane są części i na czym te sklepy najwięcej zarabiają :)

Edytowano przez Roki212

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majster90    4

Dokładnie. Ja jestem młody rocznik 90 i jak się urodziłem to te ciągniki już od kilkunastu lat robiły po polach teraz ja nim robię i założę się, że mój syn też będzie  ;)

Edytowano przez Majster90

Zajmuję się uprawą Truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez SebastianP
      Chciałbym samodzielnie zamontować wspomaganie do c330 napędzane z rozrządu. Oś okrągła. Montował ktoś? Jaki zestaw polecacie? Mile widziane linki, oceny i opis problemów przy montażu. Pozdrawiam.
    • Przez Gustawek
      Siemanko. Cyrki z moją Renią. Po wymianie olejów i uszczelnieniu kilku miejsc sylikonem podnośnik dziwnie się zachowuje. Po uruchomieniu ciągnika podnośnik idzie na maksa do góry i pompa jakby dalej ciśnie. W 4-5h na wyłączonym ramiona opadną powoli. Zaznaczę że druga dźwignia od podnośnika jest przyblokowana (ta z numeracją). Ktoś zaradzi?
    • Przez patryk90
      Witam. Problem z podnośniki em, na pusto podnosi po podpięcie maszyny nie chce ruszyć jej do góry. Co może być?
    • Przez PaweLisowicz
      Sprzedam 2 pierścienie starego typu i 2 środki do c-330. Link do aukcji: https://www.olx.pl/oferta/obciazniki-c4011-c328-c330-c360-c355-CID757-IDzHBoV.html#4cedd9a6e8;promoted
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj