Polecane posty

Junkers    44

U mnie podnosi do samego konca ale i tak moge jeszzce recami podniesc do gory, wiecie dlaczego tak jest?? Otoz zdejmijcie "plecak" a sie przekonacie, tam nie ma polaczen sztywnych tylko tloczysko z tlokiem poprostu do siebie dotykaja i podnoszac oddzielamy te czesci od siebie.


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balcerek1    92

Hmm no to będę musiał się za to zabrać w najbliższym czasie ;/ a i od tamtej pory wali mi olej między nogami z jakiegoś małego odpowietrznika? z korpusu podnośnika

 

Podnośnik nie opada. Trzyma go dość długo jak na C330.

 

Zaznaczone skąd wali olej mniej więcej

Morze masz pompę aluminiową która jest mocowana na dwie śruby i na jednym kołku i reszty otworów nie masz zaślepionych otworów a najprawdopodobniej wywaliło ci oringi z tyłu na pompie i pompa ciśnie olej przez dekiel i sadzi prosto w te otwory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lew908    210

dla własnego bezpieczeństwa zawieź to do specjalisty :P


"Ziemia to klejnot drogi, kto jej pilnuje nie będzie ubogi"

Jeśli zgadzasz się z moim postem to strzałkę w górę wciśnij to nic nie kosztuje a mnie motywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1817

Tam nie ma zaworu przelewowego przelew działa cały czas i nic go nie utrudnia jeśli dźwignia ma położenie neutralne.

Jest natomiast zawór przeciążeniowy i możesz sobie go ustawić tak że podczepiasz to co masz najcięższego na podnośnik i ustawiasz aby podnosił bez problemu i dodajesz jeszcze zapas jeśli nie posiadasz manometru do ustawiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktorek10    0

Witam serdecznie

mam problem z ciągnikiem C-330 pewnego dnia przestał działać podnośnik więc odkręciłem przewód od pompy do rozdzielacza popłynął olej i pompa działała po dwóch dniach problem się powtórzył. za każdym razem jak ciągnik nie jest używany przez dzień problem się powtarza co może być przyczyną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktorek10    0

ale jak by uszczelniacze były złe to pompa by nie podnosiła wcale a ona podnosi, tylko ucieka olej po jakimś czasie nie używania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marb80    8

Wymieniłem pompę na aluminiową Hylmetu 25l podłożyłem 2 podkładki pod sprężynę zaworu bezpieczeństwa zapalam ciągnik żeby sprawdzić jak podnosi tura efekt dość zadawalający na obrotach silnika 700, sprawdzam z jaka szybkością podnosi ramiona z tyłu a tu puk i nic nie działa. Po odkręceniu korpusu stwierdziłem ze został obcięty klin na zębatce pompy? nie wymieniałem go na nowy i był ud nowości w ciapku.

Co może być przyczyną obcięcia tego klina bez obciążenia na ramionach nic nie było, obroty wolne, zablokował się siłownik podczas demontaży i montażu pompy?(odwrócony korpus), coś sie przestawiło w rozdzielaczu po podłożeniu tych podkładek?

Edytowano przez marb80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jackowski11    4

Podpowiedzcie gdzie szukać przyczyny

Mam rozsiewacz z hydraulicznym zamykaniem/otwieraniem.

Po podłączeniu do rozdzielacza na błotniku, gdzies chyba nie trzyma zawór itp, bo po ok 2 min. otwór w rozsiewaczu pomału się otwiera.

 

Hydraulika zamyka/sprężyna otwiera.

 

Próbowałem podłączać pod pierwsze/drugie wyjście. Tak samo.

 

Co jest do wymiany? Jakieś oringi itp.

 

Z samą pompą nie mam problemów, podnosi, troche po czasie opuszcza ale w granicach błędu.

 

http://obrazki.elektroda.pl/3785729900_1335123598_thumb.jpg - z katalogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapec22    37
Napisano (edytowany)

Jakieś dwa lata temu wymieniłem rozdzielacz hydrauliczy na nowy ten pod siedzeniem i strasznie ciężko chodzi dźwignia od podnoszenia w porównaniu do starego, na początku myślałem że się dotrze i będzie lżej chodził ale nic z tego przepracował już z 200mtg i żadnej poprawy cały czas tak ciężko chodzi tam do tej kulki wlewałem oleju ale nic to nie pomogło. Nie mam zamiaru się męczyć z takim mocnym wciskaniem tej dźwigni, to powinno leciutko chodzić jak w starym i nasuwa mi się pomysł żeby od starego rozdzielacza przełożyć część która jest odpowiedzialna za działanie tej dźwigni tylko co tam jest jakaś sprężyna czy coś? Co mam przełożyć aby lżej chodziło??

Edytowano przez kapec22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44
Napisano (edytowany)

@kapec22 wysun ta raczke co ja trzymasz razem z walkiem i na koncu jest sprezyna i ja zaloz od starego.

 

Ja od siebie mam inne pytanie, otoz chce zrobic podnosnik na dwoch tlokach (ten oryginalny pod plecakiem calkowicie odlaczyc) i mam dylemat jakie tloki zalozyc - czy jednostronne od podnoszenia motowidla w hederze Bizona czy dwustronne od wysowu motowidla??

Instalacja bedzie tez miala oddzielny zbiornik oleju po butli lpg i rozdzielacz sekcyjny (juz jest zalozony a oryginalny wywalony).

Edytowano przez Junkers

KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    314

a podpowiecie panowie gdzie warto wysłać stary rozdzielacz do regeneracji?

Archimedes Wrocław

Hydrotor Tuchola

Hylmet chyba nie regeneruje.

 

W garażu znalazłem stary rozdzielacz i zastanawiam się czy go nie podesłać.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44
Napisano (edytowany)

5 postow bez odpowiedzi, o czym to swiadczy?? widac ze nikt tego dzialu nie czyta, poprostu nikomu nie chce sie wejsc w ta zakladke hydraulika i inne dzialy, kiedys bez tych dodatkowych dzialow bylo lepiej, trzeba by je usunac i wszystkie tematy wrzucic razem do dzialu c330.

 

@nikita zadzwon i zapytaj, jak regeneruja to wyslij.

Edytowano przez Junkers

KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irek84    3
Napisano (edytowany)

Faktycznie nikt tu nie zagląda chyba, ale może ktoś podpowie bo pytałem w temacie niżej :

Ja też przyłączę się do pytania kolegi. Mam w c328 jeszcze oryginalny rozdzielacz który pada. nowy od 30tki kosztuje sporo. Chciałbym założyć zamiast oryginału rozdzielacz jedno sekcyjny bułgarski. Który byłby najlepszy do obsługi tylnego podnośnika w pługu itd. Zwykły, z sekcją pływającą czy z zatrzaskiem?

http://farmexpert.pl...rodukt6130.aspx

http://farmexpert.pl...rodukt9967.aspx

http://farmexpert.pl...rodukt9720.aspx

Nie znam się na hydraulice, zleciłbym podłączenie mechanikowi.

Szanowny kolega Junkers może coś doradzi bo ma taką przeróbkę wykonaną u siebie i chwali. Pod jednym zdjęciem z galerii wyżej wymienionego Pana padło też pytanie czy trzeba trzymać aby opuścić czy starczy przesunąć wajchę tylko, jak w oryginalnym rozdzielaczu? Jak działają poszczególne pozycje w wyżej wymienionych rozdzielaczach ?

Wybaczcie może tak proste dla co niektórych pytania ale jak pisałem nie znam się na tym...

Edytowano przez irek84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44
Napisano (edytowany)

Akurat tobie moge tutaj pomoc :)

U siebie mam zwykly rozdzielacz sekcyjny na blotniku, rozdzielacz to jakis RBS nru nie pamietam.

A wlasnie potrzeba jest zeby byl rozdzielacz z opcja na zatrzasku tzn. zeby opuscic np. siewnik i nie trzymac zeby opadl.

Nie za malo ta jedna sekcja?? Do kipowania przyczepy nie bedziesz mial.

Edytowano przez Junkers

KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie otóż mam mały problem.

Podnośnik mi kiepsko działał, więc zdecydowałem się na jego regenerację, nowa pompa, nowe oringi i takie tam pierdoły. Wymieniłem olej na nowy filtr nowy, wszystko przeczyszczone. Złożyłem wszystko do kupy, odpalam ciapka, załączam pompę i słyszę dziwne stuki jak by jakaś zębatka o coś obcierała. TO rozebrałem jeszcze raz podnośnik, żeby sprawdzić co i jak. Sprawdziłem i wszystko jest ok. Postanowiłem go odpalić bez założonego podnośnika i nic nie stukało i hałasowało. Złożyłem jeszcze raz i dalej niestety są te dziwne stuki jak by o coś obcierało. Rozkręcałem przewody powrotny i zasilający na rozdzielaczu sprawdzić czy pompa pompuje olej, i na powrocie i na zasilaniu leci jak jasny gwint. Już nie wiem co mam robić pomocy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balcerek1    92

A nie zakładałeś nowej zębatki do napędu pompy.Jak tak to zębatka załączania pompy jest już wydarta i musi się dorobić o ile dobrze na kołki ustalające założyłeś pompę a jak nie to może masz cieńszą uszczelkę pod deklem co powoduję dociśnięcie zębatki do zębatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antekk    0

Witam. Posiadam ursusa c 335 M i mam takie pytanie podnośnik działa mi jak dam dużo obrotów na wolnych obrotach nie chce podnosić i gdy da się dużo gazu to słychać pompę. Zaczęło się tak gdy wymieniłem rozdzielacz i uszczelki tłoka od cylindra. Wcześniej podnośnik na wolnych obrotach od razu szybko podnosił i nie było słychać pompy, a teraz full gaz i to lekko podnosi. Czym to może być spowodowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal1989    813

sprubuj docisnąc (maksymalnie do tyłu) dzwigienkę tą co przestawiasz z podnośnika na wyjścia chydrauliczne


<p>Ciągnik bogiem, orka nałogiem, paliwo podstawą!</p>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

Jak to nie jest? w pokrywie podnośnika są kołki a w pompie otwory , jeśli nie jest to spasowane , pompa jest źle zamocowana


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez SebastianP
      Chciałbym samodzielnie zamontować wspomaganie do c330 napędzane z rozrządu. Oś okrągła. Montował ktoś? Jaki zestaw polecacie? Mile widziane linki, oceny i opis problemów przy montażu. Pozdrawiam.
    • Przez Gustawek
      Siemanko. Cyrki z moją Renią. Po wymianie olejów i uszczelnieniu kilku miejsc sylikonem podnośnik dziwnie się zachowuje. Po uruchomieniu ciągnika podnośnik idzie na maksa do góry i pompa jakby dalej ciśnie. W 4-5h na wyłączonym ramiona opadną powoli. Zaznaczę że druga dźwignia od podnośnika jest przyblokowana (ta z numeracją). Ktoś zaradzi?
    • Przez patryk90
      Witam. Problem z podnośniki em, na pusto podnosi po podpięcie maszyny nie chce ruszyć jej do góry. Co może być?
    • Przez PaweLisowicz
      Sprzedam 2 pierścienie starego typu i 2 środki do c-330. Link do aukcji: https://www.olx.pl/oferta/obciazniki-c4011-c328-c330-c360-c355-CID757-IDzHBoV.html#4cedd9a6e8;promoted
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj