Zaloguj się, aby obserwować  
sznajdik

3060 a urządzenie rozruchowe

Polecane posty

sznajdik    573

Jak wyżej w temacie mam pytanie odnośnie podłączania urządzenia rozruchowego do MF czy takie wynalazki nie spowodują spalenia komputera czy jeszcze czegoś tam w elektronice? chodzi mi o to gdzie ewentualnie je podłączać pod aku czy rozrusznik bo dziś podłączyłem pod rozrusznik (by aku nie wysadzić przypadkowo w powietrze bo i to się zdarzało tylko nie przy MF-ie) i odpaliłem ale później narodziło się pytanie czy nic się przez te wynalazki nie spali przecież one mają nie mały amperaż. Czekam aż ktoś kompetentny wypowie się w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

To czy podłączysz starter do akumulatorów czy rozrusznika ma znaczenie tylko takie, że przy rozruchu mogą się pojawić iskry na połączeniu startera z akumulatorami. Jeżeli w okolicy akumulatorów zgromadzi się wodór (po intensywnym ładowaniu akumulatora do napięcia wyższego niż 15,6V) to nastąpi wybuch. W okolicy rozrusznika nie będzie radzej dużego stężenia wodoru, więc ryzyko wybuchu będzie bardzo małe, choć może się to zdarzyć przy wyjątkowo długim ładowaniu akumulatorów w niewentylowanym pomieszczeniu. Ten opis dotyczy akumulatorów zwykłych. Akumulatory bezobsługowe nie powinny być ładowane do napięcia wyższego niż 14,5 V. Większość alternatorów podaje takie napięcie do instalacji elektrycznej samochodów i ciągników, więc można przyjąć, że 14.5V jest napięciem bezpiecznym dla komputera pojazdu.

Starter, który podlączasz może być zasilany bezpośrednio z sieci i w takim wypadku napięcie biegu jałowego (bez obciążenia rozrusznikiem) może znacznie przekroczyć 14.5V, a tym samym uszkodzić komputer. Same akumulatory niezbyt dobrze zniosą podłączenie urządzenia dającego np. 18-19V. Dlatego takie dodatkowe źródło mocy należy podłączać do instalacji w czasie rozruchu i odłączać tuż przed lub natychmiast po uruchomieniu silnika. W takim trybie pracy napięcie nie przekroczy wartości dopuszczalnej.

Drugi rodzaj startera to bateria aktumulatorów lub akumulator dużej pojemności podłączany na czas rozruchu. W tym wypadku sprawdzić trzeba czy różnica napięć między akumulatorami ciągnika a akumulatorami pomocniczymi nie jest zbyt duża. Podłączenie naładowanych akumulatorów starterea do wyładowanych akumulatorów ciagnika spowoduje, że starter zacznie ładować rozładowane akumulatory, a w związku z małym oporem wewnętrzym mogą popłynąć duży prąd łądujący, co nie jest zbyt zdrowe dla akumulatorów. Jednak napięcie takiego bateryjnego startera nie będzie stanowiło zagrożenia dla komputera pokładowego pojazdu. Należy zadbać o dobre połączenie kabli rozruchowych do masy i najlepiej zacisku rozrusznika. Prąd będzie płyną ze startera do rozrusznika tylko z udziałem kabli startera.

Mam nadzieję, że to jest zrozumiałe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekzet    78

Ja już kilkakrotnie odpalałem swojego mf-a przy pomocy rozruchu, tylko zawsze staram się maksymalnie skrócic czas podania dużego napięcia i nie kręce wtedy silnika zbyt długo a rozruchu, jak nie odpala to daje czas mu się normalnie podładować i nigdy problemów nie było z elektryką u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sznajdik    573

Ja podłączałem do rozrusznika za pomocą kabli które przykręcałem na śruby by uniknąć właśnie iskrzenia i teraz po przeczytaniu Twojej wypowiedzi @a1fe26c2 zastanawiam się czy nie zamontować jakiegoś elektromagnesu (cewki od rozrusznika) w starterze i połączyć go tak z ciągnikiem ,że jak będę włączał kluczykiem rozrusznik to zarazem uruchomi się cewka przy starterze i połączy przewód łączący ciągnik ze starterem co maksymalnie skróci czas połączenia tegoż urządzenia z instalacją w ciągniku. Jest to chyba wykonalne i dość proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukash3060    145

Ja daję do akumulatora, biorę brata, tatę czy anwet sam szybko przełączam na start i kręcę a gdy odpali wysiadam i wyłączam, tak samo po nieudanej próbie robiłem że zmieniałem na ładowanie ;) Nic się nie dzieje z elektroniką, 3 zimę tak robię choc w tym roku upaliłem 2 szczotki w rozruszniku ale już wymienione i jest ok :) ( upaliły się od za długiego kręcenia przy odpowietrzaniu) Ogółem myślę że nie ma to negatywnych skutków dla elektroniki, sam jtak robię i nic się nie dzieje :)


Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Opisałem tylko co się może stać. Nie każdy starter działa tak samo, ale warto mieć świadomość, że coś można uszkodzić. Ja zawsze sprawdzam miernikiem uniewersalnym, co się kryje w danym urządzeniu. Niegdyś, będąc nastolatkiem, wymierzyłem, że w ciągniku wujka prąd ładnowania wynosił zawrotne 0.5A przy przy akumulatorach o pojemności 120Ah. Skończyło się wymianą szczotek i spaleniem prądnicy, bo w starym regulatorze napięcia styki zwrotnego wyłącznika prądu uległy sklejeniu. Rozmaite automaty pomagają nam w życiu codziennym i od święta (mrozu), warto jednak zadbać o akumulatory, żeby jak najmniej korzystać z dodatkowych źródeł prądu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6401

Ale zdajesz sobie sprawę z tego że wszelkie sterowniki i "komputery" nie są zasilane na sztywno jednym łączem tylko przez przekaźniki a do tego mają na zasilaniu mikrobezpieczniki?

To co najszybciej je wykańcza to sami użytkownicy a ściślej prąd zwarcia płynący podczas "sprawdzania" ich żarówką zamiast miernika.

A taki zasilacz rozruchowy ze zbyt wysokim napięciem ładowania dużo wcześniej wygotowałby akumulatory podczas ładowania niż w czasie rozruchu. No chyba że ktoś jeszcze używa spawarki do rozruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2
Napisano (edytowany)

@sznajdik, co podłączasz jako dodatkowe źródło energii na czas rozruchu?

@mirro, podałem ogólną zasadę postępowania z dopalaczami rozruchowymi. Ludzie mają różne urządzenia wspomagające i różny poziom wiedzy.

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sznajdik    573
Napisano (edytowany)

Co to jest to nie mogę sprecyzować ale może zrobię foto to wrzucę na AF jak dobrze pójdzie to i dziś jest to urządzenie nie znanego mi pochodzenia i producenta ojciec kiedyś je zorganizował z firmy jak ciężarówką jeździł ma rozruch na 12i 24v jak kiedyś zimą kamaza odpalaliśmy 24v to przewody rozruchowe podnosiły się z ziemi do góry same się ruszały poprzez prąd płynący w nimhttp://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/480841-urzadzenie-rozruchowe/

Edytowano przez sznajdik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

To najprostsza forma dopalacza rozruchowego. Warto sprawdzić jakie jest napięcie biegu jałowego.

Kablami poruszało pole magnetyczne wytwarzane przez prąd płynący nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2
Napisano (edytowany)

Ono jest trochę wyższe, bo mierzysz napięcie po prostowniku diodowym bez filtrowania więc bardzo tętni. Zwykłe mierniki pokazują wartość średnią tego napięcia, a w tym wypadku ważna jest wartość szczytowa, bo taką może osiągnąć napięcie w instalacji. Twój pomysł z elektromagnesem wydaje się rozsądny. :)

Zmierz jeszcze napięcie zmienne przed prostownikiem (na drutach dochodzących od transformatora do diod prostowniczych), to będzie ciekawe doświadczenie.

 

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno możliwe rozwiązanie - swój elektromagnes mógłbyś włączać zdalnie (włącznik na długim kablu), dzięki czemu dołączałbyś urządzenie rozruchowe w czasie pracy rozrusznika i odłączał chwilę przed skończeniem rozruchu. Bardziej wyszukane rozwiązania wymagają znajomości kogoś, kto zna się na elektronice. :)

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sznajdik    573

Też dobry patent z tym włącznikiem na kablu zobaczę co będzie prościej zrobić. A do dobrego fachowca od elektroniki mam dostęp bo brat cioteczny siedzi w tym cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2
Napisano (edytowany)

To rozwiązanie dla prawie każdego. Jest proste w realizacji, a dodatkowo Twój starter będzie można wykorzystać do wspomagania rozruchu innych pojazdów - to jego zalety.

Ma też wady, bo absorbuje kierowcę, który nie zawsze jest w dobrym stanie psychofizycznym. Nie daje też stałości czasu załączania i wyłączania.

Niewykluczone, że mała ilość zimowych rozruchów z użyciem dopalacza zniweluje te niedogodności. :)

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Wuwo1
      Witam od jakiegoś czasu ciągnik pobiera olej w sporej ilości w orce ok 0.5l na hektar przykapca na bialo   .co morze byc przyczyną z odmy nie puszcza dymu ?
    • Przez Masejek3060
      witam wszystkich mam pytanie odnośnie ustawienia zaworów. Wiem jakie luzy powinny być tylko w którym momencie ustawiać luzy są jakieś znaki ???
    • Przez dereniek
      Witam chciałbym zapytać czy da radę włożyć joystick do mf-a 3060 zamiast dzwigien co są oryginalnie jeśli możecie to podajcie link do joya i napiszcie czy oryginalne linki będą pasować
    • Przez SzymonT532
      Cześć. Jakie macie opinie o MF 3060 ? Co się najczęściej psuje ? Na co zwracać uwagę przy kupnie ? Z góry dzięki
    • Przez dereniek
      Siema mam pytanie z jakiej blachy zrobić obciążnik do Mf 3060 i jaką wagę dobrać bo talerzowka waży tonę
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj