ciemnozielony

Siano, czy mogło się zepsuć?

Polecane posty

Miejsce przechowywania siana.

 

Witam, taki problem: nad oborą jest dach dwuspadowy podniesiony o jakieś 1,5 m w górę murem. Powierzchnia która jest pomiędzy oborą, a dachem jest wykorzystywana na przechowywanie dobrego siana z koniczyną. Budynek cały murowany, przykryty dachówką. Przeszedł on remont w ubiegłym roku; były otwory w murze co jakiś odstęp, ale murarze co tynkowali, w nie włożyli cegłę i położyli równy tynk. Dekarze zdjęli starą dachówkę betonową i położyli pierw matę paro-przepuszczalną pod-łaty, łaty i dachówkę. Jest teraz to szczelne pomieszczenie.

Siano przechowywane tam przed remontem było w porządku zawsze (myślę że był lekki przewiew, ruch powietrza). Na teraz wszedłem tam po siano (kolor nadal zielony ma), a one normalnie się mocno kurzy, wydaje się, albo jest stęchłe? – nie wiem? Wysuszone ono jest zawsze jak należy na słońcu i po staremu jeszcze, (jeśli można tak powiedzieć) przez robienie kupek 2x na łące.

 

Co jest przyczyną takiej rzeczy ? a może mi się tak wydaje ?

(zrobiłem szkic w paint, ale nie umie go tu włożyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

siano zwykle bardzo mocno sie kurzy gdy nie jest dobrze wysuszone. Czy wilgotność podczas zbioru nie była zbyt wysoka? Sprawdź zapach oraz to czy siano jest mocno zbite? w jakiej postaci je przechowujesz, luzem czy w snopkach?

Możliwe jest, że poprzez zbyt szczelne pomieszczenie siano "zaparowało" posiadając troche wilhoci własnej lub nabytej (np podczas remonyu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1444

Jak nie czuć stęchlizną,wilgocią tylko się kurzy to daj je zwierzątkom [koniom nie] a będą zajadać że hej. Po prostu bardziej się zapociło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

a siano z bel to co też różnie wygląda różnie kurzy i ma różny zapach, moja rada, strząchnik kilka razy widłami żeby przestało kurzyć i możesz dawać, przewcież w naturze te sarenki jelonki i inne łosie, z pod śniegu czy w lesie to niby co jedzą jakieś trawy obsechnięte itp i żyją, siano to najbezpieczniejsza pasza na świecie, jak coś z nim nie tak to bydło nie zechce jeść jak jest pleśń to trzeba strząchnąć i można dawać, czasami takie chętniej bydło zje jeśli to młode siano z dobrych traw niż super wysuszone kiepskie gat trawy, nie masz się co dygać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, dziś otwarłem drzwiczki na poddaszu i widłami prze-cząsałem, a kurzyło się! To jest siano 2, 3, 4 pokos z nowo co odnowionej łąki, położonej w zagłębieniu terenu. Trawa szybko rośnie tam. Coś mam w kostkach, a coś luzem leży. Właśnie to luzem biorę teraz i widzę że ono się kurzy mocno. Siano to daję też i królikom i właśnie one jakoś nie bardzo go chcą jeść? (a może dla nich jest zbyt miękkie, za młode?)

Mnie bardziej zastanawia pomieszczenie bardzo ciepłe latem (poddasze) z zamurowanymi otworami w murze i pod dachówką jeszcze mata dekarska. Czyli żadnego przeciągu, wentylacji ? Czy to się nie przyczyniło ? wcześniej nie miałem tego. Siano chyba, raczej, na pewno było suche. Dobrze wiem że jak pogody nie ma za bardzo, albo deszcze idą, to bierze się o wiele bardziej mokre. I jak dotychczas było dobrze.

Chciałbym wiedzieć, czy na taki stan, bezruch powietrza przyczynił się remont? Żeby mieć pewność. Jak trzeba to za jedno popołudnie wezmę przecinak, młotek i wywalę otwory w murze.

Co o tym sądzicie? Jak to się ma? Dodam że wszystkie stare stodoły miały specjalnie zostawione otwory w murze i dużo ich było. Stare stodoły. A teraz jak robią nowe, są jakieś dziury w murze (wentylacja) ? nie wiem.

 

Aha, podczas remontu, siano co było do góry, było zdjęte. Na ziemię dałem belki i coś w poprzek desek, na to siano w kostkach (sporo tego było) i przykryte plandeką grubą. Czas trwania remontu ponad miesiąc, też deszcze padały. Później z powrotem na wierzch. Siano z starej łąki, czyli nic specjalnego, cieniutka trawa, więcej chwastów w tym, (szybko się suszy) - nie zepsuło się! Zaś siano z kolejnej łąki, która była też co odnowiona (oprysk, telerzówa wynajęta i siew „trawa łąkowa”) grube łodygi, długie, ciemno zielone nocno, ciężka trawa! ciężkie siano w kostce, schło na łące o 1x dłużej, wszystko w kostkach zwiezione, to ono czy na dole, czy u góry pod plandeką normalnie się zepsuło! (dziwne) Naciągnęło wilgoci, kolor zmieniło i stęchło! Czy ja źle suszę? Lepsze kostki dałem na strych, (już ich nie ma) a całkiem paskudne na okrycie kopców i do obornika zalane gnojówką (przynajmniej będzie z tego nawóz za 2 lata). Tak to wyglądało.

Ps. nie umiem do tematu tu włożyć jpg obrazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazalt50    14

Jeżeli siano ma ładny zapach i kolor to kurz może pochodzić z grud ziemi (zakładam że kosisz, suszysz i zwozisz mechanicznie) - jest to nie do uniknięcia.

Natomiast jeśli siano ma jasno-szary nalot i zapach pleśni - no to ewidentnie jest to zepsute siano. Krowy - jeśli również zadajesz jakąś mokrą paszę - zniosą to. Chociaż bez przesady. Natomiast królikom nie dałbym takiego siana za chiny. Sam nie hoduję królików, ale u znajomych bywały sytuacje, że uśpili całą króliczą hodowlę złym sianem.

Moim zdaniem przedobrzyłeś z tym remontem. Pół biedy z tym brakiem otworów w ścianach. Ale ta membrana pod dachówką??? Po co?

Przechowuję suszoną część siana (luzem i w kostkach) w budynku tego samego rodzaju. Ale poza nieprzeciekającym dachem (bo szczelny to on nie jest) przewiew mam tam totalny. Do tego stopnia że zamiast ścianek kolankowych (te od okapu) mam tylko łaty co pół metra, byle tylko siano się nie wysypało. Pewnie - nie można wybrać siana od tych łat, bo w razie huraganu - a bywają, cały dach pofrunie. Ale układam tam kostki i zabieram wtedy gdy przywożę świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizacja    0

.

Majster który stawiał ten budynek znał się na rzeczy.murując ze szczelinami, zrobił je po to żeby wlatywało powietrze a uchodziło stykami dachówek i pod gąsiorem., a tynkarze sobie pracę ułatwili i masz tego skutki....

Edytowano przez wizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja miałem do góry na dachu dachówkę betonową (coś w rodzaju podwójna karpiówka), ona miała już swoje lata, dziury i ciekła woda do środka. Zaś mata paro-przepuszczalna dekarska ? firma to robiła i zaraz na same balki biją takie coś.

 

.

...a tynkarze sobie pracę ułatwili i masz tego skutki....

 

 

Dokładnie tak było, bo jak mają zrobić równo otwory, za dużo roboty… cóż ja maogę, tak to robią, byle prędzej, byle łatwiej. Czy dobrze? nie wiem.

 

Czy mam wywalić dziury w ścianie na 1 cegłę co jakiś odstęp? Żeby uniknąć tego w tym roku? Szczerze mówiąc, mnie to też zdziwiło, jak wszystko było zrobione, siano na strychu już i nowe też, wiatr wieje na dworze, w środku nic przewiewu i widać ? takie drobinki kurzu co się unoszą, krążą. Jest taki duży zaduch tam, coś podobnego do jakiegoś pokoju po remoncie co był obłożony styropianem i płytami gipsowymi (pewnie znacie to). Czy takie warunki na przechowywanie suszu, może zboża są odpowiednie ? chyba nie, bo zboże zawsze ma jakąś wilgotność i się grzeje, to samo z sianem ? co Wy na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizacja    0

Podejrzewam ze tynkarze wsadzili w okienka kawałki cegieł albo gruzu " na sucho " i ścianę obrzucili zaprawą , jeśli nie tynkowali od środka to łatwo namierzysz te miejsca , przewiercisz ścianę na wylot długim wiertłem widiowym w czterech rogach okienka , wykreślisz krawędzie na tynku , natniesz tarczą diamentową , albo zwykłą tarczką do betonu , a środek wybijesz meslem .

Gdyby się nowy tynk poszczerbił od prac wyburzeniowych : )) możesz krawędzie " okienek " wyrównać szpachelką do narożników zewnętrznych , tylko nie rób tego cementem bo taka cienka warstwa odpadnie , zastosuj np klej do klejenia płyt styropianowych . .

 

Moim zdaniem mata paro-przepuszczalna to niepotrzebny wydatek , może na strychach mieszkalnych użycie takiej maty jest uzasadnione , albo na dachach pokrytych blachą , żeby wyeliminować kapanie skroplonej wody..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazalt50    14

ceramiczne rurki drenarskie + diamentowa koronka ciut większa od średnicy rurek + solidna wiertarka z udarem. Wycinasz otwory gdzie ci pasuje, obsadzasz rurki na kleju, i po robocie. Do zrobienia w 1 dzień.

Jeśli przy ścianach szczytowych masz ypuszczony dach - to pod samą kalenicą spokojnie możesz wywalić sam szpic ściany na +/- 0,5m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam, własnie tak jest.

siano ma jasno-szary nalot

Firmy przedobrzyły i ja będę musiał zrobić otwory w ścianie. Tak dach wystaje ponad ścianę, ale w szczycie nie będę takiej dużej dziury wywalał. Więc trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Otwory w ścianie wykuję ręcznie jak będzie trochę cieplej, (teraz zimno). Siano królikom, znalazłem w kostce dobre. A te kurzące się, pomieszam i zjedzą „rogacze”. Dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nismo    7

Witam może odgrzeję temat odnośnie przechowywania siana.

 

Kolega z pracy zakupił dom z całą zabudową w tym także ze stodołą w której jest słoma i siano z kilku lat. Zaproponował mi że siano odda za darmo byle by się pozbyć bo chce stodołę na coś przerobić.

I chciałbym się Was zapytać ile lat takie siano w stodole może wytrzymać by nadawało się do spasania? podobno było dobrze zabezpieczone przed czynnikami pogodowymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Tutaj nie ma czegoś takiego jak termin przydatności do spożycia. Musisz organoleptycznie określić jakość tej paszy. Jak nie kurzy butwą i nie jest gorące to bierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tktomek74
      xxxyyyy
       
    • Przez restrukturyzacja2016
      Witam, zastanawiam się nad kupnem nowego sprzętu, mianowicie owijarki do bel. Nie do końca jednak wiem na czym polega sama "idea" owijania. Dlatego piszcie w komentarzach, jakie trzeba mieć wejścia w traktorze itp., jak się obsługuje, są jakieś piloty, czy to samo się wyłącza po zwinięciu itp? Czy ursus c-360 będzie dobra do owijania własnie takim sprzętem siano-kiszonki. Czy może lepszym rozwiązaniem będą po prostu worki do balotów na kiszonke, "wsadzic", czy nie zakisi się wtedy dobrze?
       
      Pozdrawiam,
      czekam na odpowiedzi.
    • Przez stepo13
      Mam na sprzedaż siano w balotach, powiat hajnowski, województwo podlaskie. Więcej informacji pod postem bądź pod numerem telefonu 511 927 577. Pozdrawiam. 
    • Przez BIGAGRO
      Najwyższej jakości sianokiszonka w belach 130 cm - prasa Krone Bellima F130. Bele sprzedajemy bezpośrednio z pola w dniu zbioru - są owinięte siatką 125 cm szerokości (zakrycie boków - równe bele, oszczędność folii). Folią owija kupujący u siebie.
       
      Nie jesteśmy handlarzami - nie skupujemy bel - oferujemy materiał z własnej produkcji! Po pierwsze jesteśmy rolnikami więc wiemy "jak to się robi" .
       
      Corocznie produkujemy ponad 3000 sztuk najwyższej jakości bel sianokiszonki - nigdy nie mieliśmy reklamacji na nasz towar!
      Sianokiszonka pochodzi z użytków zielonych obsianych wysokiej jakości nasionami renomowanych producentów. Użytki nawozimy nawozami doglebowymi NPK z wapniem, magnezem, siarką i mikroelementami oraz dolistnie nawozami mikroelementowymi oraz aminokwasami - dzięki temu otrzymujecie Państwo najwyższej jakości paszę z wysoką zawartością białka i wszystkich składników pokarmowych!

      Cena za bele zależna jest od rodzaju materiału z którego są robione bele. 
      Ceny i dostępność na 30.08.2016:
      Lucerna - 90 zł/szt (wolne 1 auto - zbiór początek września, później październik) Koniczyna czerwona 80% z trawami (kostrzewy, tymotka, życice)- 80 zł/szt (kilka aut - zbiór w połowie września i w październiku) Mieszanka motylkowych DSV Country 2057 (lucerna+koniczyny) - 90 zł/szt (wolne 1 auto zbiór na początku września) Mieszanki z koniczyną czerwoną (min. 40% koniczyny) - 75 zł (dostępne kilka aut ze zbioru początek września i kilka w październiku). Mieszanki traw z koniczyną perską Country 2053, Futtertrio, C2050 - 85 zł/szt (dostępne 2 auta ze zbiorów pod koniec września) Mieszanki traw DSV (2012, 2013, 2014, 2401) - 75 zł/szt (dostępne 2 auta ze zbiorów na początku września) Sianokiszonka z podsuszonej koniczyny z trawami owinięta - dostępne 80 sztuk w cenie 89 zł/szt. Możemy owinąć każdy towar i dowieźć owinięte bele - cena +15 zł/szt Pozyskujemy również około 300 bel siana z łąk koszonych pod koniec lipca - są to trawy (brak szuwarów, pokrzyw, samosiewów itp). - ten towar proponujemy po 55 zł/szt.

      Siano wysokiej jakości w cenie 120 zł/szt.
       
      Wszystkie ceny są cenami netto za bele bez folii tj bele w siatce bezpośrednio z pola . Dla zainteresowanych wystawiamy faktury. VAT na pasze wynosi 8%. Na wcześniejsze zamówienie możemy zrobić również wysokiej jakości siano.

      Tylko u nas kupisz bele z najwyższej jakości mieszanek traw marki DSV, które posiadają tzw. milk index (mleczny indeks) - dzięki nim osiągniesz wysoką wydajność mleczną. Nie kupuj niepewnego taniego towaru, z którego nie ma mleka!

      Jeśli jesteś zainteresowany zakupem paszy w roku 2016 - skontaktuj się z nami i zarezerwuj towar - zapraszamy do nas - zobacz z jakich traw zrobimy dla Ciebie bele!
      Bele dostarczamy autami o ładowności 40 szt (bele 130cm), są to zwykle auta kryte więc nie dochodzi do ewentualnych zamoknięć w czasie przejazdu. Przykładowe koszty dostaw:
      - okolice Wydmin - 550 zł
      - okolice Turośli - 750 zł
      - okolice Szczytna - 850 zł
      - okolice Kolna, Mały Płock - 900 zł
      - okolice Przytuł, Wagi - 950 zł
      - okolice Grajewa, Stawisk, Szczuczyna - 1050 zł
      - okolice Przasnysza, Ostrołęki, Łomży - 1100 zł
      Koszt każdej trasy wyceniamy indywidualnie informując kupującego przed realizacją!
       
      Kontakt: PW, big-agro.pl, kontakt@agrivision.pl, biuro@agrivision.pl, 
       

       
       


    • Przez bastek321
      Witam wszystkich użytkowników portalu
      nie orientujecie sie moze czy gdzies na podkarpaciu badz w okolicach podkarpacia jest jakis skup siana?
      posiadam ok 3500 balotów siana o wym. 150/120 to jest ok 1000 t siana potrzebuje jakiegos pewnego odbiorcy i takiego aby niebylo problemów z płatnoscia prosze odp jesli ktos cos wie
      Dziękuje i Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj