Zalesianie gruntów rolnych

[Jarecki21 35]

Czy ktoś z Was toczy spory z urzędami w sprawie zalesiania działek rolnych na których funkcjonuje drenarka? Na jednej kupionej działce przez miedzę las rośnie już pięć lat i mam zablokowany odpływ zbieraczy. Na drugiej mam świeże zalesienie i w niedługiej perspektywie czasowej taki sam efekt jak na pierwszym zalesieniu. Sadzą las cwaniaki z miasta dla sowitych dopłat. Mam pisma, że na gruntach zdrenowanych sadzić lasów nie można. Co więcej pod jednym lasem jest momentami 3 klasa ziemi. Ale gmina i starostwo na wszystkie moje protesty ma wyj**ane.

[Gość]

Kolego u mnie taki cwaniak z miasta ,dostał pozwolenie na posadzenie lasu prawie w środku wsi .Las już sobie od wiosny 2013 r rośnie na ziemi przez którą idą sączki . Co z tego wyniknie nie wiem . Wiem natomiast ,że żadne odwołania do ARiMR ,do Wójta przez rolnika graniczącego z tym lasem nie dały rezultatu . Podobno ,właściciel lasu zadeklarował się ,że jak któryś drenaż się zatknie, to na swój koszt go udrożni . Tylko że ja jakoś w to nie wierzę . :unsure:

[Jarecki21 35]

No to jak w tym p..nym kraju wymóc na urzędnikach/instytucjach przestrzeganie prawa?

[lukasz222 2883]

Znajdź stosowny zapis (a zrozumiałem z poprzedniego postu, że już odpowiednie dokumenty masz), który mówi o tym, że takich gruntów nie można zalesiać i próbuj na zasadzie drabiny - od najniższego szczebla (gmina) przez coraz wyższe. Stracisz czas, i trochę nerwów i pieniędzy na to, ale moze w końcu ktoś sie tym zainteresuje. Przydatne byłoby tez dowiedzieć się kto wydał pozwolenie na zalesienie takiego gruntu i na jakiej podstawie.

[Jarecki21 35]

Decyzję wydała babka w gminie, bo pan chciał. Nie ma jednoznacznego zapisu w ustawie, że nie można sadzić na gruntach zdrenowanych. Jest taka interpretacja:

http://orka2.sejm.go...38?OpenDocument

Mam jednoznaczne pismo z MRiRW, że nie można sadzić lasu na zdrenowanym gruncie. Na jednej działce drenarka jest zewidencjonowana, na innej jest faktycznie, ale bez ewidencji. Gmina przed wydaniem decyzji była ustnie informowana, że jest drenarka. I co? I jak w ostatnim zdaniu pierwszego postu.....

Edytowano Styczeń 12, 2014 przez Jarecki21

[Jarecki21 35]

Kolego u mnie taki cwaniak z miasta ,dostał pozwolenie na posadzenie lasu prawie w środku wsi .Las już sobie od wiosny 2013 r rośnie na ziemi przez którą idą sączki . Co z tego wyniknie nie wiem . Wiem natomiast ,że żadne odwołania do ARiMR ,do Wójta przez rolnika graniczącego z tym lasem nie dały rezultatu . Podobno ,właściciel lasu zadeklarował się ,że jak któryś drenaż się zatknie, to na swój koszt go udrożni . Tylko że ja jakoś w to nie wierzę . :unsure:

Na jakiej klasie ziemi?

[Gość]

4 ,5 i trochę 6 .

[Nikita_Bennet 315]

...Mam pisma, że na gruntach zdrenowanych sadzić lasów nie można. Co więcej pod jednym lasem jest momentami 3 klasa ziemi. Ale gmina i starostwo na wszystkie moje protesty ma wyj**ane.

możesz podrzucić skan tego pisma na nikita_bennet@poczta.onet.pl ?

[Jarecki21 35]

4 ,5 i trochę 6 .

Można próbować walczyć przy pomocy takiej ustawy:

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20030460392

[Jarecki21 35]

Czy ktoś z Was toczy spory z urzędami w sprawie zalesiania działek rolnych na których funkcjonuje drenarka? Na jednej kupionej działce przez miedzę las rośnie już pięć lat i mam zablokowany odpływ zbieraczy. Na drugiej mam świeże zalesienie i w niedługiej perspektywie czasowej taki sam efekt jak na pierwszym zalesieniu. Sadzą las cwaniaki z miasta dla sowitych dopłat. Mam pisma, że na gruntach zdrenowanych sadzić lasów nie można. Co więcej pod jednym lasem jest momentami 3 klasa ziemi. Ale gmina i starostwo na wszystkie moje protesty ma wyj**ane.

Wszystkie osoby, które zapisami powyższego postu mogły się poczuć urażone lub obrażone PRZEPRASZAM. Moją intencją nie było obrażanie kogokolwiek. Takie a nie inne sformułowania wynikały z frustracji spowodowanej zagmatwaniem sprawy i, jak się wówczas wydawało, brakiem jednoznacznych decyzji.