"Rolnik szuka żony"

[artur125 1327]

artur jak ci brakuje adrenaliny kupsobie granat odbezpiecz go i włóż do spodni i biegaj tak szybko żeby wyleciał nogawka, mówię ci adrenalinka że szok, co do Agaty hm recepta jedna trzeba znaleźć druga Siostra ma na drugie Agata jak chcesz dam ci namiary;)  Pozbył bym się jej w końcu z domu he he:)

Jak mi zabawa z granatem nie wyjdzie, to mnie Twoja siostra nie zechce :lol: A dlaczego jej nie ma na af?

 

Odnośnie tematu głównego ciekawe jakie panie się zgłosiły  :rolleyes: Z tego co zostało potwierdzone to w programie mają być 2.

o to przynajmniej ciekawie będzie,a kiedy ten "nowy sezon"?

może któreś z AF? tylko jaki chłop chce dziś w przystępy iść?

co znaczy w przystępy iśc? (bo u mnie się nie używa takiego słowa)

[rycerz 142]

Ty ją też nie wiem?:)ale że tak dodam do góry swoją odpowiec ,powiem tak wystarczy rok w plecy dla nawet największych co moja kredyty i są na coś nastawieni rok ceny naprawdę po kosztach to pół gospodarek zniknie,

[Gość konteno]

co znaczy w przystępy iśc? (bo u mnie się nie używa takiego słowa)

nazywa się tak na sytuację kiedy to mąż po ślubie przeprowadza się do zony i jej rodziców,

 

tak czy siak nie ma wyjścia , trzeba będzie chyba kiedyś się ożenić z pewną dziewczyną z sąsiedniej wioski

kilka lat młodsza ale niestety urodą nie grzeszy , choć czego się nie zrobiłoby dla trzykrotnego powiększenia gospodarstwa

a dziewczyna rezolutna , u znajomego potrafi cały dzień przesiedzieć z boku w kabinie na kombajnie czy sieczkarni, czasem na polu pomoże w jakiejś naprawie , w mechanizacji jest bystra i szybko się uczy

 

ktos kiedyś wspomniał ze uroda z czasem przeminie a hektary zostaną

tylko szkoda jak tej urody za młodu nie ma to i się nie chce na niektóre dziewuchy patrzeć

[artur125 1327]

no to faktycznie się opłaca :lol:

Ty chyba za dużo czasu spędzasz z starymi ludzmi,bo pogląd na sprawe istnie z ciemnogrodu :lol:

no chyba,że żartu nie załapałem(ale tak zabawnego postu dawno nie było) :lol:

rozwaliłeś mi nadgarstki :lol:  :lol:  :lol:

Edytowano Luty 18, 2015 przez artur125

[daremw 128]

starsi mówią dobrze jeden mi powiedział raz: żeń się z bogatą ładna być nie musi ale na ładne to ty chociaż będziesz miał pieniądze

to tak śmiechem żartem ale mój kolega jeszcze 40-stki nie ma i podobnie wziął sobie taką powiedzmy przeciętną i teraz ma bardzo poukładane życie (2 dzieci) i też od niego usłyszałem: podstawa to się bogato ożenić- tak powiedział z perspektywy czasu.

sam nie posłuchałem bo wcale się nie ożeniłem, chociaż miałem okazję: dziewczyna starsza ode mnie, z wyglądu też przeciętna (ale nie powiem że już brzydka), zgrabna, domem umiała się zająć jak trzeba (ech jak dobrze gotowała), zakochana no i na pewno nie biedna ale mi czegoś zabrakowało... także z tym żenieniem się z bogatą może i coś jest. sam spotykam się z opiniami że z reguły (oczywiście wyjątki są) jak taka która raczej biedna jest to jak poczuje pieniądze to zaczyna zalatywać wielką damą, koledzy pracujący gdzieś na warsztatach, wulkanizacja itp to najwięcej takich przypadków podają. sami mówią że facet to pół biedy ale takie nowobogackie kobiety zazwyczaj sprawiają dużo problemów i co to nie one, kogoś mają za nic- sam też takie przypadki zaobserwowałem i cóż pozostaje mi stwierdzić że takie sytuacje są nagminne.

gość parę wsi dalej  obrabiający ziemię przy mnie podobnie sam przed ślubem stwierdził że ładna to ona nie jest ale taka gospodarna i w sumie z tego powodu mu się spodobała, w tej chwili już dorosłe dzieci i dalej sobie w zgodzie i spokojnie żyją.

także ciężko powiedzieć że mniej urodziwa to nie warta zachodu, reguły żadnej nie ma. poza tym wszystko też jest kwestią przyzwyczajenia, jak sie z kimś zaczyna więcej czasu spędzać to w końcu przestaje się zwracać na pewne mankamenty, mam też kolegę który normalnie (przepraszam że tak muszę powiedzieć) ożenił się z koszmarnie brzydką dziewczyną, a jemu zdecydowanie nic nie brakuje i zdecydowanie powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wygląd jak i o charakter.

także czasami może okazać się że charakterem i sposobem bycia można "ukryć" nawet duże braki w wyglądzie, a jak kto robi i jak potraktuje to co napisałem... każdy a swój rozum.

[Westa 9]

Panowie, co za herezje głosicie O tej żeniaczce dla hektarów to tak na poważnie?

Nie o urodę chodzi, bo wyobrażam sobie, że te co nazywacie "przeciętnymi", to po prostu ładne dziewczyny, ale nie z okładek (w życiu nie ma photoshopa, są jedynie kilogramy makijażu, które z czasem i tak nie pomogą).

Na gospodarce i w małżeństwie idzie przede wszystkim o charakter, osobowość, wartości jakimi się dziewczyna i facet kierują. 

Ożenisz się bogato z zołzą, albo sam nie dasz jej wystarczająco miłości to się rozwiedzie, hektary pójdą z powrotem i tyle z tego będzie.

Także odświeżam stary pogląd o małżeństwie z miłości . I kropka. 

[MacManus 2]

(...) ale takie nowobogackie kobiety zazwyczaj sprawiają dużo problemów i co to nie one, kogoś mają za nic- sam też takie przypadki zaobserwowałem i cóż pozostaje mi stwierdzić że takie sytuacje są nagminne.

 

Powiedziałbym na podstawie własnych obserwacji "z życia sąsiada" i dobrego kumpla, że to ostatnio dziewczyny ze wsi sprawiają więcej problemów. Kumpel akurat spotykał się na przestrzeni czasu z kilkoma dziewczynami, a obecnie z jedną z wsi na krańcu świata, a właściwie jej kolonii ^^  w każdym razie te co w sumie nic nie miały, ani perspektyw ani hektarów traktowały go trochę jak dojną krowę. Przykład z wczoraj - zaczęła robić mu wyrzuty, że jego auto nie jest w takim stanie (lub takim autem) jaki ona by chciała i że musi sie zastanowić czy ma nim po nią przyjeżdżać  :lol: 

Na pierwszy obiad u potencjalnych tesciów kumpel musiał sie nagimnastykować, żeby przerobić menu z gulaszu na rosół i to nie tłusty bo ona innego nie je   Co mówiła o gospodarce nie wspomnę, że krów nie ma, hektarów mało, tylko jeden ciągnik ładny przed domem a stare za stodołą pochowane etc. Idealy powód "ja nic nie mam to pomarudze na to co chociaż ty masz"  :wub:

[conan 4]

Westa-masz rację,też nie rozumiem ,,przeciętna",a moze ta przeciętna żona, dlatego męża, jest piękna,każdy ma inny gust,a o gustach się nie dyskutuje.

Widocznie na tym forum są same ,,ciacha",bez wad,tylko dlaczego wciąż sami ?

[daremw 128]

ja przecież nic nie pisałem że przeciętne mi nie odpowiadają, wprost przeciwnie.

gust każdy też ma inny ale cóż, są pewne normy wyglądu które powiedzmy 99% toleruje że są ładne lub co najmniej przeciętne

 

[MalaMalwi 37]

Bardzo przepraszam ale jak słyszę o" malzenstwie z rozsadku" to mi się wszystko w brzuchu przewraca. Moim zdaniem slub bez jakichkolwiek uczuc. nie ma sensu. Jedynie moge się zgodzić z tym, że uroda nie ma znaczenia. Jak to się mówi" ładna miska jeść nie daje ".

[Gość]

Z rozsądku to mozna na kiblu się wysr,ć  prawda jest taka że hm ani nie wygląd ani harakter a to coś taka prawda jest to coś, tylko jak to nazwać to coś wiadomo musi każdy w sobie mieć takie cos co ich ciągnie do siebie, a dwa mówicie że hm dziweczyny ze wsi czasem gorsze tutaj sie zgodzę bo tak jest ale nie wszędzie tak i w mieście to samo jest jednego ciągnie to drugiego to i już. W każdym razie do ideału mi bardzo daleko mam świadomość ale w życiu nie wyszedł bym za kogoś kto ma ha albo nie wiem jaki majątek, dla mnie to bez sensu może kogoś kręcą ha czy traktory ale mnie nie wole się sam napracować a coś mieć za swoje aby i nikt potem nie wypominał.  He ja wiem co to coś jest u mnie żeby dziewczyna miała chociaż w polowie taki entuzjazm do mojej dzialalnośći jak ja i już będę w niebie, tu nie chodzi o pracownika, tu chodzi o to aby raz nie krzywiła się na mnie i na moją działalność i już będę szczęsliwy  po całości;)

[Krassus 97]

Pamiętajcie, że ślub to umowa a przy każdej umowie musi być zdrowy rozsądek. To kogo wybierzemy ma wpływ na naszą przyszłość.

[Maciek1091 2]

Ślub to wypadek a jak jest wypadek to i potrzebny jest świadek :-P

[daremw 128]

umowa którą można zerwać he he

nie wiem czy falę komentarzy wywołał post mój czy Kontento ale ja się od razu tłumaczę

1- nie powiedziałem nigdzie że ha to podstawa

2- podając przykłady nie powiedziałem że kobiety wybierane przez kolegów (znajomych) miały ha a jedynie że biedne nie były

3. nigdzie nie namawiam do ożenku dla ha

4. MalaMalwi gdzie mój prezent na urodziny?- one już minęły a dalej żadnej niespodzianki he he

[donweter1989 2932]

Było minęło ;-) Jutro moje urodziny, więc może ja się załapie :-)

Edytowano Luty 18, 2015 przez donweter1989

[MalaMalwi 37]

Wiem wiem. Niespodzianka przepadla ale byłam w tym czasie na strajku i walczylam o wasze lepsze jutro:)

[Krassus 97]

Nie szkoda czasu? Tyle fajnych rzeczy można robić.

[szybkigrzes 73]

Żadnego ślubu przed seksem!

[Gość konteno]

... ale byłam w tym czasie na strajku i walczylam o wasze lepsze jutro:)

 

ale nie wszyscy tak samo skorzystaliby w przypadku powodzenia w strajkach i negocjacjach i nastaniu tego lepszego jutra, wszystko proporcjonalnie do wielkości gospodarstwa , większość mniejszych gospodarzy pewnie nawet by i nie zauważyła znaczącej różnicy,a tylko ci więksi będą spokojniej patrzeć w przyszłość przy spłacaniu kredytów i dalej prowadzić expansję

[daremw 128]

Wiem wiem. Niespodzianka przepadla ale byłam w tym czasie na strajku i walczylam o wasze lepsze jutro:)

no tak dbasz o wszystkich a o swojego chłopa nie

[MalaMalwi 37]

Mojego "chlopa" prosze w to nie mieszac: )

[daremw 128]

MałaMalwi siebie miałem na myśli czy Ty mnie zdradzasz?

[bizmut 2]

Bardzo przepraszam ale jak słyszę o" malzenstwie z rozsadku" to mi się wszystko w brzuchu przewraca. Moim zdaniem slub bez jakichkolwiek uczuc. nie ma sensu. Jedynie moge się zgodzić z tym, że uroda nie ma znaczenia. Jak to się mówi" ładna miska jeść nie daje ".

 

Miłość nie jest uczuciem... 

[rycerz 142]

to czym jest miłość??Dziś Kochasz jutro nienawidzisz

[bartekm66 26]

http://www3.syngenta.com/country/pl/pl/produty/scp/herbicydy/Pages/axial_50_ec.aspx   poznajecie tego pana ze zdjęcia ????   B)