"Rolnik szuka żony"

[Gość Profil usunięty]

Znaczy się upiec  dwie pieczenie na jednym ogniu, można i tak.    

[Gość]

Hm wiecie co trzeba sobie jasno powiedzieć ze czasy są tak dziwne i popierniczone że już dzisaj nic nie wiesz ani co będziesz robił za 5 lat ani w ogóle, także ja uważam że miłość najważniejsza, a jeżel;i ktoś patrzy na posagi i gospodarki to dla mnie dziwne i tyle, wiem fajnie jest sie ustawić, ale jeżeli ktoś mnie nie będzie pociągał całościowo i fizycznie i mentalnie to i nawet złote góry mnie nie rusza

[Gość Profil usunięty]

I tu Zetorku TRAFIŁEŚ W DYCHĘ,  majątek to jest marność nad marnościami, jest tylko jeden problem, ludzie mając 20 lat myślą że będą żyć wiecznie.

Edytowano Listopad 16, 2014 przez KORSARZ1

[glicer 25]

korsarz-dokładnie,oj ci materialiści,wole partnerke golusieńką,ale wybaczcie,siącze browara,po weselisku,jak już wcześniej pisałem diamentowe wesele.Heh nie wiadomo czy trudniej być z kobitką przez 60 lat czy z facetem

co ja pisze,jakie 60 lat z jedną?a kiedy umre?

No tak,gadu gadu a trza patriotyczny obowiązek spełnić,wiec na wybory

[RafaKdziela 443]

Rękoma i nogami podpisuje się pod słowami kolegi

zetorlublin7341

[artur125 1327]

Drogi Panie, słowo w słowo moje zdanie.

 

Arturek zawiodłem się na Tobie.      

Kurde może moja wypowiedz zabrzmiała nie całkiem tak jak powinna :lol: Chodziło mi o to,że nie jestem w stanie sie podporządkowac zawsze robię to co sam uważam za słuszne i raczej nie jest realne aby teściowie pozwolili zięciowi zarządzac gospodarstwem a gdyby chciał zrobic jakieś modernizacje to uuuuuuuu

[Gość Profil usunięty]

To samo może powiedzieć kobieta, że teściowa jej nie pozwoli podjąć jakąkolwiek decyzję, a na dodatek synuś jeszcze będzie trzymał stronę mamuni.       

 Ps. Jeszcze źle to ująłeś, no ale próbuj dalej, może wybrniesz z tej wpadki.            :lol:

[izolda789 12]

Twoje wypowiedzi Artur pokazują jak ciasne horyzonty potrafią mieć młodzi mężczyźni, i może dlatego powstał ten temat na forum i "Dziewczyna na gospodarkę". A może Ci teściowie chcieli by żeby zięć wniósł jakieś świeże pomysły i rozwiązania, bo sami nie nadążają za postępem??? Czemu zaraz przekonanie że zięć nie miałby nic do powiedzenia? I ciekawe jakbyś rozmawiał gdybyś nie miał swojej schedy, ani pracy i pochodził np z wielodzietnej rodziny?

Edytowano Listopad 16, 2014 przez izolda789

[Gość Profil usunięty]

Jak zięć pokaże teściom że coś potrafi, to zazwyczaj źle nie jest, no nie może też być tak że ledwo przyjdzie i -  ja tu rządzę, a wy nie macie nic do gadania..

[izolda789 12]

Wszystko absolutnie wszystko zależy od tego jacy ludzie się spotkają.

[Pajej 231]

ogladaliście kogel-mogel? to film na ten temat

[rami 18]

no tak to film ale tam była inna akcja i ona nie chciała wiązać się z rolnikiem

[Bogdan-BP 0]

duzo pan nie chce wiazac sie z rolnikiem, ciezka to praca

[Pajej 231]

to moze o galimatias czyli kogel mogel2 mi chodziło jak zieciu barany przywiuzł, a to sie tesciowi nie podobało bo powinno być kilka swinek krówka itd

[izolda789 12]

w filmach chodzi o to żeby parodiować

[Bogdan-BP 0]

wszystkiego po trochu miało byc

[8piotrek6 111]

w filmach chodzi o to żeby parodiować

a życie to przecież parodia którą albo sztywnie albo swobodnie traktujesz, grunt żeby umieć śmiać samemu z siebie

[artur125 1327]

To samo może powiedzieć kobieta, że teściowa jej nie pozwoli podjąć jakąkolwiek decyzję, a na dodatek synuś jeszcze będzie trzymał stronę mamuni.       

 Ps. Jeszcze źle to ująłeś, no ale próbuj dalej, może wybrniesz z tej wpadki.            :lol:

Ale ja wccale nie zamierzam z tego wybrnąc :lol: To była łagodniejsza forma mojego wcześniejszego posta,którym się wiekszośc oburzyła a to tylko sama prawda była B) Oczywiście zdarzają się wyjątki dogadania się z teściami ale to trzeba miec charakter anioła :lol:

[Gość Profil usunięty]

 

Ale ja wccale nie zamierzam z tego wybrnąc :lol:

I to błąd, zwłaszcza że KORSARZ jest aniołem.           

[artur125 1327]

Twoje wypowiedzi Artur pokazują jak ciasne horyzonty potrafią mieć młodzi mężczyźni, i może dlatego powstał ten temat na forum i "Dziewczyna na gospodarkę". A może Ci teściowie chcieli by żeby zięć wniósł jakieś świeże pomysły i rozwiązania, bo sami nie nadążają za postępem??? Czemu zaraz przekonanie że zięć nie miałby nic do powiedzenia? I ciekawe jakbyś rozmawiał gdybyś nie miał swojej schedy, ani pracy i pochodził np z wielodzietnej rodziny?

ciasne horyzonty? hmmmmmmm

W teścia czekającego na pomysły zięcia to chciałbym wierzyc :lol:

Pochodze z wielodzietnej rodziny o ile z trójką rodzeństwa sie do owej zaliczam

[Gość]

żeby nie było że Grzegorz kwiatów nie dał, bo dał, ale zobaczcie co się z Ewy stało, szok, odmalowała się i przeskoczyła Natalię

[Gość Profil usunięty]

Fakt, ładna diablica.     Natalii też w sumie nic nie brakuje.     

Edytowano Listopad 16, 2014 przez KORSARZ1

[klama 13]

No teraz to już widać. Emocje wygasły, Grzegorz zobaczył w co się wpakował i wiadomo że nic z tego nie będzie  

[Gość Profil usunięty]

Ja pier**le, dziewczyny napalone, a te matołki szukają dziury w całym.     :lol:     No są bez jaj.  Katastrofa jak słucham Stasia.

Edytowano Listopad 16, 2014 przez KORSARZ1

[andrzej2110 535]

No chyba tej dziury nie szukają