"Rolnik szuka żony"

[daremw 128]

wszystko jest kwestią punktu widzenia

[artur125 1327]

haha atak na Korsarza  :lol: No jedzie po ludziach ale mądrze to robi i trudno się z nim nie zgodzic   

[robo1980 58]

ale takich ludzi trzeba pokazywać palcami bo największy gospodarz a przyjechał do Ewy ubrany tak jak by w pole jechał o kwiatach nie wspomnę.co te dziewczyny sobie pomyślą o chłopakach ze wsi jak widziały jego postępowanie z Ewą.Ula się na nim poznała jak mówiła że szuka taniej siły roboczej,i drugi cytat jak jedna ucieknie to następna.co do drugiej serii to dobrze że będą kobiety rolniczki,tylko obawiam się ,że kandydaci będą tak dobrani że sami z miasta żeby było ciekawiej i większa oglądalność.

[Marcz84 3]

Już tak nie brońcie tego Grześka, ja już po odcinku pilotażowym się poznałem co to za rodzinka. Widać ,że całym bossem jest mamusia i wszyscy tam tańcują jak ona zagra. Dla nich nie liczy się nic poza ich hektarami. Pewnie poprzednia dziewczyna Grześka nie mogła wytrzymać w tym kołchozie i uciekła, liczyli, że znajdą kolejną do roboty, ale kiedy towarzystwo się rozjechało była narada i doszli do wniosku, że dziewucha z miasta, wątła no i żadnej morgi ze sobą nie przyniesie to mu ją wybili z głowy. Tymi żniwami też już go tak nie usprawiedliwiajcie, bo sam nie jest a jak taki z niego bamber to chyba go stać, żeby wynająć kombajniste a ojciec przecież może wszystkiego dopilnować. Trzecia sprawa to przyjechał do tej Zduni jak dziad w pogniecionej bluzeczce, bez żadnego załącznika... kompletna żenada.

tyko powinszować koledze niebywałej intuicji, że tak całą rodzinkę prześwietlił w trimiga, cytując klasyka "Wystarczy mi dziesięć pierwszych słów, pięć pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice czai się strach ..."

 

a ze wzoru 2 chłopów + 1 stary Bizon + 1 BIN i parę stodół + 100 ha + mocno gówniana pogoda, to nijak mi nie wychodzą spokojne żniwa

poza tym jeśli piszecie, że Grzesiek to wielki kułak, to chyba w błędzie jesteście, bo wśród tych dużych to on by był raczej tym mniejszym.

co do reszty można się zgodzić.

Edytowano Listopad 12, 2014 przez Marcz84

[anka1 1]

...kurcze ale ciężko jedziecie po tym Grześku z tymi żniwami, a kolega dobrze podsumował :

wszystko jest kwestią punktu widzenia

 

 

[Gość Profil usunięty]

 

poza tym jeśli piszecie, że Grzesiek to wielki kułak, to chyba w błędzie jesteście, bo wśród tych dużych to on by był raczej tym mniejszym.

 W sumie fakt, w Polsce prawie wszystkie średnie gospodarstwa są stu hektarowe, 20-50 ha to są działkowicze, także użył Kolega trafnego porównania.        

Edytowano Listopad 12, 2014 przez KORSARZ1

[glicer 25]

Dziwnie ostatnio sporo nowicjuszek odwiedza ten temat  .Oj szpiegostwo wyczuwam.Ale nyguski ci szpiedzy,czytac im się nie chce.

[Gość]

Glicer ,Ty  już nic nie wyczuwaj  ,bo ja jeszcze zachodzę w głowę co to znaczy być ''żenująco podnieconą ''  :rolleyes:    

[glicer 25]

Korsarz-nie wierze!!!Co to za delikatna i obiektywna ocena!?

[Gość Profil usunięty]

Hahahahaha no to jeszcze chyba trochę poczekam na  odpowiedź na moje pytanie co z tym podnieceniem.            

 

Korsarz-nie wierze!!!Co to za delikatna i obiektywna ocena!?

Jaka ocena, bo nie kojarzę? zacytuj

Edytowano Listopad 12, 2014 przez KORSARZ1

[glicer 25]

buhahahahahaha

Korsarz-oj ostatnio po prostu  komus przytaknąłeś,juz zaczynam wierzyc ze masz co najmniej 100

[Gość]

 

 

Hahahahaha no to jeszcze chyba trochę poczekam na  odpowiedź na moje pytanie co z tym podnieceniem.     

Czasem pytania muszę pozostać bez odpowiedzi . 

 

[glicer 25]

[Gość Profil usunięty]

buhahahahahaha

Korsarz-oj ostatnio po prostu  komus przytaknąłeś,juz zaczynam wierzyc ze masz co najmniej 100

 

Przytaknąłem ale z ironią, bo napisał coś takiego, jakby 100 hektarowe gospodarstwo należało do średniaków w Polsce i było powszechnością.

 

poza tym jeśli piszecie, że Grzesiek to wielki kułak, to chyba w błędzie jesteście, bo wśród tych dużych to on by był raczej tym mniejszym.

[anka1 1]

Dziwnie ostatnio sporo nowicjuszek odwiedza ten temat  .Oj szpiegostwo wyczuwam.Ale nyguski ci szpiedzy,czytac im się nie chce.

 

he he he kolego  @glicer dobrze, że nie napisałeś " uderz w stół a nożyce sie odezwą "  :lol:

Ja nie wiedziałam że taki fajny wątek jest na AF. Nigdy nie zjeżdżam tak nisko myszką w tematach. Jak to "czytać się nie chce"??? Od dwóch dni jestem na bieżąco   

Edytowano Listopad 12, 2014 przez anka1

[glicer 25]

Fakt,to ja tam sarkazmu nie wyłapałem  ,nio ale to tylko potwierdza ze pisał bzdury

Anka1-hmmm mhhhh,zaraz nisko myszka?Oj widze ze zapowiadają się zmiany na forum

[Gość Profil usunięty]

 

Nigdy nie zjeżdżam tak nisko myszką

Pierwsze skojarzenie miałem -  nie zjeżdżam nigdy tak nisko na myszkę,           :lol:   ale ok rozumiem wątek.              

Edytowano Listopad 12, 2014 przez KORSARZ1

[andrzej2110 535]

Robi się ciekawa rozmowa

[Sadek 1123]

Jeszcze się ponoć spiknął z jakąś dziewczyną z z sąsiedniej wioski - do tej pory szukał dziewczyny, i nie wiedział tak blisko o jej istnieniu, a ona o nim ???

 

Taki przypadek znam w realu chłopak jak i dziewczyna już po 30 z jednej wioski (wioska z 30/40 domostw) i z gospodarstwami spotkali się na jakimś weselu (jedno i drugie było samo) i już ładnych parę lat są po ślubie. Rozmawiałem kiedyś o tym z bratem znajomego i mówi że brat nawet nigdy o niej nie myślał a życie pokazało co innego.

[anka1 1]

:D no rozumiem chłopaki przyszedł wieczór i głód

[glicer 25]

Bo na swoim podworku się nie broi

oooo,głod!Lece piesy nakarmić.Nie ma to jak 2 posiłki

[Marcz84 3]

Fakt,to ja tam sarkazmu nie wyłapałem  ,nio ale to tylko potwierdza ze pisał bzdury

punkt widzenia zależy od punku siedzenia, nie odnosiłem się do żadnej statystyki, ale do tylko tego co uważam za duże gospodarstwo Ty możesz uważać coś innego. Twoja sprawa i moja sprawa. 

Bardziej chodziło mi o to, że przeważnie w jakimś innym stawie pływają grubsze ryby, i wypada mieć to na względzie przy wszelakich porównaniach.

Ale coby nie być całkiem gołosłownym to za tzw. gospodarstwo rodzinne tzn. takie gospodarstwo, które prowadzone jest osobiście przez rolnika indywidualnego, uznano ustawowo gosp. o powierzchni od 1 do 300 ha, więc na tej skali to Grzegorz nawet nie jest po środku. 

Proszę nie traktować tego postu jako zaczepki do płowej dyskusji w temacie hektarów, bo ogólnie jestem zdania że na wsi powinni się pomieścić wszyscy, bez przyczepiania sobie nawzajem łatek.

Edytowano Listopad 12, 2014 przez Marcz84

[glicer 25]

Dla mnie to nie istotne.być może ktoś z nas ma 100,inny 300,jeszcze kto 25 lub np. 10.Miarke mam rowną dla wszystkich,po prostu w Polsce srednia o ile pamiętam a mogę się mylic jest cos ponad 20.Nie czepiajmy się bo zaraz się rozkręci a to nie ten temat

[Gość Profil usunięty]

Właśnie , a Kolega Andrzej już liczył że temat pójdzie w "mysim" kierunku.      

[anka1 1]

he he he a poszło w kierunku "dwóch posiłków na dobę "

Edytowano Listopad 12, 2014 przez anka1