Challenger

Nawożenie dolistne - stosujecie dokarmianie dolistne?

Polecane posty

silva    19

Przekonaliście mnie żeby nie stosować. A czy chelatów nie można stosować? Typu chelat Cu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogas    16

Chelat to jest tylko sposób na sprawne dostarczenie do rośliny konkretnego mikroelementu. to jest tak jak z kubka napijesz sie kawy szybciej niz jakbyś miał siorbać z podłogi czy w jakiś sposób łapać ją z powietrza ;)

Mikroelementy w formie chelatów sa w kazdym nawozie dolistnym. czysta miedz czy mangan stosujesz jak masz widoczne niedobory ktoregos mikroelementu.

Ja dalej twierdzę ze mozna stosować insole z herbicydami selektywnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Tylko że nie wszystkie mikro się chelatują jeśli sie nie myle to chelatuje się Mn, Fe, Cu i Zn.

A ja twierdze że nie warto stosować nawozów dolistnych gdzie jest zawartość związków w nim rzędu 0,01%. I nie są w każdym zawsze chelaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogas    16

Wszystko zależy od tego jakich i jak bardzo brakuje mikroelementów.

Jeżeli nie masz silnych objawów braku mikro to jeżeli zastosujesz nawóz dolistny zawierający mikro nawet w małych ilościach to zapobiegasz niedoborom. Poza tym nie zawsze zapotrzebowanie na dany mikroelement jest na tyle duże żeby go stosować w gigantycznych ilościach. Pamiętaj też o prawie Liebiega.

W sytuacji jeżeli braki są silne na tyle ze widać je po liściach to powinieneś zastosować nawóz z tym mikro, którego brakuje.

Nawóz ogólny to profilaktyka (czapka i szalik noszony w zimie) a typowo mikroelementowy jednoskładnikowy to lekarstwo (antybiotyk jak już się rozchorujesz).

Jeżeli chodzi o chelaty to chelatuje się te mikro, które są słabo przyswajalne przez roślinę bez chelatu. Dlatego te, które podałeś chelatuje się a inne nie.

To nie jest tak, że mikro same się chelatują, tak jak napisałeś. Ten proces wykonany jest w fabryce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie, przyglądam się od jakiegoś czasu Państwa dywagacją na temat mikro i makroelementów i chciałbym w nietypowy sposób dołączyć się do dyskusji nad stosowaniem i doborem nawozów. Jestem polskim podkreślam polskim producentem nawozów mikro i makro elementowych.

Nie napiszę nazwy firmy gdyż nie chodzi mi o reklamę tylko o normalną wypowiedź.

Na wstępie celowo podkreśliłem słowo polskim producentem. Dlaczego ? Ano dlatego, iż polskie firmy produkujące nawozy dolistne wcale ale to wcale nie ustępują jakością swoich wyrobów koncernom zagranicznym. Dlaczego ? ano dlatego gdyż surowce i związki chemiczne stosowane w produkcji w większości przypadków pochodzą od jednego producenta na świecie, jeden specjalizuje się w siarczanach np. Miedzi inny wytwarza związki żelaza, manganu a jeszcze inny kopie u siebie bor, potas, fosfor, cynk a inny z kolei inne. I u nich to zaopatrują się zarówno firmy zagraniczne jak i polskie.

Efekt ? mikro i makro w produktach zachodnich i polskich w większości przypadków pochodzą z tego samego źródła. Natomiast różnorodność preparatów wynika z zaawansowania technologii produkcji, pomysłu i tęgiej głowy zatrudnionych chemików. Natomiast prochu już nikt nie wymyśli więc wszyscy prześcigają się wzajemnie tworząc preparaty z różnymi dodatkami , chelatując co się da i upychając jak największe zawartości poszczególnych pierwiastków. Oczywiście Późnej pozostaje już kwestia dostania się na rynek i dotarcia do Państwa jako bezpośrednich użytkowników i tu koncerny zachodnie mają zdecydowaną przewagę nad polskimi firmami. Dlaczego?

Ano dlatego, iż za tymi produktami idą potężne pieniądze na reklamę, przedstawicieli, szkolenia, targi i wszystkie inne zabiegi marketingowe na które polskie firmy nie mogą sobie pozwolić na taką skalę.

Pozostaje jeszcze kwestia ceny, zachodnie preparaty są droższe. Dlaczego ? Ano dlatego, ponieważ do kosztów produkcji dochodzą jeszcze koszty transportu, ceł i innych. A kto za to zapłaci ? Na pewno nie producent tylko kupujący bo wszystkie te koszty są wkalkulowane w produkt.

Dlaczego więc kupujemy droższe nawozy , kiedy mamy pod nosem polskie równie dobre i tańsze ?

Ano dlatego, że to wynika w dużej mierze z naszej polskiej mentalności która mówi, że zachodnie jest lepsze. To tyle o niuansach produkcyjnych i ekonomicznych.

Wracając do kwestii stosowania mikro i makro to kolega Rogas najlepiej to wyraził.

Co do stosowania odżywek w połączeniu z herbicydami przyznam się szczerze że nie mam zdania ponieważ funkcjonują różne szkoły różnych mądrych głów , które wydają się logiczne i słuszne i w związku z tym nie chcę się wypowiadać.

Życzę powodzenia w uprawach oraz wszystkiego dobrego na Święta.

Edytowano przez rolniczadola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

No to że napisałem że się same chelatują to nie wiem skąd znalazłeś. Bo dobrze wiem że nie.

Właśnie w tym rzecz że jeśli widać niedobór to wtedy plonu już nie zwiększysz tak wiele. Jakiś czas temu pisałem na ten temat jednak niejasno ją opisałem. Podam ją na przykładzie:

Są 3 poletka doświadczalne i jest danego mikroskładnika za mało (choć oczywiście jest). Na poletku:

I: nie dajemy tego mikro - z tego powodu że go nie ma plon jest na poziomie 7t

II: dajemy ten mikro wcześniej (gdy wiemy że go zabraknie) - plon jest na poziomie 8t

III: dajemy ten mikro gdy zobaczymy oznaki niedoboru - plon jest na poziomie 7,2t

Chodzi o to że ok 20% możemy tylko uratować jeśli już widzimy niedobory. Taką tabelke widziałem która to obrazowała. Po prostu najczęściej gdy widzimy że jest niedobór to jest za późno. Po to trzeba dawać profilaktycznie.

Prosze o krytyke swojej wypowiedzi. Tylko nie za ostro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogas    16
Tylko że nie wszystkie mikro się chelatują jeśli sie nie myle to chelatuje się Mn, Fe, Cu i Zn.

 

Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam.

Jak możesz to podaj tą tabelkę!

Pytanie w jaki sposób podajesz to mikro. Kiedy ta tabelka była opracowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Widziałem ją na jakimś szkoleniu o dolistnych. A później już nie moglem nigdzie znaleźć :(

Dziś pszenica opryskana siarczan magnezu + mocznik + chelat Cu + Chelat Mn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ją na jakimś szkoleniu o dolistnych. A później już nie moglem nigdzie znaleźć :(

Dziś pszenica opryskana siarczan magnezu + mocznik + chelat Cu + Chelat Mn.

 

w jakich dawkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lambogrand    52

ile moge dawac mocznika w fazie krzewienia lub 1 kolanka, pryskam 300 litrow wody na ha czyli 5% roztwor to byloby 15 kg mocznika moge dawac wiecej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Siarczan 5kg/ha + mocznik 5kg/ha + Chelat Cu 0,4kg/ha + Chelat Mn 0,2kg/ha.

 

Mocznika w początkowych fazach wzrostu czytałem że można dawać roztwór nawet 20%. Ale wg mnie 10 to już duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulek    0

Koledzy

Czy może mi ktos udzielić informacji

słabo mi sie krzewi zboże na start dostało 250 kg/h saletrazaku bo u mnie są troszke słabsze ziemnie.

Chce teraz opryskac dolistnie nawozem czyli 30 kg mocznika 7 kg siedmiowodnego siarczanu i 2-3 litry mikroskładników .

A moje pytanie jest takie czy po może dolanie ok 0,7 antywylegacza na ha bo gdzies to wyczytałem że to pomaga na krzewienie z nawozem dolistnym ?

I w jakiej fazie zastosowac czy teraz jak sie krzewi czy jak sie bedzie pojawiac kolanko ?

z Góry dzieki za informacje jak ktos mi udzieli

Edytowano przez lulek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieplym3    72

Ma ktoś doswiadczenie w stosowaniu INSOLU w zbozach i kukurydzy? Będe wdzięczny za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miturskir    4

ile moge dawac mocznika w fazie krzewienia lub 1 kolanka, pryskam 300 litrow wody na ha czyli 5% roztwor to byloby 15 kg mocznika moge dawac wiecej???

 

25 kg mocznika na 300litrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1825

a nawóz dolistny Ekosol Z można mieszać z mocznikiem i siarczanem magnezu??

mysle dać na 300l/ha 2 litry ekosolu, 20 kg mocznika i 5 kg siarczanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senator    45

Można, tak jest w ich broszurze, którą mam. Mocznika możesz dać nawet trochę więcej.

 

Siarczanu też, ja chcę dać 25 kg/500l wody/2 ha

Edytowano przez Senator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

ja stosuję agroleaf we wszystkich uprawach np. teraz w pszenicy po 2 kg totala na ha. wraz z ccc, moddusem i siarczanem magnezu a po świętach pójdzie fungicyd reszta ccc i moddusa.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boniar    8

Maksymalne stężenie mocznika w cieczy stosowane na jeden oprysk okresie początku krzewienia, to 20%.

Czyli - 20kg mocznika na 100L cieczy.

Podkreślam to zalecany max. Dodatkowo dodanie roztworu siedmiowodnego siarczanu magnezu w stężeniu 5%/ha osłoni rośliny przed ew. poparzeniem.

 

Kolejne zalecane dawki zgodnie z rozwojem to:

 

18% - koniec krzewienia

12% - początek strzelania w źdźbło

6% - kłoszenie

 

Podkreślam - to górne dawki - osobiście stosuje 2-3% procent niższe stężenia.

 

Co do mikr/makro elementów to jak najbardziej można mieszać z mocznikiem i siarczanem w dawkach wg.etykiety producenta.

 

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysio58    0

Ja w fazie krzewienia daje150 kg mocznika na 1000l wody do tego pol worka siarczanu magnezu siedmiowodnego, pisza zeby wiecej(5%) Nie mialem poparzen.Po 2 tyg to samo stezenie.Pryskam 200 l na ha tuz przed wieczorem.To samo jare.Na uwrociach wylaczam wewnetrzna lance , zaczynam pryskac po ruszeniu ciagnikiem,to jest b wazne , zapobiega poparzeniom

Edytowano przez krzysio58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
casemxu125    0

Maksymalne stężenie mocznika w cieczy stosowane na jeden oprysk okresie początku krzewienia, to 20%.

Czyli - 20kg mocznika na 100L cieczy.

Podkreślam to zalecany max. Dodatkowo dodanie roztworu siedmiowodnego siarczanu magnezu w stężeniu 5%/ha osłoni rośliny przed ew. poparzeniem.

 

Kolejne zalecane dawki zgodnie z rozwojem to:

 

18% - koniec krzewienia

12% - początek strzelania w źdźbło

6% - kłoszenie

 

Podkreślam - to górne dawki - osobiście stosuje 2-3% procent niższe stężenia.

 

Co do mikr/makro elementów to jak najbardziej można mieszać z mocznikiem i siarczanem w dawkach wg.etykiety producenta.

 

pozdrawiam

 

już od kilku lat czy to jest faza krzewienia czy początek strzelania w źdźbło a nawet kłoszenia to zawsze daje od 20 do 25 kg moczniku w 200 litrach wody na hektar i nigdy nie zdarzyło mi się żebym zborze poparzył także nie wiem skąd te % ;)


Life Is Brutal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinas16    2

Witam, mam problem z jęczmieniem jarym, zasiany był 02.04 i zauważyłem, że coś mu nie odpowiada, liście blade, powoli żółknie. Przed siewem dostał saletrzak 170kg/ha. Czy mógłbym go teraz ratować opryskiem dolistnym i jakim? Czy nie za wcześnie na oprysk dolistny? I jeszcze ta pogoda. Ostatnio u mnie nic nie pada i deszczu nie zapowiadają (łódzkie).

Edytowano przez cinas16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tomek15h
      Prosze o opinie na ten temat ,tych którzy stosują tą forme nawożenia.
    • Przez adasku10
      Nawożenie.
      Dotychczas zastosowano:
      - styczen: 250 kg k2o 60% bo byly braki potasu
      - styczeń: 2.5 tony wapna granulowanego bo slabe ph bylo. 
      Dziś poszła włóka polowa.
      Proponowane nawozenie:
      - 200 kg polidap  w podsiewacz + kizeryt ????
      - 200 kg canvil z mg przedsiewnie
      - kizeryt przedsiewnie ?????
      - ponownie sól potasowa ??????
      Pytania: 
      1. Czy dając 200 kg DAPU w podsiewacz moge wysiac dodatkowe 100kg (pozostalosc) np. 2 tyg przed siewem i agregat ? Ile moge dosypac kizerytu do tego 200 kg DAPU w podsiewacz ? 
      2. Czy wysiewajac sol 60 % w styczniu, moge jeszcze cos dorzucić przedsiewnie czy sobie odpuscic ? 
      3.  Ile kizerytu i kiedy dac (podsiewacz, przedsiewnie) ? Czy zakwasza on glebe ?
      4. Czy 200 kg canvilu z mg przedsiewnie to dobra dawka? (biorac pod uwage, ze 200kg Dapu w podsiewacz i 100 kg dapu 2 tygodnie przedsiewnie. Czy mozna go dawac na nieuregulowane ph?
      Lekki chaos wiem, ucze sie dopiero Panowie. Pomozcie. 
    • Przez Szymon11231
      Witam posiadam do sprzedazy podany w linku humus najwyzszej jakosci, 100% oryginalny. Chętnych zapraszam do zapoznania się z ofertą. https://m.olx.pl/905511601/?bs=olx_pro_listing
    • Przez kdorcia
      Czy normalną rzeczą jest to , że nawóz saletrzak zakupiony pod koniec lipca 2023 do stycznia tego roku zamienił się w pył? Firma od której go zakupiłem twierdzi ,że nawóz był zbyt długo przechowywany.



    • Przez velFoka
      Witam. Panowie do czego podobny jest Vervactor? Bo nie ma w tabeli Bogball takiego nawozu i nie mam czym zmierzyć gęstości żeby ustawić rozsiewacz.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj