zasilacz warsztatowy

[Sadek 1123]

Druciarstwo może i tak - nie jestem profesjonalistą w elektronice. Ale na moje potrzeby wystarczy, tzn. sprawdzić regulator napięcia i to głównie na własne potrzeby.

[majes 5]

Skoro do własnych potrzeb, to nie kombinuj z zasilaczem, tylko rób tak jak wcześniej korzystając z akumulatora. Uwierz mi, że więcej Ci nie potrzeba. Lub wykorzystaj zwykły prostownik, na pewno taki masz. Do prostych napraw typu światła w zupełności wystarczy. Jak masz prostownik z wyjściem 24V to kup sobie coś takiego: http://sklep.avt.pl/...go-montazu.html wtedy będziesz mógł dodatkowo sprawdzać np. regulatory napięcia.

 

Zaproponowany przez Ciebie układ ma 3A. Jedna żarówka H3 ma 55W czyli potrzebuje 4,58 A. Przy tym układzie nie sprawdzę nawet jednej żarówki bo zadziała zabezpieczenie przeciążeniowe?

[Gość Profil usunięty]

Ale po co Ci regulowane napięcie do sprawdzania żarówek? W instalacji masz 12V i takim napięciem należy ją zasilać jak nie ma akumulatora. A do sprawdzania rzeczy wymagających regulowanego napięcia 3A wystarczy. Coś mi się wydaje, że Ty mnie nadal nie rozumiesz. Ty masz sobie ten układ regulacji wbudować w prostownik, wykorzystując wyjście 24V (podłączyć gdzieś w środku i wyprowadzić na zewnątrz np. zaciski laboratoryjne). Wtedy w takim prostowniku masz wyjście 12V, 24V, i regulowane powiedzmy 3-20V 3A. I tym zrobisz wszystko co jest do zrobienia w instalacji 360, włączając w to sprawdzenie prostych regulatorów napięcia od alternatorów A124, bo innego regulatora i tak nie sprawdzisz, bo Ci nie ruszy bez specjalnego przyrządu. I to wszystko.

[majes 5]

OK, rozumiem. Załużmy że prostownik ma na wyjściu 12v 5A (sprawdze wieczorem dokładnie ile ma) i podłączę do niedo dwie żarówki 55W czyli 9,16A to co się wtedy stanie? W prostowniku wywali bezpiecznik?

[Gość Profil usunięty]

Prawdopodobnie tak, aczkolwiek możliwe jest, że napięcie spadnie w takim stopniu, że bezpiecznik wytrzyma, ponieważ żarówka jest stabilizatorem prądu.

[majes 5]

Więc znalazłem stary ruski prostownik Y3-C-12-6.3, on ma chyba regulację napięcia od 12,25-15,00 V i max 6,3A. W tym temacie jest jego schemat http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1509083.html.

Możesz powiedzieć czy ten sprzęt nadał by się jako zasilacz na moje potrzeby? Prostownik posiada dwa bezpieczniki czy one zabiezpieczą go przed zwarciem? Z tego co pamietam to po zwarciu zacisku + z - zaciski iskrzyły a nie wywalało bezpiecznik.

[Gość Profil usunięty]

6A to trochę mało. Instalację w ciągniku tym sprawdzisz, światła w przyczepie tak średnio (najwyżej pozycyjne). O światłach w ciągniku możesz zapomnieć. No i nie dorobisz regulacji napięcia. Tzn. dorobisz, ale maksymalne napięcie jakie uzyskasz to 11V. Dla Ciebie najlepszy będzie prostownik 12/24V 15A.

[majes 5]

No nie mam takiego prostownika, poszukam jeszcze w sieci może znajdę jakiś projekt zasilacza. Między czasie chiałbym zrobić taki moduł do świateł w przyczepie (podsunąłeś mi pomysł). Prosta konsytukcja gniazdo do przyczep, jakies wejście zasilania i przełącznik do włączania poszczególnych obwodów. Myślisz że taki przełącznik będzie ok? http://sklep.avt.pl/przelacznik-obrotowy-rbs-3-1-11-5a-3104.html ?

[Gość Profil usunięty]

Jakiś czas wytrzyma.

[locke 293]

Zwykłe włączniki pozakładaj.Do świateł jakiś wyciągany,a do kierunkowskazów od 360 i będziesz miał.

[Sadek 1123]

No nie mam takiego prostownika, poszukam jeszcze w sieci może znajdę jakiś projekt zasilacza. Między czasie chiałbym zrobić taki moduł do świateł w przyczepie (podsunąłeś mi pomysł). Prosta konsytukcja gniazdo do przyczep, jakies wejście zasilania i przełącznik do włączania poszczególnych obwodów. Myślisz że taki przełącznik będzie ok? http://sklep.avt.pl/...11-5a-3104.html ?

 

Zakładając taki włącznik jak z linku nie masz możliwości symulacji tzn. pozycyjny-stop-kierunek bo niekiedy w takich sytuacjach zaczynają się pojawiać "choinki".

[majes 5]

Czyli jednak lepiej pozakladac kilka 2 pozycyjnych.

[Gość a1fe26c2]

Więc znalazłem stary ruski prostownik Y3-C-12-6.3, on ma chyba regulację napięcia od 12,25-15,00 V i max 6,3A. W tym temacie jest jego schemat http://www.elektroda...pic1509083.html.

Możesz powiedzieć czy ten sprzęt nadał by się jako zasilacz na moje potrzeby? Prostownik posiada dwa bezpieczniki czy one zabiezpieczą go przed zwarciem? Z tego co pamietam to po zwarciu zacisku + z - zaciski iskrzyły a nie wywalało bezpiecznik.

 

Możesz przyjąć, że te bezpieczniki chronią przed wywołaniem pożaru. Zwieranie wyjść tego prostownika może skończyć się uszkodzeniem diod prostowniczych.

Co do zasilacza - zastanów się jakie największe obciążenie podłączysz do niego i na jak długo. Transformatory i diody mogą być chwilowo przeciążane, jednak takie chwile nie powinny się przeciągać w nieskończoność.

Rozwiązanie z transformatorem zasilanym z sieci elektrycznej ma tę wadę, że transformator będzie dość duży i ciężki. Zaletami jest stosunkowo prosta budowa i dostępność części zamiennych.

Elektrotechnik dobrze Ci radzi, żebyś używał zasilacza stabilizowanego tylko do elektroniki. Żarówki mogą być zasilane prądem zmiennym (w instalacjach bez elektroniki) lub jednokierunkowym (wyprostowanym w mostku prostowniczym).

Ja używam podobnego do Twojego prostownika - wyposażyłem go w kondensaatory elektrolityczne dzięki czemu mogę do niego podłączać radia samochodowe, czy też inne urządzenia elektroniczne. Transofrmator dostarcza napięcia ok. 15V w stanie jałowym i krótkotrwały prąd 20A przy napięciu ok. 11V . W 1993 roku zastąpiłem w nim uszkodzony amperomierz (10A) na mikroamperomierz o zakresie 250uA z dołączanymi rezystorami szeregowym i bocznikowym dzięczki czemu mogę mierzyć napięcie na zaciskach prostownika lub prąd jaki płynie do obciążenia.

Prostownik ma wykonany fabrycznie odczep transformatora na 6V. Do przełączania odczepów po stronie pierwotnej zastosowany jest przełącznik obrotowy, który w przypadku uszkodzenia mechanicznego może spowodować zwarcie między odczepami i doprowadzić do przegrzania lub spalenia części uzwojenia pierwotnego.

Edytowano Luty 22, 2014 przez a1fe26c2