Kormoran

ile mth macie w swoich ursusach

Polecane posty

dawid3p    364

Licznik 3x od nowa i 2x opny? WOW!!! Przestań bajki pisać - proszę!

średnio opony w mf czy c 360 wytrzymują 5 tys mtg (stomil olsztyn) :D to według tego powinien zdzierać 6 zestaw B) a silnik nawet jak dba najlepiej na świecie, i jeździ na oleju paltinium to 10 tys i kapitałka góry co najmniej :ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    703

Coś kręcisz i tyle. Jakąś masz nieziemską fantazję. Co ma zdzieranie bieżnika do ilości płócien w kraksie. Ogólnie coś kręcisz - ile masz lat? Taki mf nawet oryginał z zachodu wytrzyma maks 15 tyś mth a ty piszesz że 3 raz kręci czyli ma ponad 20 tyś bez remontu? Co do paliwa to większość tak robi że paliwo ma się odstać i cudów nikt nie osiąga. Po co te bajki? Ja mam też mf z tych serii i ok 7 tyś na liczniku no i powoli trzeba kasę na remont szykować bo już moc nie ta i pobory oleju. Tyle że kiedyś swoje dostawał a teraz jest tylko do lekkich prac bo inaczej to już dawno byłby po kapitalce. Choć 60 tka połowy tego nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arinera    0

"Trzeba mieć fantacje i pieniądze synku " jak to było w jednej reklamie :D :D ile mam lat -dopiero uczę się pisać :lol: kto nie kręci ten nie jedzie :D ok teraz na poważnie -zdzieranie bieżnika do ilości płócien nie nie ma nic wspólnego, pisałem tylko że lepsze są 8pł do czego np.do tura taka opona więcej wytrzyma to samo masz w przyczepie opona 10pł nie wytrzyma tyle co 14pł jadac z burakami obie będą się grzały ale tylko jedna może zrobić bummm ale to już każdy wie, a co do licznika mtg nie wnikałem w szczeguły ale raz założony był licznik z innego ciagnika bo kupny miał wskazówkę z prawej do lewej czy jakoś tak.Co do paliwa cudów nie ma ale pompa wtryskowa lubi mieć czyste paliwo W serwisie mechanik pokazał mi pompe gdzie ciągnik mając odstojnik i filtr paliwa miał zanieczyszczone sitko w pompie ,może brud znajdował się już w przewodach z filtra do pompy przy montarzu w fabryce ? chyba skasowałem przez pomyłke poprzedni post więc zamknołem temat żeby nie było pustej strony sorki ale dopiero zaznajamiam się z komputerem nie to co wy pozdrowienia...

Edytowano przez arinera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelko12    39

Ursus C-360, Rok 1976, 12 tyś mtg w silniku zmieniane tylko pierścienie :)

Druga C-360, Rok 1982, 900 mtg w 2007 zmieniony silnik na nówkę (nie po kapitalce) przestał w garażu 20 lat :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aresss    6

Ursus c360 76r Tez taka posiadam ,pierwsze 60dziesiątki :) Mrarcelko12 orginalnie silnik niebieski, nie?:)

U mnie nie było od nowosci lecz miał remont silnika(gdy był kupiony) i w zeszłym roku miał zrobiona cała "góre" :)A mtg nie wiem bo jak to z licznikami ,wymieniało sie :) Nie pracuje duze ,ale kierowca ma cięzką noge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lew908    210

Ja posiadam Ursusa 360 z 78 kupiliśmy go z tartaku w 87 roku i wtedy miał kapitalke silnika od tamtego czasu jedynie wtryski regulowane i raz pierscienie zmieniane . Niestety mth nie moge podać bo licznik się popsuł.


"Ziemia to klejnot drogi, kto jej pilnuje nie będzie ubogi"

Jeśli zgadzasz się z moim postem to strzałkę w górę wciśnij to nic nie kosztuje a mnie motywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SebsoN    23

Ursus C-4011 .1970r. Już chyba 3 albo 4 remont silnika miał miejsce w maju 2012r, i od tego czasu przepracowała ok 700mtg.

Edytowano przez SebsoN

"I will never put my name on a product that does not have in it the best that is in me." JOHN DEERE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    497

Do zeszłęgo roku miałem c385, które ojciec kupił z pobliskiego SKR bodajże w 1993 roku.

Ojciec znał traktorzystę, traktor czasami u nas bywął na jakichś robotach, wiec przebieg był nam znany.

 

W każdym razie w chwili zakupu ciągnik miał 26000 motogodzin. I co najlepsze ze względu na ten przebieg kupiliśmy go za naprawdę niewielkie pieniadze jak na tamte czasy.

I był to zakup bardzo udany (silnik był niewiele po remoncie) zrobilismy tylko luzy w układzie kierowniczym, WOM, manżety na tłoku podnośnika, zaspawalismy zółwia bo nie działał i oddalismy do tokarza na naspawanie i stoczenie wały tylnych kół (bo były tak zuzyte, że zamiast oleju nakłądziono do środka smaru, bo wszystko sie od razu wylewało)

Od tego czasu przez 20 lat naszego użytkowania (i kolejne 4000mtg) absolutnie nic sie nie psuło, nawet głupiej uszczelki pod głowica nie wydmuchał. Normalnie niezniszczalny traktor (a trzeba przyzać, ze ja jako nastolatek byłem naalonym kierowcą: gaz w podłogę, kłęby dymu i musi iść).

Pamiętam mieliśmy zawsze obawy o skrzynie (bo były takie luzy na zebatkach, że nawet na biegu traktor można było przepychac dobre pół metra w przód i w tył zanim złapał opór. ale plus tych luzów był taki, że biegi wchodził wręcz jak w masełko bez żadnych zgrzytów (nawet przy redukcji w dół).

 

Oby tylko każdy następny traktor tak się sprawował i będę zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Moj ursus 330 obecnie kiedyś to był 328 jakieś 30 lat temu zmieniono silnik na od 330 .. Rok produkcji to 1963 .. Skrzynia była remontowana raz wodziki były wykonane . Przebieg nie mam pojęcia ale spory który licznik też nie wiem .. Zakupiony był z PGR nie wiem w którym roku


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus-5314    74

Mój ursus 3512 z 99r od nowości u mnie ma 5467 mtg, od nowości był głównym ciągnikiem w gospodarstwie 22 ha w 2013 r doszło kilka ha ziemi więc do pomocy doszedł jeszcze ursus 5314 z 96r, a obecne jego przebieg to 4723 mtg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ursusc335m
      Czy ma ktoś na sprzedaż jakieś książki o ciągnikach ursus lub o innych traktorach.Jeśli tak proszę pisać mam gg i maila
    • Przez ZO-9
      Panowie nie jestem zwolennikiem przerabiania fabryki ale po kilkunastu awariach kilku remontach w pseudo warsztatach zajmujących się naprawami podnośników skończył mi się problem z awaryjnością podnośnika. Po kilku rozsądnych przemyśleniach ,podpatrzeniach, dokształceniach przerobiłem podnośnik w 1614 ,a mianowicie całkowicie odłączyłem stary rozdzielacz co jest pod korpusem, wymieniłem nowy siłownik główny,  wymieniłem siłowniki pomocnicze na grubsze, zamontowałem nowy zwykły rozdzielacz 4 sekcyjny 80l na błotnik zaraz przy siedzeniu. W rozdzielaczu zastosowałem dwie sekcje nurnikowe z zatrzaskiem na opuszczaniu i podnoszeniu  ( czyli jednostronnego działania) i dwie dwustronnego działania. Pierwsza nurnikowa jest do sterowania podnośnika, druga nurnikowa do pługa, agregatu (hydropaku), przyczepy, i dwa wyjścia zewnętrzne np. do talerzówki, tuza. W korpusie poodlączałem wszystko co niepotrzebne zostawiłem tylko zawór regulacji opuszczania co wychodzi pod siedzeniem. Nie zmieniła się zasada działania podnośnika, wszystko działa jak należy, żadnych zbędnych mechanizmów, reaguje na każdy nawet najmniejszy ruch dźwignią, żadnych zacięć, blokowania, opadania, pulsowania podnośnika podnosi i opuszcza bardzo płynnie nawet na wolnych obrotach ciężki agregat talerzowy który waży 2t. Koszt naprawy to około 1700zł i myślę że długo, długo nie będzie potrzeby zaglądania do niego. Dla chętnych. numer tel. 697408849 to mogę jeszcze coś dopowiedzieć. Polecam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj