Polecane posty

Gość   
Gość

Poplony mają zadanie zapobiegać erozji gleby i wymywaniu składników pokarmowych, oraz produkować próchnicę.

W sytuacji jaką przedstawiłeś dużo przemawia za opinią aro1975. Od zejścia grochu do siewu pszenicy ozimej nie ma jakoś nadzwyczaj dużo czasu aby mogło się wydarzyć coś złego na gołym polu zwłaszcza dlatego że opady w tym okresie są znikome, a poplon i tak sam urośnie z zgubionego grochu i innych.

W sumie chodzi tylko o kwestie ekonomiczne, nie ma sensu ponosić kosztu siewy poplonów. Ale jak ktoś ma własne nasiona i zrobi to za jednym przejazdem podczas zrywania ścierniska to ekonomia na szalce znajdzie się u góry w stosunku do dobrodziejstw jakie spotkamy z tytułu poplonu. Takie moje zdanie decyzja należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2242

@garu nie wiem jaki sens tej faceli i innych poplonów jeśli roślina następcza to ozimina. Ten poplon wyciągnie wilogć która jest potrzebna do skiełkowania oziminy z czym wiąża się liche wschody.

Nawet gdybym za kombajnem zaczepił siewnik do poplonu nie skorzystałbym   :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matava    20

Ja po grochu zawsze dorzucam ok. 2 kg/ha perka i otrzymuję naprawdę fajną mieszankę, dużo zielonej masy i związanie azotu. Ok 10.09 talerzówka z talerzami na prosto i orka, poplon ma wtedy 50-60 cm.  Jakoś jeszcze nigdy nie miałem problemów ze wschodami, ale gleby są różne i pogoda może być różna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garu    6

Ten groszek ma być zbierany na zielono więc gdzieś w pierwszej połowie czerwca więc pozostaje jeszcze wiele czasu do orki pod pszenice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czyli nie pozostawisz po nim resztek pożniwnych? Więc sianie poplonu będzie uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Ja u siebie wprowadzam od wiosny taki płodozmian:

Groch jadalny (poplon facelia)

Pszenica Ozima (na ściętą słomę UG-max poplon seradela na to obornik kurzy)

Kukurydza na ziarno (UG-max)

Jęczmień Jary (UG-max)

Rzepak Ozimy 

 

 

Za dużo tego UG-max

Ja kiedys próbowałem stosowac ten wynalazek i nie stwierdziłem żadnych zmian na polu po jego zastosowaniu.

Były robione doświadczenia na poletkach w ODR Końskowola i tam też nie stwierdzili widocznych zmian w strukturze gleby.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekZ058    135

ja prowadze swoje zmianowanie w ten sposób ... (pszenica ozima,jeczmien jary,pszenżyto ozime,owies a zawsze po owsie daje obornik i sieje pszenice ozima,sadze ziemniaka i buraka pastetewnego i po okopowych mam dobre stanowiska na drugi rok pod pszenice ozima.Dodam ze słome zostawiam sobie tylko pszenna reszte czyli jenczmienna,pszenżytnią i owsiana rozdrabniam kombajnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matava    20

Mi to w sumie to byłoby szkoda odpuszczać sobie jakąś uprawę po tym groszku. To są w sumie nawet 4 miesiące od zbioru do siewu, można coś wymyślić, np kukurydza na kiszonkę, biogaz, nawet ziarno, buraki ćwikłowe, nawet na przemysł, pietruszka naciowa, krokosz, gryka czy co tam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cihu    151

Za dużo tego UG-max

Ja kiedys próbowałem stosowac ten wynalazek i nie stwierdziłem żadnych zmian na polu po jego zastosowaniu.

Były robione doświadczenia na poletkach w ODR Końskowola i tam też nie stwierdzili widocznych zmian w strukturze gleby.

 

 

masz gdzieś wyniki tych badań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thor1984    685

Witam, zamierzam przerwać monokulturę zbóż w zasiewach i zastanawiam się nad łubinem żółtym. Tylko nie wiem czy w moim przypadku ma to sens bo saren i dzików jest strasznie dużo i boję się żeby coś z tego w ogóle było. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommy66692    2254

a jak jest z tą gryką vel reczką vel tatarką? :D wprowadza ona coś wartosciowego w ziemie? Bo orka po niej pod pszenice była o wiele lżejsza niż ta po zbożu i ziemia już inaczej się sypała.

Edytowano przez tommy66692

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Z gryki korzyści są takie - nie musisz jej nawozić, jeśli zadowoli Cię plon w okolicy 1-1,3 T/ha (gleba klasy piątej, piach gliniasty). Jako, że jest to roślina dwuliścienna, możesz pokusić się o likwidację chwastów jednoliściennych w czasie wegetacji (Agil 100EC) lub przed zbiorem (desykanty). Słoma zawiera sporo potasu, więc można go mniej wysypać pod roślinę następczą. W sumie niewielkim nakładem możesz uzyskać niewielki zysk.

Zaletą uprawy gryki może być to, że ogranicza ona populację nicieni w glebie.

Cena 1T gryki niby jest duża w stosunku do ceny zbóż, jednak plony są niskie i niestabilne. W ubiegłym roku z 2ha udało mi się zebrać 650 kg ziarna... Pola, na których to siałem to średnie gliny. Zeszły rok był dość mokry i gryka nie udała się tak, jak  w tym.

Tatarkę (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gryka_tatarka) mógłbyś posiać, ale będzie kłopot ze zbytem. :)

 

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garu    6

Ja mam taki pomysł na najbliższe 5 lat :

Wiosną Groszek Jadalny, Pszenica Ozima, Kukurydza na ziarno, Jęczmień Jary, Rzepak Ozimy. Co wy na to?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Całkiem ciekawie, choć mi bardziej by się widział groch-rzepak-pszenica-kukurydza-jęczmień. Choć w sumie to tez nie najlepsze bo jare 3 lata pod rząd wychodzą. Ale ten rzepak po grochu i pszenica po takich przedplonach to poezja ;)


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garu    6

Ale rzepak po groszk niebardzo bo może wyroś na jesień a co jest złego w jarych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

Groch jest lepszym stanowiskiem pod pszenicę tak że pierwsza wersja będzie chyba najlepsza .

Tylko sprawdź  czy nie będziesz musiał za każdym razem zaprawiać grochu nitraginą bo możne być za długi okres od grochu do grochu bo u Ciebie groch był by co 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek28366    1

Ja na glebach od IV do V mam zamiar robic tak:

 

1 łubin zółty bądz groch

2 jęczmień jary eunova bądz kucyk, słoma ścięta

3 pszenzyto ozime bądz żyto, słoma zebrana

4 żyto, słoma zebrana

 

 

 co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Kwasowość gleby jest odpowiednia dla grochu? Słomę zbierasz na podsciół czy sprzedajesz?

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek28366    1

teraz słome chce zbierać na sprzedaż, ponieważ słyszałem że jak będe zcinał słome co roku to beda problemy z łubinem bo łubin nie lubi próchnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

W której publikacji znalazłeś takie twierdzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek28366    1

gdzieś w necie. A jak jest faktycznie? Chodziło mi o łubin żółty.


W płodozmianie zbożowym słomy nie powinno się przyorywać częściej niż co 2 lata z uwagi na możliwość porażenia roślin przez grzyby wywołujące choroby podsuszkowe. Nie powinno się także stosować nawożenia słomą na glebach bardzo lekkich, kwaśnych oraz o małej aktywności biologicznej, ponieważ w tych warunkach słoma może butwieć, a wtedy wyzwalają się związki toksycznie działające na rośliny następcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

o to coś nowego propagujesz, u mnie słoma jest cięta co rok od lat 90-tych, gleby klasy III-IV + nawożenie mineralne i nie zauważyłem negatywnych skutków tego procederu.

plony mam na poziome: owies -5t/ha, żyto hybrydowe - 7t/ha, rzepak 3,9-5t/ha (w zależności od odmiany i stanowiska)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Rolniczek95
      W tym roku będę pierwszy raz zakiszał żyto w baloty, co sądzicie czy po skoszeniu przewracać pokos po kosiarce czy odrazu na wałki i pod prasę, czy macie jakieś rady, doświadczenia na temat zakiszania żyta w baloty. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj