Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
FajnyMarcus    1

Żeby się opłacało to trzeba spełnić takie przysłowie : kupuj kiedy wszyscy sprzedają, sprzedawaj kiedy wszyscy kupują. Jak je zaczniecie spełniać to zobaczysz że się opłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Ledwo mnie nie było parę dni a wy już milionami obracacie. Co za kraj...

 

"Prawdą jest to co piszą niektórzy, że gdyby nie Unia sprzęt byłby tańszy i opłacalność była by większa" i tu się z tobą kolego nie zgodze dlaczego przed 2004r rolnicy tak słabo inwestowali ,a teraz co się dzieje-działo ^^ ,opłacalność jest tylko co roku na czymś innym .Dlaczego cena ziemi tak diametralnie podskoczyła ,maszyny podrożały?

Przed UE także inwestowali, a nawet sobie nowe JD kupowali. Tylko, że wtedy w każdej wsi był jeden albo dwóch co naprawdę zajmowało się tym interesem i którzy wiązali z tym przyszłość. Po 2004 i miliardach Euro w tych samych wsiach jest teraz po 5 lub więcej ambitnych rolników, którzy poprzejmowali od rodziców parę hektarów i wykupują co się da bo nowy ciągnik na 15 ha nie ma co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

staśkowi znowu chodzi o te dopłaty <_< powiem ci tak te pierdołki co żyją bez żyłki przedsiębiorczości bo tych ci chodzi to im nic się nie zmieniło kiedyś nie było uni a teraz jest to żadna różnica jedynie tym co właśnie inwestują są przedsiębiorczy przy unii caraz gorzej coraz więcej wymogów związanych z papierologią z roku na rok trzeba znać więcej urzędów, ubezpieczycieli , mierniczych, weterynarzy , doradców , itd

 

kiedyś unii nie było i jej dotacji to chociaż mniej papieru trzeba była jedyna pociecha to tobie Stasiu bo masz coraz wiecej miejsca do pracy na którymś stołeczku wyżej wymienionym :lol: ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Pisałeś o okolicach Giżycka. Tam są jeziora. Tak to skojarzyłem.

Ta miejscowość nie leży nad jeziorem :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

E tam. W urzędach słabo płacą. Ale za to w ministerstwach już nieźle. Najlepsza robota jest w kancelarii Senatu.

 

Ale właśnie ci bez żyłki, zachęceni dopłatami i dotacjami poprzejmowali zaniedbane gospodarstwa po rodzicach z nadzieją, że z tych 10 ha zrobią niedługo 100. Część już się rozczarowała i jedzie na dwa fronty czyli praca w mieście i jednocześnie gospodarstwo.

Edytowano przez StasiekS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

Ta miejscowość nie leży nad jeziorem :P .

To podaj jaro jaka to miejscowość albo chociaż kierunek (przy drodze na jakie miasto) bo takich typowych rolników milionerów w tych okolicach nie kojarzę tym bardziej w miejscowości bez jezior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil900830    5

przemol87

Fakt :) ale chyba lepiej kupić nówkę z pomocą Uni jak nabijać kasę handlarzą ,wiesz inwestycje zawsze były są i będą tylko jak duże ;) .Wszystko w UE rękach :D

StasiekS

A u nas na odwrót ,ilość gosp. zmniejszyła się i to znacząca i dalej idzie w tym kierunku.Stasiek czy ty czasem nie jesteś wysłannikiem Rudego ? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

@farmermf Masz trochę racji. Dasz palec to Ci całą rękę zabiorą. :P

@kamil900830 No dobra kupił sobie ale skąd wiesz czy nie zapłacił kasą wziętą wcześniej z kredytu? Przed 2004 inwestowali tak jak i teraz tylko Ty tego nie widziałeś bo nie było takich stron jak ta gdzie ludzie pokazują co mają. Przed Unią kupowali też maszyny nowe ale w większości używane i inwestowali Ci więksi z rozsądkiem a mniejsi zatrzymali się w miejscu a gdy weszła Unia to zrobili bum, że niby dopłaty i wgl a tak naprawdę tylko ceny wzrosły a ludzie uwierzyli i dużo osób wzięło się za gospodarstwo bo im Unia narzuciła myśl, że to rzeka złota tyle, że to ta sama rzeka co kiedyś i złoto w niej nie płynie.

Spoko niech sobie znajomy obrabia i 500 ha sam ale ile pożyje? Jak wyobrażasz sobie pracę jednej osoby na 3 maszynach gdy taka potrzebna jest przy kiszonce albo żniwach? Znam kilku rolników którzy pracują sami na gospodarstwie i rozwijają się powoli ale rozwijają tyle, że jeden ma 35 ha i wygląda już na 40 lat a ma 28, ma problemy ze zdrowiem i nigdy nie ma czasu bo ciągle ciągnik przepina a w kilku zrobił by to jednocześnie. reszty nie będę wymieniał bo jest podobnie. Ja obserwuję to u siebie w okolicy jak kilka osób szybko rozwija gospodarstwa a pojedyncze osoby ledwo sobie radzą. Przykre jest stać za takim rolnikiem w kolejce w banku i słyszeć niechcący jak Pani mówi, że jak znowu będzie zwlekał z spłatą raty to komornik maszynę zabierze. :wacko:

@przemol87 Zgadzam się z tym vatem i powiem coś jeszcze, przecież przed wejściem do Unii Polscy rolnicy ryzykowali i zakupywali nowe maszyny z zachodu takie jak Case, JD czy Fendt sprowadzali je na własne ryzyko i były to nowe drogie maszyny a żadna Unia im za to nie zwróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

Wysłałem na PW.

No znam i teraz wiem o kim mówisz ale czy to typowi gospodarze? Ja bym ich nie zaliczył do rolników bo jak ktoś działa oprócz rolnictwa w tylu różnych branżach to ciężko tak zakwalifikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
StasiekS

A u nas na odwrót ,ilość gosp. zmniejszyła się i to znacząca i dalej idzie w tym kierunku.Stasiek czy ty czasem nie jesteś wysłannikiem Rudego ? ^^

Liczba gospodarstw się wszędzie zmniejsza. Ale ilu przed UE było takich co rozwijali się, inwestowali pieniądze i wiązali z tym przyszłość? Bo w moim regionie było niewielu. Jeden znajomy się śmiał, że przed 2004 rokiem spokojnie wykupywał w okolicy ziemię i to za marne pieniądze, konkurencji nie było a jak była to potrafili się dogadać. A teraz aby zdobyć ziemię w rozsądnej cenie musi uciekać do innych miejscowości bo przybyło 3 młodych gniewnych i wykupują co się da nie patrząc na cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

No znam i teraz wiem o kim mówisz ale czy to typowi gospodarze? Ja bym ich nie zaliczył do rolników bo jak ktoś działa oprócz rolnictwa w tylu różnych branżach to ciężko tak zakwalifikować

Maroon-jeżeli ich znasz to wiesz doskonale że przez szereg lat byli tylko rolnikami-a że zaczęli inwestować w innych branżach...Musisz przyznać że nie są to "rolnicy z Marszałkowskiej" których kariera przebiegała w zupełnie odwrotnym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Czyli musieli inwestować w inne branże by stać się milionerami. A już myślałem, że spotkam rolnika milionera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

@StasiekS Ty cytujesz sam siebie? :P U mnie kiedyś było kilku dużych i reszta na takim samym poziomie czyli do 10 krówek a teraz Ci do 6 krówek się rozpadli a Ci około 10 wzięli się za gospodarkę i rozwinęli. Gospodarstw nie jest więcej ale te które nie rozwijały się to część zaryzykowała i rzuciła się na obiecanki Unii a część dała sobie spokój myśląc, że potem będzie trzeba oddać Tę kasę.

Teraz poszukałem i znalazłem takie przykładowe info, że w 2002 ktoś z AF dał za Pronara 82SA 68 tysięcy a teraz kosztuje on 112 tysięcy z tego co znalazłem na allegro. prawie dwukrotny wzrost wiadomo tyle lat minęło ale technologia raczej za bardzo się nie zmieniła. Wiadomo wszystko drożeje ale drożeje bo jest Unia i to dyktuje ceny i warunki. Jeśli Unia zwraca 50% i dajmy na to teraz zamiast za 200 tysi za Agrofarma zaproponowali by mi 100 tysi bez bawienia się w zwroty i inne duperele to bym wziął bez zastanowienia. Nowego, za 100 tysięcy złotych bez pomocy Unii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Nie zapominaj o inflacji i innych czynnikach które wpływają na cenę(wzrost kosztów pracy, energii czy podatki). Oczywiście, że dilerzy zwiększyli sobie marże ale nie o 100% jak to większość myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Czyli musieli inwestować w inne branże by stać się milionerami. A już myślałem, że spotkam rolnika milionera :(

Błąd :D -najpierw stali się milionerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

Wiem wiem nie tylko Unia ma na to wpływ ale ja pozostanę i tak przy swoim, ze gdyby nie było Unii to ceny były by niższe.

 

No dobra stali się milionerami ale mówicie o wartości ich dorobku a nie tylko o odłożonych kwotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Jaro. W jaki sposób ???????????

Edytowano przez maniek33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemol87    186

wiec Ci milionerzy ile maja ha?


Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Albo w jakich czasach? Moi rodzice zarabiali kiedyś kilka milionów miesięcznie. Jak wszyscy zresztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

Jaro. W jaki sposób ???????????

Może to bulionerzy a nie milionerzy? :D

 

@maniek33 Może to milion na stare pieniądze? :lol:

Edytowano przez Kamillo0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

No i StasiekS teraz się zgodzę z Tobą. U mnie na wschodzie dużych gospodarstw nie było, jak ktoś miał 10-15ha to był kozak. Ziemia była po 4tys. Faktem jest że te 4 tys można było więcej kupić. Gospodarstwo 5-7 krówek, 2 maciory, pare kurek i gołębi było standardem. Dało się z tego przeżyć, ludzie bali się inwestować ze względu na potężne skoki cen min. mleka i wieprzowiny, pamiętali Balcerowicza i jego "schładzanie gospodarki".

Największy w moich okolicach ma koło 60ha (brał sprzęt jak się dało i inne dotacje bo rodzinka w ARR), inny ma 50ha i komornika bo jak wiadomo świnie "w cenie", Jest gościu który rzucił się na dzierżawy, kto miał to on brał. Ziemia pusta, koszty uprawy drogie i rzucił. Dwóch pierwszych windowało ceny ziemi, przebijali się ile się dało, od czasu do czasu ten trzeci coś zakupił.

Mniejsi spokojnie pracowali, często budynki z lat 60-80 trzeba było modernizować lub budować nowe dlatego tak wolno szedł rozwój. Przyszła Unia i durne chłopy rzucili się na kredyty. Wielu dziś pluje sobie w brodę po co była mi ta obora na 100 krów skoro z 25 bym dobrze żył, czasu byłoby więcej itp. Tak samo z traktorami. Tylko u nas na forum opowieści jak to wspaniale mieć 70 krów i 50 młodego a w rzeczywistości... jak pies uwiązany do tej obory.

 

We wszystkim musi być umiar i sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Jaro. W jaki sposób ???????????

Hodowali po parę tysięcy świnek w czasach gdy standardem było ich paręnaście (na całą wieś :D )

Hodowali po parę tysięcy indyków,czy parędziesiąt tysięcy brojlerów wtedy gdy itd.

Zresztą jeżeli kol.maroon wie o kogo chodzi to potwierdzi moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil900830    5

Kamillo0

Wiesz malo mnie to obchodzi skąd miał kase .My planowaliśmy kupić 7ha które mamy w miedze ,znajomy chcial kupić 10ha ,poszliśmy do niego przed przetargiem i chcieliśmy się umówić że niech 17ha odpuści i 13 sobie kupi,ziemia by poszla za 22tyś nie bylo amatorów a on nas wyśmiał ,więc troche biliśmy.Jak by był normalny to poszedł by na to ,a tak troche przepłacił :lol:

A mój znajomy jakoś nie narzeka wszystko na czas zrobione ,plony dobre,maszyny jeszcze lepsze i na wczasy ma za co pojechać

przemol87

Wystarczy 150-200ha :P i musowo renta chorobowa żeby miastowym gul skakał :lol:

Edytowano przez kamil900830

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Hodowali po parę tysięcy świnek w czasach gdy standardem było ich paręnaście (na całą wieś :D )

Hodowali po parę tysięcy indyków,czy parędziesiąt tysięcy brojlerów wtedy gdy itd.

Zresztą jeżeli kol.maroon wie o kogo chodzi to potwierdzi moje słowa.

Dzisiaj to by to już nie przeszło. Obora to nie kondom i się nie rozciągnie... :) . Niektórzy nadal próbują ten model naśladować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez michal1996125
      Zamierzam założyć hobbystyczną hodowlę owiec, interesują mnie aspekty prawne. Czy owce tak jak krowy muszą mieć takie klipsy na uchu?
      Posiadam 1h łaki możliwość załatwiemnia większej ilości siana. Czy o wystarczy dla 2 owiec? W owies sam się mogę zopatrzyć.
    • Przez Budzu321
      Witam posiadam w sumie 11ha połowa to pola i połowa to łąki. Hoduję narazie 4 krowy dojne w tym roku w lecie zwieskzy sie do 5 a za rok myślę że do 6 dojnych, trzymam też 2 cielaki. Czy mi opłacało by się wykosić 0,5-1,0ha na sianokiszonke oczywiście pierwszy pokos. Prasy własnej nie mam, sianokiszonka była by w pryzmie. Trawa była by wożona t-25 i rozrzutnikiem, bo m am tylko t-25, ugniutł też bym t-25 jakoś. Czy mi się opłacało by?
    • Przez stg
      Mam pytanie czy opłaca mi się kupić prasę sipme z 224 na własny użytek i usługi (bardzo mło osób ma swoją prasę i dużo osób korzysta z usług). Mam ok.
      5 ha. pola i ok. 1 ha. łaki (niedługo dodzierżawie ok 2,5-3,5ha). Prasy kształtują się w cenach od 5 tyś w zwyż. Ile kasujecie z prasowanie, koszenie i jakim sprzętem ?
    • Przez mateo151923
      Witam! Mam 21 lat i rodzice chca przepisac mi gospodarstwo. Mamy 36ha i bydlo mleczne. Zastanawiamy sie co bylo by lepsze: przepisanie calosci gospodarstwa na mnie (rodzice wymowia sobie emeryture u mnie) czy tylko sredniej krajowej i czesci krow zeby dostac wiekszosc doplat do hodowli zwierzat.
      Zastanawialismy sie nad pierwsza opcja ale wujek namieszal nam w glowie ze poprzez podzielenie gospodarstwa bedziemy mieli wiecej doplat. Jak cos zle pisze to mnie poprawcie. Czekam na odpowiedzi! Mieszkam w woj. mazowieckim. Dzieki!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj