Polecane posty

jaro    166

@Piotruniu25-"Piszecie że ktoś ma 15 czy 20 samochodów na podwórku,to znaczy że jest dobry mechanikiem albo ma lepie ręce. :D"-ani to ani to-na podwórku stoi parę samochodów brata a reszta to po prostu samochody pracowników...

@Farmermf-"Jak ma lepkie ręce to ma dziuplę. :D . Gorzej jak jest na Krusie i ma działalność niezarejestrowaną to dopiero miastowych denerwuje. :D"-jak ktoś jest jednym z największych rolników w Polsce a przy okazji deweloperem (nie licząc innych biznesów) to trochę ciężko jest być na KRUS-ie i nie mieć zarejestrowanej działalności :D .

Ale podoba mi się wasz tok myślenia... :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35
Taki wtręt do dyskusji, aczkolwiek dla mnie zasadniczy: co rozumiemy pod pojęciem opłacalności. Bo jeśli liczyć zainwestowany kapitał (wartość ziemi maszyn budynków) do przychodów po odliczeniu kosztów bezpośrednich to nijak to opłacalne nie jest :).

 

@deer twój zysk netto wynosi ponad 2% zarobionych pieniędzy...? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

Prawda jest taka że tak jak ktoś napisał każde gospodarstwo trzeba indywidualnie rozpatrywać. Bo jeżeli gospodarka jest pokoleniowa i np dziadek lub ojciec zaciągnął duży kredyt na coś to następny ma gorzej. Zamiast inwestować obecny musi spłacać długi. Weźmy sprzęty pod uwagę jeżeli dziadek kupił uzywki ojciec tylko naprawiał to syn jest w nieciekawej sytuacji. Naprawdę wszystko zależy od poprzedników jak gospodarzyli. Jeżeli sprzęty były wymieniane regularnie gospodarka nie jest zadłużona to to będzie bardzo dobrze funkcjonować. W przeciwnym przypadku kiepsko to wygląda.


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

Z jednego gospodarstwa np. 10 ha utrzymać 3 pokolenia to tylko Chuck Norris potrafi. :lol: Ale myślę, że jakie gospodarstwo by nie było to rodzinę z 2-ką dzieci da się utrzymać. Najważniejszy jest wkład i czy przejmujemy po kimś. Jeśli start od zera to trzeba mieć naprawdę dużo wkładu i dobrze zbadać rynek. Są tacy co doją z Unii jak chcą ale wiadomo, że za darmo wszystkiego nie dostaniemy. Prawdą jest to co piszą niektórzy, że gdyby nie Unia sprzęt byłby tańszy i opłacalność była by większa. Bo teraz nie każdy otrzyma pomoc a gdy nie otrzyma musi płacić więcej. Osobiście lubię pracę na roli ale choćbym nie wiem jak to lubił nie zaryzykowałbym startu od zera. Na pewno przy przejęciu gospodarstwa trzeba oszacować sprzęt posiadany i sprzęt potrzebny, obliczyć koszty zakupu, koszty średniego zarobku na gospodarstwie i do tego dodać w granicach rozsądku inwestycje. Po prostu trzeba to rozplanować bo z dnia na dzień wziąć bo mi się chciało to Game Over. Inna sprawa czy przejmujemy sami czy z kimś. Jeśli sami to trochę ciężko bo nie mamy nikogo do pomocy i musimy najmować ludzi co wiąże się z kosztami. Natomiast jeśli bierzmy się za to np. z bratem to wiadomo, że co dwie głowy to nie jedna a dodatkowa para rąk się przyda. We dwójkę podział zysków jest większy czyli na jedną osobę wychodzi mniej ale za to gospodarstwo szybciej się rozwija.

Milionerem też można na gospodarstwie zostać wystarczy je dobrze rozwinąć i sprzedać ale tego nie polecam, natomiast nie znam kogoś kto prowadząc gospodarstwo byłby milionerem. Jak brzmi zasada "pierwszy milion trzeba ukraść" a w gospodarstwie nie bardzo jest od kogo, bo przecież sobie kraść nie będziemy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Bez przesady-znam paru rolników-milionerów.Mam na myśli oczywiście takich którzy owe miliony mają a nie takie do oddania w banku :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemol87    186

moim zdaniem to ta dyskucja nie ma sensu bo rolnictwo to bardzo szeroka dziedzina gospodarki i oplacalnosc w danym dziale produkcji jest inna.

Jedno jest pewne: z rolnictwa nie mozna sie szybko dorobic i z glodu sie nie umrze

 

jaro co z tego ze ktos ma majatek wart miliony jak ROE(wskaznik rentownosci kapitalu wlasnego) jest bardzo niski

Edytowano przez przemol87

Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

@jaro Tak jest dużo rolników którzy wartością budynków+zwierząt+maszyn przekraczają milion ale mi chodzi o takich którzy ten przysłowiowy milion mają w banku czy w domu. Znasz takich? Bo ja nie. Jakbyś zapytał wszystkich rolników czy na jutro mogą wyjąć z konta, z kieszeni, z sejfu 1 milion polskich złotych to nie wiem czy by się taki odezwał. A w innych branżach jest sporo takich ludzi, w końcu banki szwajcarskie kilku tysięcy nie trzymają. :)

A moim zdaniem dyskusja bardzo dobra. W każdym biznesie coś się opłaca a coś nie. Trzeba ryzykować ale jak wiadomo rolnictwo nie idzie w parze z ryzykiem. W magazynie można sobie zaryzykować i kupić towar, który jest nowy na rynku, nie sprawdzony bo jak nie wypali to się odrobi w nastepnym tygodniu czy miesiącu a w gospodarstwie? Zaryzykujesz siejąc nową odmianę kukurydzy nie sprawdzoną przez nikogo? I przez cały rok kilka hektarów się zmarnuje oraz kasa jaką wydałeś na siew i pielęgnację. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Pisałem właśnie o takich który ów milion mogą wyjąć-a czy to zrobią to już ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1piotr1    14

wszystko pięknie ale ta zima pokazała, że można sobie gadać i liczyć w nie skończoność ile się za robi a przyroda i tak zrobi jak jej będzie pasowało bez pytania rolnika o zgodę :D jak komus w tym roku wyleci 100% zbóż ozimych to powodzenia w osiągnięciu jakiegokolwiek dochodu w tym roku, a nawet jak coś zostanie z nadmrożonym węzłem krzewienia to też 10 ton nie będzie .......

a te p***y rządzące będą się prześcigiwac ile to rolnik ma kasy pod poduszką...... bezsens totalny.....

 

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamillo0    132

@jaro Znam naprawdę dużo rolników od posiadających 10 krów do aż ponad 1000 i jakoś, żaden nie dysponuję taką kasą. Kilka razy było to sprawdzane poprzez płacenie za paszę z góry i nie mieli kasy aby zapłacić a nie były to sumy miliona lecz dużo dużo mniejsze. U nas już taki koleś od paszy jest, że wszystko o każdym powie. :P

@1piotr1 Dokładnie i jeszcze podatki od g*wna niedługo wprowadzą albo trzeba będzie wrzucić monetę przed wejściem do obory. <_<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

U mnie to nawet myszy w stodole zakolczykowane biegają.... :)

Też znam kilku obszarowców. Całą gotówkę inwestują w gospodarstwo, ciągle coś unowocześniają. Jeżdżą średniej klasy samochodami. W kasynach na pewno nie przebywają.

Ale to chyba normalne. Nasi dziadkowie też tak postępowali, my też się "modernizujemy" czasami podśmiewając się i dziwiąc jak to z dwiema krowami można było wyżyć. Nasze dzieci też będą się dziwiły jak ze 100 krowami można było wyżyć :) . Nie spotkałem rolnika milionera

Edytowano przez maniek33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Kamil, ja jak nawet mam pieniądze to dziaduje, że ich nie mam i muszą dać na termin. :lol: Pokaż raz , że płacisz z góry to zapamięta taki i bedzie cie tak cały czas gnębił. :D Po za tym ludzie maja inne wydatki ukryt, kochanki, inne hardcorowe hobby, wierzyciel musi poczekac. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

@maniek-ja nawet znam wieś gdzie jest paru milionerów (tak w jednej wsi ).Jak ktoś jest z okolic Giżycka to będzie wiedział o czym piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Z dziada pradziada rolnicy? Wiesz, że jest coś takiego jak zawód - prezes (zawsze zastanawiałem się jaką szkołę trzeba ukończyć by uzyskać taki tytuł:) ) Co najwyżej zmieniają firmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Wyobraź sobie że tak (wiesz z jednym z nich to nawet dziadka mam wspólnego czyli z dziada pradziada jak pisałeś :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

To musieliście się pozbyć linii brzegowej :) a to już trochę odbiega od wpływów przeciętnego rolnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil900830    5

Kamillo0

A ja znam wielu i co z tego :lol: ,ostatnio bylem na przetargu to jeden kupił 30ha po 40 tyś /ha i co można ,nie chcial się z innymi podzielić to mu cene nabiliśmy :D

"Prawdą jest to co piszą niektórzy, że gdyby nie Unia sprzęt byłby tańszy i opłacalność była by większa" i tu się z tobą kolego nie zgodze dlaczego przed 2004r rolnicy tak słabo inwestowali ,a teraz co się dzieje-działo ^^ ,opłacalność jest tylko co roku na czymś innym .Dlaczego cena ziemi tak diametralnie podskoczyła ,maszyny podrożały?

"Jeśli sami to trochę ciężko bo nie mamy nikogo do pomocy i musimy najmować ludzi co wiąże się z kosztami. Natomiast jeśli bierzmy się za to np. z bratem to wiadomo, że co dwie głowy to nie jedna a dodatkowa para rąk się przyda. We dwójkę podział zysków jest większy czyli na jedną osobę wychodzi mniej ale za to gospodarstwo szybciej się rozwija."

To powiedz mi jak ty chcesz gospodarzyć ,jak będziesz ludzi najmował chyba że masz 300ha i jesteś sam .Znajomy ma 140ha i sam wszystko obrabia ,nie ma hodowli ,żona w wakacje ma wolne od pracy zawodowej więc wozi płody i dają rade ;)

farmermf

Ty napisz lepiej o alimentach ,ach te kawalerskie życie :D i w koszta to się w wrzuci ,Rudy nie będzie miał z czego podatku brać ^^

Edytowano przez kamil900830

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

To musieliście się pozbyć linii brzegowej :) a to już trochę odbiega od wpływów przeciętnego rolnika.

???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Pisałeś o okolicach Giżycka. Tam są jeziora. Tak to skojarzyłem.

Edytowano przez maniek33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemol87    186

@kamil900830 chyba zapomnialej ze z chwila akcesji na maszyny rolnicze zostal wprowadzony vat, przed 2004 rokiem rolnicy tez rozwijali sie i inwestowali tylko zamiast nowych kupowali uzywki


Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez michal1996125
      Zamierzam założyć hobbystyczną hodowlę owiec, interesują mnie aspekty prawne. Czy owce tak jak krowy muszą mieć takie klipsy na uchu?
      Posiadam 1h łaki możliwość załatwiemnia większej ilości siana. Czy o wystarczy dla 2 owiec? W owies sam się mogę zopatrzyć.
    • Przez Budzu321
      Witam posiadam w sumie 11ha połowa to pola i połowa to łąki. Hoduję narazie 4 krowy dojne w tym roku w lecie zwieskzy sie do 5 a za rok myślę że do 6 dojnych, trzymam też 2 cielaki. Czy mi opłacało by się wykosić 0,5-1,0ha na sianokiszonke oczywiście pierwszy pokos. Prasy własnej nie mam, sianokiszonka była by w pryzmie. Trawa była by wożona t-25 i rozrzutnikiem, bo m am tylko t-25, ugniutł też bym t-25 jakoś. Czy mi się opłacało by?
    • Przez stg
      Mam pytanie czy opłaca mi się kupić prasę sipme z 224 na własny użytek i usługi (bardzo mło osób ma swoją prasę i dużo osób korzysta z usług). Mam ok.
      5 ha. pola i ok. 1 ha. łaki (niedługo dodzierżawie ok 2,5-3,5ha). Prasy kształtują się w cenach od 5 tyś w zwyż. Ile kasujecie z prasowanie, koszenie i jakim sprzętem ?
    • Przez mateo151923
      Witam! Mam 21 lat i rodzice chca przepisac mi gospodarstwo. Mamy 36ha i bydlo mleczne. Zastanawiamy sie co bylo by lepsze: przepisanie calosci gospodarstwa na mnie (rodzice wymowia sobie emeryture u mnie) czy tylko sredniej krajowej i czesci krow zeby dostac wiekszosc doplat do hodowli zwierzat.
      Zastanawialismy sie nad pierwsza opcja ale wujek namieszal nam w glowie ze poprzez podzielenie gospodarstwa bedziemy mieli wiecej doplat. Jak cos zle pisze to mnie poprawcie. Czekam na odpowiedzi! Mieszkam w woj. mazowieckim. Dzieki!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj