Polecane posty

kozulek2    228
Napisano (edytowany)

jest prawda i g--no prawda i to co piszesz jest to drugie :D :D...jedni wróżą z fusów a inni korzystają ile się da póki czas... jedno się skończy przyjdzie nowe ,czas stracony nie wróci i już go nie nadrobisz.

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer_89    20

co racja to racja trzeba brac kase z uni jak jest okazja do tego

a tak nawiasem narzekacie tak na lata 90- te a u mnie na wsi jest kilka ciagnikow z tamtych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162
Napisano (edytowany)

jest prawda i g--no prawda i to co piszesz jest to drugie :D :D...jedni wróżą z fusów a inni korzystają ile się da póki czas... jedno się skończy przyjdzie nowe ,czas stracony nie wróci i już go nie nadrobisz.

 

 

no chciałbym zobaczyc ten twój postep :)

postep to jest wtedy jak pracujac tyle samo co kiedys, wiecej zarabiasz, ten postep o którym ty mówisz to zwykłe godzenie sie na nowoczesnego niewolnika, radze przestac ogladac skrzynke dla idiotów czyli TV a poszukac niezaleznych zródeł informacji

 

nowy ciagnik to nie jest postep, to jest tylko zmiana narzedzia pracy, wynikajaca z potrzeb gospodarstwa, niektórzy tego nie rozumieja i mysla ze sa bogaci bo maja nowy ciagnik czy inna nowa maszyne

Edytowano przez koma666

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer_89    20

koma666 nowy ciągnik to nie jest postep? postep to jest rozwój udoskonalanie przejście od niższego do wyższego etapu to chyba zakup nawoczesnego ciągnika jest postępem :)

 

i wlasnie tak jak mówisz zmiana narzędzia prac na lepszy to jest postep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228
Napisano (edytowany)

Pracuje o wiele mniej i wygodniej i jednocześnie zarabiam więcej, mało tego robię to co lubię i potrafię...mam sporo lat więc mam to przerobione w praktyce i nie muszę kierować się propagandą tak jak Ty i tu nie ważne z jakich zródeł bo raczej o robocie wiesz nie wiele?..postęp to organizacja pracy dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii i to polega między innymi na zmianie narzędzi pracy na nowoczesne -bardziej wydajne ,co skraca i uprzyjemnia czas pracy.....rozejrzy się w koło świat idzie do przodu a Ty co ?siedzisz i czekasz aż sąsiedzi zbankrutują bo wtedy będziesz bogatszy od nich bo nie masz ani,, grama kredytu,, ?

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Runder    16

Bez kredytów to ludzie ciagle by jeszcze jeżdzili zetorami i 30-tkami ;)


Sprzedam opryskiwacz polskiej produkcji pojemność 400 litrów......Sprzedam pług khun master 103..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

taka prawda, to jest ten postep, rolnictwo bez dotacji i kredytów lezy na łopatkach, piekny postep, masa ludzi pracujacych w Polsce za 5-7zł na godzine to jest ten POSTEP, ja przez słowo postep rozumiem i widze cały kraj jako całosc, a co nie którzy tylko swoje gospodareczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer_89    20

ale Polska to nie Niemcy i postep jest jaki jest zawsze byliśmy z tylu za wszystkimi a żeby nie ta unia to by zadnych perspektyw nie było w tym kraju i zadnych szans na lepsze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

taka prawda, to jest ten postep, rolnictwo bez dotacji i kredytów lezy na łopatkach, piekny postep, masa ludzi pracujacych w Polsce za 5-7zł na godzine to jest ten POSTEP, ja przez słowo postep rozumiem i widze cały kraj jako całosc, a co nie którzy tylko swoje gospodareczki

jakie masz porównanie ,pamiętasz jak był 20-30 lat wstecz?....byle sprzątaczka zadzierała nosa i śmierdziała jej wioska ..strajkowało się w miastach czy na wsi ?kto chciał kapitalizmu jak nie ludzie ?jeśli u Ciebie nie ma postępu to przykro ale to Twój sukces, możesz zwalać na innych ale nic Ci to nie da ...wiele dziedzin w gospodarce opiera się na kredycie i dotacjach i to nie tylko w Polsce ale na całym świecie ...nikt Ci nie karze pracować za 5-7 zł rusz głową i bierz sprawy w swoje ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlody9    2

Witam według mnie to już powoli zbliża się koniec wsi Ja akurat uprawiam wczesne warzywa i jest tragedia ceny są przed 20 lat gdzie koszty produkcji były kilka set procent mniejsze w porównaniu z tymi co są teraz za max 10 lat to ziemia będzie leżała obłogiem bo nie będzie człowieka stać na jej uprawianie i nie będzie miał kto w tym pracować bo jak na razie to prawie wszyscy młodzi uciekają do innej pracy bo w tej wsi to można się tylko garba dorobić. Praktycznie to co człowiek zarobi to jest z prawie do lewej to jaki jest sens tak pracować w takich ciężkich warunkach i nic z tego nie odłożyć dla siebie to jest już porostu chore . Nie wiem jak tam rolnicy którzy zajmują się zbożami czy mlekiem ale z warzywami to jest już tragedia się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Bo z warzywami zawsze jest loteria - te produkty do przechowywania się nie nadają. Mleko w proszku poleży, zboże poleży a tu nadwyżka obniża cenę do poziomu braku opłacalności. Ale to wina głupiego chłopa. W Niemczech jak sałata czy rzodkiewka nie szła to Fendt z glebogryzarką i po temacie. U nas rwaliby na potęgę i zasypywali giełdy bo "nie ma na nawozy". Dobry przykład: kapusta pekińska sadzona po wczesnych ziemniakach. Nadwyżka kapusty spowodowała że po 200zł za tonę nie było komu dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

ze wszystkim jest loteria, w tej chwili pszenica jest po ok 1tys a po zniwach moze byc po 600zł, tak jest ze wszystkim, pewne jest tylko ze nie stanieje paliwo, nawozy, opryski itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15368

Bo to trzeba produkować tanio i mało, a nie ogromne ilości i drogo. Wtedy zawsze będzie cena i chłop się nie narobi a swoje weźmie. A tak to pasiecie brzuchy tym co dla chłopa produkują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Runder    16

ze wszystkim jest loteria, w tej chwili pszenica jest po ok 1tys a po zniwach moze byc po 600zł, tak jest ze wszystkim, pewne jest tylko ze nie stanieje paliwo, nawozy, opryski itd

 

No trochę chyba przesadzasz po 600 to chyba nie będzie :blink:


Sprzedam opryskiwacz polskiej produkcji pojemność 400 litrów......Sprzedam pług khun master 103..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marluk    355

po 600 to nie, ale czy 800 to cena przy ktorej jest oplacalnosc pszenicy? moim zdaniem nie. no chyba ze przy 8-10t/ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogas    16

Niektórzy chyba mają rzeczywiście nie po kolei w głowie jeśli mierzą opłacalność rolnictwa ilością, wiekiem i mocą ciągników...

Policzcie sobie stopę zwrotu z kapitału, nadwyżkę bezpośrednią i inne wskaźniki. Porównajcie je do innych działow gospodarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

tym pseudopostepowcom nie przetłumaczysz, dla nich liczy sie 300 KUNI pod maskom i 300tys do oddania albo i 3mln

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po 600 to nie, ale czy 800 to cena przy ktorej jest oplacalnosc pszenicy? moim zdaniem nie. no chyba ze przy 8-10t/ha.

 

masz wątpliwości czy po 800 jest opłacalne nie żartuj jak by była zawsze po tyle to by było cacy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    248
Napisano (edytowany)

synproboszcza a jak środki do produkcji typu ( maszyny, paliwo, śor, wszystkie cześci, robocizna itd) podrożeje o ponad 50% a ceny płodów rolnych zbóż zaledwie do 5% to nadal bedziesz tego zdania?

 

w najblizszym czasie srodki do produkcji drożeją nie proporcjonalnie do płodów rolnych wiec nie ma co się podniecać

 

plonowanie odgrywa tu kluczową rolę.

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko że coraz więcej wyciągasz z 1 ha jak byś pow kiedyś ludziom że będą osiągać ponad 5 ton rzepaku z ha i bedzie po 2 tys, to by raczej nie byli w stanie tego pojąć to 1 primo. A 2 primo to fakt że chemia pchnie sie strasznie w górę ale ceny płodów w porównaniu z tym co było kiedyś z tego co rozmawiałem ze starszymi to też nie były powalające , ale fakt proporcje nie sa na korzyść rolników zawsze by mogło być lepiej , ale jak pszenica jest teraz po 800 to nie róbmy przesady że to nie jest opłacalne, bo sam pamiętam jak była po 28 zł i to nie tak dawno, chyba że czyjeś gospodarstwo jest niskotowarowe i nie umie tego prowadzić ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marluk    355

synproboszcza, troche przesadzasz. te 5 ton to tez sobie wziales. jak liczysz 10 ton pszenicy to moze i jest oplacalne ale kto tyle osiaga? srednio jest 5-6. masz 4000-4800 zł. policz wszystko co wkladasz i zobaczmy czy tak duzo zostaje. moim zdaniem nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    248
Napisano (edytowany)

obawiam się że plony pszenicy w Polsce średnie nawet nie są na poziomie 5-6t zdaje mi się ze 3-4t bądz 4-5t/ha a o rzepaku nie wspomnę

 

synproboszcza także trochę podkoloryzowałeś z tymi plonami dobrze by było żeby przecietne gospodarstwo uzyskiwało plony rzepaku na poziomie 3-4t a pszenicy 5-6t sam byłbym zadowolony z takich plonów.

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to nie moja wina że jesteście niskotowarowi i nie macie zysków to szkoda sie za to brać ja mówię że jest to opłacalne a nie że z 3 ha da sie utrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marluk    355

@synproboszcza, szkoda slow. jak masz 200ha to moze i pozwolisz sobie na nowoczesna technologie i wtedy jest oplacalnosc. jesli masz ponizej 30 i nie mieszkasz na czarnoziemach (tak jak wiekszosc uzytkownikow) to nie mow takich glupot o plonach czy oplacalnosci po cenie 800 za pszenice bo herezje glosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez michal1996125
      Zamierzam założyć hobbystyczną hodowlę owiec, interesują mnie aspekty prawne. Czy owce tak jak krowy muszą mieć takie klipsy na uchu?
      Posiadam 1h łaki możliwość załatwiemnia większej ilości siana. Czy o wystarczy dla 2 owiec? W owies sam się mogę zopatrzyć.
    • Przez Budzu321
      Witam posiadam w sumie 11ha połowa to pola i połowa to łąki. Hoduję narazie 4 krowy dojne w tym roku w lecie zwieskzy sie do 5 a za rok myślę że do 6 dojnych, trzymam też 2 cielaki. Czy mi opłacało by się wykosić 0,5-1,0ha na sianokiszonke oczywiście pierwszy pokos. Prasy własnej nie mam, sianokiszonka była by w pryzmie. Trawa była by wożona t-25 i rozrzutnikiem, bo m am tylko t-25, ugniutł też bym t-25 jakoś. Czy mi się opłacało by?
    • Przez stg
      Mam pytanie czy opłaca mi się kupić prasę sipme z 224 na własny użytek i usługi (bardzo mło osób ma swoją prasę i dużo osób korzysta z usług). Mam ok.
      5 ha. pola i ok. 1 ha. łaki (niedługo dodzierżawie ok 2,5-3,5ha). Prasy kształtują się w cenach od 5 tyś w zwyż. Ile kasujecie z prasowanie, koszenie i jakim sprzętem ?
    • Przez mateo151923
      Witam! Mam 21 lat i rodzice chca przepisac mi gospodarstwo. Mamy 36ha i bydlo mleczne. Zastanawiamy sie co bylo by lepsze: przepisanie calosci gospodarstwa na mnie (rodzice wymowia sobie emeryture u mnie) czy tylko sredniej krajowej i czesci krow zeby dostac wiekszosc doplat do hodowli zwierzat.
      Zastanawialismy sie nad pierwsza opcja ale wujek namieszal nam w glowie ze poprzez podzielenie gospodarstwa bedziemy mieli wiecej doplat. Jak cos zle pisze to mnie poprawcie. Czekam na odpowiedzi! Mieszkam w woj. mazowieckim. Dzieki!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj