Polecane posty

pawelol111    1337

"Nikt nad nim nie stoi" - widzisz tu tylko kogoś z pałą kto grozi że Cię wyrzuci z roboty. Jak krów nie wydoisz to wiesz czym to grozi... tak samo jak oprysku nie zrobisz na czas albo siana nie zbierzesz. Kwestia psychologiczna się pojawia ale w obu przypadkach sam się musisz zmotywować bo inaczej albo po robocie albo po zyskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

wszyscy obwiniaja Unie, ale czy ktos wam kaze brac dopłaty i jakakolwiek pomoc ?

mozna miec to gdzies, te wszystkie normy zakazy, nakazy, inspekcje, nie brac NIC od nich i nikogo nie wpuszczac na swoja posiadłosc i juz :) i wtedy pogadamy o opłacalnosci i przedsiebiorczosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sup321    13

Pamiętaj jednak że unia dając dopłaty przymyka oko na niskie ceny skupu więc jednocześnie uzależnia odnich i bez nich prowadzenie działalności rolniczej jest niemal niemożliwe. Dopłat mogłoby nie być jeśli ktoś zabrałby się za pośredników i sklepy mocno zawyżające cenę bo oni zgarniają kasę którą nie powinni. Wtedy nawet państwo by zaoszczędziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Można by zrezygnować z dopłat... no i co? 1000zł w kieszeni mniej do każdego ha a płody rolne sprzedawane w jednakowych cenach jak tego co dopłaty bierze. Można zrezygnować z PROW... no i co? 300tys zł w gospodarstwie mniej... można zrezygnować z MR... no i co? 75 tys zł mniej. Narzekają albo ci co nie spełnili warunków albo ci co zrobili idiotyczny biznes i naginają na kredyty albo ci co po prostu lubią narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

no ale niektórzy sie chwala jacy to oni madrzy, przedsiebiorczy i swietni gospodarze sa a prawda jest taka ze w obecnej sytuacji bez tych wszystkich dotacji to rolnictwo lezy i kwiczy, a rolnik nawet nie zauwaza jak ma coraz mniej wolnosci na swoim podwórku, bo musi chciał nie chciał z tego korzystac, a w mediach kit jak to pieknie sie zyje na polskiej wsi, tylko czekac kiedy zus wprowadza dla bogatego rolnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Bez PROW średnie gospodarstwo może zapomnieć o nowym sprzęcie - z tym się zgodzę. Co do dopłat - przysługują wszystkim więc bez sensu gdybanie co by było gdyby je zabrano.

 

Czy rolnictwo leży i kwiczy bez PROW i innych dotacji? Nie. Leżą i kwiczą fabryki oraz dilerzy. Moich dwóch sąsiadów nie brało PROW, pokupili sobie 3-4 letnie Ursusy 80km na 25ha i żyją. Domy remontują, samochody zmieniają. Od orki nowym JD więcej na polu nie urośnie. Przedsiębiorczość i gospodarność polega na dokonywaniu mądrych wyborów a nie krytykowaniu innych. Nikt nikogo do brania PROW nie przymusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

unia=dazenie do gopodarstw wielkoobszarowych=podział na wsi na bogatych i dziadów=bieda

nie widzisz tego ze z roku na rok ten watpliwy postep którym sie tak co niektórzy rajcuja ze maja JD itp doprowadza do tego ze wszystko staje sie coraz mniej opłacalne, a wtedy rolnik chce zwiekszac areał zeby nadgonic utracony zysk, dla wszystkich rolników tej ziemii nie starczy...

 

Polska to specyficzny kraj w którym bardzo duzy procent społeczenstwa zajmuje sie rolnictwem, dlatego u nas powinna byc prowadzona polityka drobnych gospodarstw a nie molochów, bo co potem zrobic z tymi ludzmi bez pracy którym sie nie opłaca gospodarzyc na 10ha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

wszyscy obwiniaja Unie, ale czy ktos wam kaze brac dopłaty i jakakolwiek pomoc ?

mozna miec to gdzies, te wszystkie normy zakazy, nakazy, inspekcje, nie brac NIC od nich i nikogo nie wpuszczac na swoja posiadłosc i juz :) i wtedy pogadamy o opłacalnosci i przedsiebiorczosci :)

Są normy takie za których nieprzestrzeganie grozi utrata dopłat ale są i takie za które grozi sprawa w sądzie więc niestety nie da się być do końca niezależnym w dzisiejszych czasach przynajmniej w naszym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

unia=dazenie do gopodarstw wielkoobszarowych=podział na wsi na bogatych i dziadów=bieda

nie widzisz tego ze z roku na rok ten watpliwy postep którym sie tak co niektórzy rajcuja ze maja JD itp doprowadza do tego ze wszystko staje sie coraz mniej opłacalne, a wtedy rolnik chce zwiekszac areał zeby nadgonic utracony zysk, dla wszystkich rolników tej ziemii nie starczy...

 

Polska to specyficzny kraj w którym bardzo duzy procent społeczenstwa zajmuje sie rolnictwem, dlatego u nas powinna byc prowadzona polityka drobnych gospodarstw a nie molochów, bo co potem zrobic z tymi ludzmi bez pracy którym sie nie opłaca gospodarzyc na 10ha?

 

Ale co ma do tego PROW? Obszarnicy byli już przed II wojną światową. Nie trzeba UE. Jak chodzili za koniem to wiadomo: na jednego 5ha to już dość roboty na cały rok. Teraz zwiększasz jedynie ilość koni pod maską + szerszy sprzęt i do przodu. U mnie we wsi jest 23 domy - mała wioseczka - 6 stoi pustych lub w niedługim czasie będą puste - następców nie ma a młodzi wyjechali bo mają lżejszy chleb. Z krów + zboże utrzymują się 4 gospodarstwa z czego może jedno ma przyszłość w produkcji mleka. Reszta obrabia grunty i sprzedaje zboże + praca lepsza bądź gorsza - od kierowcy tira do sprzedawcy w sklepie. Areał gospodarstw od 6 do 30ha. Nie ma komu dać więcej niż 15 tys za ha 4klasy. Z biedy to wynika? Nie. Ludzie liczą. Nie jeden woli dorzucić te 15 tys i kupić dobre auto niż czekać aż mu się grunty zwrócą. Do tego myślenie: na co mi tej roboty tyle? Człowiekowi do godnego życia nie trzeba dużo - ładny dom, ładne auto. O ziemię niech się zapaleńcy biją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162
Napisano (edytowany)

@maroon

nie mówie tu o tym zeby zwierzaki w meczarniach trzymac, tego nie wolno robic, bo zwierzak nic nie winien, bo chyba to masz na mysli mówiac o sprawie w sądzie, ale na te wymogi unijne to bym sie chetnie wypiał pewna czescia ciała :)

 

a odpowiadajac na pytanie tego watku to w dzisiejszych czasach to najlepiej sprzedac te hektary naiwniakom po 50 tys/ha i zainwestowac w jakis biznes, tylko teraz najwazniejsze, trzeba miec dobry pomysł i wiele innych cech i umiejetnosci

 

 

sprzedawaj jak wszyscy kupuja, kupuj jak wszyscy sprzedaja

to jest ten moment, tylko trzeba miec pomysł a z tym najwiekszy problem

Edytowano przez koma666

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogas    16

Słuchaj nawet jeśli wydaje Ci się, że masz ze zwierzętami wszystko w porządku to masz rację - wydaje Ci się. Przepisy u nas są tak skonstruowane, że urzędnik może Ci się przyczepić do wszystkiego ponieważ nie ma przepisów wykonawczych!! mogą więc nałożyć na Ciebie karę za jakiś szczegół.

 

Największym problemem w produkcji rolniczej jest malejąca nadwyżka bezpośrednia - dochód z jednostki powierzchni, sztuki zwięrzęcia itd jest coraz mniejszy. Żadne dopłaty bezpośrednie czy PROWy tego nie zmieniają.

 

Osobiście uważam, że gdyby znieść dofinansowania WSZELKIE w CAŁEM unii to mielibyśmy naprawdę wspaniałą sytuację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

A co by się przez to zmieniło? Ceny maszyn są wysokie bo koszty produkcji są wysokie. Nam ceny dyktuje rynek a nie UE. Nadwyżka bezpośrednia wcale nie maleje. To nasze wydatki na różne dobra się zwiększają. Odłącz telefon, internet, komórkę, prąd, po wodę do studni, w jednym ciuchu 20 lat, auto zamień na rower i zobaczysz że nie potrzebne Ci 100ha. Na jedzenie wystarczy 4 krowy, 5 świń i 30 arów ziemniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

wyeliminowac cwaniaków zarabiajacych po 100-200 procent na niektórych towarach, pozwolic rolnikowi przetwarzac własne produkty na gotowa zywnosc, wprowadzic ceny minimalne na produkty rolne itd a wtedy rolnik da sobie rade i kupi bez proszenia bandy biurokratów nowego jd za gotówke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

Bo ja wiem czy taka utopia. W Holandii tak funkcjonuje giełda owocowo-warzywna. W przypadku kiedy towar nie zostanie zakupiony po najniższej cenie to przepada i idzie na pasze lub kompost. Wystawca towaru otrzymuje odszkodowanie z specjalnego funduszu giełdy. Jak widać taka utopia funkcjonuje i ma się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

@maroon

nie mówie tu o tym zeby zwierzaki w meczarniach trzymac, tego nie wolno robic, bo zwierzak nic nie winien, bo chyba to masz na mysli mówiac o sprawie w sądzie, ale na te wymogi unijne to bym sie chetnie wypiał pewna czescia ciała :)

 

Ja wcale nie to miałem na myśli Sąsiad nie zgłosił padnięcia krowy do PIW Ograniczył się do powiadomienia ARiMR i zutylizowania sztuki zgodnie z przepisami Skończyło się to sprawą w sądzie Wyroku nie znam Podczas kontroli z PIW brak w papierach dokumentacji leczenia zwierzęcia wystawionej przez weterynarza skutkuje zgłoszeniem tego na policję I na pewno wiele innych absurdów a najlepsze że to wcale nie wymogi unijne tylko nasze wewnętrzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Ceny minimalne - broń Boże żeby je wprowadzono. Daj opłacalność na ziemniaka - wzrośnie areał o 100% tylko kto to zje?

Rolnik ma przetwarzać swój towar na żywność? Np co? Nie jeden nie ma czasu się w tyłek podrapać nie mówiąc o przetwarzaniu czegokolwiek. Zresztą ma możliwość: gospodarstwo ekologiczne. Narobi kiełbaski, szynek, sera i niech sprzedaje. W rolnictwie nie ma biedy tyle że wszyscy chcą więcej i stąd problem.

koma666 - musisz mieszkac na terenie gdzie jest dużo obszarników i nie masz dostępu do ziemi. U mnie wielkich gospodarstw nie ma, każdy robi na tym na czym ma i wszyscy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

ja wcale nie chce wiecej ha

ja chce zeby mi sie cos konkretnie opłacało i tyle, jakas uprawa albo hodowla na 5 czy 10 ha i to wszystko

nie chce miec 1000ha bo na co mi to ? do grobu to wezme ? bo niektórzy mysla ze wezma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Niektórzy myślą że nie umrą :D A co do "konkretnego opłacania" - te czasy się skończyły że za hektar ziemniaków i pół hektara buraków był c360. Teraz żeby mieć przyzwoity pieniądz musisz mieć sporo gruntu - jeśli mówimy o produkcji roślinnej. Warzywa - wiadomo, można mieć mniej ha. Przy krowach - na 30 sztuk dojnych 25-30ha - przelicznik jest mniej więcej 1krowa/1ha.

 

Takie jest życie że raz się zyska a raz straci i nie ma pewności. W żadnej branży nie ma. Bankrutują knajpy, pizzerie, firmy budowlane, fabryki i to nie tylko w Polsce. Też mogliby mieć żądania: my chcemy bo tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer_89    20

narzekacie tak na oplacalnosc w rolnictwie ( fakt szalu nie ma) ale te nowe ciągniki po 200-300 tys zl ktoś kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

taaaaaaaaa za 30-40 procent wartosci to ktos kupuje, i ten ktos ma 50 i wiecej ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer_89    20

30-40% wartości???? u mnie sa gospodarstwa kilkunasto hektarowe i na podworkach stoja john derre new hollandy i inne a u gospodazy powyżej 50 ha to stoja po 2 nowe nie wiem skad ta kasa ale u mnie wystarczy przejechać się po okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337
Napisano (edytowany)

Wziął MR + PROW. Ciągnik 90km kosztował 160 tys zł. Dostał 50% zwrotu a 50% pokrył z MR. Ciągnik "zakupił" za 0 zł. Kolejna sprawa: co to jest 150tys zł na gospodarstwo 20 krów mlecznych. Kredyt na 5 lat i nikt nie poczuł że ciągnik kupił.

 

Wcale nie trzeba mieć 50ha. Wystarczy 10-15 aby z tą średnią się zgadzało + najlepiej krowy bo to się w ostatnich latach najbardziej opłaci - z małego areału można dobrą kasę wyciągnąć.

Edytowano przez pawelol111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kizak    2149

Zgadza się Maroon czy“ wziełeś “ jakieś pieniądze czy nie to przepisy i tak cię “dogonią“.A jeśli chodzi o kasę unijną i wszelką możliwą do zdobycia, to przepisy są tak ustawione by docenić tych przyszłościowych przynajmniej na papierze.Załapanie się na modernizację to w niektórych przypadkach to być albo nie być,spróbuj taką kasę wypracować z zysku ,to ile musisz wypracować, za ile sprzedać towar 2-5 baniek ,to przechodzą lata,a czas nie czeka,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer_89    20

ale wszyscy nie biora MR + PROW a gdy biora na modernicaje to i tak trzeba mieć wlasny wkład i na początek trzeba mieć cala kwote a potem dopiero wracaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez michal1996125
      Zamierzam założyć hobbystyczną hodowlę owiec, interesują mnie aspekty prawne. Czy owce tak jak krowy muszą mieć takie klipsy na uchu?
      Posiadam 1h łaki możliwość załatwiemnia większej ilości siana. Czy o wystarczy dla 2 owiec? W owies sam się mogę zopatrzyć.
    • Przez Budzu321
      Witam posiadam w sumie 11ha połowa to pola i połowa to łąki. Hoduję narazie 4 krowy dojne w tym roku w lecie zwieskzy sie do 5 a za rok myślę że do 6 dojnych, trzymam też 2 cielaki. Czy mi opłacało by się wykosić 0,5-1,0ha na sianokiszonke oczywiście pierwszy pokos. Prasy własnej nie mam, sianokiszonka była by w pryzmie. Trawa była by wożona t-25 i rozrzutnikiem, bo m am tylko t-25, ugniutł też bym t-25 jakoś. Czy mi się opłacało by?
    • Przez stg
      Mam pytanie czy opłaca mi się kupić prasę sipme z 224 na własny użytek i usługi (bardzo mło osób ma swoją prasę i dużo osób korzysta z usług). Mam ok.
      5 ha. pola i ok. 1 ha. łaki (niedługo dodzierżawie ok 2,5-3,5ha). Prasy kształtują się w cenach od 5 tyś w zwyż. Ile kasujecie z prasowanie, koszenie i jakim sprzętem ?
    • Przez mateo151923
      Witam! Mam 21 lat i rodzice chca przepisac mi gospodarstwo. Mamy 36ha i bydlo mleczne. Zastanawiamy sie co bylo by lepsze: przepisanie calosci gospodarstwa na mnie (rodzice wymowia sobie emeryture u mnie) czy tylko sredniej krajowej i czesci krow zeby dostac wiekszosc doplat do hodowli zwierzat.
      Zastanawialismy sie nad pierwsza opcja ale wujek namieszal nam w glowie ze poprzez podzielenie gospodarstwa bedziemy mieli wiecej doplat. Jak cos zle pisze to mnie poprawcie. Czekam na odpowiedzi! Mieszkam w woj. mazowieckim. Dzieki!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj