klon2224

Układ chłodzenia w Ursus C-330

Polecane posty

klon2224    0

Witam,

To mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość i ew. przeniesienie tematu lub nakierowanie mnie na temat z takim problemem jeżeli już był rozpatrywany.

Wieczorem wyjechałem z garażu bez chłodziwa w układzie, zaraz wjechałem z powrotem i wlałem jakieś 5.5l płynu chłodniczego, więcej nie chciało wejść, moje pytanie brzmi: czy coś mogło ulec uszkodzeniu, co trzeba zrobić żeby płynu weszło tyle ile powinno?

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klepk995    182

jeśli wyjechałeś i wjechałeś to raczej nic się nie stało , u mnie w domu ojciec to praktykował to jakiegoś czasu do puki płynem ciągnika nie zalałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klon2224    0

Aha, to ok., A czy jak go uruchomię na kilka minut to pompa rozprowadzi "bardziej" ten płyn i będzie można dolać go jeszcze trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Na kilka minut to za mało , silnik musi osiągnąć temperaturę roboczą po to żeby otworzył się termostat który otworzy duży obieg chłodzenia . Jeżeli nie masz termostatu to zalewasz układ i po sprawie powinno wejść nie więcej niż 7 litrów . Mi przy wymianie weszło ostatnio 6.8 litra płynu oczywiście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Termostat ma otworek, dzięki któremu układ powinien się napełnić w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klon2224    0

Powietrze może być jeszcze w gumowych przewodach?, Gdzieś w przewodach w silniku? Można go bezpiecznie uruchomić z taka ilością chłodziwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Możesz, bez obaw. Popracuje trochę ciągnik i sprawdzasz poziom, uzupełniasz.

Pytanie ile tak naprawdę wlałeś, bo może tyle ile trzeba. I czy wszystko było spuszczone z układu, stąd ta rozbieżność.

Ale w ciągnikach nie ma takich problemów z odpowietrzeniem, zalewa się układ całe powietrze uchodzi tym otworkiem termostatu do chłodnicy. Co innego w samochodach. Ale tam właśnie odpala się silnik i czeka do otwarcia termostatu, a potem uzupełnia się niedobór płynu. W termostacie brak otworku i dodatkowo powiększony układ o nagrzewnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klon2224    0

Wlałem z dolewkami jakieś 6L, wszystko powinno być spuszczone, poprzedni dzień stał z odkręconymi kranikami i korkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Teraz trochę trzeba pojeździć i obserwować wskaźnik temperatury i za jakiś czas skontrolować poziom . Nie martw się że coś uszkodzisz , przez brak chlodziwa.

Jak lat temu z 10 pracowałem na szrocie to czasami uruchamialismy silniki które były wyjęte z samochodu . Chodziły one bez żadnego chlodzenia przez kilka sekund i było ok .

Bez chlodzenia tak szybko nic się nie stanie ale bez oleju już tak . Bez tego nawet super najnowszy silnik można zniszczyć w kilka sekund .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Teraz trochę trzeba pojeździć i obserwować wskaźnik temperatury i za jakiś czas skontrolować poziom . Nie martw się że coś uszkodzisz , przez brak chlodziwa.

Jak lat temu z 10 pracowałem na szrocie to czasami uruchamialismy silniki które były wyjęte z samochodu . Chodziły one bez żadnego chlodzenia przez kilka sekund i było ok .

Bez chłodzenia tak szybko nic się nie stanie ale bez oleju już tak . Bez tego nawet super najnowszy silnik można zniszczyć w kilka sekund .

Edytowano przez kamyk82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Witam. Od jakiegoś czasu dzieje się w mojej 30 dziwna rzecz , po dłuższej pracy górny wąż od chłodnicy strasznie puchnie i to tak że delikatnie sączy się z niego płyn .

Natomiast jak silnik wystygnie to przewó kurczy się jakby go coś zassalo .

Układ zalany jest płynem , chłodnicy jestszczelna , górny wąż jest nowy , oczywiście w układzie jest termostat .

Zaznaczam że wcześniej tak się nie działo . Jeżeli ktoś miał podobną przypadłość to niech napiszę w czym leży problem. Pozdrawiam

Edytowano przez kamyk82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1818

A nie masz czasem korka od chłodnicy zamkniętego na głucho, jest w nim sprężyna i ona puszcza jak powstaje ciśnienie lub gdy masz nadmiar płynu w chłodnicy i wydostaje się on przelewem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Co może być: albo uszczelka pod głowicą walnięta, albo sama głowica lub tuleja ma pęknięcia (mikropęknięcia) wewnętrzne.

Sprężone powietrze dostaje się do układu chłodzenia, rośnie ciśnienie w układzie przez co przewód znacząco rozszerza się (puchnie). Po ostygnięciu ciśnienie maleje i wytwarza się podciśnienie ściągające przewód gumowy (kurczy się).

Najtańsza i najprostrza w naprawie jest wymiana uszczelki. :D

Zobacz kiedy po odkręceniu korka chłodnicy zaczynają wydobywać się pęcherzyki powietrza. (nie odkręcaj przy rozgrzanym płynie) !!!

Sprawdź stan samego korka, czy działa sprężyna?

Czy nie ubywa czasem płynu?


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Płynu nie ubywa , korek jest podejrzany bo jak go odkręcę to przewód wraca do swojego właściwego stanu.

 

 

No więc dziś trochę popracowałem moim perszingiem i zaobserwowałem  że w płynie nie widać śladów oleju , żadnych pęcherzy powietrza też nie ma na pracującym silniku , więc obstawiam korek jutro kupię nowy i zobaczymy czy coś się zmieni.

Edytowano przez kamyk82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-z   
Gość a-z

Ja skupił bym się na korku. Jakby coś z tulejami to wyganiało by płyn z chłodnicy, albo jakieś plamy w płynie. A jak korek zatkany to ciśnienie niema gdzie uchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nowy przewód jest zbyt miękki i taki efekt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Gdy płyn stygnie zawsze robi się podciśnienie tym większe im mocniejsza jest sprężyna zaworka wpuszczającego powietrze do chłodnicy. 

Cos tam zawsze przewód wciągnie. Jeśli zaciska go całkiem to pewnie jakiś bubel.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Jutro podskocze do innego sklepu niż ten w którym zawsze kupuje może ma lepszy towar chodz dziś z jakością to wszędzie kiepsko .

Kupowałem ostatnio tłok podnosnika i jak zobaczyłem co kupiłem to byłem mocno zdziwiony , nowy tłok wyglądał gorzej niż ten który siedział w ciagniku od 96 roku . Zawiozlem go do sklepu i pokazałem sprzedawcy to kazał papierem sciernym go potraktować a on nadawał się do przetoczenia a nie potarcia papierem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOST    7

Takie sprawy powinien załatwiać korek chłodnicy bo ma on za zadanie  wypuszczać odpowiednie nadciśnienie i wpuszczać powietrze pod odpowiednim podciśnieniem, chyba  że wąż jest za delikatny, to wtedy jest to możliwe, jakość dzisiejszych części przemilczę... Bo jej praktycznie nie ma.


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyk82    1

Kupiłem przewód od Waryńskiego i jest dobrze . Konkretny wyrób trzeba powiedzieć , nie to co było wcześniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez kubatedi
      Witam
      Mam pewien problem mianowicie w przyczepie autosan d44b kazde koło podczas jazdy chodzi sobie lewo prawo zamiast toczyc sie prosto cczym to moze byc spodowdowane? Szpilki wszystkie sa dociagniete, oraz nie ma luzu na kołach.
      Proszę o porady
       


    • Przez Mikua
      Czesc Problem taki że nie mogę stawić początku wtrysku, na kole zamachowym posiadam 3 kreski, raz paliwo drgnie na pierwszej, raz na ostatniej A nie kiedy z 2-3 cm nad ostatnią kreską, silnik jest po kapitalnym remoncie, kola od rozrządu są nowe-ursusa, ustawienie-dwie kropki kola wału w jedna kola pośredniego, dwie kropki kola rozrządu w dwie kropkę kola pośredniego, i 0 kola pośredniego z 0 kola pompy wtryskowej, silnik zapala lecz nie równo pracuje, takie "szczekanie" ma ktoś pomyśl co może być nie tak? Pozdrawiam
    • Przez Veq9
      Witam
       
      czy mógłby mi ktoś proszę wytłumaczyć jaką funkcje pełni owa wajcha ( podejrzewam iż jest to zmiana prędkości wom z 540 na 1000 oraz odwrotnie), oraz jak ową wajchą manipulować by otrzymać owe prędkości tzn.  Należy ją wdusić, przekręcić czy jak, bo niezbyt wiem ???
      Z góry informuje iż jest to oryginalny element stosowany w Ursus 1634 wersja exportowa

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj