agasia

zbiornik małej retencji sąsiada problemy

Polecane posty

agasia    0

Witam wszystkich,nie wiem czy taki temat już się przewinął,nie mogłam nic znaleźć więc piszę nowy.Sąsiad sprzedał kawałek łąki nowemu z miasta,ten wykopał zbiornik na rowie który odprowadza wodę.Staw jest już 2 lata i mnożą się problemy.Dopiero teraz wystąpił o rozgraniczenie,podpisaliśmy wszyscy protokół,ale teraz okazuje się że zagarnął pod ten staw spory kawałek mojej ziemi.Dodatkowo zalewa nasze łąki bo tak spiętrza wodę,że ta od nas w ogóle ni schodzi.Powinien mieć groblę od mojej granicy 8 m , a nie ma nawet 5 m i dodatkowy przepust wprost na moją drugą łąkę gdzie nie ma rowy tylko zalewa tą łąkę.Gdzie z tym uderzyć i czy jest jakaś szansa ,bo mam obie łąki zalane i nie mogę z nich korzystać Czy mógł kopać ten staw bez wcześniejszego rozgraniczenia?.Pozdrawiam wszystkich i liczę na wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dlaczego podpisałeś coś co nie stwierdza stanu faktycznego? Jak w ogóle sąsiad sprzedał działkę nie wiedząc gdzie jest jej granica? Jeśli nowy właściciel działki wykopał ten staw na rowie melioracyjnym. Trzeba udać się do spółek wodnych lub do gminy. Poza tym kiedyś słyszałem, że na zbiorniki wodne powyżej iluś metrów trzeba zezwolenia czy projekty. Skoro zrobił samowolkę to go postrasz sądem. Jeśli będzie ci łąki zalewał to do sądu pójdziesz.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasia    0

Na mapach mam dowód ,że granica jest przesunięta o 6 z jednej i o 8 metrów z drugiej strony[graniczymy na jakichś 200 metrach.Dopiero teraz zajęłam się faktycznie tą sprawą i obawiam się ,że może jest za późno,nie mogłam wcześniej z powodu poważniejszych spraw rodzinnych.Na ten staw jest operat wodno prawny ale nie jestem pewna czy do końca w porządku bo ten gość ma wtyki i znajomości.Nie wiem co teraz z tym zrobić,z czystej niewiedzy podpisałam protokół rozgraniczenia tak jak inni sąsiedzi geodeta mówił,że granica jest tak jak była a nie jest.A jesteśmy z sąsiadem tak już zalani,że zaczynają schnąc drzewa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

Starostwo powiatowe wydział ochrony środowiska

 

 

Na zmiane stosunków wodnych jest potrzebne pozwolenie wodno -prawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

geodeta, słupki i patrz dokąd Twoje.

 

Polecam poczytać jeszcze ustawę prawo wodne i kodeks wykroczeń

 

Zgodnie z art. 29 Prawo Wodne (Dz. U. z 2012 r. poz. 145, 951):

2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich.

3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom.

 

 

art. 155 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2010r. Nr 46, poz. 275 z poźn. zm):

§ 1. Kto na gruncie leśnym lub rolnym niszczy lub uszkadza urządzenia melioracyjne, podlega karze grzywny.

 

 

 

w sprawach ze starostwem warto podnieść

 

Zaniechanie wykonania określonej czynności, w tym przypadku obowiązku konserwacji urządzeń melioracyjnych (wynikającego z Ustawy Prawo Wodne) przez właściciela, w wyniku czego dochodzi do uszkodzenia urządzeń melioracyjnych (Kodeks Wykroczeń), bez względu na to czy jest nieświadome czy wynika z niedbalstwa bądź też lekkomyślności, nie zwalnia tegoż właściciela gruntu z obowiązku przestrzegania prawa tym bardziej że dokonywanie bieżących konserwacji urządzeń melioracyjnych jest powinnością każdego rolnika który na swoich gruntach posiada jakiekolwiek urządzenia melioracyjne.

 

no i na koniec jak starostwo robi problemy to trzeba je wezwać do:

 

"do usunięcia naruszenia prawa"

 

podeprzeć się np tym:

Jak zauważył WSA w Wyroku z dnia 3 lipca 2011 (sygn. akt II SA/Kr 1306/10) "Cytowana regulacja zawiera w art. 35 § 1 k.p.a. ogólną dyrektywą , w myśl której sprawy administracyjne powinny być załatwiane bez zbędnej zwłoki. W dalszej części tj. w § 2 i § 3 wprowadzono zróżnicowanie terminów załatwiania spraw w pierwszej instancji, przy czym o ile zaistnieją ku temu przesłanki, reguła niezwłocznego załatwiania spraw z § 2 będzie miała pierwszeństwo przed terminami wskazanymi w art. 35 § 3 k.p.a. W doktrynie podnosi się trafnie, że sformułowanie zawarte w art. 35 §1 k.p.a. oznacza , że organ administracji publicznej powinien załatwić sprawę bez zbędnej zwłoki, jeżeli w toku postępowania administracyjnego okaże się, że sprawa może być załatwiona przed upływem ustawowych terminów do jej załatwienia ( komentarze do art. 35 kodeksu postępowania administracyjnego M. Jaśkowska, A. Wróbel, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, LEX, 2009, wyd. III. oraz G. Łaszczyca, A. Martysz, A. Matan, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz. Tom I. Komentarz do art. 1-103, LEX, 2007, wyd. II ). Takie podejście odpowiada też wyrażonej w art. 12 k.p.a. zasadzie szybkości postępowania, obowiązującej również do kwestii incydentalnych. "

 

 

 

 

a i pamiętaj o:

zasadzie z art. 10. § 1(USTAWA z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego) która mówi:

Organy administracji publicznej obowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić im wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań.

 

To tyle w duuuużym skrócie tego co przerabiałem ;)

A i ja po urzędach rzadko chodzę - pismo polecone + żółta zwrotka.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasia    0

Bardzo dziękuję za pomoc i przydatne informacje,a czy mam szansę odzyskać ten kawałek ziemi co mi wziął ten sąsiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

nie wiemy co podpisałaś.

 

Jeżeli to było nowe rozgraniczenie to ...

Zresztą weź dokumenty i idź pogadaj z dobrym geodetą i notariuszem. Oni znają te przepisy i lepiej Ci doradzą.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Wydaje mi się, że skoro na takie granice się zgodziłeś to chyba nie bardzo masz szanse na odzyskanie ziemi. Ale tak jak wyżej napisane, podejdź do notarjusza i geodety.

U mnie w okolicy każdy raczej dba o swoje granie tj wie gdzie są. Przewaznie na rogach poukładane są jakies wielkie kamienie, rosną drzewa lub pilnuje się słupków geodezji. Dlatego dla mnie ta sytuacja jest troszkę dziwna. Fakt kawałek wsi ma poprzesuwane granice o 0,5 m w jedną strone, ale ludzie też jakoś się nie sądzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

To był protokół ustalenia przebiegu granic działek.

zle zrobiłas że to podpisałaś ,nie ma takiego obowiązku i rozgraniczenie było by bez skutku prawnego i tylko sąd mógłby to klepnąc

udaj się do Izby Rolniczej tam zawsze jest prawnik który udzieli Ci porady bezpłatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezbarwny    1260

Na mapach mam dowód ,że granica jest przesunięta o 6 z jednej i o 8 metrów z drugiej strony[graniczymy na jakichś 200 metrach.Dopiero teraz zajęłam się faktycznie tą sprawą i obawiam się ,że może jest za późno,nie mogłam wcześniej z powodu poważniejszych spraw rodzinnych.Na ten staw jest operat wodno prawny ale nie jestem pewna czy do końca w porządku bo ten gość ma wtyki i znajomości.Nie wiem co teraz z tym zrobić,z czystej niewiedzy podpisałam protokół rozgraniczenia tak jak inni sąsiedzi geodeta mówił,że granica jest tak jak była a nie jest.A jesteśmy z sąsiadem tak już zalani,że zaczynają schnąc drzewa .

Rozgraniczenie nieruchomości:

''Rozgraniczenie nieruchomości ma na celu ustalenie przebiegu ich granic przez określenie położenia punktów i linii granicznych, utrwalenie tych punktów znakami granicznymi na gruncie oraz sporządzenie odpowiednich dokumentów.''

 

Wznowienie (odnowienie) granic:

''Ma ono miejsce wówczas, gdy granice między sąsiadującymi nieruchomościami zostały już wcześniej prawnie ustalone, czy to w toku wcześniejszego postępowania rozgraniczającego czy innego postępowania...''

Jeśli znaki graniczne są w innych punktach niż były , można chyba mówić o rozgraniczeniu

 

Jęśli było to rozgraniczenie i podpisałaś w obecności wyznaczonego geodety protokół( można chyba przyjąć , że ugodę) to odowrotu chyba już nie ma... bo:

''W razie sporu co do przebiegu linii granicznych geodeta nakłania strony do zawarcia ugody. Ugoda zawarta przed geodetą posiada moc ugody sądowej.''

Z tego co piszesz , sporu nie było - przyjęliście to wszyscy zgodnie...nowe granice ustalone i - po ptokach :)

link;http://www.geodezja.bytom.pl/oferta-podzialy-rozgraniczanie-nieruchomosci-i-wznowienie-granic.html


You Shook Me All Night Long

M&M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasia    0

No tak być może to prawda,że jest "po ptokach",geodeta mówił że granica nie zmieniła swojego położenia i jest tak jak było,a faktycznie bronił interesu tamtego,bo staw już wykopał a dopiero teraz się rozgraniczał.To tez mnie bardzo zastanawia,że dostał wszystkie pozwolenia na prace bez rozgraniczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

A istnieje jeszcze jakaś spółka wodna u was? dostał pozwolenie na przebudowanie rowu melioracyjnego i zamknięcie odpływu czy staw ma dopływ od rowu tylko a jest na działce a rów z boku?

Najlepiej idź do wydziału geodezji i kartografi w swoim powiecie i tam wszystko wyjaśnią.


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasia    0

Spółki nie ma,rów przebiega przez ten staw,ma dwa przepusty,które są zamknięte bo spiętrzył wodę.Muszę się tam wybrać i dowiedzieć o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Nie idź do gościa, a szukaj po urzędach. Ja ciut znalazłem w takiej instytucji jak WZIR (Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych). Tam są szczegółowe mapy itp. Jest nawet jakiej grubości przepusty są i inne ciekawe rzeczy (np. szerokość rowu).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

zle zrobiłas że to podpisałaś ,nie ma takiego obowiązku i rozgraniczenie było by bez skutku prawnego i tylko sąd mógłby to klepnąc

udaj się do Izby Rolniczej tam zawsze jest prawnik który udzieli Ci porady bezpłatnie

 

Podpisanie "zwrotki" powiadomienia o rozgraniczeniu i nie stawienie się przy rozgraniczeniu jest traktowane jako zgoda.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

nie , ale to nie wstrzymuje czynności ...do protokołu możesz wnieśc swoje uwagi np. ze nie zgadzasz się na nowy przebieg granicy itp. .... i wtedy tylko sąd może to rozstrzygnąc - więc warto byc na okazaniu granic i podpisac protokół .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5592

Strasznie śmierdząca sprawa ! To wstyd dla urzędników i izb rolniczych, że rolnik nie dostaje wsparcia w takich sprawach a każdy tylko miastowemu d*pę liże i idzie na rękę. Wpieprza się taki na wieś i dewastuje krajobraz i środowisko przez nie odwracalne zmiany tylko dlatego, że ma kasę !

Jeśli geodeta zadziałał na korzyść tego gościa i wyznaczył nową granicę nie zgodnie ze stanem faktycznym a Ty to podpisałaś to można to odkręcić ponieważ geodeta naruszył prawo. W razie czego zasłoni się tym, że popełnił błąd i konsekwencji nie poniesie ale granicę możesz przywrócić do stanu faktycznego. Musisz tylko wynająć geodetę na własny koszt i co najważniejsze być przy pomiarach. Jeśli okaże się, że inwestor wszedł ze stawem na Twoją działkę lub nie zachował odpowiedniej odległości wszystkie pozwolenia jakie ma tracą ważność gdyż naruszył obowiązujące prawo.

To, że podpisałaś protokół nie oznacza, że oddałaś komuś swoją ziemię tylko, że zgadzasz się z wynikiem pomiarów. Jeśli jesteś pewna swojego to nie zastanawiaj się tylko bierz geodetę żeby wymierzył Ci całą działkę. Jeszcze jedno...nie chodź do tego gościa bo Cię owinie wokół palca...znamy takich cwaniaczków. Jeśli zrobił staw na rowie melioracyjnym i dostał na to wszystkie pozwolenia to znaczy,że albo ma znajomości albo daje wszystkim w łapę....tak czy inaczej taki staw nie jest zgodny z prawem.

Próbuj uzyskać pomoc w izbie rolniczej...oni mają OBOWIĄZEK pomagać rolnikom w takich sprawach ! W ostateczności pozostają media czyli prasa i TV bo to najczęściej ostatnia deska ratunku.

Nie daj się miastowemu !

Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez elpolacco
      Sprzedam silos na zboże.Pojemność ok. 10T. Wymiary widoczne na zdjęciach.
      Średnica zbiornika: 2.4m
      Wykonane z blach o grubości: 3mm.
      Zbiorniki czyste, magazynowane były w nim tylko pasze. 
       
      Miejscowość: Wolbrom (małopolskie)
      Możliwość transportu w dowolne miejsce w okazyjnej cenie.
      Cena: 3000zł.
       
      Zdjęcia w ogłoszeniu:
      https://allegro.pl/silos-paszowy-zbiornik-na-zboze-10t-i7453786433.html
       
      Więcej informacji udzielę telefonicznie
      Tel. 5O2 O21 846
       
    • Przez ThePerkins
      https://www.olx.pl/oferta/schladzalnik-mleka-430l-zamienie-CID757-IDwMAPZ.html  Sprzedam bądź zamienię na większy najlepiej 650l Mazowieckie/Podlaskie 
    • Przez mrlighter99
      Witam,
      Mam pytanie jakie traktory (oprócz fenda )posiadają osobny zbiornik na olej hydrauliczny. Ponieważ posiadam ursusa i chce kupić ciągnik. Pozdrawiam.
      Proszę o przykłady
    • Przez Darek914
      Mam problemy z temperaturą w czasie  orki temperatura wchodzi na 90 stopni raz 80 raz 85 i tak raz za razem nie wiem co jest.Nowa uszczelka pod głowicą termostat nowy ,czy miał ktoś taki problem?
    • Przez raf21
      Witam. Jak w tytule sasiad przypalił/ spalil mi pszenżyto randapem  ,  ponad 0,5 ha  chce  załatwic  to polubownie  Ile moge mu powiedzie zeby mi zapłacil , chyba ze nie bedzie  chciał płacic to zadzwonie do piorinu.   Oni zrobia swoje  bo koles nie ma uprawnien ,ani atestu na opryskiwacz...     
      a teraz drugie pytanie  co dalej zrobic z tym  polem . Siac  od nowa,  pogoda dopisuje   czy zostawic i na wiosne pszenzyto jare zasiać . 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj