Marcin1987

Złośliwość ludzka nie zna granic!

Polecane posty

Marcin1987    2

Czy u was lub w waszej okolicy miało miejsce zawieszanie na kukurydzy jakiś metalowych przedmiotów bolców?????

u mnie takie zdarzenie miało miejsce we wrześniu 2007.Kukurydza była po obu stronach drogi 1ha a drugie 30 arów najpierw skosiliśmy 1ha potem kosiliśmy 30 arów i zostały dwa przejazdy niestety nie skończyliśmy bo był potężny huk i po robocie w sieczkarni uszkodzony został zespół siekający noże,stalica itp.Słyszałem o takich zdarzeniach w okolicy ale nie sądziłem żę mnie to też dosięgnie :angry: :angry: :angry: :angry: ;):D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel    4

bardzo mnie to zdenerwowało co napisałeś,widać że masz porąbanych sąsiadów albo raczwj bardzo zawistnych,ja miałem taki przypadek że słomę zwiniętą w bele ktoś stoczył z gorki w krzaki na dole ileżesmy sie namęczyli żeby je wyciągnąć to wiem tylko ja i mój brat swoją drogą nie rozumiem postepowania takich ludzi co im to dało?oszywiście w takich przypadkach nie ma winnego i nikt nic nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyk514    2

Jak jest już mowa o belkach to jednego roku sprasowaliśmy słomę i pojechaliśmy zaprowadzić prasę i przyjechać po belki przyczepami zajęło nam to jakieś 20minut a już na polu nie było jakiś 30belek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adik_ziel    3

Nie którzy to mają pustke w głowie tylko żeby innemu coś zepsuć eh......... zazdrość i tyle ;/


«Adik_ziel will do anything for you.»

Jeżeli, ktoś, komuś, coś ewentualnie nikt nikomu nic... To z punktu widzenia masz ode mnie pzdr...... xD

Kocham to co robię, robię to co kocham, choć czasem muszę robić to, co tylko lubię, ale wtedy za to mi płacą. I znowu mogę robić to co kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz16    9

U nas też były takie przypadki, że na kukurydzy powiesili podkowe i ona raczej szczęścia nie przynosiła! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kizo    7

A znaleźliście jakiś metal co na pewno nie był częścią sieczkarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyk514    2

U nas niektórzy ludzie są tacy ze jak jest np: kamień i ich polu to nie zbierają i potem wywożą tylko rzucają do sąsiada na pole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adik_ziel    3
U nas niektórzy ludzie są tacy ze jak jest np: kamień i ich polu to nie zbierają i potem wywożą tylko rzucają do sąsiada na pole

 

Nom to jest hamskie kiedyś taki wielki kamień nam rzucili dobrze że sie przeszedłem po polu i zobaczyłem bo by mogło być krucho z kombajnem ;/


«Adik_ziel will do anything for you.»

Jeżeli, ktoś, komuś, coś ewentualnie nikt nikomu nic... To z punktu widzenia masz ode mnie pzdr...... xD

Kocham to co robię, robię to co kocham, choć czasem muszę robić to, co tylko lubię, ale wtedy za to mi płacą. I znowu mogę robić to co kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosia    0

U mnie kiedyś była taka sytuacja w czasie żniw - kombajn został u nas na noc i w tym czasie ktoś nasypał piachu do silnika... Efekt - kilka dni przestoju i naprawa silnika (10 lat temu jakieś 2000 ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

U mnie jest spokojnie i nigdy nie było takich zdarzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    266

Ja akurat z kuku za dużo się nie obchodzę, ale do takich hamskich zagrywek mogę dodać jeszcze to że podorują pola... ;)

Był jeden taki co podorywał dróżkę na pole, ale pewnie drugi sąsiad się za niego wziął i przestał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosia    0

A teraz mi się jeszcze przypomniało, że kilka lat temu bratu ukradli koło od zgrabiarki :angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz16    9

Przypomniało mi sie, że u nas we wsi jest taka niezamieszkała gospodarka i tam stała zgrabiarka do siana. I stała tak z kilka lat aż wkoncu ktoś zabrał z niej gwiazde a po dwóch dniach zgrabarki już nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian9871    1

ludziska wieszają albo drutami oplatają kukurydzę nie jesteś sam z tym problemem. trzeba by takiemu łapy obciąć jakbyś złapał tylko potem więcej problemów co to warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adik_ziel    3

nam jeszcze przecinają pastucha w nocy ;/ tera zostawiamy włonczonego ;]


«Adik_ziel will do anything for you.»

Jeżeli, ktoś, komuś, coś ewentualnie nikt nikomu nic... To z punktu widzenia masz ode mnie pzdr...... xD

Kocham to co robię, robię to co kocham, choć czasem muszę robić to, co tylko lubię, ale wtedy za to mi płacą. I znowu mogę robić to co kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbigi123    4

Z kąd ja to znam, kiedys przez jakiegoś "życzliwego" też rozwaliliśmy sieczkarnie. Był też taki przypadek że zostało jakieś 20a zboża może nawet nie, bo nie zdążyliśmy ściąć przed deszcze , za dwa dni tniemy i wpadł nam w kombajn nowiutki cynek od "kragli". Nie robimy u nas kraglą jakięś 10 lat, i z kąd on się wzioł??? Rozwaliło nam wtedy tylko żmijkę. Następnym razem, znalazłem siekiere w chwytaczu kamieni. Nie wspominając już o roku 98 w którm ktoś nas podpalił!!!


 Landini Powerfarm 95, MTZ 82+TUR, Zetor 7745, 3xC-360 i ich 61ha pola do popisu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arturo    36

O najbardziej głupim i chamskim postępowaniu usłyszałem od kolegi który opowiedział mi że w sąsiedniej wiosce rolnikowi co robił kiszonkę z kukurydzy teoretycznie jego ,,ulubiony''sąsiad rozlał rtęć z paru termometrów , oczywiście stado padło ;) a nikomu nie udowodniono sprawy, mojemu wujkowi co miał pryzmę z sianokiszonką zrobioną ok 10km od domu na łąkach to na środku jej wycieli pasek foli ok 8x10m wujek podejrzewał że komuś była potrzebna na namiot kiszonka do wywalenia :D oczywiście kto miał bele sianokiszonki na polu to też dostawały nóg wanny żeliwne do pojenia czy nawet krowy :angry: mojemu kumplowi to na podwórku spuścili paliwo z 60 tki i ukradli taczkę ale akurat jego ojciec jechał to zobaczył że to jego taczka to pasek klinowy i zanim w długą :D ja nie zostawiam nawet w żniwa wałka na maszynie bo by nie został do drugiego dnia na maszynie, maszyny mam pod domkiem i 2 pieski na podwórku :D


Zabudowa ciężarówek specjalistycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz16    9
ludziska wieszają albo drutami oplatają kukurydzę nie jesteś sam z tym problemem. trzeba by takiemu łapy obciąć jakbyś złapał tylko potem więcej problemów co to warte

 

Mój tata myśli tak samo jak ty żeby łapy obcinać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin974    30
a umnie jest normalnie nikt nikomu nic na pole nie podrzuca :D

u mnie tez po za tym ze kiedyś dzierżawca wymłócił nam 4,5ha kukurydzy ;)

co do bolcy to przydalaby się maszyn z detektorem :D


Czujniki (nowe zamienniki) do kombajnu buraczanego stoll sprzedam
Kontakt 661995047

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORION1    1

U nas też praktykują bolce w kukurydzy i jak kolesiowi w CLAASIE JAGUARZE popsuł się wykrywacz metalu czy tam jakiś czujnik to nie jechał w pole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adik_ziel    3
O najbardziej głupim i chamskim postępowaniu usłyszałem od kolegi który opowiedział mi że w sąsiedniej wiosce rolnikowi co robił kiszonkę z kukurydzy teoretycznie jego ,,ulubiony''sąsiad rozlał rtęć z paru termometrów , oczywiście stado padło ;) a nikomu nie udowodniono sprawy, mojemu wujkowi co miał pryzmę z sianokiszonką zrobioną ok 10km od domu na łąkach to na środku jej wycieli pasek foli ok 8x10m wujek podejrzewał że komuś była potrzebna na namiot kiszonka do wywalenia :D oczywiście kto miał bele sianokiszonki na polu to też dostawały nóg wanny żeliwne do pojenia czy nawet krowy :angry: mojemu kumplowi to na podwórku spuścili paliwo z 60 tki i ukradli taczkę ale akurat jego ojciec jechał to zobaczył że to jego taczka to pasek klinowy i zanim w długą :D ja nie zostawiam nawet w żniwa wałka na maszynie bo by nie został do drugiego dnia na maszynie, maszyny mam pod domkiem i 2 pieski na podwórku :D

 

kto robi 10km od domu kiszonke zawsze sie ktos znajdzie kto ci coś zrobi wujek nie chce przed domem na łące zrobić kiszonki bo sie boi że mu ktos poprzedziórawia ;/


«Adik_ziel will do anything for you.»

Jeżeli, ktoś, komuś, coś ewentualnie nikt nikomu nic... To z punktu widzenia masz ode mnie pzdr...... xD

Kocham to co robię, robię to co kocham, choć czasem muszę robić to, co tylko lubię, ale wtedy za to mi płacą. I znowu mogę robić to co kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin974    30
U nas też praktykują bolce w kukurydzy i jak kolesiowi w CLAASIE JAGUARZE popsuł się wykrywacz metalu czy tam jakiś czujnik to nie jechał w pole ;)

no to właśnie ten detektor czy defektor :D


Czujniki (nowe zamienniki) do kombajnu buraczanego stoll sprzedam
Kontakt 661995047

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deer    180

Ja bym tak szybko nie rzucał oskarżeń.

Miałem taki oto przypadek.

Żniwa kuku 2006. Pewna wdowa poprosiła bym wykosił jej 5 ha kukurydzy.

Z reguły usług nie wykonuje, ale z powodu jej sytuacji nie potrafiłem odmówić. Chociaż był juz listopad i mokro a pole gliniate. Koszę a tu nagle jedna sekcja staneła i słychać przeraźliwe trrrrrrr (JD 1450 RD pięcio rzędowy).

Ja przerażony bo przystawka od nowości drugi sezon i pierwszy raz staneła sekcja. Oglądam patrzę a tu na wałkach drut 16 zbrojeniowy. Mówię no pasuje przystawka rozwalona ja wściekły, druta nie idzie wyciągnąć. Po namyśle uruchomiłem rewers. Drut (1,5m) wyszedł bez problemow. Po dokładnych oględzinach okoazało się że nie ma żadnych uszkodzeń. Zadziałało sprzęgło - ja haappy, co za ulga. Pojawiła się właścicielka, opowiadam sytuację, ona od razu że ktoś złośliwie włożył, juz nawet kogoś podejrzewała. Nic nie gadałem tylko się zapytałem czy gnój był na jesień wożony pod kuku ona że tak.

Według mnie było tak.

Rozpizdziaj w obejściu, gnojownik nie utwardzony przez to dostał się drut, który pierwotnie służył jak słupek do pastucha (izolacja z węża na końcu). Z obornikiem na pole, potem przypadek losowy że drut sie ułożył ja się ułożył.

Włascicielka nie chętnie ale zgodziła się z tą wersją.


BŁOGOSŁAWIENI CI, KTÓRZY NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA I NIE UBIERAJĄ TEGO W SŁOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj