SLAWEK1203

wibracje w belarusie 820

Polecane posty

SLAWEK1203    0

Zgadzam się z tobą ciężko zlokalizować źródło już kilku „fachowców” ściągnąłem i jak na razie wszyscy rozkładają ręce. Doszłem do wniosku że po robotach oddam go do serwisu i tyle, zabulę trochę kasy ale morze zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Eee to nie daleko. Bo mam na myśli byś pieprzył te wielkie serwisy, ktore tylko chcą wielka kase a i tak każdy patrzy jeden na drugiego ja to rozkminie Dawaj tego knura do mnie mieszkam koło Sępolna krajeńskiego w sumie jadąc od Złotowa przez Lipke to przed Sępólnem 7 Km Bo sądzeże kupiłeś go albo Euromasz Lipka albo Agroma Sępólno no to jak to drugie to weź przestań moge wiele powiedzieć o nich ale pozytywów żadnych


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLAWEK1203    0

Witam ja też nie jestem za serwisami, kupiłem go w Człuchowie myślałem o oddaniu belarusa do Wałcza. Ale jeśli chciałbyś się podjąć to fajnie musimy się tylko dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Wiudze same znajome okolice. Tylk o czym mamy sie dogadywać bo co do ceny to myśle że będzieszzadowolony bo każdy komu mowie ile ma zapłacić to z tekstem . O tylko tak mało :D możesz juz go prowadzic


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem w mojej 50-tce i o dziwo okazało się że to wyrobiły się plastikowe tulejki wajch do rozdzielacza. Po prostu ruski mają marnie wyważane silniki i generują silne drgania .W moim przypadku luzy na tych wajchach powodowały wpadanie ich w rezonans .wymiana tulejek bardzo pomogła. Sprawdż też łopaty wentylatora a najlepiej zdejmij pasek klinowy i zapal silnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Eee to nie daleko. Bo mam na myśli byś pieprzył te wielkie serwisy, ktore tylko chcą wielka kase a i tak każdy patrzy jeden na drugiego ja to rozkminie Dawaj tego knura do mnie mieszkam koło Sępolna krajeńskiego w sumie jadąc od Złotowa przez Lipke to przed Sępólnem 7 Km Bo sądzeże kupiłeś go albo Euromasz Lipka albo Agroma Sępólno no to jak to drugie to weź przestań moge wiele powiedzieć o nich ale pozytywów żadnych

I tu Tobie kolego wieżę bo od nich mam swojego belarusa a właściwie od ich pośrednika z pod Kcyni ,serwis totalna porażka a za ostatni przegląd im podziękowałem żeby mi go nie popsuli bo wiedzę mają marną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adrian1978    9

Po prostu ruski mają marnie wyważane silniki i generują silne drgania .

 

 

Może nie wyważenie tylko przekombinowali z poduszką pod silnikiem i mocowaniem kabiny. To przyczyna drżenia ruska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

I tu Tobie kolego wieżę bo od nich mam swojego belarusa a właściwie od ich pośrednika z pod Kcyni ,serwis totalna porażka a za ostatni przegląd im podziękowałem żeby mi go nie popsuli bo wiedzę mają marną.

A ja tam robiłem cały Boży rok a na dzień dzisiejszy ich ciagniki stoja w kolejce do mnie :D Ich mina bezcenna jak z klientem tam wpadliśmy i awantura bo pozrywane od docisku sprzegła w pronarze ale oni zdziwieni i tekst to nie my tylko nikt tego ciagnika przedtem nie dotykał. Ja jak robie to czasami od 8 do 12 w nocy ale raz i będę stał i 3 godziny myślał nim cos przykręce aby potem tego nie rozbierać a a mistrzowie serwisanci schematycznie i kilka tygodni :D


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

A słyszłeś kiedyś żeby zawory w silniku regulować na kręcenie rozrusznikiem bo u mnie tak próbowali i za to wylecieli z hukiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Nic mnie nie zdziwi jak skrzynia od Zetora po 11 MTH żebyście nie myśleli Jedenastu MTH sie rozpadła to zamiast do Czech to do kotłowni pojechała. Ale więcej nie będę pisał bo mnie zniszczą czasem za te tajemnice :D


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLAWEK1203    0

Witam nieźle mieszacie z błotem te serwisy ale zgadzam się z wami mam znajomego mechanika samochodowego i on to samo mówi że przyjeżdżają do niego auta po serwisowe jeszcze z fabrycznie zaplombowanymi filtrami oleju. A wracając do mojego problemu zwracam się do UrsusCzesio oddał bym ci mojego belarusa ale nie znam ciebie nie wiem czy znasz się na rzeczy i takie tam a jechać nim te 70km czy wynająć lawetę to są koszty. I powiesz mi że nie wiesz co jest nie chce cię obrazić czy coś morze akurat jesteś dobrym mechanikiem wolał bym żebyś przyjechał do mnie albo nawet ja po ciebie pojadę przywiozę do siebie i u mnie sprawdzisz co jest i jeśli będziesz wiedział co jest zgrane w tedy mogę oddać go do ciebie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieslaw16    79

Witam,myślę że mogło się już podrobić coś w pompie wtryskowej lub napędzie pompy, i tu by pewnie należało ustawić kąt wtrysku, jak miałem w swoim zły kat wtrysku to też trzęsło silnikiem tak jak by koło zamachowe(kosz sprzęgłowy )się odkręcił i miał się urwać, lub może siadł jeden z wtrysków(zapiekł), lub też by należało ustawić ciśnienie wtrysków zmieniły się twardości sprężyn i teraz różne wartości ciśnienia na wtryskach i stąd te drgania i zaczął bym od wtrysków, to moje zdanie :rolleyes: Pozdrawiam.

Edytowano przez wieslaw16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hemi    45

Przerabiałem taki przypadek że silnik strasznie się trząsł, z przodu na tej gumie podskakiwał +- 2cm, pomogło obniżenie ciśnienia otwarcia wtryskiwaczy na 160bar (ze 190) i lekkie opóźnienie początku tłoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Jak bym sie nie bał jechać tyle km moim Tico to bym z chęcia podjechał ale strach ze mogę nie dojechać. No ale 190 bar to za dużo idealnie jest 175 na wieki wieków. Może faktycznie zapłon jest nie tak ale to by już albo moc była inna czy też wiecej dymu A może jakaś przeciwwaga na wale jest luźna albo coś, bo sprzegło dobrze chodzi ?

Wiesz kolego masz genialny pomysł bo faktycznie w ciemno dawać nie warto. Musze tylko pożyczyć samochód iumawiamy sie na konkretny termin i jestem podał dokładną miejscowość to sobie oblicze dokładnie ile km

Edytowano przez UrsusCzesio

Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLAWEK1203    0

Witam to fajnie że się ze mną zgadzasz co do ugadania to dopiero jak coś najwcześniej za tydzień albo dwa bo mam jak na razie kupę roboty, ja mieszkam w Brzeźnicy 9km od Jastrowia w kierunku Borna Sulinowa. Przeciw wagi na wale były sprawdzane sprzęgło też wszystko w jak należytym porządku. Kumpel mówił że miał podobny problem w c-360 i okazało się że to wał był pęknięty niedaleko koła napędzającego pompę ale wał u mnie niby jest cały niema podejrzanych luzów czy coś takiego no nie wiem .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Jest niby cały ale jak by beznzyna pod ciśnieniem obmył mogło by było cos widać a po wymontowaniu by sie rozpadł. Rób co masz ja też narazie mam co robić obrobimy sie i ugadamy się po prostu i wszystko pasuje w temacie


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLAWEK1203    0

Witam koledzy w końcu odebrałem mojego belarusa od mechanika. Nareszcie wiem co mu było po pierwsze pompa wtryskowa dawała za durze ciśnienie na drugi tłok było słychać stukanie w silniku kolega UrsusCzesio wie o co chodzi bo pierwszy to wyłapał. Po drugie jeśli chodzi o wibracje to opóźnienie pompy pomogło. Mam nadzieje że jeśli ktoś będzie miał taki problem to mu to pomorze. Wielkie dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7969

czyli za wczesny zaplon byl i koncowki cisnienia nie trzymaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy w końcu odebrałem mojego belarusa od mechanika. Nareszcie wiem co mu było po pierwsze pompa wtryskowa dawała za durze ciśnienie na drugi tłok było słychać stukanie w silniku kolega UrsusCzesio wie o co chodzi bo pierwszy to wyłapał. Po drugie jeśli chodzi o wibracje to opóźnienie pompy pomogło. Mam nadzieje że jeśli ktoś będzie miał taki problem to mu to pomorze. Wielkie dzięki za pomoc.

 

Kolego, nie mogę zrozumieć jak pompa mogła dawać za duże ciśnienie na drugi tłok. Ciśnienie wytwarzane przez sprawną sekcję tłoczącą powinno sięgać potrójnej wartości ciśnienia otwarcia wtryskiwacza. To raczej wtryskiwacz mógł być ustawiony na ciśnienie wyższe niż zalecane i różniące się znacznie od trzech pozostałych. Przy wyższym ciśnieniu otwarcia wtryskiwacza opóźnia się zapłon i odwrotnie. Kiedyś w mroźny poranek zaraz po odpaleniu mtza chciałem ogrzać dłonie na kolektorze. Pierwszy wylot od kabiny długo był zimny. Wtryskiwacze super i ciśnienie i rozpylanie. Manometr przyłączony do każdej sekcji 45MP i przez kilka godzin utrzymujące się ciśnienie bez spadku. Oglądanie tego co wylatuje z okien wydechowych przy odkręconym kolektorze. Z trzech świecące jeszcze żarem gazy, z pdejrzanego nie. Na stole okazało się że czwarta sekcja ma mniejszą o jedną piątą dawkę paliwa. Po poprawce jak ręką odjął. Kolektor z czwartego cylindra rozgrzewał sie równocześnie z pozostałymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominik82    0

ja koledzy mam podobny problem z drganiem ale podczas jazdy.zastanawian sie nad walem napedowym?


mozliwe ze gdy zalozylem jeen drazek kierowniczy oparl sie na wyboju o wal napedowy bo mialem go zbt nisko i rzypuszczam ze wykrzywil mi ten wale wychodzacy z przedniego mostu.czy to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

A jak ma się drążek oprzeć o wał skoro poruszają się tak samo wraz z wahaniem osi?

 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominik82    0

gdy go przerabialem na jeden a nie tak jak byl na dwa troche podgiolem w dol mocowanoe drazka i na dziurach przy mocnym skrecoe obcieral centralnie na tych srubach laczacych wal walkiem przedniego nmostu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Alchemik
      Nie mam pod ręką ciągnika, tylko to wyjazdowa " akcja".
      Kiedyś próbowałem ruszyć położenie tylnych kół w Jumzie, ale bez "dużej przemocy" i zakończyło się to niepowodzeniem.
      Teraz pytania:
      -czy materiał tylnej piasty ( część zewnętrzna i dwie stożkowe połówki) są z materiału wytrzymującego silne uderzenia młotkiem (1.5kg) na kowadełku? Czy raczej szybko pęknie? ( To bardziej żeliwo, staliwo czy stal?)
      - używał ktoś innego ściągacza, klinów, czy czegoś podobnego oprócz/zamiast śrub oryginalnie danych do wkręcenia i rozdzielenia części piasty?
      -Pewnie w ruch pójdzie i palnik, ale ma ktoś dobry sprawdzony patent na ruszenie tego?
       
       
    • Przez Alchemik
      Czy części od JUMZa 6 AM/AL (starsza wersja -mała kabina)  pasują od JUMZa 6 KM/KL (duża kabina - zależnie od kraju itp chyba od 1988roku). Pomijając silnik gdzie w starszej wersji można trafić wersję bez wtrysku bezpośredniego, przekładni kierowniczej, czy są jeszcze jakieś różnice? Głównie interesuje mnie skrzynia biegów(Czy np. otwory pod przekładnię kierowniczą  różnią się? Cała pokrywa skrzyni?), ale informacja o innych podzespołach również będzie cenna.
      W skrócie: Jak bardzo starsza wersja JUMZa nadaje się na dawcę części dla nowszej wersji?
    • Przez Alchemik
      W czasie pracy ładowarką, gdy pociągniemy za dźwignię, żeby podnieść  ramię, lub ładowarkę na "łapach" w pierwszym momencie zamiast unoszenia to mamy gwałtowne opadanie kilka cm w dół  ( z 1000kg w łyżce podejrzewam że obecnie mogłaby się ładowarka przewrócić przy maksymalnym wysięgu, a przy ładowaniu normalnych ładunków przedni lemiesz odrywa się na moment od ziemi.... )
      ładowarka jak kolegi zwc18 z forum:

      schemat hydrauliki na 95% jak tu:
      schemat
      Problem się nasila z biegiem czasu, mimo, że pracuje sporadycznie.  Ramiona same nie opadają - 500kg można za zgaszonym silniku zostawić na kilka godzin, minimalnie opadnie, ruchy ramion przy pracy są dosyć szybkie, czasami silnik nawet pracuje na za niskich obrotach ze względu na szybkie ruchy ramion.
      Gdzie szukać przyczyny?
      - zatrzaski hydrauliczne przy siłownikach?
      - rozdzielacz (który?)
      - zawory przelewowe, bezpieczeństwa w rozdzielaczach?
      - zawór łączący pompy zasilające przy rozdzielaczu?
       
    • Przez WojtaS141095
      Witam. Piszę do Was jako osoba niezwiązana w stu procentach z mechaniką. Kilka dni temu zakupiłem koparko-spych Bialorusa JUMZ 6 AM w wersji budowlanej, głównie do własnych celów budowlanych. 
      W maszynie poki co muszę wymienić płyny, oleje. Do wymiany mam też dwa przewody hydrauliczne. Gdzie znajdę filtry paliwa,oleju silnika ? 
      Może macie jakieś porady, dzięki którym uda mi się jak najlepiej przygotować do pracy ?
       

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj