Zaloguj się, aby obserwować  
covall2

Nielegalne "dzierżawy"

Polecane posty

covall2    0

Witam, myślę że temat odpowiednio umieściłem w tym dziale.

Mianowicie rozchodzi się o to iż pewna osoba bardzo dotkliwie nacisnęła mi na odcisk, narobiła mi afer i w ogóle bardzo mi bruździ.

Ta osoba posiada i skupuje ziemie, lecz jej nie uprawia i wiem że po kupnie ziemi z agencji jest obowiązek ją uprawiać samemu przez najbliższe 5 lat, a ta osoba nie uprawia nawet hektara ziemie i wszystko ma wydzierżawione na "gębę". Ja bardzo chcąc się odwdzięczyć tej bardzo miłej osobie chce narobić jej teraz problemów i doszedłem do wniosku aby przejść się do agencji. I tutaj pojawiają się moje pytania, a dokładniej jakie konsekwencje ją mogą spotkać za to, że ktoś inny uprawia ziemie kupioną z agencji? W jaki sposób to rozegrać, załatwić ? I czy konsekwencje spotkają również też tych, którzy to uprawiają? Z tego co mnie doszły słuchy osoba ta nie posiada nawet ani jeden faktury na jakikolwiek materiał siewny itp. a nawet na przeprowadzone usługi. Liczę na wasze sensowne i na temat odpowiedzi i porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Nie wiem czy po zakupie ziemi jest obowiązek jej uprawiania. Jeśli tak możesz to zgłosić do anr.

Jeśli osoba która kupiła tą ziemie bierze dopłaty a nie uprawia możesz to zgłosić do arimr, oraz do urzędu skarbowego. Dopłaty w takim wypadku potraktują jako dochód własciciela i opodatkują. Jeśli proceder trwa juz pare lat wlepią kary. nawet do 75 % dochodu mogą zabrać.

Jeśli dopłaty bierze uprawiający i po cichu oddaje włascicielowi. Wtedy pozostaje jedynie urząd skarbowy, Który "darmową" uprawe ziemi może policzyć dzierżawiącemu jako dochód i na niego nałożyć podatek.

Jeśli kupujacy/właściciel jest pseudo rolnikiem ubezpieczonym w krus. Możesz do krus wysłac stosowny donos. Pamiętaj jednak, aby jak najlepiej wszysto udowodnić.

Oczywiście gdyby udało się komuś coś udowodnić może obu czekac odpowiedzialnośc karna za poświadczenie nie prawdy i wyłudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
covall2    0

Z tego co się oreintuje po kupnie ziemi agencyjnej jest zakaz dzierżawy przez 5 lat od jej kupna. Ta osoba właśnie bierze dopłaty a uprawia kto inny na tzw. gębę. Taki rolnik z tej osoby, bierze dopłaty a nie posiada żadnych faktur za wykonane usługi itp. I jak to teraz ugryźć ? Jakie kroki wykonać, od czego zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

narobiła mi afer i w ogóle bardzo mi bruździ.

 

no proszę narobiła Ci afer ,a Ty taki niewinny ? nie ma to jak'' aferzyści ''biorą się za łby ...powiem Ci że jak nie masz dowodów to daj se siana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Pisząc donos do US nie trzeba bardzo niczego gryźć. Jak będzie to jakoś logicznie wygladało to oni zajmą się udowadnianiem. Ja tam nie wiem kto komu afer narobił i jak tam jest. Ale mnie osobiście wkurza kupowanie gleby przez pseudo rolników. Potem krzaki tam rosną. Pal licho zakup ziemi bo jest kapitalizm. Kto da więcej ten kupuje. Ale jak widzę ile ja i innni płacą zusu to dlaczego tacy mieli by się uchować. Ktos w końcu powinien to jakoś uregulować z tymi dopłatami zusem krusem itd. potem słychac w tv jak to "przedsiębiorcy" obsiewają glebe arimr nie mając do niej żadnych praw. Opieszali urzędnicy pewnie będący często gęsto u nich w kieszeni odkrywają to łaskawie po kilku latach. Ktoś powinien w końcu z tym porządek zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Opieszali urzędnicy pewnie będący często gęsto u nich w kieszeni odkrywają to łaskawie po kilku latach. Ktoś powinien w końcu z tym porządek zrobić.

i dla tego nie ma to sensu ,bo taka gadka że ja wiem słyszałem ,doszły mnie słuchy -to tylko durnia można z siebie zrobić ...skoro się dogadali na gębę to raczej bez świadka- i tu kiszka jak pójdą w zaparte nic nie udowodnisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bel920    8

ale na pewno są osoby które mogą poświadczyć kto tą ziemie uprawia ,a ten co uprawia to ją dzierżawi czy w celach zarobkowych , znajć sąsiada który coś takiego poświadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
covall2    0

Wiem bardzo dobrze, bo to jest mi bardzo znana osoba. Ja po prostu chce sie odegrac i tyle. Baa, nawet moge miec swiadkow bo jestem w temacie i znam osobiscie osoby ktore uprawiaja ziemie tej ze osoby badz juz rezygnuja z uprawy tej ziemi i maja rowniez po dziurki w nosie tego wielkiego "rolnika".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

czyli jednym słowem biorą udział w tym procederze i ponoszą odpowiedzialność - no na pewno będą zeznawać ;) ...skoro jesteś w temacie to po co zadajesz tyle pytań? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rollo29    81

Podłość ludzka nie zna granic .Przedsiębiorczy sąsiad kupuje państwowa ziemię ,zasila budżet państwa ,choć nie potrafi jej uprawiać nie daje jej zarosnąć. Daje zajęcie okolicznym chłopom za niewielką opłatę. {pewnie dopłaty}.To prawdziwy Polak katolik patriota.a wy "to nie ludzie to wilcy" :D :D :D :D :D :D :D :D :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Ferdek07
      skończyła mi się umowa dzierżawy na łąkę, co 3 lata bez problemu była przedłużana aż tu w tym roku wymyślili jakiś przetarg, co się można było spodziewać ktoś wywalił kwtotę z kosmosu i zgarnoł wszystkie łąki, problem polega na tym, że pewny tego że przedłużą umowę, nawiozłem obornikiem wszystkie działki 2,6ha czy na tej podstawie mam prawo do odzyskania tej dzioerżawy zwrotu chociaż by części za nawożenie, czy anulowania tego przetargu, bo przebił mnie o symboliczną kwotę, a nawożone było na jesieni także widać wszystko że było nawożone, da się coś z tym zrobić?
    • Przez vdan
      Witam wszystkich.
      Mam pewien problem z rozwiązaniem sprawy przejęcia gospodarstwa rolnego wraz z dzierżawą gruntów ornych od ANR.
      Rodzice przekazują mi gospodarstwo rolne wraz z maszynami oraz gruntami ornymi w skład których wchodzą 2 działki dzierżawione od ANR.
      Złożyłem już wniosek o przyznanie pomocy MR, ale problemem będzie przejęcie dzierżawionych gruntów ponieważ dzierżawy kończą się w 2016 roku, dzierżawy nie podałem do wniosku MR - to oczywiste , ojciec ma te działki dzierżawione w programie rolno środowiskowym, program do 2018 roku. Gdy przejmę gospodarstwo wraz z dzierżawami i ANR wyda zgodę na przejęcie tej dzierżawy to przedłużą mi umowę do momentu zakończenia się programu rolno środowiskowego?, czy może nie wydać na to zgody?. Dodam że planuje wystąpić o kupno dzierżawionej ziemi, ale wiem że muszę być dzierżawcą gruntu min. 3 lata żeby mieć prawo pierwokupu. Jeżeli nie wydadzą zgody na przedłużenie do 2018 roku to w 2016 roku będę dzierżawcą max. 2 lata - prawo pierwokupu nie będzie się mnie tyczyło. Powinienem skonsultować to w ANR, ale czy ktoś miał podobny problem?.
      Co robić?
      Ps. zapewne nie tylko ja( młody rolnik) będę miał ten problem.
    • Przez trivian
      Witam, otóż sprawa wyglada tak: obecnie mam ok 12 ha ziemi oddaną w dzierżawę z czego 3 ha jest w umowie pisemnej a reszta na słowo. Właścicielem jest mój ojciec ale za kilka lat będę ziemię przejmował. Dzierżawca chciał umowę pisemna na cześć ziemi w celu otrzymania premii dla młodego rolnika. Jest ona na 10 lat z adnotacją o wczesniejszym wypowiedzeniu na okres 7 lat. Tu pytanie czy jeżeli zerwe umowę po tych 7 latach to dzierżawca bedzie musiał premię zwrócić? Czytajac wymagania MR umowa dzierżawy ma być na conajmniej 10 lat...
    • Przez Levi
      Witam. Moj tato podpisal umowe dzierzawy z synem (moim bratem) zeby mogl przejsc na rente po operacji (usuniecie plata pluc zaatakowanego przez raka). Okazalo sie to wielkim bledem gdyz brat nie kwapi sie do pracy wiec moj tato obrabia wszystko resztkami sil, malo tego nie szanuje rodzicow, uwaza ze jego jest wszystko bo to on oplaca krus. Dodam ze mieszka z rodzicami i praktycznie jest na ich utrzymaniu. Czy jest jakis sposob na zerwanie tej umowy?
    • Przez Alan90PL
      Witam, 
      ostatnio pojawił mi się nie miły problem i chciałbym zaczerpnąć porady jak można sobie z nim poradzić. Otóż aby dojechać do mojego domku letniskowego konieczne jest przejechanie kawałka drogi (kilku metrów) drogą która należy do gminy. Droga ta prowadzi jedynie do mojej ziemi, z racji że bardzo nie miły sąsiad na złość stawiał tam swoje samochody blokując nam umyślnie wjazd. (posiadam wiele zdjęć tak postawionych aut) postanowiliśmy wydzierżawić ten fragment ziemi od gminy z zamiarem zakupu go w przyszłości. Po spotkaniu z wójtem, teren ten został nam wydzierżawiony na 3 lata (z zastrzeżeniem że gmina może odwołać te decyzję). Z racji że jest to dom letniskowy i nie przebywam tam na co dzień, wyżej wspomniany sąsiad, (który mieszka bliżej) podobno przychodził bardzo często do gminy awanturując się by nam te dzierżawę zabrano - co nie oficjalnie potwierdziła nam Pani pracująca na recepcji. 
      Złośliwy sąsiad dopiął swego, i po zmianie wójta gminy, by mieć spokój z "Kargulem", dostaliśmy pismo że od lutego zabierają nam te dzierżawę bez podania żadnego oficjalnego powodu. 
      Moje pytanie to jak można z tym walczyć. Z pewnością sąsiad ten ponownie zacznie stawać tam samochodem, lub powie by stawali tam klienci wynajmujący jego domek letniskowy. Nie koniecznie chcemy być zmuszeni wzywać Policję, czasem kilka razy w tygodniu, często do niewinnych wczasowiczów. 
      Czy gmina może nam zabrać dzierżawę bez podania powodu. Czy orientuje się ktoś, o jakiś krokach prawnych, które moglibyśmy podjąć przeciw złośliwemu sąsiadowi ?
       
      Dodam że opcja dogadania się z owym sąsiadem nie wchodzi w grę, jest to starszy, uparty i bardzo zawistny człowiek. Wszelkie formy rozmowy nie przynosiły żadnych rezultatów. 
       
      Będę wdzięczny za wszelakie porady.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj