kissmy...

omacnica prosowianka

Polecane posty

kissmy...    67

bardzo proszę o Wasze komentarze związane z omacnicą prosowianką, szczególnie w zakresie zasięgu i intensywności jej występowania oraz sposobów walki z tym szkodnikiem

 

u mnie w tym sezonie w kukurydzy eurostar z euralis omacnica zrobiła spore szkody (na obecną chwilę 20%),

wskażcie mi proszę jakie znaczenie ma odmiana w kontekście podatności roślin na atak omacnicy bądź odwrotnie czy omacnica gustuje szczególnie w niektórych odmianach?

 

dodam, iż na tym stanowisku kukurydzy nie było jeszcze nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eco-e    4

Omacnica jest polifagiem. To że nie było na stanowisku kukurydzy nie znaczy, że nie było tam lub w okolicy omacnicy. Przy dobrej pogodzie motyle mogły przelecieć kilka kilometrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumcio40    296

U mnie(ok Torunia) także dużo roślin uszkodzonych przez omacnicę.Kukurydza siana drugi rok po kukurydzy w przyszłym roku uprawa qq na tym polu wykluczona.Podobno ćma wybiera plantacje intensywnie nawożone,gdzie składa jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robson79    1

Witam. U mnie w okolicy grudziądza też atakuje ale w zeszłym roku o tej porze było jej więcej a kukurydze sieje rok po roku (mało pola). Można z tym walczyć pryskając ale w tedy jak kukurydza ma już wiechę. U mnie to nie możliwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

ciężko jest ograniczać nawożenie azotem, być może rozwiązaniem jest opóźnienie drugiej dawki, ale odnośnie do zwalczania mechanicznego to jaki sens ma mulczowanie + głęboka orka jeśli motyl przyleci nam od sąsiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

motyl rozpoznaje dorodną kukurydzę raczej po kolorze, ale zasadniczo ograniczanie czy też zmiana rozkładu nawożenia mija się z celem, już lepiej wybrać właściwe odmiany, w KWS nie ma omacnicy a tego eurostara ścięła jak kombajn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eco-e    4

Zwalczanie mechaniczne jak każde inne - to kwestia kontroli populacji szkodnika (bo gdyby była skuteczna metoda eliminacji już by został wybity). W tym przypadku zmniejszasz liczbę omacnicy w pierwszej generacji. Miałeś w pobliżu na polu ziemniak, pomidor itp. (gruba łodyga)? Bo omacnica mogła tam fajnie rozwinąć się a Ty o tym nawet nic nie wiedziałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PawelWlkp    726

A możecie wymienić wszystkie objawy żerowania tego stwora i jak duże spustoszenie potrafi zrobić. Ja mam na jednym polu 3 rok z rzędu a na drugim drugi i troche mnie zmartwiliście . Dawno nie robiłem oględzin, ale wygląda okazale jakby się z boku przyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

pierwszym bardzo czytelnym objawem jest występowanie gąsienicy w kolbie (na zewnątrz powinny być widoczne odchody) ale ona przechodzi przez łodygę, więc najpierw widoczna jest złamana wiecha, a następnie cała łodyga, ale nad kolbą, więc ostatecznie można jeszcze ciąć plantacje na kiszonkę i ja chyba będę musiał tak zrobić

 

Zwalczanie mechaniczne jak każde inne - to kwestia kontroli populacji szkodnika (bo gdyby była skuteczna metoda eliminacji już by został wybity). W tym przypadku zmniejszasz liczbę omacnicy w pierwszej generacji. Miałeś w pobliżu na polu ziemniak, pomidor itp. (gruba łodyga)? Bo omacnica mogła tam fajnie rozwinąć się a Ty o tym nawet nic nie wiedziałeś.

 

zasadniczo to na prawie sąsiednich działkach były w ubiegłym sezonie kukurydza i ziemniaki, ale w tym sezonie obok były same zboża i rzepak, ale największa skala zniszczeń występuje faktycznie przy niewielkim (0,5ha) warzywniku, więc faktycznie mogło być to dobre przedpole do inwazji, natomiast odnośnie do niszczenia mechanicznego to wydaje mi się ono bezcelowe, ja talerzuję pole po zbiorze a następnie wykonuję głęboką orkę, natomiast wokół mam wielu plantatorów, którzy stosują uproszczenia i wszystko zostaje na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekmalina    5

motyl rozpoznaje dorodną kukurydzę raczej po kolorze, ale zasadniczo ograniczanie czy też zmiana rozkładu nawożenia mija się z celem, już lepiej wybrać właściwe odmiany, w KWS nie ma omacnicy a tego eurostara ścięła jak kombajn

 

 

Mam odmianę Ambrosini i jest omacnica, więc to nie prawda że w odmianach KWS jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

I pomyśleć że jak zakazywali upraw GMO to mówili żeby omacnica się nie martwić bo występuje regionalnie tylko na południu kraju. Rok temu omacnicy trochę było, a w tym roku jest bardzo dużo. Szczególnie motyli...


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

zastanawiam się co teraz zrobić z tą plantacją, bowiem za chwilę całkowicie się wyłoży - planuję uciekać z tym na kiszonkę, gdyż ziarna jest bardzo dużo i może kogoś na to skuszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Żebyś mieszkał bliżej to bym się skusił :D A w przyszłości jak planujesz walczyć?


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eco-e    4

Skoś na kiszonkę LKS. Najmniejsze straty. I chyba bez problemu znajdziesz nabywcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeta    164

Dzisiaj byłem na dniu kukurydzy w Starym Gołębinie. Do końca nie wierzyłem koledze @kissmy że omacnica tak może wykasować kukurydzę ale jak dzisiaj popatrzyłem to już wierzę. Masakra. 130 odmian różnych firm i wszystko zjechane po równo. Na pierwszy rzut oka w 50% kolb siedzi omacnica. Rośliny połamane w połowie. Wszystko podobnie suche niezależnie od fao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

nie przesadzaj u nich nie było aż tak źle, wrzucę zdjęcia swojej plantacji to zobaczysz jaką ten gryzoń potrafi urządzić jatkę, w Gołębinie było widoczne, iż straty są mniejsze w późniejszych odmianach, chociaż nie zawsze wyższe FAO oznacza późniejsze wiechowanie, często jest tak, że odmiany o dłuższym okresie wegetacji wcześniej wyrzucają wiechę i to je właśnie rozwali omacnica, tak czy inaczej lekarstwa są dwa:

- kruszonek - naturalny wróg składający jaja w jaja omacnicy (rozkłada się go po plantacji ręcznie) 120-200zł/ha,

- zabieg chemiczny airwolf`em czyli wiatrakowcem za około 100zł/ha+środek, ale trzeba monitorować plantację, czyli wyjdzie i tak drożej niż kruszonek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeta    164

jak tam nie było tak źle to może być jeszcze gorzej? Ja tam uszkodzenia widziałem podobne na wszystkich roślinach. Oczywiście nie patrzyłem z brzegu tylko wchodziłem w łan.

A jeszcze jedno rozwiązanie to późniejszy siew co się wiąże z mniejszym plonem ale po uszkodzeniach przez omacnicę plon też może być mniejszy

 

Kawałek chyba miałeś na te pokazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

u mnie wygląda to jak po przejściu tornado, albo kosiarki, wszystko równo się poobalało - i kolby są porozwalane znacznie mocniej, a na pokazach jeszcze troszeczkę roślin stało, opóźnienie siewu to znaczna strata plonu, a nalotów może być kilka

 

kawałek miałem, ale Osadkowski mnie tam zatargał, za co i tak mu zapłacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eco-e    4

- kruszonek - naturalny wróg składający jaja w jaja omacnicy (rozkłada się go po plantacji ręcznie) 120-200zł/ha,

- zabieg chemiczny airwolf`em czyli wiatrakowcem za około 100zł/ha+środek, ale trzeba monitorować plantację, czyli wyjdzie i tak drożej niż kruszonek,

 

Kruszynek :)

W przypadku metody biologicznej monitoring musi być bardziej precyzyjny bo trzeba wykryć aktywność samic na polu. Czyli koszty są porównywalne (min. 300zł/ha).

Zabieg biologiczny jest bardziej dostępny dla małych plantacji (gospodarstw) ale precyzyjny monitoring powinien być zorganizowany i prowadzony przez instytucje państwowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

monitoring to podstawa w każdej metodzie walki z omacnicą, najprostsze (3 terminy wylęgu) kruszynki kosztują około 120zł/ha, za 300zł to już można nabyć kompleksową usługę monitoringu razem z wykładaniem kruszynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeta    164

u mnie wygląda to jak po przejściu tornado, albo kosiarki, wszystko równo się poobalało - i kolby są porozwalane znacznie mocniej, a na pokazach jeszcze troszeczkę roślin stało, opóźnienie siewu to znaczna strata plonu, a nalotów może być kilka

 

kawałek miałem, ale Osadkowski mnie tam zatargał, za co i tak mu zapłacę

rośliny jeszcze stały ale kolby w większości odmian wisiały a do zbioru mogą leżeć na ziemi. Specjalnie wchodziłem w środek bo z brzegu wszystkie kolby takie ładne okorowane były. Podejrzewam że ta odmiana co ją rzekomo dziki zjadły to wyglądała jak u ciebie i dlatego ją skasowali żeby złej reklamy sobie nie robić.

Brałeś udział w konkursie? Ja tam 3 nagrody wygrałem w tym jednostkę siewną kukurydzy Skarb :D

Edytowano przez saszeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez damianmatys
      Witam. Uprawę ziemniaka zniszczyły mi drutowce. Poszukuje oprysku na nie, ale takiego skutecznego. Granulat nie daje rady. 
    • Przez Patrykpa2600
      Dzień dobry, 
      Mam problem co zrobić gdy 1/4 beli jest ścisło zwinięta a pozostała część jest luźna i nie reaguje na zgniot. Czym to może być spowodowane? 
    • Przez DamianSza
      Witam. Wiedzą Państwo jak pozbyć się peszu? Może być jakiś środek, ale najlepiej taki, który wyżre mi od razu z korzeniami. Zależy mi na czystej glebie 
    • Przez Mati3005
      Panowie, od kilku tygodni na pszenżycie dziwnym trafem tylko na taka skalę w moim stołuja się sarny tak że jest wygryzione jest około 30% roślin, pytanie odnośnie  roślina która nie jest objedzona odrośnie czy nie? Nigdy czegoś takiego nie miałem, może ktoś miał podobne doświadczenia i jak wyglądała kwestia odrostów z objedzonych korzeni, pytam bo za chwilę trzeba n2 i nie wiem czy sens jest to nawozić???? Za odpowiedzi dziękuję, koło łowieckie poinformowałem, ale wątpię żeby coś u nich ugrać ale zobaczymy, 
    • Przez Ceres96
      Czy macie jakieś sprawdziłem sposoby na myszy, ponieważ gryza mi worki idpylajace w mieszalniku. Kot tam nie wchodzi, pułapki klejowe szybko zabijają sie pyłem. Wczoraj założyłem nowy worek, a już dziś prawie dookoła pocięty 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj