LEX

Jaką kupić ładowarke? Manitou, Merlo, JCB, Claas?

Polecane posty

slawny    7

najmniejsza w specyfikacji wejdz na strone producenta i wszystko bedziesz wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazoo    5

Na agroshow najmniejsza ausa kosztowała 36tys euro netto to już lepiej. Jakie jeszcze są tańsze ładowarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luk2782    19

przeczytałem temat od deski do deski. na razie rozgladam sie i kontempluje jak brzozak2 ;) ale pomału zbieram informacje i zestawiam je z wymaganiami. mam na dzien dzisiajszy ładowarke przegubowa Zettelmeyer 502 92r ale juz sie wysłuzyła. Potrzebuje ładowarke teleskopowa o szerokośći 2m i wysokości max 2,5m z łyzka, paleciakiem, krokodylem, klimatyzacja kołami 24" zaczepem z tyłu. hydraulicznym zapinaniem narzędzi i jak by było load sensing było by świetnie. od dłuzeszego czasu uwage przykuła ładowarka DF Agrovctor 26.6(28.6) była by to 3 maszyna w tych samych barwach ale jeden sprzedawca DF z niemiec odradzał mi ja mówi ze bywa problemowa choc nie potrafił co sie konkretnie najcześciej psuje w tych maszynach. polecał mi bardzo ładowarke Dieci ale jak narazie kiepsko z serwisem tego u nas w kraju. w sumie blisko mam do Agromixu i zastanawiam sie nad Manitou MLT627 wymiarami pasuje osiagami tez. czekam tylko na oferte jak to wyjdze cenowo. uzytkuje ktos z was ładowarke DF, Dieci lub manitou z modeli które wymieniłem? co sie psuło ile mtg? jakies uwagi?


Nie ma piękniejszego dzwięku niz ryk 7,1 litrowego Deutza - muzyka dla moich uszu:)

szacunek dla NH ale respekt uznanie i oddanie dla DEUTZ-FAHR-a:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianos    30

witam wszystkich mam do Was kilka pytań, mianowicie chcemy wymienić forterrę z turem na nowy traktor również z ładowaczem (JD lub case) ale dzisiaj po rozmowie z tatą doszliśmy do wniosku że trochę bez sensu jest sprzedawać zetora(mały przebieg), a zamiast traktora z turem kupić ładowarkę teleskopową. I tutaj seria pytań do Was drodzy USERZY, jaka ładowarka była by optymalna do gospodarstwa nastawionego na produkcje mleczną, ładowarką mielibyśmy załadowywać wóz paszowy(głównie) jak i wszystkie przeróżne prace związane z gospodarstwem, nie mamy obornika więc ładowanie makaronu odpada, chcieli byśmy natomiast zwozić nią baloty(mało ich robimy ale trochę się uzbiera), więc teraz najważnejsze o jakich pieniądzach mówimy, jaki silnik byłby najodpowiedniejszy do tego typu prac, czy taką łądowarką da radę pracować z roztrząsaczem w silosie(ile kosztuje założenie tuz i wom) bo jeżeli mówimy tu to kwotach rzędu kilkudziesięciu tyś to lepszym rozwiązaniem jest kupić dodatkowo starego ursusa do silosu) myślę że z grubsza nakreśliłem o co mi chodzi i z góry dziękuje za cenne info


Sprzedam:
- zbiornik na mleko 2500 litrów
- beczkowóz 4000litrów Meprozet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manita    1

Ja mam jeszcze pytanie co do przeniesienia napędu ładowarki, a więc który jest lepszy hydrostatyczny czy mechaniczny i na jakiej zasadzie działa napęd mechaniczny w ładowarce manitou manitou 735-120 lsu? Czy jest gałka zmiany biegów jak w ciągniku czy jakoś inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzy1    13

W ładowarce manitou 735-120 lsu masz do wyboru 2 skrzynię.

1 mechaniczna 4 biegi do przodu i tyłu elektrohydrauliczny rewers dźwignia taka jak w ciągniku.

2 powershift 6 do przodu 3 do tyłu biegi zmieniasz przyciskiem na dźwigni wielofunkcyjnej rewers też tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sthil007    62

Witam,

 

jestem nowy na forum, ostatnio zakupiłem przez interhandlera w lubelskim nosnik teleskopowy jcb 531-70 ze 100 konnym silnikiem i o dziwo w bardzo dobrej cenie, sprawdzalem ceny u klientow ktorzy sprowadzaja nowe nosniki i cena u interhandlera byla nizsza a do tego nie ma problemu z gwarancja i do serwisu mam 20 km, nosnik swietnie sie sprawuje, jestem bardzo zadowolony, jesli ktos sie zastanawia nad kupnem jakiegokolwiek nosinka to zapraszam do siebie, zobaczy co dobre :P, pozdrawiam

@rumpelstilckin nie jesteś czasem z interhandlera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manita    1

a wiecie coś może o ładowarkach DIECI? Jak z ich awaryjnością i częściami oraz komfortem pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiem kolego, oglądałem ją na "farmie" w poznaniu, bardzo fajna, zgrabna ;) jak przymierzasz się do tego małego modelu to chętnie opowiem Ci o jego konkurencie Manitou MLT 523 żebyś miał rozeznanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manita    1

no ja właśnie zastanawiałem się nad tym trochę większym modelem dokładnie AgriFarm 30,7 ale chętnie poczytam sugestii ponieważ chyba coś w tym roku muszę wybrać a niestety manitou i jcb jest zbyt drogie na moje gospodarstwo i nie będą te maszyny wykorzystane , a nie chcę kupić jakiegoś używanego "bubla" dlatego zastanowiłem się nad nimi. Zauważyłem nawet że dostarczali ładowarki Wojsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

U mnie w okolicy ma spółka po byłym PGR własnie Dieci ale jakąś 9 metrową, bo ma podwójny wysów. Z tego co mi mówił znajomy są zadowoleni. Ja tam wybrałem JCB czekam właśnie aż mi ją przywiozą ale czekają jeszcze za łyżką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci powiem tak: chciałem kupić JD 6430 premium z turem żeby był do wszystkiego, do pługa, do zwijarki i do fabrykacji w oborze ale z bracholem pochodziliśmy, pomierzyliśmy wszyskie wjazdy do budynków i stwierdziliśmy że ciągnik z turem to nie bedzie to, że to bedzie półśrodek... i po dłuższym namyśle zdecydowaliśmy się na ładowarkę i uważam że to był strzał w dziesiątkę ! kupiliśmy ją w sierpniu 2010 roku i dzisiaj ma 790 godzin !! maszyna pracuje non stop, mała zgrabna żaba gdzie prawie wszędzie się wciśnie, dałem za nią 44 tys euro netto i do tego szypokrokodyl był niby "w cenie maszyny" jeśli masz możliwość to załatw sobie maszyne na pokazy... ja miałem na pokazie większa ładowarkę MLT 627 która ma 2 metry szerokości i co ciekawe we wjazd 2,45 metra nie mogła się wcisnąć, to co jest napisane w prospekcie to jest wielka bzdura bo się okazuje że tu lekko wystaje błotnik, tu wspornik od lusterka i w konsekwencji prędzej czy później coś poodzierasz albo urwiesz... moja ma silnik 4 cylindrowy 75 KM KUBOTY i na godzinę pracy pali mi 4-6 litrów w zależności co robi, jest super oszczędna i to jest dla mnie kolejny argument że ładowarka to dobry zakup bo nie wyobrażam sobie jechania 500 metrów do stoga po jednego balota słomy 120-konnym ciągnikiem (z ekonomią to nie ma nic wspólnego)jedyne co Ci mogę doradzić to jeżeli wymiary wjazdów Cię nie ograniczają w żaden sposób to weź ładowarkę która bedzie na skrzyni biegów a nie na hydrostacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manita    1

Ja Ci powiem tak: chciałem kupić JD 6430 premium z turem żeby był do wszystkiego, do pługa, do zwijarki i do fabrykacji w oborze ale z bracholem pochodziliśmy, pomierzyliśmy wszyskie wjazdy do budynków i stwierdziliśmy że ciągnik z turem to nie bedzie to, że to bedzie półśrodek... i po dłuższym namyśle zdecydowaliśmy się na ładowarkę i uważam że to był strzał w dziesiątkę ! kupiliśmy ją w sierpniu 2010 roku i dzisiaj ma 790 godzin !! maszyna pracuje non stop, mała zgrabna żaba gdzie prawie wszędzie się wciśnie, dałem za nią 44 tys euro netto i do tego szypokrokodyl był niby "w cenie maszyny" jeśli masz możliwość to załatw sobie maszyne na pokazy... ja miałem na pokazie większa ładowarkę MLT 627 która ma 2 metry szerokości i co ciekawe we wjazd 2,45 metra nie mogła się wcisnąć, to co jest napisane w prospekcie to jest wielka bzdura bo się okazuje że tu lekko wystaje błotnik, tu wspornik od lusterka i w konsekwencji prędzej czy później coś poodzierasz albo urwiesz... moja ma silnik 4 cylindrowy 75 KM KUBOTY i na godzinę pracy pali mi 4-6 litrów w zależności co robi, jest super oszczędna i to jest dla mnie kolejny argument że ładowarka to dobry zakup bo nie wyobrażam sobie jechania 500 metrów do stoga po jednego balota słomy 120-konnym ciągnikiem (z ekonomią to nie ma nic wspólnego)jedyne co Ci mogę doradzić to jeżeli wymiary wjazdów Cię nie ograniczają w żaden sposób to weź ładowarkę która bedzie na skrzyni biegów a nie na hydrostacie...

 

a więc z tego co dedukuję to kupiłeś ładowarkę DIECI. Jaki masz dokładnie model i gdzie kupowałeś? Czyżby w Rawie Mazowieckiej? A jak jest z jazdą po polu? Nie ograniczają jej te kółeczka 18"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

luk2782 trochę mnie przejąłeś bo myślę nad kupnem ładowarki DF Agrovctor 26.6 bo mam niedaleko do serwisu i by wyglądała ładnie przy ciągniku z tej samej marki.


Chce kupić windę (przekładnie łańcuchową) do podnoszenia, o udźwigu powyżej jednej tony. Proszę o kontakt na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woytek    6

Ja akurat Agrovectora bym polecił. Mam 26.6 L.p. i po przepracowaniu ponad 1000 mth awarii nie było (ale może trafiłem na dobry egzemplarz :P ).

Wojtek160688 czemu odradzasz hydrostat? Ja nie zamieniłbym się na skrzynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a więc z tego co dedukuję to kupiłeś ładowarkę DIECI. Jaki masz dokładnie model i gdzie kupowałeś? Czyżby w Rawie Mazowieckiej? A jak jest z jazdą po polu? Nie ograniczają jej te kółeczka 18"?

 

Nie, kupiłem Manitou MLT 523 turbo, może dieci ma podobne parametry... kupiłem w Agromix Rojęczyn

 

 

po pierwsze: jedzie po drodze 23km/h (poprostu się wlecze)po drugie: wszystko jest na jednej wielkiej hydraulice i kiedy jedziesz pełną prędkością i opuszczasz wysięgnik lub otwierasz chwytak maszyna zaczyna zwalniać, po trzecie: jak zbierasz na ściernisku słomę (nie ugniecione podłoże) to traci dużo siły i paliwa na samo przetaczanie maszyny, a jak wjedziesz w ścieżkę to jedzie jak po szosie. po czwarte: ma bardzo małą siłę uciągu, rozumiem że ładowarka to jest sprzęt do ładowania a nie do ciągnięcia ale jak zahaczysz przyczepy i załadujesz sianokiszonką to zapomnij że je przyciągniesz do gospodarstwa, albo wciśniesz gaz w podłoge, czarny dym z tłumika i maszyna Ci nie ruszy albo jak tak bedziesz ją użytkował to dyfer zajedziesz raz dwa... a na skrzyni biegów tego nie ma, zahaczysz przyczepy i spokojnie możesz jechać kupę kilometrów i z powrotem i nic się nie stanie... wiem że do tego jest ciągnik, ale jeśli na polu jesteś sam ? robota musi iść sprawnie i wydajnie a to wymaga odpowiedniego sprzętu... a Ty dlaczego chwalisz hydrostat ?

Edytowano przez nasil90
Cytowanie posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woytek    6

Po pierwsze: nie wiem z jaką ładowarką miałeś do czynienia, ale moja jedzie 35km/h.

Po drugie: rzeczywiście wszystko jest na jednej wielkiej hydraulice, ale te spadki prędkości przy opuszczaniu lub otwieraniu chwytaka są niewielki także nie widzę w tym problemu(w zasadzie jest to odczuwalne przy zimnym oleju).

Po trzecie: fakt traci siłę na przetoczenie kosztem paliwa, ale skrzynia też powoduje straty na mocy silnika.

Po czwarte: i tutaj się z Tobą zgodzę. Ma dużo mniejszą siłę uciągu i jeżeli ktoś ma zamiar użytkować ją do ciągania przyczep na nie utwardzonym teranie to odradzam. Miałem kiedyś okazję ciągnąć przyczepę z nawozami (8t) i szczerze powiem, że dojazd na pole nie stanowił żadnego problemu, ale po wjechaniu na zaorane pole szkoda byłoby mi pompy żeby ciągnąć tą przyczepę 300 czy 400 metrów, dlatego zjeżdżam tylko na pole i dojeżdżam rozsiewaczem pod przyczepę.

A dlaczego chwalę hydrostat? Głównie za bezobsługowość w czasie pracy. Prędkości od 0 do 35km/h reguluje jedynie poprzez naciskanie gazu, bez żadnej zmiany biegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

Mam obecnie ładowarkę na hydrostacie, miałem okazję przez pewnien czas jeździć ładowarką Volvo na skrzyni i dużo lepiej, pozatym działała w automacie, wkurzające trochę były tylko szarpnięcia przy zmianach biegów ale jak zmieniła na wyższy to rwała do przodu jak głupia. Teraz kupiłem na skrzyni ładowarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

też miałem na próbę Manitou MLT 523, ale wybór padł na Weidemann T5625 CX80, 30km/h, klima, koła 400/70-18, widły do palet, pierwszy przegląd za 48 tyś E netto.

 

przez rok zrobiłem 380mth, w tym planuje jeszcze mniej zrobić, bez większych problemów, średnio pali 4l/mth, Deutz 76KM.

 

drzwi 245cm szerokości to prawdziwy luksus, ja przejeżdżam przez drzwi 215cm, ale trzeba lusterka przestawić.

 

 

co do napędu hydrostatycznego to jak wyżej, po drodze utwardzonej pociągnąć może dość sporo, ale w terenie w miękkim podłożu i pod wzniesienie czuć ze ma ciężko, ale jazda przy zbieraniu bel słomy to żaden problem.

w instrukcji obsługi jest napisane, że może ciągnąc przyczepy z hamulcem do 8t DMC, ale jak pytałem w serwisie, to Fabryka nie dała jasnej odpowiedzi ile tak na prawde może ciągnąć.

ja wychodzę z założenia, że ładowarka nigdy nie będzie ciągnikiem, a ciągnik ładowarką i tak organizuję pracę.

 

a co do marki, to polecam coś popularnego, wystarczy wpisać na allegro Dieci i JCB aby się przekonać ;)


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiem co to za model ;) miałem okazję pracować kilka godzin taką, fajne ma to że w joysticku ma żółwia i zająca, taki koleś u mnie w okolicy miał taką ale akurat on to ją zmarnował, luzy na zwrotnicach, sworznie kwiczały, typowe niedbalstwo ! ale sprzęt fajny ;) w moim przypadku wyznacznikiem wyboru ładowarki była jej szerokość, z tego co się orientowałem to MERLO i JCB nie miało takich małych modeli i dlatego wybór padł na Manitou, bardzo sobie chwalę chociaż już miałem dwie drobne awarie: 1) zaczęła buczeć dmuchawa od nawiewów w kabinie. 2) rozkręcił się tłok w środku od łyżko-krokodyla, ale to wszystko wymienili w ramach gwarancji ;) w ogóle ja na Mańka przesiadłem się z 60-tki z turem którym już i tak wcześniej ładowałem 3 tony kiszonek do paszowozu więc dla mnie sama ładowarka to już cudo, bez względu na markę :D a jeżeli ktoś się przymierza do zakupu to proponuję kupić nową maszynę ! ja jak szukałem to co ciekawe pięcio letnia miała 5000 godzin i dziesięcio letnia też miała 5 tys. godzin, wiara cofa liczniki na potęgę tak samo jak w samochodach !!

 

 

"pioter" a powiedz mi bo to może tak mi się tylko wydaje ale myślę że w weidemannie jest chyba gorsza widocznosć z kabiny co ? może to tylko moje złudzenie ale myślę że jest za dużo słupków w kabinie, każda szyba na grubej ramce, szyby poprzedzielane słupkami... stanowi to jakiś problem czy idzie się przyzwyczaić ? a w ogóle kalkuluję Ci się utrzymywać ładowarkę na 380 godzin w roku ? ja swoją robię 110 w miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

starsze modele Weidemanna miały za słabe mosty i podobno bardzo często się zdarzało, że zwolnice siadały, było to w modelach gdzie koło jest przykręcane na 6 śrub, u mnie osie/zwolnice sa mocniejsze a koło przykręcone na 8 śrub.

 

żółw zając w joysticku jest nie potrzebne, i tak się tego nie używa, praktycznie cały czas jeżdżę na zającu, żółw tylko jak ma jedzie bardzo trudnym terenie, albo przy pracach ziemnych.

 

widoczność w Weidemannie jest strasznie słaba, (choć teraz to kwestia przyzwyczajenia) przez prawe ramie słabo widać bo maska jest stosunkowo wysoka (podług Manitou), na chwytak który lezy na ziemi widoczność ogranicza tapicerka.

podniosłem mu siedzenie o 5cm i dorobiłem lusterko półksiężycowe (widzę w nim cały prawy bok od przedniego koła) i jest lepiej.

 

siedziałem w wielu ładowarkach na wielu targach i na widoczność jestem teraz uczulony, w mało której jest widoczność jest lepsza.

 

co do wykorzystania to też ładuję trochę ponad 3t kiszonki do wozu co dzień, do tego bele ze słomą co drugi dzień, obornik, wszelkie prace porządkowe, ubijanie QQ, śnieg, palety i wyszło 380mth i nie wiem dlaczego miało by się nie kalkulować, mam tylko nadzieję że przy tej produkcji będzie robiła jeszcze mniej godzin ;)

 

przy czym robisz swoją 110 w miesiąc, jaka skala produkcji???


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

@pioter jeżdzę 3 dzień JCB 531-70 i ta widoczność na prawo to faktycznie hmm nic nie widać. Myślałem o kamerce by dać, dużo pracuje łyżką nieraz między drutami jak nawoże kruszywo więc ryzyko jest. Ale komfort pracy względem starej przegubowej rewelacja, tylko jest dłuższa i nie wszędzie wjeżdzam gdzie starą.

 

 

Starą robiłem ok 500h na rok. Myślę tą więcej będzie może, czekam aż mi zrobią do końca łyżkę i wjeżdzam w ciężki teren. Narazie woziłem palety z pustakami spalanie koło 3,5L/h dodam że Superka z 130KM silnikiem.

Edytowano przez dawidg2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

kamera też może być, ja z lusterka jestem zadowolony, półksiężycowe umieszczone jest bardzo nisko, a oryginale wyżej, tak żeby przy podnoszeniu teleskopu jak najszybciej było widać co się z boku dzieje.


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Wilkuu
      Cześć
       
      Chciałbym się dowiedzieć jaką kosiarkę najlepiej kupić, i z którą poradzi sobie poczciwy "ciapek". Mam zamiar kupić ją w sezonie zimowym, a od wiosny startować z hodowlą królików. Aktualnie przeglądając oferty wpadła mi w gust kosiarka Famarol słupsk 1,65m. Macie jakieś doświadczenia z nią? Potrzebuje niewielkiej kosiarki, skosić 50a łąki. Co do ceny max mogę wyłożyć na ten czas 2 tyś
    • Przez arion650
      Zastanawiam się nad zakupem nowej ładowarki teleskopowej jej zadaniem byłoby m.in ładowanie obornika,załadunek ziemniaków przemysłowych,ustawianie bel i częściowe ich zwożenie.Główne marki jakie mnie interesują to Jcb 531-70,Bobcat TL360,Class lub new holland.W mojej okolicy jest kilka ładowarek jcb właśnie z tego modelu i sprawują się dobrze lecz obiło mi się o uszy że dużo palą.Gospodarstwo jest o powierzchni 120ha myślę że trochę roboty się dla niej znajdzie.Jeżeli coś wiecie o tych ładowarkach to pomóżcie mi w wyborze:)    
    • Przez kamciow
      Witam Jestem na dobrej drodze kupna tej oto ładowarki, ładowarka w stanie bdb, wszystko pięknie działa, ale jest jeden problem. Podczas testu ładowarki, gdy bawiłem się poziomowaniem, a siłownik doszedł do końca, blokował się. Gdy chciałem wrócić, ramka pozostawała w miejscu, ładowarka czuła opór, i delikatnie ruszało się całe ramie. Czy to coś poważnego ? Wydaje mi się że blokowała się tylko sekcja przechyłu, tylko w krańcowych pozycjach
       
    • Przez tomaszewskyy
      Witam. Mam mały problem z ładowarką jcb 531/70, chodzi dokładniej o nierówne obroty maszyny podczas jej postoju przez kilka min na najmniejszych obrotach, filtry paliwa zostały wymienione a problem nadal występuje, może ktoś miał podobny problem?
    • Przez DanielFarmer
      Witam
      Jak w temacie. Chcę kupić czołowa kosiarkę i mam dylemat między nowym samaszem a używką pottinger czy Krone do max 3-4lat. Kasa podobna.Samasz ma tyleż opinii dobrych co złych a znowu 3letnia kosiarka z zachodu mimo idealnego wyglądu  może być wrakiem.

      Pomóżcie
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj