Leokadia017

Chora kura?

Polecane posty

Leokadia017    0

Witam.Od jakiś 5 miesiecy posiadam kilka przydomowych kurek niosek dzisiaj w dzień zauważyłam że z jedną z nich jest cos nie tak wzielam ja w rece i zdechla. miała siny grzebień i po oskubaniu miała białe plamy na skórze jakby jakaś narośl czy coś.. czy to moglobyc cos poważnego? musze się martwic o reszte kurek? proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Weź ją do weta, zrobi sekcje i będziesz wiedziała co i jak. W maju jak zachorowała kura to w ciągu jednego dnia padło mi 6 3tygodniowych kurczaków i 2 6tygodniowe...

a z domowych sposobów to jest niezawodny sposób na podniesienie zdrowotności stada :ph34r:

http://www.narzedziowy.pl/c200_Siekiery.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

No przecież od razu napisałaś że zdechła ale na jednej może się nie skończyć. Jeżeli zależy ci mocno na pozostałych to powinnaś zidentyfikować na co ta padła żeby ewentualnie wiedzieć na co i czym leczyć.

Nie mam pojęcia jakie są koszty sekcji u weta ale zawsze możesz zadzwonić zapytać. Jak będziesz wiedziała ile kosztuje sekcja ptaka to napisz, sam jestem ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leokadia017    0

Tak ale po oskubaniu i zobaczeniu tych plam zostala wyrzucona to mialam na mysli ze poszla na straty myslalam ze sie dowiem cos o tych plamach.. niestety teraz mam wiekszy problem bo kilku kurka wyszly kiszki jakby hemoroidy? nie mam pojecia maja zroznicowana diete i dostaja wszystko co potrzebne jaka moze byc przyczyna? przedobrzylam pokarm? pierwszy raz posiadam kury nie wiedzialam ze bedzie az taki problem w ich hodowli prosze o pomoc! jesli chodzi o naszego weterynarza to problem sie wogole z nim na wizyte umowic jesli nie dowiem sie tutaj w czym moze byc poblem to pojade do innego miasta do weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    749

koleżanko jak na wsi weterynarz nie chce do Ciebie przyjechać możesz to gdzieś zgłosić bo on ma obowiązek przyjechać na każde zgłoszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leokadia017    0

Dziekuje za odpowiedzi rzeczywiście to jajowody.. kurki doszly do siebie, jak narazie zmniejszylam ilosc podawanych produktów nie liczac zboża. Jeśli chodzi o weterynarza to znalazlam innego. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Niechce zakładać nowego tematu więc zapytam w tym temacie.

Moja kura od niedawna ma "pypcia" na języku i strasznie pieje tak charczy , co z tym trzeba zrobić? czy kura umrze przez to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polo95    37

Witam mam pytanie bo jedna z naszych kur ma ok. 2 razy grubsze łapy niż pozostałe, do tego mają one prawie biały kolor ( reszta ma jasnożółte) oraz coś w rodzaju małych pęcherzy co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid5508    2

Witam mam pytanie bo jedna z naszych kur ma ok. 2 razy grubsze łapy niż pozostałe, do tego mają one prawie biały kolor ( reszta ma jasnożółte) oraz coś w rodzaju małych pęcherzy co to może być?

 

 

Moim daniem s to pewnego rodzaju bóle, przez które kura może kuśtykać, ale nie zawsze. Z tego co zauważyłem u swoich kur pojawia się gdy kury mają ok. roku życia i mają to już do śmierci. Jest to przenoszone w jajkach zarażonych osobników. wyleczyć raczej się nie da. Przynajmniej Ja niczego takiego znam.


Jeżeli pomogłem kliknij zieloną Strzałkę, z prawej strony postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polo95    37

Moim daniem s to pewnego rodzaju bóle, przez które kura może kuśtykać, ale nie zawsze. Z tego co zauważyłem u swoich kur pojawia się gdy kury mają ok. roku życia i mają to już do śmierci. Jest to przenoszone w jajkach zarażonych osobników. wyleczyć raczej się nie da. Przynajmniej Ja niczego takiego znam.

aha tyle że ta kura ma gdzieś ok. 2-3 lata :P chyba @gwozd ma rację to będzie świerzbowiec ;)

a jeszcze jedno czy można jeść jajka od kur chorych na świerzbowiec?

Edytowano przez polo95

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bopi94    0

Cześć, nie było mnie parę dni w domu, teraz po powrocie widzę, że jeden leghorn ma siny, fioletowy grzebień, jest ospały i ciągle drzemie. Je normalnie. Jakaś rada? Proszę nie piszcie o weterynarzu bo nie mam tu w okolicy żadnego od drobiu. Pewnie jej już nie pomogę, ale może ktoś miał coś podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gilmur83    0

Zabiłem dziś kurę która była osowiała, była to 2 letnia nioska

Po oskubaniu miała dziwny siny kolor.

Co to może być?

 

IMG20240204175701.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kamcioch1
      Cześć. Martwi mnie pewne zjawisko, otóż wczoraj rano zauważyłem u perliczki krew na środkowym pazurze u jednej nogi, a pod koniec dnia już na obu nogach.
      Możnaby pomyśleć, że dokonała sobie jakiegoś uszkodzenia mechanicznego, ale jednak dosyć dziwne jest to, że stało się to na obu nogach w odstępie czasowym.
      Podejrzewam, że może mieć to jakiś związek z mrozem i lodem pokrywającym podwórko, jednak grupa perliczek liczy kilkadziesiąt sztuk i u innych nie zaobserwowałem czegoś takiego, no z wyjątkiem jednej, u której krwawił tylny pazur, ale widać, że jest też uszczerbiony.
      Oprócz tego perliczki mają sporo miejsca, które powinno im pomóc nie odmrażać sobie nóg tj. stos drewna, kurnik, zadaszenie, grzędy.
      Dodam, że ubiegłego lata i latem jeszcze rok wcześniej tej samej perliczce zrobił się czarny pazur i skóra wokół niego, co spowodowało ich odpadnięcie i zabliźnienie się.
      Mieliście może taki przypadek?
    • Przez MiGr
      Witam czy ktoś doradzi jaką pasze stosować dla kur niosek 23 tygodniowe 300 szt i ile dziennie podawać
    • Przez Zofia123
      Witajcie. Szukam po internecie informacji ale nigdzie nie mogę znaleźć. Kure przytrzasnelo drzewo prawdopodobnie w nocy. Dziś rano leżała zaklinowana. Ma rozcięte koło oka i na szyji od góry. Przemylam rany  solą fizjologiczna. Kura nie chce jeść siedzi w jednym miejscu. Przejdzie się kilka kroków i nadal siedzi. Dajemy jej wodę szczykawka. Jak łapie jedzenie głowa opada jej na dół. Widać że by chciała ale nie może ,że ja boli. Nie wyjdzie wogole glosu. Powiedzcie czy jest szansa że ta kura przeżyje?? Może ktoś miał podobny przypadek, jakieś rady? Do owe sposoby żeby jej pomóc. Jesteśmy za granicą o tu weterynarz do kur nie ma szans żeby przyjechał .  Napewno głowy jej nie ciachniemy i nie weźmiemy na rosół . Chcemy żeby doszła jakoś do siebie ,to ulubione zwierzę dziecka. Proszę Was o rady i pomoc. Pozdrawiam 
       
    • Przez mimic
      Witam wszystkich,
      proszę o poradę w pewnej sprawie, a mianowicie charczenia kur. Problem ten pojawia się co jakiś czas u kur, nie dotyczy to wszystkich kur tylko zawsze pojedynczych sztuk. W tym roku takie charczenie znowu pojawiło się u kilku młodych osobników (głównie kogutów - własne lęgi). Zazwyczaj przechodzi samo, ale u niektórych osobników utrzymuje się dłużej (obecnie są 2 starsze kury, które już od dobrych paru lat "chrząkają" tak co jakiś czas). Kury z takimi objawami mają się bardzo dobrze - znoszą jajka normalnie, są ruchliwe, jedzą, grzebienie czerwone, nie mają żadnych wycieków i opuchlizn dzioba itp. Jak to leczyć? Albo co zrobić żeby im to przeszło. Nie wiem czy jest sens je faszerować antybiotykami, bo jak mówię, one nie wyglądają na chore - to charczenie jest po prostu irytujące, bo słychać jakby im coś zalegało tam w środku.
    • Gość
      Przez Gość
      Witam serdecznie,
      Zacznę od tego że nigdy nie miałem do czynienia z hodowla drobiu/ani w ogóle z rolnictwem/. Wybudowałem dom na uboczu małego miasta, mam 11 arów działki, większość ma już swoje przeznaczenie ale mam taki skrawek ziemi pod skarpka gdzie nie mam pojęcia co z nim zrobić. Jest szeroki na 2.5 metra długi na 10 m, z jednej strony graniczy ze skrpa (na niej jest usadowiony dom i teren rekreacyjny) a z drugiej graniczy z potokiem (potok bezpieczny, nie wylewa). Rosną tam obecnie chwasty i świerki, gleba gliniasta. I tak sobie pomyślałem że może zagospodaruje ten skrawek na małą domowa hodowle kur? Na potrzeby wlasne, tylko i wyłącznie na jajka. Jakby była nadwyżka to sprzedam (u nas wiejskie jajo 1.5 zł). Ale głównie w celu hobbystycznym, a wiadomo co swoje to swoje.
      Tak jak pisałem teren około 20-23 mkw. Całość działki jest jeszcze nieogrodzona, ale w marcu planuje dokończyć ogrodzenie z siatki, za potokiem jest lasek i żyją tam sarny i podejrzewam że również lisy/kuny więc muszę zabezpieczyć cały potencjalny kurnik. Plan miałem taki żeby wykonać ogrodzenie domu z siatki wysokość 1.8 m a kurnik dodatkowo ogrodzić siatka na 1.5 m.
      W ogóle proszę jakiegoś dobrego człowieka o poprowadzenie mnie przez początki bo tak jak pisałem - nie znam się ,a chce. Jak zrobić kurnik (czy kupić gotowy na allegro), jak zabezpieczyć teren, jakie kury, kiedy najlepiej wystartować i jak się dba o ptaki. Z góry dziękuję.
      Dodam że zwierzęta obce mi nie są, mam hodowle psów fci, gady i papuge:-)
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj