jaro

Ładowarka marzeń :)

Polecane posty

kris14    267

Mój pomysł jest taki:

kupić tą "ładowarke marzeń" o wymaganych parametrach i wyposażeniu, a na trudne warunki wyposażyć ją dodatkowo w szerokie opony...

np. trawnikowe, lub jeśli będzie wymagana lepsza trakcja to koła specjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariusz789    0

ja mogę sobie tylko pomarzyć o nowej ładowarce czołowej,ale jak jestem w tym temacie to co sadzicie o takim sprzęcie sprowadzonym z zachodu,np.firma JCB albo CAT bo sobie tak patrze na zagranicznych stronach i tak rocznik 1990 tych firm to ok za 10 tys euro można kupić(nie licząc transportu do polski).Jak myślicie opłaca się taki zakup,no już mają ok. 18 lat????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
longerbycz    2
ja mogę sobie tylko pomarzyć o nowej ładowarce czołowej,ale jak jestem w tym temacie to co sadzicie o takim sprzęcie sprowadzonym z zachodu,np.firma JCB albo CAT bo sobie tak patrze na zagranicznych stronach i tak rocznik 1990 tych firm to ok za 10 tys euro można kupić(nie licząc transportu do polski).Jak myślicie opłaca się taki zakup,no już mają ok. 18 lat????

ciężko znaleźć dobrą maszynę z tego rocznika znajomy szukał i nic wszystko takie przepracowane że szok raczej bym nie ryzykował........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaxiKing    0

W takich warunkach to naprawde ciezko coś zrobic . Najlepiej to chyba jakis chelikopter albo jak chcesz to moge ci mojego znajomego podesłac on jak bob budowniczy ZAWSZE DA RADE <_<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mav    1
ale chyba nie siłe uciągu taką sama?

 

 

czytałem ostatnio Twoją konwersacje z Viperem w Twoim temacie, to tam było ze Manitou dzieki przekładni kontowej moze ciągać ładunek, bo pozostałe na hydraulicznym napedzie po jakims czasie mają problemy z poruszaniem sie na pusto(jak nagrzeje sie olej)?

 

no nie ten sam uciąg.

 

a z przekładnią kątową troche namieszałeś.

 

Nam chodziło o to że usytuowanie silnika z boku wymusza zastosowanie przekładni kontowej, żeby przekazać dalej wałkiem napęd na mosty i koła w sposób mechaniczny.

A Firmy takie jak Manitu, JCB zastąpiły napęd hydrostatyczny innym rozwiązaniem.. przekładnią hydrokinetyczną, która właśnie niweluje te straty sprawności przy duzych obciążeniach.

 

Sytuacja sie troche zmieniła bo są juz takie firmy które zastosowały jeszcze inne rozwiązanie przeniesienia napędu, które pozbawia ładowarkę przekładni kontowej, zachowójąc przeniesienie napędu mechaniczne np CAT, nowa NH.

 

A tak wogóle to ja sie na tym nie znam ;) Wiec jak ktoś wie dokładniej, niech to opisze, chętnie poczytam.

 

 

 

@jaro

 

to może jakieś wynalazki np

 

ciagnik gąsienicowy o podobnej mocy z ładowaczem czołowym...

ładowarka teleskopowa na gąsienicach ;) to by była zwrotność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Eee tam mav-"ładowarka teleskopowa na gąsienicach to by była zwrotność "-a ile darni zerwanej -ironia trochę nie na miejscu-ten temat założyłem tak raczej aby "pogdybać" niż z palącej potrzeby serca ;)-faktem jest że pewnie za jakiś czas będę musiał pracować sam i dlatego chciałbym do tego czasu zmechanizować to co zmechanizować się da -a że żyję tu gdzie żyję i mam trochę takich łąk a nie cierpię półmetrowych kolein ;)-stąd takie pomysły.

No właśnie-ponawiam pytanie-czy ktoś eksploatuje jakąś ładowarkę na torfowych niskich łąkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LowRider    33

Z maszyn które są w stanie poradzić sobie w twoich warunkach poradziłbym ci Weidemanna 4070 CX100 T na kołach 550x20'

Miałem taką w lipcu przez tydzień do pojeżdżenia :) ( tylko o dziwo nie mogę jej znaleźć na stronie producenta ;) )

Przy masie poniżej 6t i szerokim balonowym ogumieniu nie powinna zostawiać na torfach śladu ;) Problemem może być napęd hydrostatyczny, a raczej jego moc, bo jakiś słaby mi się wydawał w porównaniu do Bobcata i prędkość max. 20km/h (30 w opcji ), ale jak by platformy z belami się nie topiły to powinien dać radę ciągnąć

 

Sam użytkuję Bobcata T3571, który to posiada napęd hydrostatyczny (30km/h) i odnośnie siły uciągu to przy bardzo dużych obciążeniach koła stają w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavel    12
Nam chodziło o to że usytuowanie silnika z boku wymusza zastosowanie przekładni kontowej, żeby przekazać dalej wałkiem napęd na mosty i koła w sposób mechaniczny.

A Firmy takie jak Manitu, JCB zastąpiły napęd hydrostatyczny innym rozwiązaniem.. przekładnią hydrokinetyczną, która właśnie niweluje te straty sprawności przy duzych obciążeniach.

 

Sytuacja sie troche zmieniła bo są juz takie firmy które zastosowały jeszcze inne rozwiązanie przeniesienia napędu, które pozbawia ładowarkę przekładni kontowej, zachowójąc przeniesienie napędu mechaniczne np CAT, nowa NH.

 

A tak wogóle to ja sie na tym nie znam ;) Wiec jak ktoś wie dokładniej, niech to opisze, chętnie poczytam.

 

 

własnie chodziło mi ze przekładnia była konieczna jezeli chodziło o zamontowanie mechanicznego napedu. Hydrauliczny to przekladnia dwa przewody...?

 

to jeszcze nie masz swojej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

a ja jestem ciekaw jak ładowarka zachowuje się podczas pracy przy ciągnięciu przyczep (czyli dość spore obciążenie) z włączonym "psim chodem", bo jednak siły się troche inaczej rozłożą niż podczas jazdy normalnej...

 

@LowRider dlaczego Bobcat, a nie Weidemann???


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deer    180

A może coś w stylu Valtry x.

Z zamontowanym ład. czoł. na oponach typu terra (znaczy szerokie niskoćiśnienioe opony). Nośność i uciąg wg. mnie odpowiedni. Zwrotność porównywalna do ład. tel., tylko niżej podnosi.

A i to by szło rozwiązać, przecież są przystawki do wysokiego składowania balotów np: stoll sztaplarka do bel, która podnosi 1,4 m wyżej, czyli razem prawie 5,5 m.

U handlarza między Wrześnią a Gnieznem widziałem kiedyś ciągnik z ład. czołwym (zetor), na którym był zamontowany maszt od widlaka z chwytakiem do balotów. Wg. niego podnosił na 7,5 m wysoko.


BŁOGOSŁAWIENI CI, KTÓRZY NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA I NIE UBIERAJĄ TEGO W SŁOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deer    180

JD sie wycofal z tego, nie produkuja juz tego chyba z 2 lata (ale jak ostatnio rozmawiałem z gośćmi z agroefektu to cos by sie gdzieś z zapasów chyba jeszcze znalazło). Coś barzdo podobnego z teleskopem robi manitou, weideman i atlas.


BŁOGOSŁAWIENI CI, KTÓRZY NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA I NIE UBIERAJĄ TEGO W SŁOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Ale chyba w Weidemanie np. mamy napęd hydrostatyczny i to do 20 km/h -nie wiem jak w tych innych-w tym zauważyłem oponki 460/70R24 (już w miarę nieźle),a co najważniejsze ten rodzaj napędu w połączeniu z silnikiem PowerTech może być naprawdę niegłupie (ja wiem że zaraz ktoś napisze że Perkins jest oszczędniejszy i lepszy-niech i tak będzie ;) -ale mi chodzi o UCIĄG)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LowRider    33

Najbliżej tej JD jest JCB

http://www.jcb.co.uk/products/MachineProdu...D=293&RID=6

 

 

 

@LowRider dlaczego Bobcat, a nie Weidemann???

 

Głównie ze względu na cenę i parametry, Weidemann wyniósłby więcej o ok.20tyś zł , silnik w obu maszynach ten sam Perkins 100KM

Bobcat T3571 ma max. udźwig 3,5t wysokość podnoszenia max. 7,2m (weidemann ok 5,5m ) pompę 144l/min, joystick z proporcjonalnym sterowaniem wysuwania wysięgnika i i zamykania krokodyla, możliwość wykonywania dwóch funkcji jednocześnie czego Weidemannowi bardzo brakowało.

I jako, że Bobcat jest ładowarką kompaktową o nieco większej szerokości (2,2m) i masie (7200kg bez osprzętu) będzie stabilniejszy od przegubowego Weidemanna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavel    12
a ja jestem ciekaw jak ładowarka zachowuje się podczas pracy przy ciągnięciu przyczep (czyli dość spore obciążenie) z włączonym "psim chodem", bo jednak siły się troche inaczej rozłożą niż podczas jazdy normalnej...

 

@LowRider dlaczego Bobcat, a nie Weidemann???

 

 

pewnie tak samo jak ze źle ustawionym pługiem-bedzie sciągac i jednoczesnie drzeć darń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241
pewnie tak samo jak ze źle ustawionym pługiem-bedzie sciągac i jednoczesnie drzeć darń.

nic z tych rzeczy ;) a sily czyt. naprezenia beda oddzialywaly tylko na konstrukcje, natomiast ciagnac bedzie tak samo jak w zwyklym trybie jezdnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

ale punkt zaczepienia przyczepy nie będzie na środku...


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

@LowRider-przejrzałem ofertę JCB ale jednak sporo to się różni od tego JD.Może określę dla lepszego zobrazowania sytuacji jak wygląda ruszenie z pełnymi platformami po takiej łące-więc tak JD 5720 o masie ok.4,5 tony MUSI mieć włączony przedni napęd i czasami blokadę no i czasami czuć że przydałoby się jeszcze parę koników-więc chciałbym wiedzieć jak w tym momencie wypadłaby ładowarka-najgorszy jest właśnie ten moment ruszenia z miejsca,no i potem przy wyjeżdżaniu z łąki trzeba przejechać przez takie błotko-zostają tam koleiny o głębokości ok.20-30 cm

@deer-"A może coś w stylu Valtry x.

Z zamontowanym ład. czoł. na oponach typu terra (znaczy szerokie niskoćiśnienioe opony). Nośność i uciąg wg. mnie odpowiedni. Zwrotność porównywalna do ład. tel., tylko niżej podnosi"-no tak tylko potem w stodole byłyby z tym kolosem problemy (długość-chyba ?)

A ile w tym Agroefekcie kosztowałaby ta ładowarka ?-oczywiście pytanie zasadne jedynie w przypadku w/w wygranej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavel    12
nic z tych rzeczy ;) a sily czyt. naprezenia beda oddzialywaly tylko na konstrukcje, natomiast ciagnac bedzie tak samo jak w zwyklym trybie jezdnym

 

 

 

ale punkt zaczepienia przyczepy nie będzie na środku...

 

 

tak patrząc od góry na przekrój to mogło by sie wydawać, ze siły bedą chciały ustwić ładowarkę 'do pionu' i jednoczesnie koła nie będę równolegle ustawione do kierunku jazdy..

 

z drugiej strony kombajny buraczane dużej siły uzywają na pchanie przed sobą lemieszy? moze byłyby dobrym porównaniem? ;)

 

 

 

EDIT:

 

@jaro zobacz jak w pewnym momencie filmu ładowarka przebija się przez 'podmokła lakę':

 

 

http://pl.youtube.com/watch?v=R0rq-uv3fgY

 

 

i w ogóle doposażona jak trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

No tak-aż z nostalgią ten temat sobie na nowo przeczytałem-właśnie szukałem tematu w którym chciałbym naświetlić swój problem a tu jak znalazł-mój temat :)-ale do rzeczy-ostatnio przyszło mi do głowy że tak właściwie mam sporawe poddasze użytkowe nad oborą-składuję tam bele siana i słomy-no właśnie poddasze jest wysokie a składuję tam tylko jedną warstwę bel.Tu leży pies pogrzebany-logicznym rozwiązaniem byłby zakup jakiegoś widlaka oczywiście elektrycznego-ale przeglądam sobie oferty i jest drogo a po drugie wszystkie te sprzęty jakieś takie ciężkie są-a starczyłoby żeby miało nawet jakieś 300-400 kg udźwigu no i często ma bardzo malutkie kółka (ciekawe czy sprawdzałyby się na podłożu na którym leży sporo luźnej słomy i siana)-może ktoś z forumowiczów ma jakiś pomysł ?-a może ktoś sobie jakieś takie cudo skonstruował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wiesz, że mam ten sam problem.

I też rozglądałem się za wózkiem widłowym. W pierwszej kolejności po przegląd poszły elektryczne. Niestety po spotkaniu i rozmowie z użytkownikiem takiej zabawki pomysł odpadł za sprawą kosztu wymiany baterii oraz wady tego rozwiązania gdy maszyna miał by pracować kilka godzin dziennie. Następny pomysł to coś na gaz. Tu jednak zaporowa okazała się cena i wszystko to już opisałeś.

A niedawno do głowy przyszedł mi taki pomysł. I jak się temu dokładnie przyjrzeć to może być naprawdę dobre rozwiązanie. Masa załadowcza ponad 500kg-czyli na belkę starczy, małe wymiary-czyli wjadę niemal wszędzie, sposób manewrowanie- praktycznie 360 stopni w miejscu. No i to co mi się najbardziej spodobało to masa własna. Jak ładowarka będzie potrzebna na poddaszu to ją sobie tam ładowaczem czołowym wstawię, po pracy zaś zestawiam ją na dół i może swobodnie pracować w obejściu. A dla takiego malucha pracy na pewno nie zabraknie.

Jedyne co budzi moje podejrzenia to napęd diesla a co za tym idzie ryzyko pożarowe. Ale gdyby coś takiego napędzane LPG?


Praca wymagająca zaangażowania więcej niż jednej osoby jest pracą źle zorganizowaną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Też to przeglądałem-tyle że pewnie parę złotych to kosztuje a ja potrzebuję tego czegoś naprawdę dorywczo-druga sprawa ciekawe czy toto da radę przytargać belę sianokiszonki-może po twardym to i tak-ale troszkę mokro albo śnieg i pewnie kupa :)-zresztą jakoś tak ostatnimi czasy wszystko rozbija się o kasę (zawsze znajdzie się coś potrzebniejszego w gospodarstwie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie sytuacja wygląda niemal identycznie w kwestii kasy oraz mnogości wariantów jej przeznaczenia:)

Co do targania przez "toto" czegoś cięższego w trudnych warunkach, to raczej będzie jak to nazwałeś kupa, tyle że mniejsza niż w przypadku wózka widłowego. Jakkolwiek mi do tego nie jest potrzebna. Do tego mam ciągnik z ładowaczem czołowym. Za to jest mi coś potrzebne do budynków, do których już ciągnik się nie zmieści.


Praca wymagająca zaangażowania więcej niż jednej osoby jest pracą źle zorganizowaną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piootr    4

@jaro masz tylko na to 1 sposób i najtańszy 2 deski i silnych gości żeby wtaczali na dolne bele 2 rząd :) robiłem tak ale teraz jest brak silnych gości do roboty w okolicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin974    30

@Jaro, ciasno masz w tym pomieszczeniu?

A moze takie cos w pełni zdałoby egzamin?

http://www.agrofoto.pl/forum/Ursus-C-360-

image53401.html

 

a jeżeli wbijac sie w bele to takie cuś:

http://www.agrofoto.pl/forum/Widlak-image94864.html

 

Nas kosztowało raptem ponad 1000zł ale zastosowanie tego jest bardzo obszerne, wszystko mozna robić :)

w sianie, słomie, nie wiem jak z siano-kiszonką, możne c-330 spokojnie smigać...


Czujniki (nowe zamienniki) do kombajnu buraczanego stoll sprzedam
Kontakt 661995047

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Zetroll
      Witam mam problem z mini ładowarką bobcat 443 gdy chcę skręcić czy w lewo czy prawo hydraulika głośno pracuje podczas jazdy na wprost jest wszystko w porządku i gdy unoszę ramię czy na pusto czy z załadunkiem to przerywa .Czy ktoś z użytkowników miał podobny przypadek.
    • Przez karol2306
      Witam
      Mam problem z merlo. Według specyfikacji podnosi max 3,5t lecz ciężko podnieść 1,5 t.
      Wszystkie inne funkcje działają poprawnie.
       Gdzie szukać przyczyny???
      Gdzie znajduje sie zawór przeciążeniowy?? Podejrzewam ze trzeba go podkręcic
    • Przez Huzi
      Witam mam problem w clas scorpion 7044 z wysuwem mianowicie cały czas świecą się diody od przeciążenie i piszcza nie można wysunąć ramienia . Nie wiem dokładnie czy czujnik ten jest na tylnej osi przykrecony dwoma opaskami to to , odlaczylem go i dalej to samo 
    • Przez 22krystianek22
      Witam wymieniał ktoś pasek wentylatora w  manitou ? Podpowie ktoś jak go przelozyc ? 
    • Przez paulo9999
      Witam. Mam okazję kupić ładowarkę Atlas w przystępnej cenie ale niestety ma zepsuty napęd hydrostatyczny. Czy może orientujecie się ile może kosztować mniej więcej naprawa ów napędu? Czy jest to w ogóle opłacalne. Ta ładowarka nie zalicza się do nowych.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj