maly1992

Krowy rasy Polska Czerwona

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
maly1992    0

witam wszystkich

Prowadzę gospodarstwo w którym hoduje bydło mleczne i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy swoich krów nie zmienić na Polską Czerwoną (nie ukrywam że chodzi mi o dopłaty do nich). Mam takie pytanie jak jest u nich z wydajnością, zdrowotnością, wykorzystaniem paszy. Czy ktoś z was hoduje lub miał doczynienia z taką rasą?

 

Proszę o odpowiedzi

 

pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin349    26

Ja ci powiem tyle że u mnie w okolicy jest dużo tego bydła i ostatnio była wystawa tego bydła w szczyrzycu. Więc po kolei, dla takich krów to najlepiej wypas i zacielanie mięsnymi żeby byczki doiły krowy bo z mleka to ciężko by było coś zarobić. Dopłata 1100zł do tego na wystawie jak zawieziesz swoje sztuki to 600zł do każdej + kasa za miejsce. To bydło prawie w wcale nie choruje, jeść je dobrze nie ma co narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawlo547    5

Kupiłem krowe w sobote i nie wiem jaka to rasa jest cała czerwona tylko grzbiet ma biał czyli jaka rasa polska czerwona czy białogrzbieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazalt50    14

Jeżeli nie zależy ci na wydajności - to rasa RP jest świetnym wyborem.

RP mają b.dobrą zdrowotność. Moi rodzice mieli tę odmianę, mam ja. I nie pamiętam żeby kiedykolwiek trafiło się zapalenie wymienia.

Co do karmienia - zjedzą wszystko - nawet miotłę brzozową. Nie wiem czy to jest jakaś cech tej odmiany, czy to tylko przypadek w moim gospodarstwie - ale choćbyś im miodem smarował, to krowy RP nie utuczysz. Albo trafi ci się sztuka piękna i gładka, która da ci szklankę mleka, albo kostucha która da wiaderko.

RP mają charakter - po prostu. Potrafią przywiązać się do człowieka jak pies. Ale mogą być agresywne wobec obcych. Byki potrafią być nawet BARDZO agresywne, nawet dla osoby którą widzą codziennie.

I stanowczo odradzałbym zacielanie inną rasą niż RP. Co najwyżej - jeśli trafi się sztuka duża i rozrośnięta - to RW. U mnie - po zacieleniu RP, ZAWSZE cieliły się bez pomocy.Lekko i bez komplikacji. Owszem - cielęta są małe. Ale bardziej zależy mi na zdrowiu matki niż wielkości cielęcia.

Jeżeli ktoś jest smakoszem mleka, i domowych przetworów mlecznych, to RP mają mleko o niezrównanym smaku. Delikates!

RP nie nadają się dla gospodarstw nastawionych na zysk z produkcji mleka. Chyba że jakaś ekologia, agroturystyka... sprzedaż bezpośrednia.

No ale ocen tej rasy może być tyle, ilu właścicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin349    26

Z tego co ja wiem to byczki w 2 lata dobijają do 600kg ale mięsność mają na poziomie wysokim więc nawet taki opas wychodzi. Wiadomo że SIM przy tym czasie może mieć i ponad 800kg ale tutaj wiele nie dajesz a simowi to trzeba no i w zakupie cieląt w cenie jest różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazalt50    14

Da się. Ale 2 letni byczek z reguły jest agresywny (wyjątek potwierdza regułę), Jest mało wrażliwy na ból, i na dodatek strasznie silny. Warto na opasy RP poszukać kupca zajmującego się przerobem mięsa w tradycyjny sposób. Przy chowie skierowanym bardziej na karmienie "bele cym" w sensie zielonka z dzikich łąk z ziołami w runi, buraki , śruta owsiana - szczególnie przez lato poprzedzające sprzedaż -mięso ma lekki posmak dziczyzny i jest chude.

I rzeczywiście - 600, no 700 kg żywiej wagi to max. Ale u nas mówią że "bycek treściwy był, a nie tłusto piana". A cielęta - nie wiem jak w innych częściach Polski, ale na podkarpaciu - najtańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin349    26

średnia w którymś wojewódźtwie już nie pamiętam którym wyniosła 4500 a simentala 5500 ale z tego co wiem.no więc przy żywieniu z wykorzystaniem treściwych i intensywnie nie że sama trawa i tyle, tylko śruta witaminki jakiś koncentracik (śladowe ilości) to do 6000l można dociągnąć od jednej krowy no ale to 2,3 laktacje takie maximum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

odmiana rp jest bardzo płochliwa,mamy taka to wiem ,nawet worek bedzie dla niej przeszkodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_J_3131    0

witam,

chcialbym odswierzyc temat.

Czy sa jakies okreslenIa w ktorych wojewodztwach sa doplaty do tych krów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laazik7745    0

byczki tej rasy to bez sensu chować na duże. jak chowasz dobrego mięśniaka masz minimum 1000zł więcej zarobku. miałem doczynienia z taką krową i dawała naprawde dużo mleka. a i gdy taką krowę zacielisz mięsnym nasieniem to naprawde dobrze, bez problemu się cieli i ma naprawde ładne cielaki. tylko że ta krowa co ją miałem nie była 100% rasy tylko taka zmieszana z tą rasą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biznes12    23

wiecie może gdzie można zakupić jałóweczki do dalszego chowu ? na ogłoszeniach jak ktoś ma to po 1 ,2 sztuki i tylko 3 ogłoszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj