mantas

czy hodowla bydła mięsnego jest opłacalna?

Polecane posty

6 minut temu, zetorki12 napisał:

20 tys ,a w bydło chcesz się pchać ? Faktycznie jesteś młody .

Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem tego co pisał. Na kontrakcie u Hansa można robić przez pewien czas, a każdy w końcu chce wrócić do ojczyzny i rodziny, a ze wybiera akurat rolnictwo jako swoją przyszłość to już kwestia upodobań, kokosów nie będzie ale niech próbuje robić to co lubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
35 minut temu, KrowieBieszczady napisał:

Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem tego co pisał. Na kontrakcie u Hansa można robić przez pewien czas, a każdy w końcu chce wrócić do ojczyzny i rodziny, a ze wybiera akurat rolnictwo jako swoją przyszłość to już kwestia upodobań, kokosów nie będzie ale niech próbuje robić to co lubi ;)

O to chodzi .. każdemu się wydaje że pieniądze to jest całe życie a tak nie jest. Pomagają oczywiście ale jeśli już swoje się po pracowało za granicami to i tak w końcu ciągnie wilka do lasu . Tu na zachodzie jest fajnie ale dla tubylców . Każdy Polak kocha Polskę i tyle . Tylko że niektorzy mają taką sytuację że muszą pracować bo nic w Polsce nie mają no może jedynie dlugi. Ja się wychowywałem na gospodarstwie na wsi przez 20 lat , a już mam dość pracy w miastach. Odziedziczylismy gospodarstwo po żony tacie i razem chcemy coś tam działać.  Zamiast chodzenia w super ciuchach po mieście wole chodzić w filcach z widłami u siebie na kolonii . Jak to mówią "człowiek że wsi wyjdzie ale wieś z człowieka nigdy " hehe . Zawsze możecie sami wyjechać i zobaczyć jak to wygląda . Ja przeżyłem walenie gnoju od 12 roku życia , pracę w tartaku , na dachach , potem w końcu CNC i następnie wyjazd i brutalną naukę angielskiego i pracę po 12 h za 20tysiecy miesięcznie..

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigmei    1868

Ale podnieśliście ciśnienie w temacie :S

Pieniądze to nie wszystko ALE dla pieniędzy rzuciłeś wszystko i poszedłeś do pracy daleko od domu, pieniądze stanowią o być lub nie być dla większości tutejszych obywateli. Owszem w bydło możesz iść lecz raczej jako hobby bo rodziny z tego areału nie utrzymasz i nic nie zapowiada aby sytuacja uległa poprawie. Masz kasę to ją inwestuj na przyszłość, czerp z tego korzyści,, ciesz sie życiem, ale nie wiąż się do tego bydła na stałe,  będziesz niczym pies przy budzie. Ja rezygnuję z bydła mimo maszyn areału, chęci do pracy, ekonomia wygrywa, a nie sentyment,  umiejętności czy przyzwyczajenie:(

Edytowano przez Pigmei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
13 minut temu, Pigmei napisał:

Ale podnieśliście ciśnienie w temacie :S

Pieniądze to nie wszystko ALE dla pieniędzy rzuciłeś wszystko i poszedłeś do pracy daleko od domu, pieniądze stanowią o być lub nie być dla większości tutejszych obywateli. Owszem w bydło możesz iść lecz raczej jako hobby bo rodziny z tego areału nie utrzymasz i nic nie zapowiada aby sytuacja uległa poprawie. Masz kasę to ją inwestuj na przyszłość, czerp z tego korzyści,, ciesz sie życiem, ale nie wiąż się do tego bydła na stałe,  będziesz niczym pies przy budzie. Ja rezygnuję z bydła mimo maszyn areału, chęci do pracy, ekonomia wygrywa, a nie sentyment,  umiejętności czy przyzwyczajenie

Przykre to co piszesz. To chcesz rezygnować z gospodarstwa ? Ile masz areału ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274

miewam ruznie i 15 dojnych . pracy wiadomo jak ci zona by cos pomagała w hodowli  to 20 krow mozna zyc tak ze kasy niebedziesz miał gdzie wydac . jaki jest twoj rejon jak jest mleczny i sa w miare  mleczarnie to mleko  jest i było najlepiej dochodową gałezią produkcji jak masz rejon ze za 3000 zł netto  znajdziesz prace na 40 godzin tygodniowo    to niema sie co zastanawiac  i uprawiac dopłaty . ja mieszkam 45 minut jazdy od Warszawy i te 3000 zł to jest iłatweo zarobić i nie łatwo  . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigmei    1868

Z gospodarstwa nie rezygnuję  z bydła schodzę i gdzieś za 1,5 roku stan będzie 0 sztuk mając wcześniej średnio 25-30 szt opasówki. ziemi uprawiam prawie 40 ha.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja jestem z Podlasia okolice Bielska Podlaskiego. 

1 minutę temu, Pigmei napisał:

Z gospodarstwa nie rezygnuję  z bydła schodzę i gdzieś za 1,5 roku stan będzie 0 sztuk mając wcześniej średnio 25-30 szt opasówki. ziemi uprawiam prawie 40 ha.

 

I w co będziesz dalej szedł ? Tylko uprawa ziemi . Masz kredyty ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigmei    1868

Czasowo w nic więcej poza uprawą ziemi, kredytów nie mam, oszczędności są,, całe gospodarstwo ogarniam sam.

Gospodarstwo z założenia to miejsce pracy z którego mam sie utrzymać, na drogie hobby mnie nie stać, ale... jak kiedyś zagram w totka i wygram mnóstwo kasy to spojrzenie na pracę będzie z innej perspektywy-  będzie głównie dla przyjemności,  to tylko takie złote myśli :D  punt widzenia zależy od punku siedzenia  ;)

Edit; Wracając do pomysłu hodowli to masz kilka ograniczeń, jedno to wymogi wzajemnej zgodności ,

drugie pogoda bo jak jest tak sucho jak w tym czy poprzednim roku to skąd i za ile weźmiesz brakującą karę dla zwierząt,

trzecie kto zajmie się inwentarzem podczas gdy Ty będziesz w pracy.

O parku maszynowym i późniejszych inwestycjach już nie wspominam, ręcznie wszystkiego nie zrobisz.

 

Edytowano przez Pigmei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274

pisał ze park maszynowy jako taki ma a na taki  areał narazie starczy a jezdzic do pracy a potem w domu zapieprz....  nietedy droga  kilka lat da rade ale jak tak chcesz  a jak sie zdecydujesz to ogarnij cielaki od dobrych gospodarzy  bo trzeba 2 lata czekac nim sie wycieli kupowac jałowki po 6000 tys 15 sztuk to 90000 zł  troche mozna tez kupic ale swoje wychowane to swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jałówki już mam .. mam 2 krowy starsze ncb , 2 krowy SM po ocieleniu z 2-ma jalowkami. Do tego 10 młodych jalowek 6-7 miesięcznych głównie sm x hf i jakieś bbxhf , hh itp oraz 4 Byki . Razem 20 sztuk i kobyla . W tej chwili wszystko chodzi po pastwisku , żona pilnuje tego i jej brat nam pomaga odpłatnie oczywiscie . Chłopak jest głuchoniemy i ma problem z pracą to zawsze u nas coś zarobi . Obiad zje za darmo a na wydatki swoje dostaje. Nie wiem czy czytaliście ale złożyłem wniosek na dotacje na młodego rolnika na zakup jałówek mlecznych 10 sztuk . Ale mogę zmienić to na mięsne zawsze. Stąd rozpocząłem temat o tym czy może lepiej postawić na mięsne bo wiadomo mleczne to masz stawać na warcie rano i wieczorem codziennie i nie ma że boli . Co do jalowek przy krowie a tych na sanolacu to kosmos. Te na sanolacu byly odpajane do 8-9 tyg mają w 7 miesięcy może 150 kg ( potem same pastwisko ) a te przy krowach SM ( jedna 100 procent z kartą , a druga matka RW a ojciec SM ) mają 4-5 miesiecy i pastwisko a ważą ponad 200 , grube duże ale po inseminacji hfami , ładne mieszance  .. od ncb cielak trochę mniejszy ale i tak pięknie rośnie . Co do maszyn to mam trochę tego . Planuje jeszcze kupić ciągnik taki około 100 koni , jakiś pług do tego i agregat oraz talerzowke by dzierżaw wziasc trochę . Mieć czym robić . Ale dzięki chłopaki za odpowiedzi . Bo przynajmniej mam jakieś rzucone światło . Sam widzę że aby rosło to trzeba albo trzymać przy mamce albo zadawać sporo różnych pasz. Narazie trzymamy na pastwisku ale zaraz będzie trochę kuku , siano jakies jest i ziarno owsa to może lepiej będa rosły zima niż teraz.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

Na opasówce to z 20 szt opasa trzeba mieć na okrąglo a nie wszystkiego razem bo ciężko bedzie kleić koniec z końcem. Ja zaczynam w to się bawić ale jako hobby podstawa to zboża kuku i rzepaki. Musi być ilosć by jakaś kasa była co innego 10 szt dojmych tu kasa co miesiąc. No i zwierzęta to łancuch u nogi o wakacjach zapnieć można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cielaki    2

Witam mam na sprzedaż 11 żarłaków rasy NCB,MM,HO waga byczków 120-150 kg wiek 4 miesiące cena od 1600 do 1900. Więcej info pod nr tel 721152950

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grant899    2

Witam, 

tak jak w temacie zastanawiam się nad hodowlą bydła mięsnego i chciałbym się zorientować czy jest tu ktoś kto prowadzi taką hodowlę w formie ekstensywnej i mógłby podzielić się swoimi doświadczeniem w tej kwestii. Czy warto się w to bawić?

Mamy w gospodarstwie kilkadziesiąt hektarów łąk TUZ( ok 90 ha) które są koszone raz w roku i ostatnio zacząłem się zastanawiać nad hodowlą na tym terenie byków rasy Angus. Podobno mają niewielkie wymagania żywieniowe oraz jako schronienie wystarczy im jakaś wiata zimą. Stąd mam kilka pytań.

1. Czy są problemy ze zbytem?

2. Trafiłem na artykuł gdzie ktoś napisał że się opłaca jedynie po uwzględnieniu dotacji, więc czy według was to prawda?

3. Jak długo taki byk rośnie aby go można było sprzedać?

4. Czy ma sens kupowanie młodych i sprzedawanie po odchowaniu czy opłacalne jest  tylko rozmnażanie stada?

5. Ile sztuk można ekstensywnie  hodować na 1 hektarze ?

Z góry dzięki za sensowne odpowiedzi na wszystkie lub wybrane pytania 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoda    535

Tylko mamki w tym przypadku. Kup z  10-15 i zobacz po roku czy na samej trawie i sianie zacielą się ponownie bo bez płodności interesu na mamkach nie ma. Nie zbyt jest problemem ale to żeby koszty Cie nie zjadły. Ale jak masz łąki to warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debrzyna    2031
2 godziny temu, Yoda napisał:

zobacz po roku czy na samej trawie i sianie zacielą się ponownie

Czyżby to miało wpływ Własnie u mnie w zeszłym roku od kwietnia do zimy żadna sie nie zacieliła ale winą obarczyłem byka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas od maja do listopada samo pastwisko, w zimie sianokiszonka+siano+ około kg paszy treściwej na szt i nie ma żadnych problemów ;) 

Edytowano przez KrowieBieszczady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łahcim    5
w tv słyszałem że w świętokrzyskim namawiają na chodowle jakieś rasy mięsnej właśnie na takich mało użytecznych terenach. Ponoć dają kasę na zakup pierwszych sztuk i zapewniają zbyt, ale nie wiem co i jak dokładnie i czy tylko w tamtym rejonie. Jakiś czas temu ze dwa razy w agrobiznesie o tym mówili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoda    535
4 godziny temu, debrzyna napisał:

Czyżby to miało wpływ Własnie u mnie w zeszłym roku od kwietnia do zimy żadna sie nie zacieliła ale winą obarczyłem byka 

Rozród to podstawa opłacalności. U nas są torfowiska i tereny zalewowe więc trawa jest jaka jest. Nie można odstawiać co roku 60-70% odsadów i mówić o opłacalności. Od 100 krów ma być minimum 85 inaczej szkoda się w to bawić. Rasa nie ma znaczenia chociaż z własnego doświadczenia wiem że angus i hereford ma najlepszą płodność. Oczywiście można trzymac krowy na kiszonkach cały rok, odstawiać 50% odsadków i upierać się że jeszcze coś z tego zostaje:)

Na samym sianie i trawie można miec dobrą płodność ale trzeba trochę tego przypilnować.

Edytowano przez Yoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197
Panowie pytanie z innej beczki,można w karetce samochodowej oczwysicie przerobionej odpowiednio jezdzic po cielaki? czy w razie kontroli sa jakiej problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez Cinkowski96
      Witam, zastanawiam się czy opłaca się kupić łuskarkę do orzechów o wydajności 50kg/h. I tutaj pytanie czy przy obecnych cenach opłaca się w to bawić? Ile może zostać z jednego kg orzechów wloskich? Oraz ile można wyłuskać przez godzine?
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez Odell
      Witam, noszę się z zamiarem wydzierżawienia kurnika 1000m2 z nastawieniem na tucz kaczek Pekin. Kurnik nie wymaga nakładów finansowych. I teraz najważniejsze pytanie, jaki jest zysk na szt. wstawiając broilery za swoją kasę oraz posiadając swoje zaplecze (słoma, maszyny). Oraz drugie pytanie, jaka obsada będzie najbardziej racjonalna na tym metrażu? Proszę o szczere wypowiedzi 
      Pozdrawiam 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj