mantas

czy hodowla bydła mięsnego jest opłacalna?

Polecane posty

sydney    32

limousine są bardzo opiekuńczymi matkami i nieraz może być z tym problem bo bardzo chronią swoje młode. Mój dziadek dostał pierwszą lekcję właśnie przy pierwszym porodzie (krowa lizała cielaka i podgryzała mu ogon to dziadek postanowił dać jej lizawkę no i gdyby nie było mnie w pobliżu skończyłoby się bardzo źle żeby nie powiedzieć tragicznie. Co do wycieleń to też jest różnie, raz na kilka porodów zawsze jest jakiś ciężki, ale to jest u wszystkich ras.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek1975    1396

To kolega z tym trafił że LM to najłagodniejsza rasa. Z moich doświadczeń i obserwacji wynika że jest wręcz odwrotnie to rasa o mocnym charakterku . Simental to się zgodzę chodzi też się trafi jakiś gagatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Tak jak mówisz. Chyba najłagodniejsze to są herefordy(chociaż byłem świadkiem jak całe stado zadeptało psa, który wpadł do nich na łąkę), tylko że nie bardzo jest na nie popyt, ale jak się skrzyżuje hereforda z limuzynkiem to wychodzi naprawdę bardzo fajny towar , szybko rośnie(ok10-15% lepsze przyrosty niż czystorasowy limousine) i ładnie wygląda no i kupcy nie narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mówiąc że jest łagodna mialem na myśli łagodność w stosunku do zaufanego opiekuna (rolnika czy pracownika) bo tak słyszałem od hodowców tej rasy, co innego jeśli chodzi o osoby obce, nowo nabyte jalówki/byczki oraz czas wycielen i odchowu cieląt. Poprostu są opiekuńcze i nieufne :) ooo ale mi się napisało :D

 

Dla mnie hodowla bydła to jedyną alternatywą. Dziadek zbierał z 3 ha tylko 6 ton pszenżyta :o naprawdę nie kłamie. Od kilku lat sieje się tylko owies bo nic innego nie sypie tu dobrze. A niby ziemia 4 klasy. Za to pastwiska były bardzo dobre i obfite że tak powiem. Troszke dbałości i naprawdę dużo siana się zbierało. Tylko jak dziadek przeszedł na emeryturę to już mu się nie chciało bawić w mleczne i sprzedał krowy, a pastwiska przerobił na orne. Tylko w hodowli bydła widzę perspektywę bo to albo się sprzeda odsadka albo przytrzma i potem sprzeda jako dużego byka, a to jałowke. Zawsze coś. Zasadze trochę ziemniaków i zasieję trochę zboża a resztę przerobie na pastwiska i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PREZES91WLKP    11

Jeśli chcesz się nastawić tylko i wyłącznie na ekstensywny chów bydła mięsnego to polecam limousine mogą przez cały rok chodzić na dworze,a z simentalem już troche gorzej,ale znowu tutaj simental wygrywa tym że jest to naprawde bardzo łagodna rasa,liomusine jak dobrze cowany to niby też ale tylko do pierwszego wycielenia,jak ma już cielaka przy sobie to jak by szału dostała,zaobserwowałem to na sowim przykładzie i dlatego ja osobiście zdecydowałem sie na simentala,chodżby z tego względu że nie mam możłiwości na ekstensywny chów bydła.


KPK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek1975    1396

Tak jak mówisz. Chyba najłagodniejsze to są herefordy(chociaż byłem świadkiem jak całe stado zadeptało psa, który wpadł do nich na łąkę), tylko że nie bardzo jest na nie popyt, ale jak się skrzyżuje hereforda z limuzynkiem to wychodzi naprawdę bardzo fajny towar , szybko rośnie(ok10-15% lepsze przyrosty niż czystorasowy limousine) i ładnie wygląda no i kupcy nie narzekają.

Sydney z tą krzyżówką to masz rację, 6 km ode mnie ma jeden właśnie taką krzyżówkę 75% LM i 25% Hereforda byłem u niego aby kupić jałówki tylko miał tylko 3 szt.

Krowy miał naprawdę piękne nie które miały białe łatki na czole pozostałość po herefordzie na moje oko warzyły po 700 i lepiej kg. Na prawdę pierwszy raz widziałem takie krówki , mówił że nawet lepiej że mają trochę z herefordów bo są spokojne a cielaczki były śliczne. Tak że taką krzyżówkę polecam z samego wyglądu, VBOX33 pomyśl o takiej krzyżówce zdaje się że hereford jak i LM są rasami nadającymi się do chowu ekstesywnego. i przyrosty byś miał zadowalające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiecie panowie. Dla mnie głównym czynnikiem jest łatwość wycielen bo nie ukrywam że nigdy nie uczestniczyłem w cieleniu się krowy(jeśli była konieczność interwencji) i trochę się boję że coś pójdzie nie tak i stracę i krowę i ciele. Wiadomo nawet limousine mają problemy ale pewnie zdarzają się rzadziej niż u innych ras :) SYDNEY a jak u tej krzyżówki z cieleniem?? I jak sadzicie lepsze by była mieszanka krowa limousine byk herdford czy odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Jeżeli chodzi o porody to limousine i hereford cielą się podobnie łatwo, a hereford nawet łatwiej. Obie rasy są rasami średniego kalibru i dość wcześnie dojrzewają. Z praktyki powiem że z porodami u herefordów nigdy nie było kłopotu a z limousine różnie bywa. Herefordy dużo bardziej łagodne. A co do krzyżowania to tylko matki hereford: łatwość wycieleń, mleczność, łagodne usposobienie. Byk natomiast przenosi cechy umięśnienia i budowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Dzięki za podpowiedzi :) a teraz troszke inne pytanie jak myślicie czy karmienie ich sianem, ziemniakami i woda wystarczy? Nie chce żeby się zatuczyly bo wtedy ani nie chcą zaląpac ani wycięlic i jest ogólną kicha :D a i czy można krowa dawać śrut z owsa np z kartoflami lub sama co jakiś czas dla urozmaicenia? Chodzi tu o karmienie zimowe bo od wiosny przez jakieś 6 miesięcy będą na pastwisku :) wiem że nie ten temat ale znów mnie zablokuje mod więc wolę tu spytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Wracając do tematu-krowy 50% hereford/50% limousine i kryte bykiem 100 limousine. A co do karmienia to krowom wystarczy siano. sianokiszinka i słoma bez żadnej śruty, oczywiście lizawki. Dokarmiać śrutą tylk cielęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A koledzy powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz. Bodajże SYDNEY pisał że mieszanka hereford i limousine daje cieleta o przyrostach o 10-15% lepszych niż rasowe limo a czy te proporcje dotyczą odchowu cieląt przy matce czy opasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

O i panowie powiecie mi jak bydła rasy hereford znoszą zimno?(temperatury do -5 a także większe mrozy). Bo nie ukrywam że wiat i różnych szop jest pod dostatkiem a to znacznie zwiększyło by moje możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek1975    1396

@VBOX

Bydło tej rasy śmiga dobrze po mrozach w zimę. Znajomy ma i wiatę ma obitą blacha ale jest otwarta cały czas żeby mogły chodzić po wybiegu. Ma około 30 matek. Tak że śmiało możesz trzymać nawet lepięj znoszą trudne warunki atmosferyczne od Lm, wiem bo widzę jak przejeżdżam to wszystkie stoją na śniegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

tak to prawda, -25 a one śpią na śniegu, jedyne czego nie lubią to przeciągi i wiatr. Do wycieleń lepiej zabrać krowę do osobnego kojca gdzie jest trochę cieplej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Co do wycielen to słyszałem że nawet lepiej się cielą na pastwisku jak myślicie to prawda? :) oczywiście jak jest ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Zawsze lepiej jest mieć poród pod kontrolą, jak jest wszystko dobrze to na pastwisku ocieli się bez kłopotu, ale zawsze mogą pojawić się jakieś komplikacje np. nieprawidłowe ułożenie płodu, ciężki poród, wyparcie macicy i wtedy na pastwisku robi się duży problem jak pomóc krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tak tak wiem ale mi chodzi o sam fakt że krowy łatwiej cielą się na pastwisku :) u mnie w okolicy jest taki ,,mit"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba552    0

Witam ,jestem tutaj nowy ....

 

 

 

Chciałbym was prosic o pomoc . Chce spróbować założyć hodowle była mięsnego ,na początek myślałem kupić z 5 byczków i spróbować lecz nie mam za duzo o tym pojęcia , można powiedzieć ze jestem lajkiem .Mieszkam na wsi i wiem co to jest uprawa , hodowla itp. ale nie wiem nic o hodowli była mięsnego ponieważ tym sie nie zajmowałem ...

 

 

 

Moje pytania?

 

1.Ile rośnie taki byczek do stanu w którym można go sprzedać

 

2.nakład finansowy aby utrzymać byki (jak w temacie około 5 na początek)

 

3.system żywieniowy(co i ile)

 

4.ile można zarobić (wiem ze ceny sie wahają) przy 5 byczkach , nie chodzi mi o góry pieniędzy ale o realny zarobek

 

5.Czy je paść w zagrodzie(wybiegu), jaka powierzchnia wybiegu

 

6.może jeden byk+ memka(nie wiem jak sie nazywa) do rozrodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

Ile rośnie zależy od zywienia. Jak dobry byk to ok 18 msc powinien mieć 750 kg wagi. Cena dobrego cielaka ok 1700 zł obecnie , nawet wiecej. Zysk zależy od kosztów , koszty od zywienia itp. nie da się tego określić jednoznacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

nie chce zakladac nowego tematu wiec zapytam tu: macie jakies pomysły lub sprawdzone metody jak przewiez bydlo ( jałowki) na duza odleglosc bez specjalistycznej przyczepy?? W gre wchodza przyczepy podpinane do samochodu lub samochody ale samochod to noze byc zly pomysl co sadzicie?? nie mam pomysłu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursuss    16

a jaka dokładnie ilość, wiek, masa i odległość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

nie duża ilość. 2 sztuki. odległość to minimum 700 km :( myślałem o samochodzie typu fiat dukato ale nie wiem czy to dobry pomysł bo przecież na taka odleglosc to musi byc zapewniona dobra wentylacja :( no i to jest tez stres dla zwierząt

 

masa to minimum 650 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dentka17    5

Weś przyczepe do koni ( koniowóz) i zaczep do auta. To najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez Cinkowski96
      Witam, zastanawiam się czy opłaca się kupić łuskarkę do orzechów o wydajności 50kg/h. I tutaj pytanie czy przy obecnych cenach opłaca się w to bawić? Ile może zostać z jednego kg orzechów wloskich? Oraz ile można wyłuskać przez godzine?
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez Odell
      Witam, noszę się z zamiarem wydzierżawienia kurnika 1000m2 z nastawieniem na tucz kaczek Pekin. Kurnik nie wymaga nakładów finansowych. I teraz najważniejsze pytanie, jaki jest zysk na szt. wstawiając broilery za swoją kasę oraz posiadając swoje zaplecze (słoma, maszyny). Oraz drugie pytanie, jaka obsada będzie najbardziej racjonalna na tym metrażu? Proszę o szczere wypowiedzi 
      Pozdrawiam 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj