mantas

czy hodowla bydła mięsnego jest opłacalna?

Polecane posty

kombinator18    18

Malopolskie u mnie za podatek z pocałowaniem reki wydzierżawią.

Dokładnie to Niepolomice pod Krakowem.

U nas są bardziej prosperujące dziedziny w które można wejść niż nie pewne rolnictwo.


DROGIE HOBBY - ROLNICTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alvvaroo    0

Koszą dla dopłat- takich powinno się tępić.

A co mam robić innego z ziemią 4 klasy ? Tytoń hodować ? buhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeonOr    1

A propo tytoniu, jak bym miał tyle ha ornego to 20 ha tytoniu mógł bym sadzić(1/3 jako płodozmian), a resztę na paszę. Od 2 lat chodzę po wszystkich sąsiadach żeby mi sprzedali lub wydzierżawili chociaż kawałek. Gmina nic nie ma w swoich zasobach a ANR sprzedała wszystko rolnikom z marszałkowskiej, albo sprzedaje obciążone dzierżawą do 2015, więc po co mi taka ziemia której nie mogę obrabiać. Na szczęście dogadałem się z jednym rolnikiem i mi odstąpił 5ha i mogę ruszać z hodowlą.

 

Mam tylko jedno pytanie czy trzymając 10 krów na 1ha pastwisku to nie zdewastują łąki w takim stopniu że nic nie będą miały do poskubania. Dodam że to jedyny kawałek na którym mogą chodzić luzem, bo świeżą trawę będę musiał dowozić z łąk oddalonych o kilka kilometry. A może trzymać w wiacie przy domu ? Oczywiście bez wybiegu.

 

Sorka za odpowiedz na post pod postem.

Edytowano przez andrzej2110
Cytowanie poprzedniego posta

KUBOTA M6040 2 sezony zaliczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafftti    32

Na hektarze to będziesz miał łyso jak na klepisku ale to i tak lepsze wyjście niż trzymanie w wiacie. Będą miały trochę ruchu i w ogóle fajniej się przy nich robi w hali to będziesz hodował jak roślinki :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeonOr    1

Tak źle i tak nie dobrze. Ale lepsze wyjście to i tak łąka, a do tego sadzawka jako wodopój i trochę drzew jako cień.


KUBOTA M6040 2 sezony zaliczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    499

Moim zdaniem więcej trawy byś wycisnął z tego hektara kosząc to niż wypasając bydło. Trawę stratują , wyżrą co do joty i tyle tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeonOr    1

Dla tego pytałem się co lepiej, bo mam też wiatę 300m2 tylko nie było by wybiegu. A zwierzęta lubią trochę ruchu i ten 1ha mam blisko domu tylko przez ruchliwą drogę, pozostałe łąki są większe ale daleko i obawiam się kradzieży lub wandali którzy potrafią zniszczyć ogrodzenie. Jak by udało mi się rozchodować do większego stada to jest stare, zapuszczone pastwisko które bym zagospodarował ale to już kilka kilometrów od domu to i w ogrodzenie musiał bym zainwestować większe pieniądze.


KUBOTA M6040 2 sezony zaliczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafftti    32

Jeden hektar Cię nie zbawi, a zwierzaki będą miały wygodę. Ja mam ogrodzone ok 1 ha siatką leśną ze starymi jabłoniami i sporym stawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario3004    0

Tego hektara nie musisz kosić, przegrabiać, prasować a krowy wygolą ruń i się najedzą a dopłata jest. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak nastawimy się wszyscy na hodowle bydła opasowego to nie zastanawia was fakt ze po dwóch latach może być drastyczny spadek cen za kg????? może tak się stać ze bydła opasowego będzie nadmiar i ceny poletą na dół bo będzie wysyp wołowiny i ceny poletą na łeb na szyje w moim rejonie każdy likwiduje świnie , chlewnie przerabiają na pomieszczenia dla bydła przecież to jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marian892    10

Niestety takie jes polskie rolnictwo. Tak jes ze wszystkim. Ciekawi mnie tylko co faktycznie będzie może nie za 2 lata ale gdzieś tak za 3. Znowu będą przerabiać na świnki bo bydło będzie za 4 zł. Koledzy hodowcy ROZWAGI i przemyślenia całej sprawy, ceny teraz są ok bo Turek kupuje a co będzie jak przestanie brać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze kolega marian892 myśli podobnie tak jak ja dokładnie koledzy hodowcy rozwagi przez taki chory system niektórzy mogą zakończyć karierę rolnika najgorsze jest to przestawianie produkcji z roku na rok na coś innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaguar235    5

w dzisiejszych czasach i obecnych cenach najlepiej mieć dwie gałęzie produkcji wtedy jak jedna produkcja przynosi straty to druga może przynosić dochody a za rok może być odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sirKonrado    8

za 3 lata kase bedą robić ci co swinie pędzą i pózniej zoowu booom na świnie i likwidacja opasów..a tak przy okazji to zostanie 1tys na czysto z opasa?a z tucznika 20 pln?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnych cenach opasów to myślę ze około 1000zł zostanie ale musisz co najmniej dwa lata czekać aż to urośnie wiadomo przy większej ilości opasów jest jakiś interes ale przy jednej czy przy kilku sztukach to szału nie ma a na temat tuczników się nie wypowiadam bo na razie jest tragedia aczkolwiek już nie raz była w Polsce świńska górka i wiara przetrwała bo znowu zboże nie było takie drogie i koncentraty a dzisiaj to świnie lepiej wypuścić do lasu a zboże sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateo013    0

Ja mam LM ponad 60 sztuk sianokiszonka moze nie istniec tylko siano sloma i kukurydzy do oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AWEJ    0

napiszcie mi proszę kalkulacje kosztów żeby zostało 1000 zł zysku z opasa ? ciekawi mnie jaszcze skąd bierzecie materiał do hodowli. mam 2 kolegów co mają opasy jeden ma kilka krów i od nich cielaki i resztę dokupuje, drugi kupuje wszystkie ale około 1 roku odchowane ,jak im powiedziałem że czytałem na forum że mają po 1000 zł na czysto znacząco pukali się w czoło .byłem hodowcą opasów na bazie cielaków od własnych krów i trochę kupionych ,żeby mieć dobry materiał tylko inseminacja rasami mięsnymi co spowodowało braki w odbudowie stada krów do tego stopnie że o mało nie skończyłem z produkcją mleka ,dokupywanie krów dobrych nie ma sensu jeśli nie służy rozwojowi stada mlecznego , .dokupywanie krów aby krowa doprowadziło do skundlenia stada spadkiem wydajności że cielaki wypiły wszystkie mleko a do mleczarni nie było co oddać .może kilka lat temu była niższa opłacalność ale nie wierzę że dziś jest i 1000 zł na czysto


Nie żyję po to żeby pracować , pracuję po to aby żyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafftti    32

Nikt Ci na siłę tego udowadniał nie będzie. Każdy ma inny system hodowli inne koszty i inne zyski. Jeżeli chodzi o to że za dwa lata będzie dużo wołowiny na rynku to nie musi oznaczać że zaraz będzie klapa z ceną. Jeżeli będziemy mieli dobrą wołowinę to zachód ją wykupi. Nie będą szukać po rumuniach i tak dalej tylko skupią się na handlu z Polską. Tak naprawdę to zwiększenie produkcji wołowiny jest jedyną szansą na hodowlę w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

@AWEJ to powiedz za ile średnio byka sprzedawałeś???


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacekw1224    1

Ja w grudniu i styczniu sprzedałem byki ok 760 do 810 kg za średnio 5,5 tyś za sztukie :) a cielaki 2 lata temu kupowałem wtedy po 700- 800 zł wiec myślę że po 1000 zostało tym bardziej że 1,5 roku rosły na tanim zbożu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że jeśli ktoś ma dużo swojego zboża kukurydze sieje na kiszonkę i do tego są jeszcze łąki to wtedy koszty produkcji są mniejsze jeśli ja miałbym kupować zboże sianokiszonkę po 70-80zł za balot to nie hodowałbym opasów bo wtedy zarobek byłby praktycznie zerowy ja do bydła to kupuje tylko koncentraty i wiadomo ponoszę jakieś koszty na wyprodukowanie paszy dla opasów oraz kupuję cielęta wszystko na temat więc tak jak u mnie przy obecnych cenach opasów zostaje mi około 1000zł z jednej sztuki na czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AWEJ    0

nie chowam byków już 8 lat ale biorą ode mnie sąsiedzie do chowu dlatego interesuje się tematem .musiałem dostosować produkcję do gospodarstwa zostały krowy mleczne .ale 1000 zł zysku to rentowność 20 % wież mi niema tak słodko


Nie żyję po to żeby pracować , pracuję po to aby żyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez Cinkowski96
      Witam, zastanawiam się czy opłaca się kupić łuskarkę do orzechów o wydajności 50kg/h. I tutaj pytanie czy przy obecnych cenach opłaca się w to bawić? Ile może zostać z jednego kg orzechów wloskich? Oraz ile można wyłuskać przez godzine?
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez Odell
      Witam, noszę się z zamiarem wydzierżawienia kurnika 1000m2 z nastawieniem na tucz kaczek Pekin. Kurnik nie wymaga nakładów finansowych. I teraz najważniejsze pytanie, jaki jest zysk na szt. wstawiając broilery za swoją kasę oraz posiadając swoje zaplecze (słoma, maszyny). Oraz drugie pytanie, jaka obsada będzie najbardziej racjonalna na tym metrażu? Proszę o szczere wypowiedzi 
      Pozdrawiam 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj