Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
bibi    2

Czy można dopuścić samicę, która wykociła się 4 tygodnie temu? Nasza samica miała pierwszy raz króliki - 9 sztuk, ale został tylko 1 :/ Nie przez choroby, tak, więc o to spokojni jesteśmy. No i teraz chcielibyśmy ją szybko dopuścić, żeby mieć więcej sztuk.


Przepraszam za brak polskich znakow!

Nie ogarniam... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setik    556

Czytałem że najlepiej dopuścić samicę w ok. 23 dniu (czyt. 3 tydzień) po wykocie ale nie jestem pewny w stu procentach ale na pewno 20-ty któryś. Ponoć najlepiej się ją zakaca ale bynajmniej ja tego nie stosuję bo nie hoduję królików na skalę przemysłową tylko dla siebie, więc wole poczekać te 3 miesiące (odsadzam w wieku 2 miesięcy i miesiąc albo później wpuszczam samicę do samca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChudyxD    16

Ja to słyszałem ze na 14 dzień po wykocie dobrze jest zapładniać bo jest większa skuteczność. Samica bardzo często chce samca jest dużo dni w które można trafić ze się zapłodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi    2

Dziękuję :) Też byśmy normalnie poczekali, ale mamy tylko jedną samicę :/ no i chcemy mieć szybciej króliki dla siebie


Przepraszam za brak polskich znakow!

Nie ogarniam... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byk1995    6

Witam. Jak się nazywa choroba którą króliki mają w uszach (takie czerwone strupy ) i jak ją zwalczać . Słyszałem że zwykłym olejem roślinnym można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setik    556

Świerzb uszny, potocznie parch. Kiedyś czytałem że najlepiej go zwalczyć środkiem o nazwie Biodylon (powinien być u weterynarza) lub olejem roślinnym, troszeczkę im wlać do uszu, poruszać nimi a króliki resztę roboty zrobią same, a mianowicie porozdrapują strupy i olej zacznie działać.

 

Pamiętaj że to choroba zakaźna u królików. Ponoć przytrafia się ona królikom z dużymi, długimi uszami. Po części chyba to prawda bo ja osobiście hoduję rasę kalifornijską i mają ona krótkie uszka i nie przytrafiła im się ta nieprzyjemna choroba a dziadek hoduje parę mieszańców o uszkach dłuższych i większych o pare cm to u nich dość często parchy występowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byk1995    6

Dzięki za odpowiedź. Ja słyszałem że ta choroba bierze się przez to że króliki trzymamy za uszy np. przy podnoszeniu. A ten królik przy którym zauważyłem tę chorobę wcale niebył chwytany za uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChudyxD    16

Kup iwermektye u doktora i podaj podskornie 4 ml na 10 kg czyli 5 kg 2 ml, kup olej parafinowy i rozrob go z iwermektyno w stosunku 2:1 czyli 4 ml oleju i 2 ml iwermektyny i smaruj uszy tym roztworem ale najlepiej jest patyczkiem i nie jedym zeby nie roznosci tego znow :) u mnie to pomoglo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mozna. Przynajmniej ja tak robie i nic krolika nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz820narew    7

Witam szukam królikow do chodowli na mięsa dolnyśląsk jesli ktoś ma to prosze o kontakt krzysztof.tmr@gmail.com lub na priv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek4    2

Michal456, pytałeś o żywienie królików kiszonką. Można to robić, ale kiszonka musi być naprawdę dobrej jakości. Taka żeby ładnie pachniała, jak ogórki kiszone albo kiszona kapusta. Nie zgniła, bo króliki mają szczególnie wrażliwy przewód pokarmowy. Trzeba też bardzo ostrożnie wprowadzać npwą paszę. Po odrobince w ciągu tygodnia. (Sam nie stosuję kiszonek. W lecie zielonkę i siano z koniczyny, a w zimie siano). Artykuł na temat kiszonek napisał na srokaczu Adam Malczyk

http://srokacz.pl/168-kiszonki_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek4    2

Świerzb uszny to roztocza (robaczki) drążące kanały w skórze. Przechodzą z królika na królika nawet w czasie krycia, albo z brudnej klatki. Biodylon już nie jest produkowany. Iwermektyna nie jest co prawda przeznaczona dla królików, ale działa. Z zastrzeżeniem dokładnego odmierzenia dawki 0,1 ml na kg wagi ciała królika. Przedawkowanie może spowodować śmierć, niepłodność. Brrrrr! Nowoscabin z apteki też działa, ale pani mgr boi się wziąć banknot, aby się nie zarazić od kupującego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChudyxD    16

Witam kupiłem samice pod koniec czerwca miała 6 miesiecy przyjęła samca i czekałem aż się okoci a tu nic -,- później dopuszczałem samca do niej a ona nie chciała tupała i gryzła go aż w końcu przyjęła po 3 tyg mordowania jej. Ale dla pewności po pierwszym stosunku dopuściłem po 30 minutach jeszcze raz i przyjęła na drugi dzień tez przyjęła i na trzeci tez przyjęła wiec co z nią może być? dodam ze z druga samica jest to samo. Proszę o rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizacja    0

Miałem podobnie wiosną , jedna z młodych samiczek unikała samca , w końcu po ok13 dniach dała się pokryć , następnego dnia dopuściłem ja drugi raz , wszystko odbyło się "książkowo ", ale potomstwa z tego nie było ( ? )

Dałem jej drugą szansę , urodziła 14 młodych z czego 11 wychowała .

Z pierworódkami często są jakieś problemy , jak nie przy kryciu to przy odchowaniu osesków , jedyne co mi przychodzi do głowy to pytanie , czy samiczki które kupiłeś nie były nadmiernie utuczone ?

Edytowano przez wizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChudyxD    16

Były tłustawe ale granulek się ograniczyło i schudły, przy kupnie hodowca kazał szybko zakacac bo będą tłuste i nie zakoce i będzie moja wina i chyba wcisnol mi to samice a ja głupi kupiłem . ma 95.5 pkt wiec okazyjna sztuka. Co mam teraz z nią zrobić dopuścić znów do samca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kortez    0

Witam

Problem tkwi w tym iż samic w wieku 6 miesięcy się NIE DOPUSZCZA BO SĄ ZA MŁODE.Niby przyjmują samca ale jajniki nie są wykształcone i nie uda się ich zakocić więc koledzy dajcie im trochę czasu i spokoju a wszystko będzie dobrze.Ja miałem podobnie z belgami i powiem wam , że bez problemu udało mi się je zakocić dopiero po skończeniu 8 miesiąca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizacja    0

Olbrzymy Belgijskie to rasa późno dojrzewająca i tu masz rację , ale jeśli to króliki ras średnich ( a do tego tzw ras brojlerowych ) , to te osiągają dojrzałość płciową bardzo wcześnie , w wieku 4-5 miesięcy mogą być włączone do stada podstawowego i użytkowane rozpłodowo

 

>>> ChudyxD

 

Dopuszczać , po to kupiłeś rasowe z wyceną żeby się od nich dochować potomstwa ; )

Jeśli są za tłuste., hodowcy królików rasowych karmią swoje wystawowe sztuki bardzo dobrze żeby się ładnie prezentowały , przestaw je na siano i zielonki , możesz tez zapewnić im więcej ruchu ( duża klatka , albo wybieg )

 

Pozytywny wpływ na rozród ma wcześniejsze karmienie nacią albo korzeniem pietruszki

Edytowano przez wizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuba900115    0

 

wizacja masz rację, że duży wpływ na rozród ma podanie królikom pietruszki oraz, że hodowcy karmią swoje króliki aby dobrze wyglądały jednak to nie wszystko, ponieważ króliki na wystawie są oceniane także z budowy ciała więc każda rasa charakteryzuje się inną budową także jeśli będzie zbyt tłusty dostanie mniej punktów, więc na nic mu się zda tuczenie przed wystawą zazwyczaj hodowcy tuczą króliki, żeby ukryć ich wady wrodzone czy wady w budowie szkieletu po czym sprzedają  je początkującym, niedoświadczonym hodowcom. Jeśli ktoś decyduje się na rozpoczęcie hodowli zaczynając od konkretnej rasy dobrze jest się z nią wcześniej zapoznać i wiedzieć na co zwracać uwagę przy zakupie stada podstawowego. Sam zajmowałem się hodowlą królików rasy "Baran Francuski" jednak od czasu kiedy pracuję za granicą, mam w PL tylko parkę na własne potrzeby. W karmieniu królików bardzo ważną rolę odgrywa siano i świeża woda, których powinno być po dostatkiem. W swojej hodowli stosuję odpowiednią profilaktykę i jeszcze nigdy króliki mi nie zachorowały...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simsones    106

Witam i proszę o poradę mianowicie dzisiaj rano wypatrzyłem u kilku królików że mają takie bąble nad oczami napuchnięte uszy i czerwone pyszczki nie mają apetytu .Co to za choroba jak sobie z tym poradzić o ile można sobie z tym poradzić czy tylko może pomóc "" :( doktor pałka"" .Za każdą poradę z góry dziękuję  . :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Mati2812820
      Witam. Mam takie pytanie: Czy można dawać trawę królikom, którą się cięło kosiarką spalinową? Czytałem o tym na różnych forach i jedni mówili, że tak, a inni że nie... Dawał ktoś z Was kiedy swoim zwierzątkom siano po takiej kosiarce i czy one po nim nie zdechną ze względu na zanieczyszczenie spalinami, itp.?
    • Przez Kafar_13
      Witam,
      interesuje mnie zakup królików w w/w wadze.
      oferty z łódzkiego.
      Płace 5,5-6zł/kg
       
      kontakt: kafar_13@op.pl
      GG: 10884250
    • Przez MlodyRolnik32
      witam posiadałem do wczoraj 19 królików dziś rano jeden zdechł nie wiem od czego powiedzie mi może daje im pszenice wode sianko mlecz i nieraz koniczyne narwe
      prosze powiedźcie mi od czego mogo zdychać
    • Przez Polak1002
      Witam mam problem z samicą gdyż ma zaledwie rok i 2 miesiące i pojawia się problem gdy ma się kocić.
      Gdy miała się kocić pierwszy raz wykociła się tydzień po terminie i porzuciła, za drugim razem wszystko odbyło się jak należy i teraz za trzecim razem znowu powturzył się pierwszy przypadek. Czy ktoś z was miał taki problem? Co jest nie tak?
    • Przez Tomek1215
      Witam.
      Proszę o radę.
       
      1.Mam samicę Baran Francuski w wadze 4.20kg.Nigdy nie była jeszcze dopuszczana.
      Ona jest strasznie agresywna,(tupie nogami itd.)czy ona może mieć ruję i chce do samca???
      Samiec ma 3,60kg to chyba jeszcze za mały na krycie????
      Od jakiej wagi minimum mogę kryć samice rasy Baran Francuski i ile musi mieć samiec minimum?
       
      2..W jakiej wadze minimum można kryć samice rasy Kalifornijskiej(moje mają wagę 2,5kg????
      I jakim samcem....chodzi mi o to że z jaka rasą kryć najlepiej(wiem że z kalifornijską)j,ale z jakimi jeszcze bo z tymi dużymi jak Olbrzym srokacz i Baran Francuski to chyba nie???
       
      3.Zamieniłem się królikami z innym hodowcą,wziąłem od niego samice Francuską w wieku ponad rok i samice Olbrzym srokacz też ma ponad rok.
      Dopuściłem Francuska już 2 raz i ona dalej nie jest kotna.
      A Olbrzym Srokacz za 2 dopuszczeniem załapała i miała tylko 2 króliki.
      Czyżby gościu wcisnął mi kit.....bo wiedział że samice mają problem z dopuszczeniami???
      Co może być powodem tego,że Francuska nie może zajść w ciążę,a Olbrzym Srokacz miała tylko 2 króliki po 2 dopuszczeniu dopiero załapała???
       
      Proszę o poradę z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj