Praca w niedzielę

[Gość lukejro]

A mi żal tych ludzi co zapieprzają od świtu do zmroku przez 7 dni w tygodniu.... Co to za życie żeby nie mieć chociaż jednego dnia dla swoich bliskich i na odpoczynek.... 

[Gość]

 A są tacy ? Może odpoczywają co 8 dni B) ?

[Gość lukejro]

Chyba co 365 dni.... hhehehe

[Gość]

A ja w kościele nie byłem. Ale uszanuję Wasze uczucia religijne,będę sobie po cichutku kosił trawę wokół domu.

 

Ooo , jak miło z Twojej strony B) . Kosiarka pewnie spalinowa 64dB ?

 

[stefan8244c2 9]

Ja w niedzielę robię tylko w żniwa i siano. Dzisiaj święto duże ale nie wiem czy nie pojadę łąki przewrócić pająkiem pogoda jest ale planuję jutro zebrać 1.5ha

[Runder 16]

Ja podobnie w Niedzielę tylko żniwa I to dopiero po sumie  :rolleyes:

[AleksanderX 522]

do kościoła to wy na pewno jeździcie autami a co to za roznica jak pojeżdzicie w niedziele ciągnikiem po łące

[B3Agro 91]

No niby nie niedziela więc lecę pryskać pszenicę...plan na dzisiaj - 3 x 2500L

[Gość]

A jutro pewnie do banku

[Gość]

A gdzie tam - Jutro mu opryskiwacz licytują i jak dzisiaj nie opryska to już później nie będzie czym :rolleyes:

[jacek3773 230]

jak mówili dziadkowie ,, niedzielna praca w g... się obraca>> no chyba że siła wyższa

[soltys48 19680]

Nie  sądźcie a nie  będziecie  sądzeni 

Pilnujcie  swojej d*py  , a nie  zazdrościcie innym że  mają dużo  ha i nie  mogą  sie  obrobić .

Ktoś  chce  robic - to niech  robi  , inny chce leżeć- to niech leży .

Człowiek ma  wolną  wolę , kim  jesteście żeby  mu  ją  odbierać  

Święta racja!!!!

[jakobek 4]

Wystarczy zaplanować sobie tak tydzień aby nie pracować w niedziele wyjątkiem mogą być żniwa, pewnego razu myłem auto ojcu w niedziele był upał tato się uparł to umyłem gdy zobaczyłem pękniętą przednią szybe powodem była użyta zimna woda. Od tego czasu wyleczyłem się z prac niekoniecznych w niedziele.

[B3Agro 91]

2 x 2500L zrobione w pszenicy i plan nie wykonany do końca bo rosa. Czasami są takie sytuacje że nie da się czekać. Terminy , zaplanowane inne prace , większe areały , konieczność oprysków w nocy....można by wymieniać jeszcze długo. A takie ocenianie innych jest co najmniej dziecinne. Nie robicie zakupów w niedzielę , nie chodzicie do kina,restauracji....? Tam też ludzie racują w niedzielę.

 

widzę że z tymi aureolami to większość z was może się w bramy niebiańskie nie zmieścić .

A gdzie tam - Jutro mu opryskiwacz licytują i jak dzisiaj nie opryska to już później nie będzie czym :rolleyes:

     o mnie i mój opryskiwacz się nie martw. Ale widze że chyba coś cię musi boleć. No nic , jakoś trzeba z tym żyć.....

A jutro pewnie do banku

Jutro do banku? Nie bardzo rozumiem żart....ale faktycznie jutro muszę konto sprawdzić bo przelewy powinny wejść na konto:) 

[Gość]

Się nie martwię ,tylko współczuć mogę . B)  No boli Mnie - lewy bok od leżenia dzisiaj , chyba przekręcę się na prawy . B)  Za jakiś czas zrozumiesz że na koniec i tak po podobnym kawałku ziemi dostaniemy :rolleyes: .

[B3Agro 91]

Aha...to Ciebie martwi to że Ty leżysz a ja musze robić...Nie ma strachu , rano zrobiłem grykę później świętowałem z rodziną - tzn zabrałem rodzinę na obiad do restauracji i spędziliśmy wspólnie czas a wieczorem prysnąłem część pszenicy. Jutro i w sobotę dokończę a w niedzielę jadę na tydzień do Sopotu - wtedy sobie odpocznę.

 

 

Każdy ma inny sposób - ja sobie nie wyobrażam przeleżenia całej niedzieli czy innego święta....rowery,motor,rodzina,restauracja,znajomi... - ja tak wolę spędzać czas a nie leżeć odłogiem. Inna sprawa że w ciągu tygodnia też miewam dzień wolny jak nie mam zajęcia w gospodarstwie - teraz rzadziej ale już zima to kilkumiesięczny urlop spędzony z dzieckiem i na gotowaniu "obiadków" żonie . Taki urok bycia rolnikiem.

[Gość]

Litości , bo z zazdrości pęknę . Ale jaja . :lol:  A Ja wolę wolne w święta , i jak żona Mi gotuje , a bara -bara spontanicznie  , a  nie według napiętego harmonogramu . Nie imponujesz Mi jakoś .

[piotrp88 172]

Ooo , jak miło z Twojej strony B) . Kosiarka pewnie spalinowa 64dB ?

 

Nie do końca, ale Bóg chciał żebym skosił to zielsko.

Wystarczy zaplanować sobie tak tydzień aby nie pracować w niedziele wyjątkiem mogą być żniwa, pewnego razu myłem auto ojcu w niedziele był upał tato się uparł to umyłem gdy zobaczyłem pękniętą przednią szybe powodem była użyta zimna woda. Od tego czasu wyleczyłem się z prac niekoniecznych w niedziele.

To powodem pęknięcia była zimna woda czy praca w niedzielę?

A gdybyś tak umył w piątek 13?

A gdybyś oplótł samochód czerwoną wstążką?

[stefan8244c2 9]

No i tak jak mówiłem przewróciłem siano jutro jak nie będzie padać prasuję jak zajechałem na łąki to oprócz mnie 5 osób przewracało. Tyle roboty na dzisiaj wiadomo obrządek swoją drogą samo się nie zrobi czy to balota przywieźć czy TMR mieszać. A reszta dnia święto a to w telewizorze obejrzeć wyjść na spacer do zboża zajrzeć.

[B3Agro 91]

Litości , bo z zazdrości pęknę . Ale jaja . :lol:  A Ja wolę wolne w święta , i jak żona Mi gotuje , a bara -bara spontanicznie  , a  nie według napiętego harmonogramu . Nie imponujesz Mi jakoś .

No może nie pękaj bo nie ma czego zazdrościć ale chodzi o to że każdy ma inny plan na życie. Jeden lubi leżeć a drugi nie. Jeden świętuje kiedy ktoś mu każe a drugi robi sobie święto wtedy kiedy chce i może. 

 

 

Ja też mam takich w sąsiedztwie co niemal jadem plują jak widzą że maszyny w niedzielę wyciągam , ale sami nie widzą że ich świętowanie najczęściej kończy się nachlaniem z kolegami pod sklepem. Zaiste , chwalmy Pana.

 

 

A wracając do tematu : co mam być zrobione ma być zrobione i nie ważne czy to piątek czy niedziela. Czytam że kolega trawę kosił - no i bardzo dobrze skoro mu to pasowało - 100 razy wolałbym żeby ktoś kosił w niedzielę po południu niż jak trafi się jakiś dureń koszący na tygodniu o 6 rano.

[Gość]

Kosił , to se kosił , ale Ty się tym ewidentnie szczycisz i chwalisz , próbujesz sugerować że stąd pochodzi źródło Twojego bogactwa . Ja tak przynajmniej to odebrałem . Zwykła kultura wymaga Moim zdaniem  tego , że jak większość narodu świętuje to inni mogli by zbyt mocno w tym nie przeszkadzać .

Edytowano Maj 26, 2016 przez Gość

[jakobek 4]

Piotrp88 przyczyną była zimna woda użyta podczas upału ponieważ zawsze myje auto zimną. A co do piątku 13 to w tym dniu mój dobry kolega, sąsiad z którym razem się wychowałem miał poważny wypadek po czym zmarł. Nikogo nie zmuszam do swoich racji ale w te dni wstrzymuje się od prac niekoniecznych.

[Plagrafi 23]

taka propozycja skasujcie ten temat i po problemie bo jak widze te Wasze pierdoly jeden sie chwali ze jest bogaty drugi pisze ze w niedziele trzeba lezec z d*pa na kanapie nastepny ze ma pecha w niedziele, a w normalny dzien to problemow i wypadkow nie ma?

[Gość]

Sam sie skasuj . O różnych zdaniach na dany temat słyszałeś ? :rolleyes:  Temat nie odpowiada ? - nie czytaj .

[Marco82 35]

Wczoraj szykowaliśmy kalafiory, 3 tyś sztuk do południa zeszło a potem cała reszta dnia w trasie ponad 200 km dostarczyć w jedną stronę, przez te procesje się przemieszczać było ciężko bo blokady przez straże i policje  ale dostarczone.  A potem grill ze znajomymi i biba do 3 w nocy. tak że czwartek jak najbardziej udany niby święto duże a nawet koło żywca na autostradzie kładli asfalt na drogę pracowali pełną parą przed długim weekendem. wiec sami widzicie że pewne prace muszą być zrobione w czasie inaczej idzie się w straty..