Polecane posty

marioo117    1

U mnie tak właśnie jest, że jak podnoszę maszynę i jest w pozycji max to silnik przygasa. Ten zawór ma w sobie jakiś jeszcze grzybek na sprężynce i to właśnie mi się popsuło, po wyciągnięciu wyleciały tylko części. Teraz bez tego dodatkowego "zaworka" muszę mocniej przygazować żeby automatycznie rozdzielacz odbił w pozycję neutral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biznez404    2

Marioo właśnie książka podaje że jak sam rozdzielacz bez regulatora siłowego to ten zawór przelewowy ma być bez tego grzybka i też to zdemontowałem  .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Ja do T25 zalozylem zawor z MTZ z calym tym zaworkiem ze sprezynka i podnosi szybciej, a pompa wcale nie pracuje caly czas na cisnieniu ani sie nie grzeje. Przeciez Wladek nie ma regulatora i w rozdzielaczu ma ten otworek przelewowy, o ktorym kiedys pisalismy z Manim.

 

Ogladaliscie film z dzialania rozdzielacza, ktory gdzies podlinkowalem?

Tam jest pokazane jak i w ktorym miejscu cisnienie dziala na zawor przelewowy, otworki pelnia role dlawika, a ta szpilka to chyba zaworek zwrotny. Po jej zdemontowaniu spada cisnienie w ukladzie, bo cisnienie nie domyka zaworu, bo jest za duzy otworek.

Ona w niczym nie przeszkadza, a zawor moze sie zamknac przez niedostateczny przeplyw w przewodzie sterujacym (w tym przypadku podlaczony do zbiornika).

Biznez, probowales puscic ten przelew z pominieciemm filtra np do otworu miarki, a moze ci paproch wpadl i zatkal? W sumie nowa pompa jak nie wyjei nie pracuje na cisnieniu, a sie grzeje, a olej nie, to jest wadliwa.

Na filmie jest rozdzielacz z MTZ50, ktory ma w srodku ten dodatkowy przelew (otworek pod korkiem).

Edytowano przez zbyszekbrzuze

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biznez404    2

Zrobiłem przelew tak jak  piszesz do miarki, ale filtr oleju był myty przed zakładaniem pompy. Chodzi o ten zawór przelewowy na dole w dekielku zrobiłem dziurę i nagwintowałem, wkręciłem śrubę i jak ściśnie ten zawór śrubą to wszystko podnosi, ale pompa pracuje wtedy przez siłę, a jak popuszczę tą śrubę to pompa pracuje cicho, ale słabo podnosi. Wygląda, że ten zawór może być wybity. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Skoro masz niezly jeszcze rozdzielacz to poszukaj innego zaworu przelewowego.

Czasami wystarczy wymienic sam zawor bez gniazda i to pomaga. Zastanawiam sie, co by sie stalo po wstawieniu zaworu od T25 (bez tej szpilki na sprezynce).

 

Wierciles w pokrywce? Jeszcze nie slyszalem o takim tuningu. Nie wiem tez po co zmuszac pompe do pracy na przeciazeniu, szybko sie zajedzie.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373

Znajomy założył zawór przelewowy od T25 do MTZ i twierdzi, że wszystko chodzi jak należy. U niego ktoś mu doradził żeby rozciągnął sprężynę pod zaworem bo mu słabo podnosił a później się dziwił, że mu olej gotuje. Po wymianie na nowy razem ze sprężyną wszystko wróciło do normy.

Koszt zaworu nie jest duży a bardzo często to on odpowiada za problemy z hydrauliką w ruskich wynalazkach i przeważnie występuje to po jakiejś ingerencji w układ bo dostaje się tam brud. Przeważnie wystarczy go wyjąć przetrzeć i włożyć z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biznez404    2

Chodzi oto że go myłem czyściłem wycierałem i  sprężynę rozciągałem to się grzeje olej jak ją ścisnąłem to nie podnosi  a w ogóle na tym grzybku od góry widać taki wybity okrąg i tak myślę może ta stara pompa może nie jest zła tylko ten zawór  wszystko chrzani . Dziś będę wyciągał cały rozdzielacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Nie ma być wcale tego okręgu, jeśli jest już wybity , to zawór i gniazdo do wymiany.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xmatixxx    0

Ja mam przerobione tak jak mi powiedział Mani i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Musiałem dolożyc zawór dławiący bo jak opuszczałem pług 4 to aż ciągnik podskakiwał. Mam zapisanego Twojego meila to mogę podesłać ci jakieś foty bo mam ściągnięte akurat boczki.

Witam ja mam własnie taki problem ze po wywaleniu tego docisku obok rozdzielacza gwałtownie puszcza mi maszyny gdzie taki dławik wstawic.i jeszcze jedno sie dzieje po podniesieniu maszyny ona opada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Zawór dławiący jednostronnego działania wstawiasz w przewód odpowiedzialny za podnoszenie podnośnika. Podnośnik opada bo masz przeciek na rozdzielaczu lub siłowniku.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mak    0

Witam 

Na początku chcę prosić o cierpliwość starszych kolegów,bo mtz-ta mam od kilku miesięcy i wciąż kryje dla  mnie wiele tajemnic, co dla mnie jest zagadką dla innych jest rzeczą oczywistą. Zauważyłem kilka mankamentów i chcę się dowiedzieć czy to norma czy usterka.

Pierwsza rzecz  to, to że  dźwignia  rozdzielacza po podniesieniu narzędzia w górne położenie nie odbija do neutrala, pompa wyje i ręcznie trzeba dźwignię popchnąć do przodu .Czy to normalne ?

Następne pytanie dotyczy tzw docisku, jak on działa , wcześniej domyślałem się że  ciągnik siłownikiem wywiera nacisk na narzędzie np pług aby ten się zagłębił ,ale w lekturze forum wyczytałem coś   na temat nacisku na tylną oś czy ktoś może przybliżyć szczegóły ?

Następny mankament to taki że na wolnych obrotach silnika pompa nie unosi maszyny, po dodaniu gazu  powoli powoli zaczyna dźwigać  aż do pewnego punktu  po czym następuje cichy trzask i narzędzie szybko podnoszone jest do górnego skrajnego punktu .

Czy ktoś zetknął  się z tym zjawiskiem?

Pozdrawiam

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

U mnie im cieplejszy był olej to rozdzielacz gorzej chodził. Z pozycji w pozycje przełączał z trzaskiem, blokował się w pozycji praca. Już jest odłączony a jego miejsce zajął inny.

Mtz ma siłowe opuszczanie ramion podnośnika. Dając raz do przodu pomiędzy pozycje pływającą a stop ramiona są opuszczane siłowo. W zależności od typu rozdzielacza możesz podnieść tylne koła ciągnika do góry lub tylko pomóc np. wbić maszynę w ziemie bo ciśnienie jest ograniczone do zdaje się 40 bar.

Co do wolnej pracy podnośnika to gdzieś będzie przeciek oleju np. na pompie, rozdzielaczu, regulatorze tłoku. A znając precyzje wykonania tych urządzeń wszędzie po troszku.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mak    0

Dzięki 

Chciałbym zacząć od początku:)

Mój Mtz posiada cztery wajchy  przy kierownicy i jedną z boku.

Wajcha ze skrajnej prawej strony czyli od drzwi ewakuacyjnych służy do podnoszenia i opuszczania narzędzi , czy ona służy również do  docisku?

Druga wajcha podpisana u mnie docisk przeskakuje w przednie i tylne położenie pociągając za sobą tę pierwszą ale bez wyraźnych funkcji , lekko podnosi narzędzie ale na pewno nie dociska.

Trzecia wajcha podpisana wywrót aktualnie służy do obrotu pługa i podobno do wywrotu   przyczep (czego nie mogę potwierdzić bo nie miałem okazji).

Czwarta nie wiem do czego służy  nie mam też opisu.

Zauważyłem że boczna wajcha ma wpływ na szybkość podnoszenia narzędzi.

Nie posiadam instrukcji obsługi więc proszę o kilka słów komentarza .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373

Ty masz jeszcze pod kierownicą wzmacniacz hydrauliczny ciężaru przyczepnościowego i od tego jest druga dźwignia od drzwi. Raczej Ci to nie działa więc nie ma sensu ruszać tej dźwigni. Ustaw ją tylko tak żeby dobrze podnośnik podnosił. 

Trzecia dźwignia to wyjścia hydrauliczne z tyłu i z lewej strony obok drzwi kabiny a czwarta to wyjścia obok drzwi z prawej strony.

Dźwignia przy siedzeniu służy do sterowania podnośnikiem podobnie jak dźwignia przy kierownicy. Dopóki działa to bardzo fajna sprawa. Żeby ponieść to dajesz całkiem do tyłu a opuszczasz do przodu. Prawdopodobnie jednak nie działa Ci to jak należy dlatego nie masz docisku. Spróbuj przestawić dźwignię przy siedzeniu całkiem do przodu i wtedy dociąż dźwignią przy kierownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mak    0

No dzięki właśnie okazało się że jest docisk trzeba popchnąć delikatnie do przodu  drugą dźwignię  od prawej strony.

Dzięki Pany dziś wyszło przy okazji orki że  hydraulika do poprawki  słabo podnosi i jak pisał Seweryn cieknie z wszystkiego po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myharry    4

witam mam problem z grzejącym się olejem hydrauliki podczas pracy z pługiem obracanym wymiana pompy nie pomogła. Co gorsze problem się powtarza nawet przy zagonowym tylko tak po ok 2 godzinach przy obrotowym po krótszym czasie. Po nagrzaniu oleju podnoszenie staje się prawie niemożliwe.

 

Edytowano przez myharry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373

Robiłeś coś przy hydraulice zanim zaczął się grzać olej? Znajomy np za namową jakiegoś znachora rozciągnął sprężynę od zaworu przelewowego i też mu się olej gotował. 

Ewentualnie załączyła się jakaś regulacja na regulatorze pod siedzeniem i hydraulika cały czas dostaje po zaworach. Tylko że raczej jakby było wszystko w porządku to nie powinno się tak dziać.

Napisz coś więcej bo tak to nie wiadomo czego się czepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myharry    4

wcześniej nic nie było robione przed wymiana pługa agregat podnosił normalnie 2.7m bierny plus poznaniak z nastawkami słabo podnosił ale bez szału. Większy problem pojawił się przy obrotowym zaorałem z hektar i juz się zagotował. Decyzja wymiana pompy bo i tak wysłużona, ale po wymianie to samo. Rozmyślam nad dołożeniem dodatkowego zbiornika przy kabinie i zamontowaniu chlodnicy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373

Myharry, dołożenie zbiornika i chłodnicy to jakieś wyjście ale raczej nie powinien się grzać olej aż tak bardzo. Ty masz tam standardowy układ z rozdzielaczem i regulatorem?

Tomasz87 - wzmacniacz hydrauliczny ciężaru przyczepnościowego - jak to dokładnie działało tego nie wiem ale pobierało to olej z akumulatora hydraulicznego i delikatnie podnosiło narzędzie zapięte na podnośniku żeby dociążyć ciągnik gdy ten zaczynał się kopać. Można tam było jeszcze wyregulować czułość tym pokrętłem co wystawało w kabinie obok dźwigni reduktora. Nigdy nie udało mi się tego użyć i po prostu to wywaliłem żeby olej miał mniej zakrętów w drodze do siłownika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myharry    4

mtz z 86 roku 3 wajchy obok kierownicy regulator od pozycyjnego podnoszenia pod siedzeniem za to tego regulatora z pokretłem obok reduktora nie zdemontowany przez poprzedniego właściciela. Podejrzewam też przecieki wewnętrzne siłownika wnioskuje to po tym że po ustaleniu wysokości i zgaszeniu ciagnika momentalnie maszyna opada w dół. podczas orki słychać ciagła parce regulatora pod siedzeniem. Przy orce jest tak jak zaczyna głebiej wchodzic pług to pompa przydusza delikatbie ciągnik. Łatwiej jest podnoesc o dwa ząbki naraz i opuścić o jeden niż czekać az regulator skoryguje.
ktoś regenerował ten regulator i siłownik skrecany?
Dadam że w moim ciagniku opuszczanie ramion w dół jest mozolne bez maszyny trzeba im pomagać jak biw chce sie czekać ok 2 minut
teraz jeszcze czeka mnie siew zboża spróbuję regulacji prędkości reakcji regulatora w moim przypadku mała fajcha do sprzegania cęgieł
pomiedzy regulacją siłowa a pozycyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mak    0

Mam ten sam problem .

Po godzinie orki żeby podnieść i obrócić pług  muszę mocno żyłować silnik.

Stąd decyzje o szybkiej wymianie pompy .

Szybka to była teoria by dziś cały dzień wykręcałem starą  a przy odrobinie szczęścia może jutro uda się zamocować nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S-Piotr    58

Mam ten sam problem .

Po godzinie orki żeby podnieść i obrócić pług  muszę mocno żyłować silnik.

Stąd decyzje o szybkiej wymianie pompy .

Szybka to była teoria by dziś cały dzień wykręcałem starą  a przy odrobinie szczęścia może jutro uda się zamocować nową.

Zalej układ olejem HL100 i temat sam odejdzie (piszę bo mam taki zalany a mój rusek ma co podnosić patrz moja galeria ).


Wszystko należy robić w sposób tak prosty, jak to tylko możliwe,i ani trochę prościej.
.......... [Albert Einstein]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez stachu12
      Kupię regulator siłowy na 3 wyjścia ten pod siedzeniem wraz z całym osprzętem czyli przewody hydrauliczne cięgna  sruby mocujące itp
    • Przez DomiAgro
      Witam , chciałbym się dowiedzieć jakim biegiem w mtz prasujecie warfama z543 , posiadam starszy ciągnik ze starszym typem skrzyni , tym z jedną wajcha , pozdrawiam
    • Przez asus921
      Witam
      Jest kilka tematow na temat przerobki WOM na szeroka i waska tasme, tylko nie do konca jest to moim zdaniem wytlumaczone.
      W sklepach te normalne bebny raz maja opis 44mm, a raz 46mm, tez to dziwne, ze co sklep to inny wymiar. 2x 46mm = 92mm czyli te nowsze bebny 56mm + 36mm powinny pasowac, a w innych sklepach znowu te standardowe bebny opisuja, ze maja 44mm czyli gdzies nam zginely 4mm na calosci. 
      Moje pytanie, czy napewno bez problemu do starszego womu wejda dwa bebny 56mm + 36mm ?
      Drugie pytanie, ktos pisal, ze jeden z bebnow mozna stoczyc bez problemu na te 36mm, prawda? Bo ten hamujacy to jest razem z tymi satelitami jako jedna czesc, tak? Niczym sie nie rozni ?
      Trzecie pytanie, czy cos oprocz bebnow i tasm musze kupic? Jedni pisali, ze tylko to, drudzy, ze te jarzmo wom z satelitami tez trzeba kupic. 
      Czwarte pytanie, Czy jest w ogole sens to przerabiac czy ktos poleci innny patent, np. nacinanie bebna czy cos innego. A moze jakos te powierzchnie lekko "podrapac" zeby byla bardziej chropowata, a nie gladka.
      Sytuacja wyglada tak, ze odkad chodzi z prasa pasowa, najpierw byly podciagane tasmy i to chyba jeszcze oryginalne, troche pochodzilo i poslizg, pozniej zamowilem nowe tasmy i dlugo nie pochodzilo i teraz juz dwa razy bylo podciagane i jest naprawde zle...
      Poratuje ktos madrym sposobem jak ten WOM przywrocic do zywych, bo na ciagnik nie mozna narzekac, ale ten WOM i prasowanie to wiecej stresu niz to warte i juz ktorys raz musze usluge szybko zalatwiac, bo ciagnik nie zrobi roboty.
    • Przez JumperTomek
      Działanie podnośnika i wyjść hydraulicznych naraz to objaw uszkodzonego rozdzielacza pod fotelem, czy ten przy kierownicy tez może być walnięty ?
      Dosyć szybkie opadanie podnośnika to wina rozdzielacza, czy uszczelnień w siłowniku ? Z rozdzielacza pod kierownicą jest mokro.
      Gdy dam dźwignie koło fotela na maksa do tyłu to pompa zaczyna wyć
      Jest ktoś z okolic Częstochowy kto ogarnia hydraulike w mtz ?
      Lepiej wywalić rozdzielacze i dać nowe czy bawić się z tymi starymi ?
    • Przez _Grzesiek_5
      Witam, mam takie pytanie a mianowicie problem. Gdy podłącze np kosiarkę i chce ją podnieść to owszem, podnosi na siłowniku ale gdy puszczę gałkę to kosiarka zaraz opuszcza, tak jakby nie trzymał rozdzielacz albo nie do końca się zamykał, również to się dzieje z podbieraczem przy prasie, podniesie i zaraz opuszcza. Czyżby rozdzielacze do remontu? Czy może jakoś trzeba ustawić? Raz na jakiś długi czas podniesie i trzyma, ale to naprawde rzadko się zdaży 😳
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj