Przez
FOX2
Witam,
Obecnie zamawiam ciągnik 125KM z ładowaczem czołowym Stoll FZ. Chciałbym zapytać posiadaczy przednich ładowaczy czołowych ("TUR") o następującą kwestię. Jak często zdejmujecie przedni ładowacz? Czy jest prawdą, że raz zamontowany ładowacz praktycznie nie jest w ogóle zdejmowany?
Jeżeli już ładowacz zostanie odczepiony, to jak później zakładacie przedni obciążnik, i czy nie jest to uciążliwe?
Seria pytań powstała z obaw o to, jak zdejmować i zakładać przedni obciążnik w ciągniku wyposażonym w ładowacz czołowy.
Pytanie do posiadaczy TURa bez przedniego TUZa: Jak sobie radzicie z balastem? Czy z perspektywy czasu warto by zainwestować w przedni TUZ?
Pytanie do posiadaczy TURa oraz przedniego TUZa: Rozumiem, że nie ma większego problemu ze zdejmowaniem balastu. Czy dzisiaj również byście wybrali przedni TUZ do ładowacza czołowego? Czy może jednak przedni TUZ nie jest potrzebny w tym przypadku?
Przepraszam za tak dużo pytań.
Z góry dziękuję z odpowiedzi i podzielenie się opinią płynącą z doświadczenia.
Pozdrawiam,
FOX2