Piotr0509

Zetor 3320 cięzko pali, nawet przy dodatniej temperaturze.

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Piotr0509    0

Witam!

Posiadam zetora 3320, niedawno wymieniłem mu tuleje cylindrowe, zregenerowałem pompę paliwową, ustawiłem wtryskiwacze na 180 i traktor mi ciężko pali. Objawami są wydobywający się niebieski dym i bardzo długi okres kręcenia silnikiem bez zapłon. Dziś lekko opóźniłem mu zapłon i jakby nieco się poprawiło, ale to nieznacznie. Proszę o podpowiedz, co z tym zrobić. Czy komplet naprawczy do zetora 3320, a 5211 to jest to samo? Ciągnik obecnie ma 4 pierścienie na tłokach, a przed remontem miał trzy. Czy ma to coś wspólnego z tym ciężkim paleniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oaxis3333    39

zawory masz wyregulowane sczelinomierzem? jeden z najpopularniejszych błędów...... zawory należy ustawiać zawsze gdy tylko jest coś robione przy głowicy..... nawet gdy tylko zdjęta

Edytowano przez oaxis3333

Jesli pomogłem , okaż to Dając łapkę w górę  :) to motywuje ...

 

pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simson2812    423

Tak jak kolega wyżej mówi sprawdź zawory bo może ustawione ,, na oko'' i to może być powodem ale również to że pierścieni się muszą dopadować


W razie jakich kolwiek pytań pisać na PW. Jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

A przed naprawą jak palił? Proponuje sprawdzić zapłon na znakach,trzeba zdjąć skrzynkę akumulatorową, odkręcić pokrywkę sprzęgła i na kole zam. i obudowie skrzyni są znaki. Może być tak że zakładając pompę źle trafiłeś na sprzęgiełku i zapłon jest zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartek88    2

Taki sam przypadek jak u mnie. Zetor 3320 5000mth. co rok było gorzej z paleniem więc były zakładane pierścienie, 3 różne zestawy rozpylaczy, uszczelka pod głowicą, pompa do regeneracji, pompka zasilająca, wężyki przelewowe, przestawianie zapłonu na pompie, szczeliny za zaworach ustawione i pewnie by się jeszcze coś znalazło. Po tych wszystkich naprawach ŻADNEJ poprawy.

 

Objawy:

-poniżej 0 trudne odpalanie, długo kręci, dużo białego gryzącego dymu, nie chce wchodzić na obroty po odpaleniu, ale wszystkie cylindry chodzą od razu.

-niebieski gryzący dym na wolnych obrotach

-paliwo nie schodzi z układu do zbiornika

-ciepły pali od strzała

 

Chyba ostatnie co mi zostało to dobrać się do kół rozrządu, sprawdzić klin na wale i zobaczyć bo może coś jest nie tak z wałkiem rozrządu lub laskami popychaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Przy zimnym sil. duże znaczenie ma szybkość kręcenia rozrusznika, może być słaby aku. lub zużyty rozrusznik i ciągnik ledwo stęka, wtedy nie odpali. U mnie nie było jeszcze takiego mrozu żeby nie odpalił, do -20 pali za pierwszym kręceniem tylko jak zaskoczy to chwilę trochę kaszle. Jak kręcę nawet przy mrozie to obrotomierz mi dochodzi do 200 obr/min może w tym jest sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartek88    2

Akumulator nowy, rozrusznik kręci jak szalony. Pomogło zamontowanie grzałki w blok, ale nadal zostaje bardzo gryzący i duszący biało-siwy dym. Przy -10 wygląda to jak lokomotywa parowa i całe podwórko zadymione (ubytku płynu w chłodnicy brak) ewidentnie wskazuje to, na brak spalania ropy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0509    0

Mój zetor ma przebieg 8300 i nic nie było robione od nowości. Palił nieźle przy -25 stopniach. Tej zimy puścił mi uszczelniacz na tulei i płyn chłodzący dostał się do oleju, ale mimo to i tak zaczął ostatnio pobierac olej. Postanowiłem wymienić tuleje z tłokami. Po złożeniu silnika ciągnik przestał palić przy zero stopniach. Niebieski, gryzący dym. Potem skierowałem sie ku pompie paliwowej ponieważ chodziła od nowości i to nie pomogło. Tylko nie robiłem głowic. Zawory, faktycznie ustawione na oko. Zaznaczam, że przed remontem palił na dotyk. Nie myślę zaglądać do rozrządu, bo wiem, ze jest z nim w porządku. Moim zdaniem, będę musiał sprawdzić czy wtrysk jest w punkcie. Jak zrobię to odpiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Jeżeli się pogorszyło po wymianie komp. napraw. to przyczyny szukał bym tam, prawdopodobnie to wina tłoków, może komora spalania ma inne wymiary lub pojemność albo jest zrobiony z innego stopu aluminium i za bardzo odprowadza ciepło przez co sprężone powietrze nie może osiągnąć właściwej temp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balcerek1    92

A jakie zakładałeś zestawy bo coś mi to wygląda na wadliwe tłoki to znaczy coś z komorą spalania.Musiał byś zdjąć głowicę i pomierzyć komorę starego tłoka i nowego i zawory ustawić jak należy.

Edytowano przez balcerek1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3035

pewnie trzeba bedzie podpilowac zabek na napedzie pompy i przestawic sprzegielko zaplonu, tylko juz nie pamietam czy z lewej czy z prawej strony -dawno pompy nie wyciagalem. pokrec pompa ile sie da moze akurat to wystarczy.

ja mialem pod nakretkami zrobione jakies dziwne podkladki z drutu, raz tez krecilem pompa i je wywalilem , skrecilem pompe i bylo to samo co u ciebie nie chcial zapalic, wlozylem je z powrotem i palil.


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofz14    75

26 zębów ma sprzęgiełko co daje około 28 stopni na jeden ząbek.Tutaj nic sie nie piłuje i nie wolno przestawiać.

Te pompy podają paliwo pod dwoma kątami róznymi dla rozruchu i dla pracy.

Dla rozruchu gdy damy gaz na max wychodzi niecałe 10stopni.

Gdy silnik uruchomiony 22stopnie w 7211 w tym pewnie podobnie.I teraz by wtrysk był na znakach to trzeba ustawić pompę dla pracy czyli nie cały gaz ale tak by listwa była na równi z korpusem pompy co widać po odkręceniu nakrętki zasłaniającej listwę.

Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

Kurcze jak to jest z tymi zetorami że jedne palą w minus 20 stopni a drugie poniżej zera nie.Ja akurat mam ten drugi typ

Edytowano przez krzysztofz14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15348

Może w ramach kryzysu i oszczędności robią krótsze tłoki i nie ma pełnego sprężania. Teraz wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

 

Te pompy podają paliwo pod dwoma kątami róznymi dla rozruchu i dla pracy.

Dla rozruchu gdy damy gaz na max wychodzi niecałe 10stopni.

Gdy silnik uruchomiony 22stopnie w 7211 w tym pewnie podobnie.I teraz by wtrysk był na znakach to trzeba ustawić pompę dla pracy czyli nie cały gaz ale tak by listwa była na równi z korpusem pompy co widać po odkręceniu nakrętki zasłaniającej listwę.

 

Skąd masz te info. Zawsze myślałem że te pompy działają na tej samej zasadzie co w c360, czyli że przy rozruchu po wciśnięciu gazu na max zwiększa się dawka rozruchowa która wraca automatycznie do swego poziomu gdy sil. osiąga 400-500 obr. O tym że zmienia się kąt wtrysku pierwsze słyszę, gdy byś mógł to jakoś wyjaśnić bo już sam nie wiem jak mam ustawić zapłon na 10 czy na 22 stopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofz14    75

Informację mam z pewnego zródła.Powiedział mi to człowiek który naprawia pompy,pokazał mi sekcje i na tłoczku jest nacięcie które podczas rozruchu gdy pompa jest ustawiona na dawkę rozruchową pokrywa się z otworkiem w sekcji i mamy opóżniony kąt wtrysku.A jak trzeba ustawić kąt to nie jestem pewien jak jest dobrze czy na 10 czy właśnie na 22 podczas rozruchu ale to by dało podczas pracy ponad 30.Skoro tobie pali w -20stopni to powiedz jak ty masz ustawione bo ja mam na 10

Edytowano przez krzysztofz14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Twoja argumentacja brzmi logicznie i ma sens, dało mi to do myślenia, u mnie jest ustawione fabrycznie, pompa nie była jeszcze ruszana ale na dniach specjalnie rozbiorę i sprawdzę to dam znać. U brata w 5211 ustawiłem tak jak się ustawia w c360 i nie chodzi za specjalnie i też mu ciężko pali, dlatego sprawdzę jak jest u mnie i wtedy jemu zrobię tak samo.

Instrukcja podaje kąt wyprzedzenia wtrysku 25+1 stopni.

Edytowano przez ptaszyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0509    0

Wreszcie doszedłem do ładu z moim zetorkiem. Przyspieszyliśmy mu zapłon, prawie na maxa i dało bardzo dobre rezultaty. Ciągniczek pali praktycznie na wszystkie tłoki, jest żwawy i nie grzeje się. Prawdopodobnie przy naprawie pompy przestawiono ją o ząbek. Nie wiem dokładnie, bo tą pompę zawiozłem do firmy która ją naprawiała. Dzięki za podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

tam nie ma możliwości przestawienia o jeden ząbek nawet podczas regeneracji pompy !!! Kąt wtrysku reguluje, się wysokością poszczególnych sekcji wtryskowych . Profesjonalny zakład naprawczy powinienien zacząć od ustawienia kąta wtrysku 1 sekcji tak aby przy montażu do silnika całej pompy nie trzeba było ustawiać kąta wtrysku , a następnie pozostałe sekcje ustawiać według tej pierwszej.Taka jest procedura dla tych pomp opisana w instrukcji napraw Zetorów, ale czy pompiarze korzystają z niej ? Pewnie rzadko i dlatego pomimo ,że wstawiłeś pompę w blok tak jak była zamontowana fabrycznie kąt podawania paliwa nie był właściwy. Ps: jakie komplety naprawcze wstawiałeś ?


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofz14    75

Jeśli już przestawiać o żąbek to na kole rozrządu .Tam jest mniejsza różnica ale trudny dostęp

Edytowano przez krzysztofz14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0509    0

Komplety naprawcze kupowałem naprawcze oryginalne tylko jest taka różnica, że oryginalnie miałem trzy pierścienie, a zakładałem na cztery, jednak jest różnica w komorze spalania na tłokach. W staruch tłokach miałem komorę 54 mm średnicy, a w nowych jest 48 mm. Pompę paliwową ustawiałem na wyczucie i ucho. Ustawiona jest na FULL przyspieszonym zapłonie i ciągniczek chodzi ładnie. Pali bez problemowo, na wszystkie tłoki od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Informację mam z pewnego zródła.Powiedział mi to człowiek który naprawia pompy,pokazał mi sekcje i na tłoczku jest nacięcie które podczas rozruchu gdy pompa jest ustawiona na dawkę rozruchową pokrywa się z otworkiem w sekcji i mamy opóżniony kąt wtrysku.A jak trzeba ustawić kąt to nie jestem pewien jak jest dobrze czy na 10 czy właśnie na 22 podczas rozruchu ale to by dało podczas pracy ponad 30.Skoro tobie pali w -20stopni to powiedz jak ty masz ustawione bo ja mam na 10

 

Rozebrałem i sprawdziłem początek wtrysku i mam tak jak piszesz 10 stopni przy gazie na max i 22 stopnie przy gazie ustawionym tak jak dla wolnych obrotów i pali super jak wyżej pisałem, zastanawia mnie dlaczego instrukcja podaje 25+1 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

wstawiłeś komplety od starszej serii (mniejsza komora ,4 pierścienie) . Dostępne w sprzedaży są dwa rodzaje ,ale i nawet te sygnowane "zetor parts oryginal" ,wszystko na to wskazuje , nie są takie jakie idą na montaż fabryczny!


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofz14    75

Ja mam 7211 i tam jest 22 ale nie jestem tego pewien .Czyli dobrze mamy ustawione.Ja spróbowałem teraz uruchomić ciągnik na mrozie i było -10 stopni i się udało.Bardzo się żdziwiłem ale w tamtym roku były włożone nowe zestawy takie same jak fabryczne oraz cienkie uszczelki 1,2 ,myślę że one pomogły.Kręciłem śrubkami w pompie i znalazłem taką która odpowiada za zwiększenie dawki rozruchowej i ją zwiększyłem .Ciągnik jest od nowego i przez 22lata nie odpalał poniżej zera .Uszczelki były grube ,mierząc cztery suwmiarką wychodziło 7mm a te nowe 4,8mm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Możesz dokładniej opisać która to śrubka wiem że jest pod tą pokrywką z tyłu pompy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Dariusz123456789
      Witam nie mogę uzyskać wysokiego pedału hamulca prawego zetor 72 11 ( nowa pompka,wyrównywacz, przewód cylinderek i szczęki proszę o pomoc
    • Przez kamil5421
      Witam. Posiadam Ciągnik zetor Forterra 125 i mam w nim tuz z WOM . lecz wałek raczej kręci się w przeciwnym kierunku , gdyż jak podłącze  jakąś maszynę to maszyna stoi a sprzęgło wałka chodzi jakby na " luzie " czy jest mozliwość zmiany obrotów w przekładni WOM . w załaczniku zdjęcie poglądowe ze strzałka obrotu wałka ,



    • Przez kamil5421
      Witam tak jak w temacie. Co może być przyczyną zaciecia zegara od ciśnienia powietrza.?
    • Przez ZimowyZolnierz
      mam problem z zetorem 9540 jak w tytule traktor po wciśnięciu pedału sprzęgła hamuje, od czego zacząć poszukiwania? Dodatkowo jak obsługiwać wzmacniacz momentu obrotowego (pierwszy traktor z tego typu bajerami) skrzynia 4 biegowa.
    • Przez toobek
      Witam. Mam taki problem, mianowicie orałem zawsze moim Zetorem 7211 pługiem 3 skibowym Unia Grudziądz. Orałem zawsze na trybie pracy hydrauliki POZYCYJNA i ustawiałem głębokość kołem pługa. Wszystko szło pięknie orka ładnie szła. Niestety mam bardzo zakamienione pola i postanowiłem przetestować pług z jakimś zabezpieczeniem. I tak przetestowałem już 3 pługi. Problem polega na tym że te pługi były cięższe, brały szerzej na skibę i na POZYCYJNEJ i kole podporowym ciągnik nie mógł uciągnąć nawet mój obecny pług Unię TUR 35. Przestawiłem więc tryb pracy hydrauliki na MIESZANA i ciągnik bez problemu ciągnie pług nawet przy głębokiej orce tylko nie mogę ustawić głębokości orki. Raz głębiej raz płyciej. Gdy przednie koła wpadną w dołek to pług potrafi wyskoczyć gdy wjadą na górkę to pług zagłębia się po ramę. Proszę o radę czy da się coś z tym zrobić czy jednak muszę wrócić do starej uni Grudziądz. Myślę nad pługiem obrotowym chociaż 2 skibowym ale boję się że będzie to samo. A pola mam nie regularne zakamienione i teren górzysty. Jest jakaś rada na to z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj