kera

Własna działalność gospodarcza pytania

Polecane posty

kera    0

Witam wszystkich mam taki problem i nie wiem od której strony go ugryźć ale po kolei.

Mieszka wraz z rodzina i teściami w małej miejscowości rolniczej. Teściowie prowadza małe gospodarstwo rolne z którego kokosów nie ma , ja pracuję ale szału nie ma 2100zl na trzy osoby w tym małe dziecko mało tego czasami trzeba też pomóc teściom, więc lekko nie jest.

Ale nie będę płakał i biadolił jak to mi ciężko i żle tylko postanowiłem otworzyć własną działalność gospodarczą naprawę maszyn rolniczych. Działalność zamierzam otworzyć przy pomocy dotacji UE i trochę z środków własnych. Na początku napraw dokonywał bym po pracy w obecnej firmie. Pewnie zaraz ktoś powie jak się nie znasz to się nie bierz. Otusz można powiedzieć że naprawą maszyn rolniczych zajmuję się od dziecka, najpierw z dziadkiem u niego potem z wujem po ludziach potem już sam. Jednak w większość wypadków takie naprawy odbywały się w warunkach polowych, po stodołach szopach wiatach i pod chmurką co zawsze mi przeszkadzało bo to nie są warunki do robienia np. kapitalki silnika na szczęście zawsze obyło się bez reklamacji, poza tym w porze zimowej często kończyło się to grypa, anginą, zapaleniem ucha, zapaleniem oskrzeli. Dlatego stwierdziłem że tak dalej nie można ciągnąć i potrzebny jest mi kawałek własnego pomieszczenia do napraw. W gospodarstwie teściów są pomieszczenia gospodarcze niezagospodarowane ze względu na zły stan techniczny stropodachu(grozi zawaleniem) które po przebudowie mógłbym wykorzystać ale ty pojawiają się problemy .

Patrz rysunek poglądowy.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/268c645271513d2a.html

 

Pomieszczenia 1,2,3,4 pokryte są stropodachem który grozi zawaleni budowane były coś około 75r.

Pomieszczenie 5 jest to wiata pokryta eternitem przylegając do 4,6 pozostałe dwie strony niezabudowane, pod wiatą jest posadzka betonowa.

Pomieszczenia 6,7 są to garaże pobudowane w 92r bez legalizacji w których trzymany jest Bizon i Anna(w 6) i dwa ciągniki, prasa i Lublin (w 7).

Pomieszczenia 4,5 chciałem połączyć i przerobić na warsztat ale trzeba by je podnieść tak od 4-4,5m wysokości, oczywiści zmienić dach, pobudować ściany po miejscu gdzie stała wiata wstawić odpowiedni wrota.

 

W związku z tym wszystkim mam pytania na które nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.

Oto i one:

  1. Czy z dotacji mógłbym przeprowadzić taką rozbudowę pomieszczeń.
  2. Czy na taką rozbudowę potrzebuje zezwolenie czy tylko pozwolenie jeżeli odbywało by się to w obrębie pomieszczeń już istniejących (pomieszczenia 4,5).
  3. Czy lepiej by było by pomieszczenia te widniały jaki garaż czy jako warsztat.
  4. W przypadku gdy był by to warsztat przy sporadycznym malowaniu też muszę gdzieś to zgłaszać i starć się o pozwolenia.
  5. Jakie pozwolenia pogrzebne są do otwarcia warsztatu.
  6. Jakie mogły by być koszty otwarcia takiej działalności z pozwoleniami i ile to może potrwać.
  7. Ile czasu potrzeba by zalegalizować budynki z 92r.
  8. Czy przy takiej działalności na początku na małą skale lepszy jest ryczał czy Vat .

To na razie tyle z pytań. Pewnie będą też inne.

Z góry przepraszam jeżeli za bardzo zamotałem lub napisałem trochę nieskładnie.

Pozdrawiam Krzysztof

post-42929-0-73245500-1359458057_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyczko0    25

Nie odpowiem Ci na twoje pytania ale podpowiem coś od siebie.

Skoro pracujesz i masz jako tako stałą pracę to po co zaczynać coś z "przytupem" i wykładać na to nie wiadomo ile pieniędzy.

Nie łaś się zbytnio na pieniądze z dotacji bo w większości przypadków więcej jest z tym problemów na takie przedsięwzięcie niż to warte.

A skoro chcesz i tak zajmować się tym po pracy to po ci działalność ? Znam wielu mechaników którzy sobie dorabiają w ten sposób i żadne firmy nie są im do tego potrzebne. No chyba, że uczciwość Ci na to nie pozwala i chcesz oddawać spory haracz na rzecz naszego chorego państwa.

Nie obrażając nikogo ale w tym kraju albo jesteś uczciwy i się nie dorobisz albo kombinujesz i co nie co Ci z tego zostanie.

 

A wracając do przedsięwzięcia to co chciałbyś naprawiać w owym zakładzie.

Ja gospodarzę od ładnych paru lat i przeważnie wszystkie naprawy dokonuje się samemu.

Do czego tylko potrzebna by mi była pomoc ? Na pewno do kapitalki silnika bo tutaj się nie znam i nie mam zamiaru się nawet w to zagłębiać.

Po drugie zbadaj rynek czy w ogóle są potencjalni klienci.

Jak pracowałem w hurtowni z częściami rolniczymi to znałem mechaników i wiedziałem ile naprawiają komu i kiedy.

I jedyne na czym szło im zarobić to ZUL-e i mniejsi rolnicy z polskim sprzętem typu Ursusy i ew. MTZ.

Ale i to dawało im jednego może dwóćh klientów na miesiąc na terenie gdzie takich maszyn jest masa.

 

Nowe sprzętu nie obraź się ale na pewno nie powierzyłbym MF 6495 za 400 tyś. zł jakiemuś nowo założonemu warsztatowi.

Od siebie powiem, że tego typu sprzęt lepiej od razu sobie odpuścić bo może Cię to więcej kosztować niż zarobić.

 

Na koniec dodam od siebie, że jeśli się znasz na sprzętach rolniczych to ja bym Ci polecił kupowanie zdezelowanych przyczep i Ursusów tudzież MTZ oraz jakąś uprawówkę, remont w warunkach takich jakich i sprzedaż.

I do tego jakieś naprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

kera jak już przeczytałeś te powyższe słowa otuchy i utwierdziłeś się w przekonaniu że musisz natychmiast wziąć dotację to już jutro jedź na skład budowlany i kupuj pustaki.

Odpowiedz sobie na pytanie czy nie warto było by połączyć świadczenie usług naprawczych dla maszyn rolniczych oraz samochodów osobowych? W mojej okolicy jednak to drugie bardziej by wypaliło.

Jeśli chodzi o dotację będziesz miał sporo kłopotu aby dostać dofinansowanie na remont już istniejących budynków. Ponieważ są to budynki rolnicze, musiał byś u inspektora budowlanego zmieniać przeznaczenie z gospodarczych na warsztat naprawczy, licz się z szeregiem wymagań do spełnienia z zakresu BHP, przeciwpożarowe, sanitarne, przyłącze prądu, woda itd. Krótko mówiąc, dużo czasu, dużo pieniędzy, dużo nerw, mało satysfakcji.

 

Jeśli byś chciał pobudować nowy budynek który jest warsztatem też napotkał byś masę problemów. W zasadzie wszystkie co powyżej oprócz zmiany przeznaczenia budowli. W każdym bądź razie też dużo czasu, pieniędzy itd.

 

Według mnie najlepszym rozwiązaniem jest zakup maszyn na dofinansowanie. Nie ukrywajmy że bez klucza dynamometrycznego, porządnego lewarka, kompresora, spawarki, diaksa itp. zbyt wiele nie ponaprawiasz. A za 100tys to tak na prawdę wcale nie będzie to warsztat marzeń, choć już i tak sporo ułatwi pracę.

 

Pozostaje dalej pytanie gdzie ty wstawisz te maszyny? Bo jak by nie było warsztat musi posiadać wszystkie dokumenty potwierdzające że jest warsztatem i ARiMR takowych będzie wymagać za nim da dofinansowanie na maszyny.

A no wstawisz na przyczepkę, albo na żuka. Kupisz sobie żuka za 1000 zł i będzie to warsztat obwoźny. Gdzie ty będziesz to naprawiał, na polu, na drodze czy w szopce teścia która grozi zawaleniem nie obchodzi mnie to. O jeszcze możesz przechowywać/garażować maszyny w wydzierżawionej szopce od teścia. I tak powiesz w ARiMR w razie kontroli. Że maszyny teraz nie są na żuku bo dzisiaj nie miałeś zlecenia więc je zdjąłeś do garażu co by resory zaoszczędzić w żuku. Później delikatnie sobie załatwisz (ale to do wiadomości samej gminy) że ty jednak naprawiasz w szopce. Zapłacisz im z m2 20 zł podatku, no i wytyczysz na podwórzy 2x5 m jako parking na urządzenia czekające w kolejce do naprawy.

 

W każdym bądź razie odpuść sobie budowę warsztatów na dofinansowanie z UE. Że chyba masz około 15 tys, zł na wyłożenie teraz by załatwić wszystkie pozwolenia, projekty, plany itd. aby móc dołączyć do wniosku o dofinansowanie który i tak nie wiesz czy przejdzie i czy 15tys w błoto nie wyrzuciłeś.

 

A taki warsztat to bez problemu za te 30tys zł pobudujesz bez żadnych dotacji już prędzej jakiś kredyt (może swoją pracą i tanim kosztem ale udało by się). Be żadnego zgłaszania że to warsztat tylko teściu by zgłosił że buduje zwykły garaż. A ty użytkował byś jako warsztat.

Swoją drogą to zastanów się czy potrzebny ci ten garaż/warsztat bo stawki za godzinę naprawy ciężarówki na drodze wahają się na poziomie 90-180 zł od jednego pracownika + kilometry na dojazd. Taki żuk mógłby się zwrócić po 10 godz pracy...

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kera    0

Jeżeli chodzi o naprawy chciałbym naprawiać ciągniki te przed 2000, przyczepy, rozrzutniki, itp.( samochody tylko swój i teścia za duża konkurencja w okolicy)

Czy byli by chętni na moje usługi? Na pewno tak. Z doświadczenia wiem że obecnie wielu młodym osobo nie chce się pracować. Na wsi zostają sami starzy którzy sami próbują ciągnąć tą schede a nie zawsze starcza im czasu na wszystko np. na remonty maszyn.

Co do warsztatu myślałem by przebudować za własne pieniące te pomieszczenia gospodarcze(4,5 ze zdjęcia) na większy garaż

Co do napraw obwoźnych to raczej nie, z reguły by tak było że wszystkiego bym nie zabrał a pewnie na pewno by tego klucza akurat brakowało. :P

Chciałem by na początku była to praca dodatkowa w razie niepowodzenia bo trzeba być realistą i zawsze brać taką ewentualność pod uwagę pozostaje mi jeszcze obecna praca.

Jeżeli chodzi o dotację myślałem o 40 tyś na kilka maszyn, podstawowe mam, a coś konkretnego sam sobie kupie albo nie będę już miał po co.

Edytowano przez kera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

@kera pisz na pw, wyjaśnię wszystko, nie będę tu pisał bo tu za dużo idiotów w tym temacie co piszą 20 zdań bez celu i pojęcia... :D

Tu 2 zdania wystarczą :)

Nie chciałem urazić kolegi @dyczko0 on rozsądnie pisze :)

Edytowano przez bobytempelton

Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Więc pomysł jak najbardziej do zrealizowania bez większych przeszkód. Z tym że mówię, musisz powiedzieć że będzie to warsztat obwoźny ponieważ na chwilę obecną posiadasz budynki gospodarcze/rolnicze. ARiMR nie da Ci dofinansowania na maszyny do puki nie zmienisz przeznaczenia budynków na warsztat/działalność gospodarcza. A to jak pisałem mija się z celem ponieważ są to wielkie koszty oraz zajmie sporo czasu. W razie jakichkolwiek naborów (ma być na mikro) w Twoim przypadku by akurat pasowało. W trakcie przygotowywania wniosku nastaw się na warsztat obwoźny, unikniesz spełnienia wszystkich wymogów związanych z budynkiem w którym ma być prowadzona działalność. Rozumiesz że w rzeczywistości wcale nie będzie to warsztat oboźny, ale będziesz musiał improwizować w trakcie kontroli z ARiMR. W zasadzie będziesz musiał być na nią cały czas przygotowany, na żuku cały czas powinno leżeć kilka kluczy. A resztę maszyn przechowywane w garażu teścia/właściwym Twoim warsztacie.

 

EDIT: Boby o ile pamięć mnie nie zawodzi to niedawno dostałeś bana za obrażanie. Już się skończył i domagasz się kolejnego, Ty jesteś masochistą czy cierpisz na jeszcze inną przypadłość?

Nie tracę nadziei i czekam aż w końcu wykażesz się czymś więcej niż ignorancja. Masz pole do popisu padło 8 konkretnych, udowodnij że nie jesteś tym ostatnim i odpowiedz rzeczowo. A na PW to sobie popisz z koleżanką albo kolegą w zależności od upodobań.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kera    0

Dobra coś już wiem lecz pytania zawsze pozostaną . Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i zacząć chodzić po urzędach bo w jednym okienku to wszystkiego nie załatwię

Postaram się na bieżąco opisywać postępy może komuś też się to przyda

Edytowano przez kera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolego, są jak najbardziej pieniądze do wyrwania tylko nikomu się nie chce.

 

http://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/PoradnikBeneficjenta/PoKL/Strony/6.2-Wsparcie-oraz-promocja-przedsiebiorczosci-i-s.aspx


Siemens Finance
Region: ogólnie to cała Polska :) (głównie Polska Północno-Wschodnia i Centralna)
Finansowanie Fabryczne URSUS, FARMTRAC
Finansowanie Fabryczne Schaffer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kolego Simens chyba troszeczkę się zagalopowałeś. Kolega pisał o dotacji rzędu 40tys zł. Wiemy też że nie jest bezrobotnym, więc urząd pracy także odpada. Opierając się na informacjach powyżej wnioskuję że najlepszym rozwiązaniem będzie dotacja z programu różnicowanie lub mikroprzedsiębiorstwa, dla której wniosek wypełni sobie sam lub z pomocą sieci i AF.

Rozumiem że Ty chętnie za drobną prowizją kilku %, byś dla niego uzyskał dofinansowanie w wysokości kilku milionów na wdrożenie nowych ekologicznych technologi. Ale raczej nie o to mu chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kera    0

kolego damianzbr dobrze powiedziane ale nie dziwią mnie takie propozycje. Chodząc po urzędach i pytając o dotacje wielokrotnie słyszałem takie propozycje i wiem też że w mazowieckim pozostały tylko dwie możliwość na dotacje UE jedna jest na pożyczki bezzwrotne do 40 tyś ale szanse małe bo konkurencja bardzo duża a miejsc pozostało około 30, druga to pożyczki na niskim procencie do 5% dla mikro i małych przedsiębiorstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOKAN    13

Początek dyskusji jest tutaj;

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/31-vat-w-rolnictwie/page__st__6500

Koleżanka @ONA77 pisała:

"Czy ta stacja kontroli będzie też świadczyć jakieś usługi w zakresie naprawy ciągników albo handel częściami do pojazdów mechanicznych (samobieżnych)?"

I tu rodzi się pytanie, bo można by również dopisać kod PKD 33.12 Z Naprawa i konserwacja maszyn. A jak wiemy opryskiwacze polowe są także samobieżne. Czyli po dopisaniu takiego kodu z automatu mogą mnie wyrzucić z ryczałtowego podatku dochodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA77    13

wyłączeniu z ryczałtu podlega przychód uzyskany "z działalności w zakresie handlu częściami i akcesoriami do pojazdów mechanicznych," art 8 par. 3 lit. f ustawy o zryczałt. pod...., sam fakt rozszerzenia nie ma wpływu na ryczałt , wpływ ma uzyskanie przychodu z tego tytułu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOKAN    13

Jakiś czas temu pytałem się ciebie. W jaki sposób udokumentować, atestacje opryskiwacza (jako moja DG wykonawcą) we własnym gospodarstwie. I odpowiedziałaś że jest to nieodpłatne świadczenie usług. Jak się to ewidencjonuje ?

I czy podobną ewidencję się stosuje w sytuacji. Moja DG dokonuje zakupu nawozu w hurtowni do dalszej odsprzedaży (handel). Ale jakąś tam część będą chciał tego nawozu przeznaczyć na cele prowadzenia własnego gospodarstwa rolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez zabek
      podczas szukania znalazłem rozrzutnik z własna chydraulika byłem troche w szoku teraz pytanie do was czy to ma sens w rozrzutniku i czy lepsze jest od chydrauliki bezpośrednio z ciągnika.
      i czy ktoś ma taki rozrzutnik i jakie sa jego opinie o tym i czy w takim zestawieniu tasme można przesuwać w obu kierunkach
      - plusem jest to ze można uzywac kilku ciagników bez zmartwien o mieszanie się oleju
      - dodam ze rozrzutnik nie jest zniszczony o lad 9t
      - a i sterowanie jest elektyczne
      - niby w kombajnach do buraków tez była wlasna hydraulika i była to fajna rzecz
      dodam ze bardzo mi się to spodobalo ale nie jestem do końca pewien tego rozwiazania
    • Przez Mat
      Witam.
       
      Przedstawię moje pytanie z jakim się borykam.
       
       
      Wybieram się do pracy i idę na rozmowę lecz umowa będzie o pracę.
       
      A dostałem dzisiaj drugą ofertę, tyle że musiał bym założyć własną działalność gospodarczą. A pytanie moje brzmi. Jeżeli w przyszłości bede chciał się starać o młodego rolnika (2,3,4 lata) to będę mógł złożyć wniosek prowadząc prywatną działalność gospodarczą?
      Obecnie nie mam żadnej ziemi na siebie. Ale składając wniosek nie bedzie problemu z jej przepisaniem. Chodzi mi jedynie o tę zależność czy prowadząc działalność gospodarczą bede mógł bez problemu starać sie o młodego rolnika czy też trzeba będzie rozwiązać ją?
      Bo również myślałem nad wnioskiem o dofinansowanie z urzędu pracy iż w chwili obecnej jestem bezrobotnym. Lecz korzystając z pomocy urzędu nie bedę mógł potem z młodego rolnika.
       
       
      Czekam na odpowiedzi i z góry dziękuje.
      Pozdrawiam
    • Przez direx7
      Witam, Mam pytanie czy sprzedając ziemniaki do hurtowni, sklepów, restauracjach muszę mieć zarejestrowaną działalność, żeby wystawiać im faktury? Czy można sprzedawać bez żadnych kwitów. Znajomy ma 1ha ziemniaków i w tamtym roku nic nie było trzeba a w tym roku doszły go słuchy, że już coś takiego musi mieć. I czy istenieje taka możliwość otworzenie firmy na miesiąć albo dwa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj