wojtii

Problem z odpalaniem.

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
bobytempelton    161

Miałem właśnie pisać o tym ząbku, bo kiedyś przywieźli pompe do zwrotu bo ogień komimem walił, nawet jej nie dotykaliśmy bo dzień wcześniej "tymi rencami" :lol: była składana i wiedzieliśmy że jest pewna, pojechałem na miejsce zamontowałem i od pierwszego gada, czyli mechanik który zakładał pompe musiał być starym kawalerem bo po palcu wkładał chyba :lol: , a co do rozrządu to zostawiajcie stare koła zebate i porównujcie nowe do starych i ustawiajcie wg. starych kółek


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

kiedyś to instrukcje pisali-nie to co teraz.

ja dodam że niech najpierw obserwuje koło zamachowe-bo może znaków w okienku nie zastać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Instrukcję jak Instrukcję ale katalogi, kiedyś było na obrazku dokładnie pokazane gdzie co przychodzi i dokładnie opisane od czego jest np. ta tulejka a teraz nie dość że nie namalują to napiszą tulejka i szukaj wiatru w polu :lol: do puki nie rozbierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprubui zrowic w ten sposub poluzuj nakretki mocujace pompe wez pompe w obie rece i obkrecaj nia a ktos w tym momecje niech kreci rozrusznikiem w ten sposub ustawiasz zapłon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Sprubui zrowic w ten sposub poluzuj nakretki mocujace pompe wez pompe w obie rece i obkrecaj nia a ktos w tym momecje niech kreci rozrusznikiem w ten sposub ustawiasz zapłon.

 

To i zawory pewnie też ustawiasz na pracującym silniku? :P :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

mistrz ustawiania zapłonu-dobre.

a te znaki na zamachowym to dla takich idiotów jak my pewnie nacięli,bo prawdziwi fachowcy pompą kręcą :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MateuszC330    0

Witam!

Mam taki problem z c360 3p. Ciągnik posiadam od roku. Gdy go kupiłem miał problemy z odpalaniem zarówno na ciepłym jak i na zimnym silniku. Wymieniłem głowiczke i membrane pompki paliwowej bo zaworki nie trzymały potem wtryski aż w końcu okazało sie że to popma wstryskowa więc dałem do regeneracji. Po zamontowaniu pompy wtryskowej ustawiłem jescze luzy zaworowe i ciągnik ładnie pali. Przychodziła wiosna i ciepło więc perkins palił od strzała nawet po nocy w lecie co mnie zadowalało. Ale teraz było kilka chłodnych nocy gdzie temp spadała do 0 albo -5 . i tu sie rodzi problem. A mianowicie żeby po nocy zapalił trzeba kręcic rozrusznikiem tak z 10 sekund przynajmnniej. Dodam że rozrusznik mam załozony przez poprzedniego właściciela ten planetarny. Niby ładnie kręci. Dym podczas próby odpalenia leci taki jakby biały. Podczas wymiany pompy ustaiwłem ją żeby znak na korpusie rozrządu zgrywał sie z tym na pompie. Tak myśle że wina moze leżyc po kąccie wtrysku. Może by tak delikatnie przyspieszyć bo pompiarz mi mówił żeby sie nie sugerować tym znakiem tak bardzo. Tylko moje pytanie czy stojąc na przeciw ciągnika od przodu żeby przyspieszyc to przesunąć pompe przeciwnie do wskazówek zegara czy zgodnie.? Dodam że ja tylko odpali to juz potem odpala od strzała. Ale jak postoi dłuższy czas czyli powiedzmy z 10 godzin to od nowa trzeba kręcic z 10 sekund. Troche mnie to dziwi bo temp około 0 to przecież nie powinien aż tak cięzko palić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

3p ciut gorzej zapalają w niższych temperaturach-jakaś świeczka by się przydała,taka nawet żarowa w kolektor np od 330.jeśli zaś chodzi o przyśpieszenie zapłonu to górą pompy do silnika-przeciwnie do obrotów silnika(bo pompa z lewej strony to górą do silnika).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dudas    0

Witam.

Naczytałem się tutaj tyle a wiec pomyślałem ze jestem głupi i rozebrałem ciągnik od nowa rozrząd ustawiony idealnie, zaworki sprawne. pompa wtryskowa sprawdzona dobrze tłoczy. wtryski po regeneracji. Wszystko jest jak trzeba. Już nie mogłem dojść co to może być ciągnik nic nie palił tylko kopcił. Zostawiłem go tak i stał parę dni. Przyszedłem kiedyś rano jak był mróz próbowałem odpalić bez żadnego samostartu bez ciepłej wody. Obrócił dwa razy i ciągnik działa jak trzeba. I co to mogło być? nawrócił się? Teraz kiedy bym nie spróbował to odpali od strzała bez niczego. To chyba jakiś cud.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

może być że ciut cięgno gazu poluzowałeś a może weszło w swoje miejsce i regulator włączył dawkę rozruchową-starszy typ regulatora zawsze przy rozruchu powinien być cofnięty(znaczy cięgno gazu)i podciągnięty-jak kręciłeś i nie odpalał ruszałeś za każdym razem cięgno gazy na stop i z powrotem na obroty?-nowsze regulatory załączają dawkę rozruchową automatycznie-po zatrzymaniu.

tak tylko domniemam-mogło tak być,ale nie musiało.dobrze że chodzi :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukum    9

Mialem taki przypadek ze nie chcial odpalic po remoncie. Głowilem sie caly dzien. Jak sie zdenerwowalem walnołem w pomkę reczna od paliwa mlotkiem i zapalil od strzala nie wiem co sie moglo stac ale zapalil i tak jezdze juz 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaisor1    0

Witam

Kolego prawdopodobnie źle ustawiłeś pompę na zębatkę, z własnego doświadczenia wiem, że zębatka jest miękka i dociągając nakrętkami pompę można ustawić nie na wypust i wtedy jest przestawiony zapłon.Pompa musi dokładnie przylegać do bloku i wtedy można dokręcać kluczami.

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrz    0

Witam,

Jak temperatura spadnie poniżej zera moja 60-tka dziwnie odpala. Mianowicie załapi dobrze (widać jest duża dawka rozruchowa ustawiona) a po chwili nie ma siły wejść na obroty. Nieraz aż zgaśnie i trzeba jeszcze raz próbować. Początek wtrysku w granicach tolerancji, zresztą próbowałem różnych ustawień i jest podobnie. Pompa jeszcze nie regenerowana (ciągnik ma ok. 4500 mth, dwa lata temu była dawana do regulacji i pompiarz mówił że jeszcze dobra. Końcówki wtrysków nowe, ustawione na 160 bar. Silnik miał w tym roku robioną górę, jednak z zapalaniem nic się nie zmieniło. Jak już chwilkę pochodzi to wszystko jest git. Nie wiem czy pompę dać do regeneracji czy jeszcze pozwolić ją podregulować? Czy ktoś z Was miał podobne objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

Jak bym szukał przyczyny w pompce zasilającej albo jest nieszczelność w układzie zasilania,wygląda na to że wypali paliwo z pompy wtryskowej i gaśnie.

Sprawdź też zaworek zwrotny przy pompie.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrz    0

Pompka sprawdzona, przewody, zaciski nowe. Po prostu po wypaleniu dawki rozruchowej ma się ciężko bujnąć tak gdzieś do 800 obr/min. Dzieje się tak tylko jak temp. spadnie poniżej zera. Nie wiem czy to nie objaw zużytych sekcji w pompie, bo tak to ciągnik dobrze pracuje, jest dość mocny, nie kopci (oprócz zakopcenia przy zapalaniu). Gdy dałem dwa lata temu pompę do sprawdzenia to podkręcono dawkę rozruchową. I myślę, że niepotrzebnie, bo wtedy lepiej zapalał. Aha, i traktor nigdy nie widział OO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlody28    39

Jak temperatura spadnie poniżej zera moja 60-tka dziwnie odpala. Mianowicie załapi dobrze ... a po chwili nie ma siły wejść na obroty... Czy ktoś z Was miał podobne objawy?

 

Nasza ma tak samo. Jak jest zimno w okolicach zera to odpali i albo zgaśnie, albo bardzo, bardzo powoli wchodzi na te podstawowe obroty. A jak już po chwili wejdzie na te 600 czy 800 to dalej nie ma najmniejszego problemu. Ponowne odpalenie po zgaszeniu też już bez problemu. Gdzieś kiedyś przeczytałem że może dostawać za dużą dawkę rozruchową i żeby spróbować odpalić nie na dawce rozruchowej tylko na "małym gazie" ale to nic nie zmieniło, więc u mnie to nie to, ale możesz spróbować u siebie, bo piszesz, że dawke tą miałeś "podkręcaną".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrz    0

Właśnie nie mogę zapalać bez dawki rozruchowej, ponieważ ona załącza się sama. Kiedyś oryginalnie tak nie było, a po regulacji mogę nie dać nic gazu a i tak zapali na chwilę i zgaśnie. Chyba tak być nie powinno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Ciągnik 5211, t-150 i kamaza(zimne) zawsze odpalam na wciśniętym gazie. Ten ostatni przedtem zachowywał się podobnie, nie chciał (zimny)wchodzić na obroty, po remoncie pompy problem znikł, a winny był regulator obrotów.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasho    0

Witam kolegow mam taki problem przeprowadzilem kapitalny remont mojego C-360 Tloki Tuleje Wal korbowy itd. I tu sie zaczely problemy ciezko odpala jak zimny odpali i zgasnie i tak z 8 razy i strasznie na bialo kopci gdy juz odpali to chodzi jak zegarek. Pompa zregenerowana byla u fachowca 2 razy nowe wtryski juz nie mam sil do tego co moze byc. Koledzy co to Moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez WorguleFarm
      Witam, mam pytanie a mianowicie gdzie są kalamitki do smarowania w Ursusie C-360 
      Znalazłem ich 8 ale może wiecie gdzie są jeszcze ?
       
      Znalazłem:
      -przy przednich kołach po 2 na każde koło = 4
      -na "przodzie ciągnika pod spodem"           = 2
      -na pompie wodnej                                      = 1
      -na pedale sprzęgła                                     =1
       
      Gdzie jeszcze mogą być ?
    • Przez PiotrSadło
      Witam  najpierw mam po zerwaniu sie nitów(chyba) zaczął się psuć 4 bieg i klinuje się 
      podobno wyrwane nity w skrzyni biegów od czego mam zacząć ? 
      Jak zabrać się za to i jaki był by koszt ?
    • Przez brodzik2207
      witam, po zimie mam problem z odpalaniem mojego jd mianowicie ciagnik kreci i nie moze załapac  tak jakby nie dostawal paliwa ale pompka paliwowa podaje, sciagam filtr powietrza psikne troszke samostartu i ciagnik pali od strzała nastepnie gdy sie zgasi odpala bez zarzutu ale gdy postoi z poł dnia znow nie chce zlapac moze ktos cos podpowie ?
      moge dodac tylko ze zima wymieniłem filtr paliwa oczywiscie na orginalny no i nie wiem co jest wygladało by na to ze paliwo schodzi no ale pompka przeciez podaje po przekreceniu stacyjki a i ostatnio zauwazyłem ze ta pompka zasilajoca zaczeła sie lekko pocic.... 
      z gory dzieki 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj