Gość Luke16

Zepsute bele

Polecane posty

pioter03    29

Przyczyną może być to ze za mało owijacie lub się folia rozciąga podczas owijania (powinna iść swobodnie bez najmniejszego przeciągania się). My tez mieliśmy problem za pleśniały i teraz owijamy 25 razy wtedy jest bela ładnie owinięta i nic nie pleśnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor1111    2

bela nie może dotykac jedna do drugiej bo w tym miejscu zawsze bedzie pleśnieć najlepiej jest belowac suchsze dobrze zbijac i ustawiać jedna na drugiej i maksymalknie 2 bele i na równym terenie żeby się bele nie przehylały i wtedy powinno być dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

Mam ten sam problem. U mnie jest tak prasuje prasa KR160 bale zbite ze wiły nie chcą sie wbić.

Mam kiszonkę sianowatą co mi uciekła za wielkie upały były i też pleśnieje i każdy bal od południa

(te które się psują) bale psuja się z 25% z tej grupy bardzo podsuszonej jest tez taka możliwość ze łaki nie były super czyste bo 1 pokos był koszony na siano ale trawa nie była wcześniej koszona 5lat. I mam tez partie kiszonki mokrej i co moze 10bal ma takie cos ze z boku robi sie najpierw plamka a później rosną grzyby takie że przebijają folię (są to grzyby białe). Owijam 24razy folią enzibal i agriflex. Myśle ze jest to po części spowodowane za mocnym napięciem foli bo gdy pracownik w nocy zapomniał przełożyć folie przez walce i puścił ją bezpośrednio z rolki to te baloty były luźno owijane (folia nie tak mocno naciągana) i na nich nie zdążają się pleśnie jeżeli już to malutkie prawie że nie widoczne. Teraz gdy będę robił bale folie dam luźniej i zobacze efekty. Dodam że koty tez bardzo pomagają pleśni ;D

A i jeszcze wypróbuje działanie środka o nazwie sano labakcil i acid (czy jak sie to pisze) Bo mam 10 bel tym pryskanych i jesienne kiszonki tez tym będę robił. Powiem tylko 1 te enzi bal czy agriflex nie mogą nawet leżeć koło folii z pod stajni jelonka co John Deere to John Deere ponieważ na jesień taka miałem ale ta cena...

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolu    3

Jaki jest sens robienia sianokiszonki z pięcioletniego nieużytku? My robimy niedużo bel - ale raczej nam się udają. Co do naciągu folii - to folia 50 powinna zwężać się na beli do nie mniej niż 40 cm - może być trochę więcej - ja na początku chodziłem z miarką B) , należy pamiętać że naciąg folii należy sprawdzać każdorazowo po zmianie marki folii. Po drugie musi być dobrze ustawiona owijarka - rolka z folią po środku beli. Owinięte bele najlepiej jak najszybciej ustawić w miejsce składowania - bo folia traci przylepność i jeśli po ściśnięciu się odklei może już się dobrze z powrotem nie przykleić. A napiszcie jeszcze czy z dobrej trawy też wam się psują czy mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
look19    30

Mi pleśnieją te suchsze od spodu i gniją, bo jak jest upał to do reszty wysychają i woda leci na dół balota i tam to wszystko butwieje B) . Mokre też pleśnieją, ale myślę, że z tym naciągiem folii jest to całkiem prawdopodobne -n za bardzo rozciągnięta folia, bo za duże obroty ciągnika. Na ilu obrotach silnika w c355/c360 owijacie belę?


Jeśli chcesz poznać prawdę na temat Agromy pisz na PW. Na pewno odpowiem. Miałem z nimi do czynienia.

Nie polecam zgrabiarki firmy METAL-TECHNIK z powodu wad konstrukcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duszekl    4

ja urzywam zielonej foli dbo jest grubsza i mi nie pleśniejerok temu foli mi troche zabrakło i owijałem po 17 razy tylko kilka sztuk i było ok moze bierzesz za mokre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qazi    61

nie wiem jaką masz owijarkę ale na owijarce sipmy stacjonarnej jest 120br/min,

co do pleśnienia bel

folia powinna być naciągnięta a ile to jest chyba na każdym opakowaniu instrukcji ile % bądź ile cm

co do składowana z mojego doświadczenia wiem że nie ma większego znaczenia czy na 2 czy na 3 warstwy i czy dotyka bokami czy też nie, najważniejsze aby dziur w folii nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
look19    30

Owijarkę mam metal fach sokółkę sokół z 552 na 50 folię.


Jeśli chcesz poznać prawdę na temat Agromy pisz na PW. Na pewno odpowiem. Miałem z nimi do czynienia.

Nie polecam zgrabiarki firmy METAL-TECHNIK z powodu wad konstrukcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi pleśnieją te suchsze od spodu i gniją, bo jak jest upał to do reszty wysychają i woda leci na dół balota i tam to wszystko butwieje B) . Mokre też pleśnieją, ale myślę, że z tym naciągiem folii jest to całkiem prawdopodobne -n za bardzo rozciągnięta folia, bo za duże obroty ciągnika. Na ilu obrotach silnika w c355/c360 owijacie belę?

Ja jak owijam c 360 to przez 4 bieg i gaz w podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1543

bela nie może dotykac jedna do drugiej bo w tym miejscu zawsze bedzie pleśnieć najlepiej jest belowac suchsze dobrze zbijac i ustawiać jedna na drugiej i maksymalknie 2 bele i na równym terenie żeby się bele nie przehylały i wtedy powinno być dobrze

 

 

ale glupoty piszesz... jakim sposobem chcesz stawiac bele jedna na drugiej skoro nie moga sie dotykac?? B) nawet jesli bys chcial postawic bele jedna na drugiej tak aby nie dotykaly sie bokami to jest to raczej niewykonalne bo po dluzszym czasie beda sie one przechylaly i beda sie dotykac. a po drugie to jest najwieksza glupota, gadanie ze bele nie moga sie dotykac. http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/234036-bele/ tak stoja juz dluzszy czas i ani jednej nadplesnialej beli B) oczywiscie koty zlikwidowalem bo w ubieglym roku prawie kazda bela byla "pocieta" pazurami. teraz juz zaden kot nie postawi lapy na moim gospodarstwie...

 

co do folii to musi byc ona naciagnieta bo jezeli bedzie zbyt luzno to oczywiscie wyjdzie jej wiecej no a po drugie pomiedzy warstwy moze dostawac sie woda ktora spowoduje rozklejanie sie folii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m11031993    3

Witam kolegów rok temu miałem ten sam problem i to dosć sporo odchodziło i miałem 110 beli położone jedna na drugiej i się stykały ze sobą prawie każda ale z 3 pokosu było tylko 6 i postawilismy całkiem odzielnie nie jedna na drugije i swobodnie takze sie nie stykały i to był 3 pokos takze jakosć nie była za ciekawa i te 6 beli były poprostu piękne nic nie odeszło i w tym roku stawiamy pojedynczo i swobadnie są od siebie i już dajemy krowką i jak narazie nic nie odchodzi jestem zadowaolony ja zawsze do 200 dobijam i owijam białą folią agriflex bo innych niechce znać ato sie nieklei a to to ta według mnie jest nalepsza bo sprawdzona co jeszcze kolega pisze ze owija 22 razy to jest za mało 12 razy to jest bela owinięta raz a zalecane jest owijać na 24 razy ja to nawet owijam 25 w tamtym roku miałem tak że owijałem 24 razy i nie była owijarka dobrze przekręcona tzn białym wałkiem do tyłu to była ćwiartka beli zapleśniała na takie żeczy to nie ma co żałować foli i terenu pod bele ja sie przekonałem a tamtym roku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danielhaker    6897

Główna przyczyna pleśnienia sianokiszonki to koty. Ja owijam zawsze 22-23 razy folią 50mm. Folia musi trochę być naciągnięta aby dobrze przylegała i kleiła się. Tak jak wyżej napisane, od 5 do 10cm zwężona. 25 czy 26 razy to nic nie daje bo 11 razy to jedna warstwa. 22 to 2 warstwy. A jak kilka razy więcej się owinie to tylko w jednym miejscu będzie taki paseczek 3 warstwy więc to dla mnie bez sensu. To jak już owijać ponad 25 razy to lepiej 33 żeby wszędzie były 3 warstwy. Przyczyną pleśni może być także za mokra zebrana. Najlepiej żeby co najmniej 24 godziny przeleżała trawa bo rano skosić a wieczorem zbierać to za krótko. W ty roku się o tym przekonałem. Przez cały dzień było ponad 35 stopni i wraz za krótko leżała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor1111    2

Henius91 wiem co piszę robię baloty już kilka lat i jak ktoś ma z tym problem to mu chciałem pomóc ja z tym problemu nie mam. A to że stoją jedna na drugiej to jest oczywiste że muszą się dotknąć i jej to już nie zaszkodzi bo od góry ani od dołu nigdy się nie psuje a jak masz belko dobrze zbić nie po sipmie to ci się nie poprzekręcają a jak się przekręcą to po jakimś miesiącu albo dłużej to już jej nie powinno zaszkodzić jak się zetknie z drugą B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Główna przyczyna pleśnienia sianokiszonki to koty. Ja owijam zawsze 22-23 razy folią 50mm. Folia musi trochę być naciągnięta aby dobrze przylegała i kleiła się. Tak jak wyżej napisane, od 5 do 10cm zwężona. 25 czy 26 razy to nic nie daje bo 11 razy to jedna warstwa. 22 to 2 warstwy. A jak kilka razy więcej się owinie to tylko w jednym miejscu będzie taki paseczek 3 warstwy więc to dla mnie bez sensu. To jak już owijać ponad 25 razy to lepiej 33 żeby wszędzie były 3 warstwy. Przyczyną pleśni może być także za mokra zebrana. Najlepiej żeby co najmniej 24 godziny przeleżała trawa bo rano skosić a wieczorem zbierać to za krótko. W ty roku się o tym przekonałem. Przez cały dzień było ponad 35 stopni i wraz za krótko leżała.

 

U kumpla tak mocno naciągneli folię, że trawa porobiła minimalne dziurki i połowa balotów popleśniała, a jaki zadowolony był ,że jak dużo balotów wyszło z jednej rolki B)

Najgorszy moment to upadek beli na ziemię, jednego roku popełniliśmy błąd, bela spadała na ostre końcówki trawy i porobiły się malutkie dziurki i powierzchownie popleśniały, ale to malutka ilość, dosłownie tylko na powierzchni.

 

U mnie czy balot mokry, że po otwarciu sok spływa i cały wilgotny czy suchy to się nie psują, najwyżej na paru się znajdzie mały nalot pleśni, ale tego nie wybieram tylko wrzucam jak leci, najwyżej tego nie zjedzą i się odrzuca, ale przeważnie zjadają B)

Baloty po Farmie 2, a folia co roku inna, aby tańsza była B)


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Otóż też miałem tkai problem ale to sporadycznie, a weżcie zobaczcie jak wywalacie belke z owijarki czy czasem gdzies nie ma dziorki albo koty, tego za bardzo nie widac odrazu ale potem zaczynaja ostro pachniec jak kisna i to juz znak ze gdzies jest przebity. A jeszcze jedna sparawa to taka że sianokaszanka ktora kreciliscie moze byc zdeka utaczana w wodzie, albo bela lezala na mokrym i naciagnela wody. Wtedy tez idzie plesn. W tym roku nie wykrakac ale tylko 1 belke zaobserwowalem z plesnią ale byla dziorawa.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danielhaker    6897

U kumpla tak mocno naciągneli folię, że trawa porobiła minimalne dziurki i połowa balotów popleśniała, a jaki zadowolony był ,że jak dużo balotów wyszło z jednej rolki B)

Najgorszy moment to upadek beli na ziemię, jednego roku popełniliśmy błąd, bela spadała na ostre końcówki trawy i porobiły się malutkie dziurki i powierzchownie popleśniały, ale to malutka ilość, dosłownie tylko na powierzchni.

To mówię że parę centymetrów to trzeba ale nie o połowę, tak żeby jasnych pasków nie było na belce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13

Ja robie bele sipmą i owijam 16 razy i stawiam ze dotykaja jedna do drugiej i nic nie pleśnieje, wiec chyba nie w tym rzecz moze to zalezy od stopnia podsuszenia trawy, ale robiłem belel z calkiem suchej oraz z prawie zielonej, nawet z wody prasowałem trawę na łace i nic nie splesniało, więc wychodzi na to ze nie ma reguły (prasa bez nozy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Jest rada, bo bankowo albo podczas stawiania albo w transporcie to zalezy jak u kogo, robi sie gdzies dziorke i koniec.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1543

bardziej mokra trawa lepiej sie zakisi niz taka mocno podeschla. wedlug mie musi miec minimum 60% wilgotnosci... ale jesli chce sie taka mokra trawe zakiszac to lepiej uzbroic sie w prase z nozami, bo po sipmie strasznie ciezka jest taka mokra i dluga sianokiszonka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafik88    0

Jak czytam że ktoś owija 22-24 razy bele folią 500mm i pisze że nic sie nie dzieje i jest super, to chyba jest naprawde niepoważny:)

 

ja też robie 24 obroty, ale folią 750mm. A folią 500mm jakieś 36 obrotów. Nie ma co oszczędzać na foli. Daj krowie dobrą kiszonke to i ona da Ci w kanke <_<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheCinek    3

Ja do początku owijam 24 razy 500mm. i jest git... <_< Są plamy pleśni czasem ale to przez powstałą niewielką dziurkę przy zwalaniu z owijarki czy tym podobne. Najważniejsza to jest jakość folii, kupuje drogą folie ale dobrą tu nie oszczędzam kasy a i tak koszt na jedną sztukę wychodzi niższy... Np. Średnio za folie płace 250-260zł wychodzi dla mnie spokojnie 26-28szt. koszt to mniej niż 10zł szt. Jak jadę na usługi to przynoszą folie po220-240zł czasem wyjdzie za tą najtańsza tylko 20-21szt. w najlepszym przypadku za droższa 23-24... i już koszt jest pow.10zł... A o jakości lepiej nie mówić jak się nie rwie, to klej słabo trzyma lub ogóle go nie ma... i potem pretensje że psuje się itp. :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzin    20

rafik sam jesteś nie poważny. Ja folią 500 owijam 24razy i jest dobrze. Może folię masz kiepską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheCinek    3

Ja jak owijam c 360 to przez 4 bieg i gaz w podłogę.

A ja owijam przez 5 i obroty silnika na 8tyś i po co gazować paliwo palić i ciągnik męczyć?? <_<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez AF_Mirek
      Prezentację na temat zapraw zbożowych prowadził Mariusz Michalski z firmy  BASF.
       
       
      Zaprawianie zabezpiecza ziarno, które trafia do gleby przed różnymi niesprzyjającymi warunkami stanowiącymi zagrożenie od momentu siewu dla kiełkujących ziarniaków. Zabieg zaprawiania jest tak naprawdę procesem dezynfekcji. Zaprawianie jest pierwszym zabiegiem w środkach ochrony roślin. Są choroby tzw. odnasienne, których efekty widzimy dopiero na kłosie.
      Techniki zaprawiania:
      1) Na mokro w zaprawiarkach lub innych przystosowanych do tego urządzeniach w gospodarstwie ( dużo łatwiej w ten sposób pokryć ziarno):
      - zaprawianie porcjowe
      - zaprawianie w ruchu ciągłym (profesjonalne, dużymi i małymi zaprawiarkami)
      2) Na sucho (coraz rzadziej stosowana)
       
      Czynniki ważne przy zaprawianiu:
      - zapewnić prawidłowe dozowanie ustalonej dawki
      - dokładnie, jednolite pokrycie ziarna jest kluczowe przy zaprawianiu
      - bezpieczeństwo osoby,  która zaprawia (ubrania ochronne, maska ochronna)
       
      Najważniejsze jest by odpowiednio dobrać ilość dawki.
      Wymagania dotyczące aplikacji zapraw:
      - zbyt wysoka dawka oznacza: marnotrawstwo, wprowadzenie zbędnego produktu do środowiska, obniżenie selektywności (fitotoksyczności) – przez to plantacja może przestać kiełkować;
      - zbyt niska dawka oznacza: zbyt słabą ochronę, w przypadku insektycydów – zbyt niska dawka skraca  okres zwalczania szkodników.
      Nasza zaprawa (BASF) Kinto Duo – zaprawiając tym produktem od razu widać czy dobrze zaprawiliśmy, ponieważ zaprawa barwi zboże na kolor czerwony. Porównując ziarno niezaprawione do zaprawionego na podstawie koloru można stwierdzić, czy ziarno jest dobrze zaprawione, czy nie.
       
      PYTANIA:
       Jaki środek polecacie? - Mamy dwie zaprawy w swojej ofercie:Kinto Duo i Jockey New. Zachęcam do zapoznania się z tymi produktami i ich etykietami.
       
      Czy konieczna jest zaprawiarka? - Jeśli chcemy dobrze zaprawiać na mokro (najlepszą metoda moim zdaniem), zaprawiarka nie jest konieczna, najlepszą metodą jest korzystanie np. z betoniarki. Inne urządzenie w gospodarstwie domowym też można stosować do tych celów.
       
      Ile stosujemy Kinto Duo na 100 kg ziarna? - od 150 do 250 ml na 100 kg ziarna, w zależności od gatunku. Jęczmień ozimy - 250 ml, pszenica – 200 ml. Zawsze sprawdzajcie Państwo tę informację na etykiecie.
       
       
      Substancje stosowane w zaprawach.
      Ja skupię się głównie na substancjach fungicydowych.
      Mamy kilka grup substancji chemicznych w tym zakresie:
      Triazole – zwalczają głównie śniecie, rdze, średnio skutecznie fuzariozy Fludioxonil, Prochloraz – zwalczają fuzariozy, pleśń śniegową, helmintosporium Mefenoxam, Metalaxyl  – zwalczają Pythium–zgnilaki Strobiluryny – zwalczają Rizoktoniozy i zapobiegają powstawaniu odporności na Pythium  
      Na rynku też jest wiele więcej substancji w tym zakresie.
       
      Mechanizm, sposób działania substancji aktywnych:
      Kontaktowe (Guazatine, Fludioxonil) – działają na choroby: śniecie, pleśń śniegowa, fuzariozy Wgłębne (Prochloraz) – działają na choroby: fusarium, pleśń śniegowa Systemiczne (Triazole: Tritikonazol, Flukinkonazol, Flutriafol) – działają na choroby:  głównia, fuzarioza, śniecie  
      PYTANIA:
      Ile procent przedawkowania zaprawy może zaszkodzić sile kiełkowania? - Są substancje w przypadku, których możemy przedawkować i nic wielkiego się nie zdarzy, są substancje, gdzie przedawkowanie może być dosyć opłakane w skutkach. To zależy, jaką mamy zdolność kiełkowania, na ile silne jest ziarno jeśli chodzi o kiełkowanie. Nie ma chyba takich badań, żeby stwierdzić, że jeżeli przedawkujemy 20 proc., to kiełkowanie nam spadnie o kilka procent. Zasada jest jedna: starajmy się możliwie precyzyjnie zaaplikować ilość zaprawy.
       
      Czy substancje aktywne zaprawy w zaprawach powinny być  inne od tych stosowanych od wiosny w fungicydach? - Z naszych doświadczeń i badań wynika – mamy taką sytuację ponieważ w zaprawie  Kinto Duo mamy prochloraz stosowany bardzo często przez rolników – że zastosowanie prochlorazu w zaprawie nie ma w żaden sposób wpływu na ograniczenie potem zastosowanego w fungicydzie nalistnym. Jest tutaj zastosowany nieco inny mechanizm działania, ponieważ substancje są pobierane bezpośrednio z ziarniaka przez korzenie młodej roślinki, które są zupełnie inaczej wchłaniane. My stosujemy tę substancję na zupełnie inne choroby niż te, które są zwalczane przez te same substancje na liściu. Ja bym nie widział tu wielkiej przeszkody aby stosować tę samą substancję w zaprawie, a potem powtórzyć w zabiegu nalistnym.
       
      W jakim stopniu zaprawy chronią plony zbóż przed fuzarium? - Patogenów z rodzaju fuzarium jest około 100 albo nawet więcej i one porażają roślinę w różnych momentach wegetacji. W momencie kiełkowania mówimy o pewnej grupie fuzarioz, które będą powodowały np. zgorzele. Zupełnie inną  fuzariozę mamy jeżeli chodzi o fuzaryjną zgorzel podstawy źdźbła , inne fuzaria mogą działać w momencie koszenia.
       
      Czy można moczyć ziarno żeby poprawić pokrycie? - Moim zdaniem nie ma potrzeby moczenia ziarna. Bardziej pomoże dobre wyczyszczenie ziarna, usunięcie kurzu, paprochów i to zdecydowanie lepiej wpłynie niż sam fakt moczenia ziarna przed zaprawianiem. Moczenie ziarna bezpośrednio  przed siewem ma jeszcze sens, natomiast jeśli zaprawimy zamoczone ziarno a potem się okaże, że musimy czekać z siewem kilka dni, to narażamy się na to, że nastąpi proces kiełkowania zanim ziarno trafi do gleby i w tym momencie taką partię zmarnujemy.
      5) O ile zaprawianie pszenicy może zwiększyć plon?
      - Zaprawianie jest to podstawowym zabiegiem, który musi być wykonany aby obronić się przed określonymi chorobami, których potem nie jesteśmy w stanie sami zwalczyć.
      6) Jak długo ziarno jest chronione przez zaprawę od momentu siewu?
      - Najwięcej infekcji następuje w momencie kiełkowania. Jeżeli w tym momencie ziarno jest jakby zdezynfekowane to możemy powiedzieć, że ta ochrona jest od momentu zaprawienia do samego końca.
       
       
      Choroby odnasienne i odglebowe
       
      Choroby odnasienne – ich zarodniki znajdują się na ziarniaku i są przenoszone z ziarnem.  Brak dezynfekcji może spowodować ich wystąpienie.
      - Pasiastość liści jęczmienia – występuje na liściach, zabieg zaprawiania jest jedynym zabiegiem, który może tę chorobę zwalczyć,
      - Głownia pyląca, źdźbłowa i zwarta,
      - Śnieć cuchnąca, gładka i indyjska,
      - Septoria nodorum – jest również przenoszona na ziarnie.
       
      Grupy chorób, które występują na glebach i ziarnach:
      - Zgorzel siewek,
      - Fuzaryjna zgorzel siewek,
      - Pleśń śniegowa,
      - Śnieć karłowa
       
      Choroby odglebowe :
      - Zgorzel podstawy źdźbła
      - Pałecznika zbóż i traw.
       
      Gdzie poszczególne patogeny atakują ziarniak?
      Zacznijmy od zarodka, zarodniki chorób atakują zarodek zatem  zabezpieczamy je poprzez zaprawę. Atakują choroby: zgorzel siewek, fuzaryjna zgorzel siewek, pleśń śniegowa.
       
      Na plewie i warstwie zewnętrznej ziarniaka mamy choroby: śnieć cuchnąca, gładka, karłowa i indyjska, głownia zwarta i źdźbłowa, zgorzel siewek, septorioza siewek, fuzaryjna zgorzel siewek, pleśń śniegowa.
       
      Na okrywie owocowo-nasiennej występują choroby:  pasiastość liści jęczmienia, zgorzel siewek, septorioza siewek, fuzaryjna zgorzel siewek, pleśń śniegowa.
       
      Objawy, warunki sprzyjające, zwalczanie choroby.
       
       Choroby:
      Zgorzel podstawy źdźbła – najpoważniejsza z chorób, może spowodować duże straty w plonie. Na plantacji występuje gniazdowo, mają słabszy system korzeniowy, rośliny posiadają krótkie korzenie zabarwione na czarno, charakterystycznym objawem tej choroby są puste białe kłosy, które czasem pojawiają się czarne owocniki grzyba. Czynniki sprzyjające tej chorobie:
      warunki meteorologiczne:
      - jesień – ciepła i mokra
      - zima – łagodna i długa
      - wiosna – ciepła, łagodna
      - lato – upalne, suche
       
      Inne:
      Zachwiane stosunki powietrzno-wodne w glebie, wczesny siew (wczesność pierwotnej infekcji), wysiew ziarna z porażonych plantacji, zbyt wysoka norma wysiewu, niska dawka azotu wiosną, duże zachwaszczenie, wrażliwa odmiana.
       
      Zwalczanie choroby:
      - regularne zmianowanie z 1-3 letnią przerwą w uprawie wrażliwych gatunków zbóż
      - należy wspomagać rozkład resztek słomy i korzeni
      - zwalczać perz jako roślinę żywicielską
      - zaprawienie materiału siewnego substancjami: flukinkonazol, prochloraz, triazole+imidazole, siltiofam, sliloamidy.
      - zabieg nalistny – wczesne zabiegi T0.
       
      Zgorzele siewek Czynnikami sprzyjające chorobie są zboża, kukurydza oraz: czynniki sprzyjające długim wschodom, niskie temperatury w trakcie wschodów, głęboki siew, późny siew, wysoka wilgotność w trakcie wschodów.
      Zwalczanie choroby:
      - zaprawianie materiału siewnego
      - Fungicydy nasienne – wczesne zabiegi T0 – tylko forma powschodowa, późne infekcje
      3) Pleśń śniegowa
      Najczęściej rozpoznawana choroba przez rolników.
      Czynniki sprzyjające: zaleganie pokrywy śnieżnej od 80 do 100 dni, temperatura 5-10 stopni C, wysoka wilgotność powyżej 90 proc., złe warunki powietrzno-glebowe, duża masa roślin przed zimą, przez co łatwiej dochodzi do infekcji.
      Objawy: może wystąpić nawet jak nie ma pokrywy śnieżnej, typowe objawy są widoczne na wiosnę po stopnieniu śniegu, zakażone rośliny są pokryte warstwą białej grzybni, która rozrasta się na zachodzące na siebie liście prowadząc do powstania zbitej warstwy liści, z czasem porażone fragmenty przybierają różowy kolor, cała roślina może ulec zainfekowaniu i w efekcie obumrzeć
      Przyczyną choroby będzie porażenie materiału siewnego lub zastosowana zaprawa nie zwalcza pleśni śniegowej i patogen pojawi się na plantacji.
      Jak zwalczać: regularne zmianowanie oraz nie stosować zbyt wysokiej normy wysiewu, należy stosować zdrowy materiał siewny, zaprawianie materiału siewnego.
      4) Pasiastość liści jęczmienia 
      Mimo, że choroba występuje na liściach, jest chorobą typowo nasienną.
      Warunki sprzyjające powstaniu choroby: temperatura w trakcie wschodów 5-10 stopni C, średnia wilgotność 40-50 proc., temperatura w trakcie kwitnienia 15-20 stopni C, późny siew ozimin i wczesny siew zbóż jarych.
      Objawy: na liściach pojawiają się jasne, zielone smugi, liście się rozrywają, chore rośliny niższe od zdrowych, bardzo duże straty w plonie.
      Zwalczanie: tylko zaprawianie materiału siewnego.
      Głownia pyląca jęczmienia. - objawami są porażone kłosy
      6) Głownia zwarta jęczmienia.
      - efekty podobne i widoczne na kłosie, jedyny sposób to zaprawianie.
       
      Głownia źdźbłowa żyta. – kłos zniszczony, zwalczamy też wyłącznie poprzez zaprawianie materiału siewnego.
      Inne choroby: śnieć cuchnąca, śnieć gładka, śnieć karłowa, pałecznica zbóż i traw.
      - Zwalczamy je też tylko zaprawiając materiał siewny.  
      Wrażliwość na choroby:
      - zgorzel podstawy źdźbła: zagraża pszenicy ozimej, mniej jęczmieniowi ozimemu; owies uważa się za roślinę ”uzdrawiającą”
      - zgorzele siewek: porażają praktycznie wszystkie zboża jare i ozime. Zagraża pszenicy ozimej, jęczmieniowi ozimemu, owsu, żytu, pszenżycie.
      - pleśń śniegowa : najbardziej atakuje żyto i pszenżyto, mniej pszenicę, jęczmień i owies.
      - plamistość siatkowa jęczmienia – dotyczy tylko jęczmienia.
      PYTANIA:
      Czy choroby uodparniają się na zaprawy? - Możemy mieć do czynienia z uodparnianiem, ale nie znane mi są takie przypadki.
       
      2)  Czy trzeba zmienić zaprawę, siejąc pszenicę po pszenicy.
      - Jeżeli ktoś uważa, że trzeba zmieniać, to ja proponuję jednego roku – jednym produktem, drugiego roku – drugim produktem.
      3) Jak długo można przechowywać ziarno zaprawione?
      - Jeżeli ziarno jest odpowiedniej jakości i jest zaprawione i mamy miejsce wraz z odpowiednimi warunkami, to ziarno nie będzie wilgotniało i można je przechowywać do następnej zimy.
      4) W jakim terminie trzeba zaprawiać przed siewem?
      - W zależności od tego, z jaką wielkością partii siewu mamy do czynienia. Najlepiej jest zaprawiać bezpośrednio przed siewem.
      5) Jakimi zaprawami chronić regrasy? Jaki procent plonu uzależniony od zaprawiania regrasów?
      Regras to trawa i trzeba by zgłosić się do firm, które zajmują się profesjonalnie materiału siewnego jeśli chodzi o trawy. Na pewno z punktu widzenia kiełkowania warto zaprawić.
      6) Co z ziarniakami, które w oględzinach nie są zaprawione skutecznie? Czy zaprawiać je ostatni raz?
      - Należy starać się by od pierwszego zabiegu jakość zaprawienia była najwyższa. Kluczowe będzie przygotowanie ziarna do siewu. Unikałbym natomiast zaprawiania drugi raz, bo to jest obarczone dużym ryzykiem przedawkowania.
      7) Jeżeli mowa o fungicydach to jeżeli wysieją zaprawione zboże, to w ogóle ich nie będzie? Przecież choroby siedzą w glebie.
      - Mówimy o chorobach, które są zwalczane przez zaprawę. Nie ma żadnego innego sposobu by tych chorób się pozbyć. Natomiast fungicydami nalistnymi zwalczamy zupełnie inne choroby.  Mówimy o zupełnie innych chorobach zwalczanych przez fungicyd i innych, które zwalczamy zaprawą.
      8) Jaką zaprawę zastosować w przypadku siewu pszenicy w monokulturze?
      - Polecam Państwu naszą zaprawę o nazwie Jokey New (1:02:24). Dwie substancje aktywne prohloraz i flukikonazol (1:02:30). Gotowa formuła do zaprawy, jedna dawka 750 ml. Jeżeli koś nie do końca jest przekonany to ja polecam zrobić próbę: część pola zasiać tradycyjnie zaprawionym materiałem siewnym, obok tego zasiać Jockey New. Jeszcze tej jesieni będziecie widzieli Państwo różnicę. 
      9) Czy poleca Pan jakąś zaprawę, która zabezpieczy ziarniaki przed wszystkimi chorobami, o których Pan mówi?
      - Jeżeli chcemy zabezpieczyć przed wszystkimi chorobami ,o których mówiłem, to polecam Jokey New. Jeżeli nie macie Państwo problemu  z chorobami podstawy źdźbła, ze zgorzelem  podstawy źdźbła – w tym wypadku można zastosować zaprawę Kinto Duo.
      10) Czy można mieszać zaprawy o różnych substancjach aktywnych i formulacji?
      - Większość zapraw ma formulację wodną (FS) i jeżeli zmieszamy 2 produkty o takiej formulacji to tu nić się nie wydarzy. Jeżeli zmieszamy produkty o innej formulacji niż FS, to trzeba policzyć dawkę substancji aktywnej (gramy) i jeżeli da się stworzyć taką mieszankę, która będzie bezpieczna z punktu widzenia rośliny, to można spróbować. Mimo wszystko ja bym nie polecał takiego zabiegu, bo będzie się to wiązało z ryzykiem gorszych wschodów.
      11) Po czym można rozpoznać czy materiał zaprawiony Kinto Duo jest faktycznie tą zapraw?
      - Nie ma sposobu by to stwierdzić poza testami laboratoryjnymi. Zajmuje się tym  IOR Sośnicowice, gdzie można wysłać nasiona, zostaną zbadane jaka substancja jest na nich zastosowana. Badanie jest kosztowne, ale być może warto je zrobić.
      12) Czy na wszystkie gatunki zbóż działa zawsze zaprawa?
      - Polecam najpierw zapoznać się z etykietą. Są produkty, które są zarejestrowane tylko na niektórych zbożach, one tylko na niektórych gatunkach zbóż.
      13) Jaka jest cena zaprawienia 100 kg ziarna Kinto Duo i Jockey New?
       - My zawsze sprzedajemy zaprawy poprzez sieć firm handlowych. Mogę się odnieść do cennika , które dajemy do dystrybucji, natomiast ceny, które się pojawiają na rynku są generowane przez sprzedawców.  Kinto Duo do 100 kg ziarna jest to na pewno kilkanaście złotych, Jockey New –  dość wysoka cena, ale to traktuję jako dobrą inwestycję, bo ta zaprawa dobrze chroni rośliny szczególnie przed zgorzelem.  Szacunkowo Jockey New wyjdzie ok 70 zł na 100 kg ziarna.
      14) W jakich warunkach przechowywać zaprawy do następnego sezonu?
      - Płynne należy przechowywać w takich warunkach by nie dopuścić do zamarznięcia by temperatura nie spadała poniżej 4 stopni C. Przed użyciem trzeba ją wymieszać.
      15) Czy warto dodać do zaprawy wapno i magnez jako stymulatory wzrostu czapeczki korzeniowej?
      - Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Wiem, że z powodzeniem są stosowane stymulatory z dodatkiem cynku i manganu. Ale wapna i magnezu ja bym nie dodawał, bo nie znane mi są takie praktyki.
      16) W jakim stopniu jest efektywne zaprawianie zbóż poprzez wlewanie rozcieńczonej zaprawy do betoniarki?
      - Betoniarka to najlepsza zaprawiarka porcjowa.  Jeżeli będziemy w odpowiedni sposób odmierzali ilość ziarna i dodawali do betoniarki ciecz roboczą, odpowiednio długo będzie się kręciło w betoniarce to jest to dobry, ale pracochłonny sposób.
       
      Podsumowanie
       
      Aby dobrze zaprawić trzeba zacząć od surowca, który chcemy zaprawić. Należy wybierać do siewu dobrej jakości ziarno i dobrze oczyszczone.
      Najlepiej wykonać zabieg zaprawiania bezpośrednio przed siewem. Ziarnie nie może być zbyt mokre, np. o wilgotności powyżej 16 proc. Przechowywanie materiału zaprawionego w suchym miejscu, ziarna zaprawione raz nie wolno przeznaczać na cele konsumpcyjne ani paszę.
       
      Jak sporządzić cieć roboczą:
      - sposoby profesjonalne:
       400-600 ml/100 kg ziarna (woda+zaprawa)
      - sposoby gospodarskie (żmijka, betoniarka): 600-1000 ml/100 kg ziarna (woda+zaprawa)
       
      Kolejność mieszania:
      Najpierw dodajemy wodę, potem zaprawę. Woda 200-600 ml/100 kg ziarna siewnego. Jeżeli stosujemy nawóz donasienny to dodajemy nawóz donasienny w odpowiedniej ilości, jeżeli stosujemy polimery, na końcu dodajemy polimer. Ważne, aby woda, zaprawa, nawóz i polimery stanowiły odpowiednią ilość cieczy roboczej.  
       
      PYTANIA
      Czy planuje się stworzyć zaprawy przeciwko szkodnikom? Np. mszycy podobne do zapraw w ziemniaku. - Myślę, że wiele firm pracuje nad podobnymi rozwiązaniami. Dopóki nie ma rejestracji to się o tym nie mówi. Na polskim rynku są zaprawy, które zwalczają szkodniki w zbożu, np. stosowane są zaprawy zwalczające szkodniki w rzepaku.
       
       
       
       
       
       
       
    • Przez Kafior
      Witam Posiadam na sprzedaż:
      -Ciągnik Deutz Fahr Agrotron 85 z ładowaczem czołowym Mailleux 100. Rok produkcji: 2000, cena 72 000 zł. Inne informacje i zdjęcia są dostępne pod linkiem http://olx.pl/oferta/deutz-fahr-agrotron-85-CID757-ID9gMrT.html
       
      -Volvo FH 12 + przyczepa Kassbohrer- platforma przystosowana do słomy. Rok produkcji: 1994, cena 32 000 zł. Inne informacje i zdjęcia dostępne pod linkiem http://olx.pl/oferta/volvo-fh-12-przyczepa-kassbohrer-CID5-IDc7fNR.html
       
      -Pług RabeWerk 5-skibowy, obracalny, vario. Dodatkowo są do niego przedpłużki. Cena 21 000 zł. Zdjęcia http://olx.pl/oferta/plug-rabewerk-5-skibowy-orbracalny-vario-CID757-IDc7bUj.html
       
       
      Po więcej informacji zapraszam pod numer telefonu 500 153 560 Woj. Lubelskie, Powiat Parczewski 
       
       
       
    • Przez dzony9203
      Witam, przymierzam się samodzielnego zrobienia wideł do ładowania balotów (średnica beli oczywiście 120).
       
      Zacznę od wyglądu konstrukcji - ramka (120 cmx50) z wieszakami  i mocowaniami do euroramki. W jej górnej części (nie dolnej) miały by być dwa zęby. W górnej bo dołem zawszę moge dopchać.
       
      Mam chwytak do bel, ale planuje zrobić widły by można było brać dwa baloty na raz.
      Czy ktoś z was pracował takimi widłami, jak wygodne jest samo nabijanie balotów, wożenie i układanie dwóch bel jednocześnie? 
      Czy rozstaw zębów 85-90 cm wystarczy by brać baloty je bez rozerwania sznurków?
      Chętnie wysłucham sugestii i porad w budowie.
       
      Z góry dzięki za rady
    • Przez BIGAGRO
      Najwyższej jakości sianokiszonka w belach 130 cm - prasa Krone Bellima F130. Bele sprzedajemy bezpośrednio z pola w dniu zbioru - są owinięte siatką 125 cm szerokości (zakrycie boków - równe bele, oszczędność folii). Folią owija kupujący u siebie.
       
      Nie jesteśmy handlarzami - nie skupujemy bel - oferujemy materiał z własnej produkcji! Po pierwsze jesteśmy rolnikami więc wiemy "jak to się robi" .
       
      Corocznie produkujemy ponad 3000 sztuk najwyższej jakości bel sianokiszonki - nigdy nie mieliśmy reklamacji na nasz towar!
      Sianokiszonka pochodzi z użytków zielonych obsianych wysokiej jakości nasionami renomowanych producentów. Użytki nawozimy nawozami doglebowymi NPK z wapniem, magnezem, siarką i mikroelementami oraz dolistnie nawozami mikroelementowymi oraz aminokwasami - dzięki temu otrzymujecie Państwo najwyższej jakości paszę z wysoką zawartością białka i wszystkich składników pokarmowych!

      Cena za bele zależna jest od rodzaju materiału z którego są robione bele. 
      Ceny i dostępność na 30.08.2016:
      Lucerna - 90 zł/szt (wolne 1 auto - zbiór początek września, później październik) Koniczyna czerwona 80% z trawami (kostrzewy, tymotka, życice)- 80 zł/szt (kilka aut - zbiór w połowie września i w październiku) Mieszanka motylkowych DSV Country 2057 (lucerna+koniczyny) - 90 zł/szt (wolne 1 auto zbiór na początku września) Mieszanki z koniczyną czerwoną (min. 40% koniczyny) - 75 zł (dostępne kilka aut ze zbioru początek września i kilka w październiku). Mieszanki traw z koniczyną perską Country 2053, Futtertrio, C2050 - 85 zł/szt (dostępne 2 auta ze zbiorów pod koniec września) Mieszanki traw DSV (2012, 2013, 2014, 2401) - 75 zł/szt (dostępne 2 auta ze zbiorów na początku września) Sianokiszonka z podsuszonej koniczyny z trawami owinięta - dostępne 80 sztuk w cenie 89 zł/szt. Możemy owinąć każdy towar i dowieźć owinięte bele - cena +15 zł/szt Pozyskujemy również około 300 bel siana z łąk koszonych pod koniec lipca - są to trawy (brak szuwarów, pokrzyw, samosiewów itp). - ten towar proponujemy po 55 zł/szt.

      Siano wysokiej jakości w cenie 120 zł/szt.
       
      Wszystkie ceny są cenami netto za bele bez folii tj bele w siatce bezpośrednio z pola . Dla zainteresowanych wystawiamy faktury. VAT na pasze wynosi 8%. Na wcześniejsze zamówienie możemy zrobić również wysokiej jakości siano.

      Tylko u nas kupisz bele z najwyższej jakości mieszanek traw marki DSV, które posiadają tzw. milk index (mleczny indeks) - dzięki nim osiągniesz wysoką wydajność mleczną. Nie kupuj niepewnego taniego towaru, z którego nie ma mleka!

      Jeśli jesteś zainteresowany zakupem paszy w roku 2016 - skontaktuj się z nami i zarezerwuj towar - zapraszamy do nas - zobacz z jakich traw zrobimy dla Ciebie bele!
      Bele dostarczamy autami o ładowności 40 szt (bele 130cm), są to zwykle auta kryte więc nie dochodzi do ewentualnych zamoknięć w czasie przejazdu. Przykładowe koszty dostaw:
      - okolice Wydmin - 550 zł
      - okolice Turośli - 750 zł
      - okolice Szczytna - 850 zł
      - okolice Kolna, Mały Płock - 900 zł
      - okolice Przytuł, Wagi - 950 zł
      - okolice Grajewa, Stawisk, Szczuczyna - 1050 zł
      - okolice Przasnysza, Ostrołęki, Łomży - 1100 zł
      Koszt każdej trasy wyceniamy indywidualnie informując kupującego przed realizacją!
       
      Kontakt: PW, big-agro.pl, kontakt@agrivision.pl, biuro@agrivision.pl, 
       

       
       


    • Przez matijas67
      Witam
      Mam maly problem bo w mojej pryzmie jest troche splesnialej kiszonki 
      Prawdopodobnie przez to że słabo było ubite
      Ale jak byki zjedza troche tego splesnialego to bedzie im cos?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj