Zaloguj się, aby obserwować  
Roki212

Światła do jazdy dziennej

Polecane posty

Junkers    44

Alternator ładuje od momentu jak lampeczka zgaśnie, dlatego jak odpalimy samochód na słabym aku to później słychać piszczenie paska, tym bardziej jak słabo naciągnięty, albo po dodaniu gazu moc alternatora wzrasta. Później piszczenie ustaje w miarę naładowania. Elektronikiem nie jestem, można powiedzieć że takie są moje odczucia.

Może i ledów darmo nie dają jeśli kupimy jakieś fullbajera zamiast normalnych ale na pewno się opłaca, w postaci mniejszego spalania i lepiej doładowanego aku.


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Jak ktos chce wierzyć w bajki o spalaniu to jego sprawa. Większośc aut nawet nie odczuje tych żarówek. Może i alternator ładuje jak lampka zgaśnie. jednak ważne jest jak akumulator to przyjmuje. Aby zaszły w nim odpowiednie reakcje i procesy potrzeba chwile czasu. To tak jak z tym,że zalecają np krótko przed rozruchem w trudnych warunkach odpalenie jakiegoś małego odbiornika np postojówek aby aku "zbudzić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HondaMtx    121

Kazdy ma swoja opinie na temat LED-ow. Ale co niektorym proponuje poczytac na ich temat dopiero sie wypowiadac.

Edytowano przez HondaMtx

Ursus C-360 --> Zetor 8011 --> Massey Ferguson 3090 :)
Jeśli pomogłem, kliknij w strzałkę na zielonym tle :)
Zapraszam ~~> https://www.facebook.com/Fanpagemf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROLNIK7    17

Każdy ma swoje zdanie, ja posiadam ledy od ponad 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony. Od tego czasu nie wymieniłem jeszcze żadnej zarówki, a spalanie zmniejszyło się o około 0,2l/100km. Mozecie wierzyć lub nie, ale zawsze tankuje do pełna i zapisuje wyniki, więc mam jakieś tam rozeznanie. Co do walorów estetycznych to już kwestia gustu, oraz miejsca zamontowania.


http://pl.youtube.com/watch?v=2uZ6M3z_EnU

Nie ma to jak jechać Ursusem C-330 w garniaku do szkoły po maturę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1825

np Tobie. Reflektor sie nie zyzywa od jazdy 24h na mijania? Od kiedy?

Ty najpierw 10 razy przeczytaj posta, a potem wyciągaj wnioski.

Napisałem gdzieś że w ogóle się nie zużywa??

Czy ty będziesz jeździł na światłach czy nie to i tak reflektor z biegiem czasu się zużywa. Kup nowe lampy połóż na 5 lat i już odbłyśnik i inne elementy nie będzie jak nowy. Co do instalacji jak pisałeś jak ona ma się szybciej zużyć od jeżdżenia na światłach co przepali się czy jak, od tego masz bzpieczniki

Tak samo alternator jak on cały czas się kręci i ładuje czy włączysz czy nie co na nim zaoszczędzisz.

Jedynie jak dla mnie co możesz zaoszczędzić po wyłączeniu mijania to spalanie jak pisał ktoś wcześniej choć ja jeszcze nie mogę tego powiedzieć bo mam je od niedawna, przepalonych żarówek i mandatu jak zapomnisz włączyć

Edytowano przez Roki212

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Odblaski jak odblaski ale czy się światła świecą czy nie. Plastikowe klosze i tak zmatowieją po kilku latach. Spalanie może i spadnie jak ktos motorowerem jeździ. Auto o pojemności 2 litrów i wadze ponad 1,5 tony nawet tego nie poczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HondaMtx    121

Masz racje o tych reflektorach ale i tak reflektory sie szybciej zyzywaja pod wplywem goraca wytwarzanego przez zarowki, a instalacja tez sie zuzywa,gdyz w wysokich temp sie przegrzewa, a gdy guma jest przegrzana to bardzo latwo o zwarcie.

Tak w ogole to skonczmy te niepotrzebna dyskusje, poniewaz kazdy ma swoje zdanie.

 

@hubertuss kazdy kto uzytkuje takie swiatla mowi, ze spalanie spadlo. Wiec cos w tym chyba jest, co nie?

Edytowano przez HondaMtx

Ursus C-360 --> Zetor 8011 --> Massey Ferguson 3090 :)
Jeśli pomogłem, kliknij w strzałkę na zielonym tle :)
Zapraszam ~~> https://www.facebook.com/Fanpagemf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

To, że kazdy ma swoje zdanie to ok. Tylko po co bajki pisać. Już widze jak to uzytkownicy ledów spalanie mierzą w laboratoryjnych warunkach menzurkami. Co do przegrzewania instalacji to następny mit. Chyba, że ktoś 10 lamp przyczepi zamiast dwuch. Auta mają po 15 lat i więcej i jakoś kable się nie topią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HondaMtx    121

Dobra, szkoda slow bo Ty najmadrzejszy jestes :wacko: Kazdy ma swoje zdanie. Amen. Zycze milej dalszej konwersacji userom :)


Ursus C-360 --> Zetor 8011 --> Massey Ferguson 3090 :)
Jeśli pomogłem, kliknij w strzałkę na zielonym tle :)
Zapraszam ~~> https://www.facebook.com/Fanpagemf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

Czytam to z powodu poszukiwania przepisów dotyczacych ciagników rolniczych. Wychodzi na to że w nich takze trzeba uzyskać odległość między lampami min 60 cm... no trudno.

Nie mniej jednak LUDZIE!

Alternator podłączony paskiem klinowym ciągnie moc z silnika czyli z jego wewnętrznego spalania. Każdy zwiększony opór pracy takiego silnika będzie skutkował większym zużyciem paliwa.

Alteramtor mocy ok 0,5 kW elektrycznej potrzebuje jakieś 1,5 kW mocy mechanicznej. Regulator napięcia będzie robił co może aby napięcie nie spadło poniżej 14 V ale przy wolnych obrotach, rozładowanym aku i właczonych światłach takie coś będzie miało miejsce. Biorąc pod uwagę oznaczenie aku czyli amper razy godzina uzyskujemy pewną informację o ENERGII w nim zgromadzonej. Wracając do obniżonego napięcia przy dużym obciążeniu alternator dostarcza do aku mniej energii właśnie. Dlaczego wspominam o energii ano dlatego ze generalnie nasze aku mają napiecie ok 12,5 V w stanie naladowania i temperaturze 18 stopni celsjusza. Im zimniej tym aku zachowuje się gorzej. I tak: napięcie moze spadać, rezystancja wewnętrzna rosnąć co skutkuje większymi potrzebami co do napięcia ładowania.

Jezeli jeszcze to jest jasne przyszedł czas na wnioski:

Każde zmniejszenie obciażenia naszej prądnicy trójfazowej będzie korzystniejsze dla parametrów prądu elektrycznego jaki wygeneruje. Nasza prądnica oddaje energię którą musimy jakoś obliczyc i tu przychodzi pojęcie RMS ale do wniosków: Mniejsze obciazenie alternatora innymi odbiornikami pomoże skierować więcej energii w lepszych parametrach do akumulatora co poprawi jego warunki pracy a tym samym żywotnosć.

Żywotność akumulatora obciażanego mocno i czesto rozładowywanego poprawimy sami po pierwsze dobierajac odpowiedni akumulator a po drugie osługując go regularnie tj doładowując nie alternatorem, który dązy do natychmiastowego efektu lecz prostownikiem o łagodnych parametrach ładowania. Duza ilosć energii dostaczana w krótkim czasie powoduje większe parowanie z aku ato niesie ze sobą negatywne skutki.

Wszystko co napisałem wyzej dotyczy również pojemności akumulatora. Akumulator nominalnej pojemności bedzie rozładowywany głębie rozruchem i owszem lecz jednak stan po rozruchu bedzie normalizowany szybciej niż przy akumulatorach o zwiekszanych niepotrzebnie pojemnościach. Stan ciągłego niedołądowania jest zgoła bardziej krzywdzący. Ciagnik rolniczy nie dysponuje alternatorami szczególnie wielkich mocy. Dla tej maszyny projektuje się instalacje z małą ilościa rozruchów i pracy z małą ilością urzadzeń elektrycznych (dlatego cienkie przewody w instalacji szczególnie w obrszarze połaczenia alternator akumulator) Prawo zmusiło do zmiany charakteru części pracy i akumulatory mogą byc nie doładowane. Pierwszym krokiem przy dostosowaniu ciągnika powinno być zwiększenie mocy alternatora lub zmiana przełożenia połaczenia silnik alternator lub ograniczenie wpływu odbiorników czyli montaż świateł jazdy dziennej. Drugim krokiem dopiero dostosowanie filtra czyli akumulatora do tego stanu. Dlaczego filtra? Akumulator w czasie pracy prądnicy i po naładowaniu pełni właśnie taką rolę... Tu docieramy do nieszczesnych przepalonych zarówek. Praca z róznym napieciem które zalezy od obrotów silnika moze powodować zmiany temperatury żarnika wolframowego co zwiazne jest z jego reakcją mechaniczną. Nieraz tego nie widzimy ale to zmiany o kilkaset stopni. Pręciki podtrzymujace amieniają kształt, sam wolfram zmienia kształt i często dobrze wygladajaca zarówka jest juz przepalona. Wahania napięcia zasilania nie są dla tego źródła światła dobre a najgorszy skutek przynosi rozruch silnika z właczonymi światłami....

Kończe wymadrzanie

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Większych bzdur nie słyszałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forterraturbo   
Gość forterraturbo

Ja ledy mam tylko w aucie mamy - Toyocie Yaris , autko jest z marca 2012 , ma dodatkowo zamontowane dzienne w miejsce przeciwmgłowych , kosztowały 800 zł , ale jesteśmy bardzo zadowoleni , chociaż np. jak się jedzie tunelu to troch późno przełączają się na mijania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Masz je zamontowane fabrycznie? Czy sam zamontowałeś - mamie bo wstydzisz się z tym jeździć? Ciekawe za ile lat, za ile dziesiątek jak nie stetek tysięcy km zwróci się ta inwestycja w paliwie i żarówkach.

Led zamontowany fabrycznie, wkomponowany w linie auta jest fajny. W niewielu bardzo drogich autach nawet lepiej świeci niż ksenon np audi a8 jako światła drogowe. Montowanie jakichś wynalazkó z allegro gdzieś tam byle świeciło to wywalanie kasy w błoto.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forterraturbo   
Gość forterraturbo

Zamontowane fabrycznie mamie - bo kupowaliśmy nowy samochód i akurat z mamą jeżdżę najczęściej auto jest w ciemnoczerwonym kolorze i fajnie włączone ledy komponują się z autem . Tu się z Tobą zgodzę np. Audi czy Seaty mają bardzo fajnie wkomponowane w reflektory te dzienne i wyglądają super , założyliśmy je dlatego ,że nie chcieliśmy halogenów , które kosztowały 1400zł , a dzienne były tańsze i są używane cały czas , a tak poza tym ile tej mgły jest ?Wiadomo , że to się nigdy nie zwróci , ale pobierają dużo mniej energii z akumulatora niż mijania , jak chcesz mogę wstawić fotki auta z włączonymi dziennymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104
jak chcesz mogę wstawić fotki auta z włączonymi dziennymi.

 

 

 

wstaw to sie luknie jak to wyglada :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Fabryczne wkomponowane w obrys auta wyglądają lepiej. I co najważniejsze mają homologacje w przeciwieństwie do wielu oferowanych gdzieś na allegro za które policja zabiera dowód. Sczerze powiedziawszy na ulicach nie widzę zbyt wielu aut z zamontowanymi samodzielnie ledami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie widzisz, bo większość tych świateł ma automatykę wyłączającą je po włączeniu świateł mijania. A wtedy jest problem w nowszych samochodach, które mają układy kontrolne przepalenia żarówek. Oczywiście problem jest dla użytkowników takich świateł, bo dla mnie to jest łatwy zarobek. Spotyka się też debili, którzy nie podłączają świateł tak żeby wyłączały się po włączeniu świateł mijania i oślepiają ledami po zmroku. A przepis homologacyjny mówi wyraźnie, że światła do jazdy dziennej mają gasnąć po włączeniu jakichkolwiek innych świateł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forterraturbo   
Gość forterraturbo

Dobra jutro , albo pojutrze wstawie Yarisa. U nas niestety nie było możliwości , aby wbudowane były w reflektory bo to za mały samochód ,wbudowane zaczynają się od nowego Aurisa

Edytowano przez forterraturbo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Pisałem o montowanych samodzielnie, które z reguły montuje/podłącza się tak, aby działały po włączeniu zapłonu. Nie którzy robią to po to, aby nie musieć pamiętac o światłach. Jeśli światła mijania włączają się automatycznie po przekręceniu kluczyka to juz problem z taką samoróbką. W zasadzie wtedy poza innym wygladem jest to bez sensu. Jak już pisałem bardzo mało osób decyduje się na zakup porządnych ledów i montaz za kilka stów. Znajomego takie ledy z montażem w passacie b7 kosztowały 500 zł. Szału nie było z wygladem z ekonomią też bo niedługo auto sprzedał.

Za świecenie światłami mijania i ledami oczywiście policja ukarzelub zabierze dowód. Jednak czasami widuje auta z samodzielnie założonymi ledami, ale bardzo żadko. Ludzie dzisiaj nie mają za bardzo kasy do wywalania na takie bajery. Do starszego auta lepiej kupić opony, zrobić jakiś przegląd itd.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Tu masz orginalnie wmontowane, jakoś to wygląda i co najważniejsze policja nie zabierze dowodu ponieważ wszystko jest zgodne z homologacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Za świecenie światłami mijania i ledami oczywiście policja ukarze lub zabierze dowód.

Tylko czemu tak rzadko to robią? Bardzo często mijam cwaniaków ze świecącymi tak światłami. Cwaniaków dlatego bo mają tak podpięte specjalnie dla szpanu, by samochód lepiej wyglądał, mając w nosie przepisy i bezpieczeństwo innych. To samo jest z przeciwmgłowymi używanymi bez potrzeby.

Z tego co widzę Policja roztrząsa się czy Ledy(światła do jazdy dziennej) mają czy nie mają się świecić z pozycyjnymi bo zależy to od rocznika produkcji. Interpretacja przepisów.

Tylko kto podbija te przeglądy z tak działającymi światłami?

 

Ledy lubię gdy je komuś podłączam, nie lubię gdy podłącza i użytkuje ich idiota. <_<

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez karpiol
      co trzeba pokazać w ciągniku na egzaminie?? Egzamin mam na Zetorze 3320...
      - rozrusznik
      - alternator
      - wlew oleju
      - wlew płynu hamulcowego
      - wyłącznik prądu
      - filtr powietrza
      - wlew płynu chłodzącego
      - miarka do sprawdzania poziomu oleju
      - wlew płynu do spryskiwaczy
      coś jeszcze??
       
      prezentacja ciągnika jest przed połączeniem z przyczepą czy po??
       
      Proszę o odpowieź
    • Przez GasikR
      Mam pytanie do użytkowników Lamborghini, Same. Mam ciągnik same silver 110 i jest w nim rewers mechaniczny co się stanie jeśli np przy dużej prędkości np na biegu 4 włączę rewers wsteczny , czy jest tam jakieś zabezpieczenie, jakieś sprzęgło ???
    • Przez redbull
      Witam zna może ktoś prędkości jazdy na poszczególnych biegach w pronarze 82a , jest to pronar z 2001r z 9-biegową skrzynią 
    • Przez Ziomek1994
      Mam problem z kierunkowskazami.Oto chodzi ze jak wlacze zeby migal w lewo to w ogole nie mryga dopiera jak mocniej nacisniesz to zacznie ale bardzo slabo mryga.CO moze byc powodem usterki?
    • Przez Labadosiak
      Poszukuję rozwiązania problemu braku jazdy w wózku GPW 202T. Maszyna nie chce ruszyć z miejsca ani do przodu ani do tyłu przy zimnym oleju hydraulicznym w układzie przeniesienia napędu. Hydraulika siłowa działa bez problemu nawet w 20 stopniowe mrozy, choć to w sumie odrębny układ hydrauliczny. Jak się rozgrzeje olej w przekładni po dłuższym postoju i przy uruchomionym silniku, to opornie i powoli maszyna zaczyna jeździć a po kilku następnych minutach pracuje już chyba normalnie, choć na szosowych przełożeniach przy II biegu i przy jakimkolwiek oporze nie chce jechać – pojawia się wtedy efekt jakby "ślizgającego się sprzęgła". Hydrauliczne rozłączanie napędu od hamulca w rozdzielaczu jazdy, działa bez zarzutów. Filtry oczyszczone, rozdzielacz jazdy sprawdzony, przewody drożne. Jak dokonać diagnozy i wytypować powód tej usterki? Miał ktoś może podobny przypadek w wózku/maszynie gdzie przeniesienie napędu jest podobnie skonstruowane?
      Po nocnym postoju w temperaturze ok. 5 stopni Celsjusza wózek ruszył od razu z oporem do przodu i do tyłu na I begu ok 2 metry. Po tych ruchach jak w poście powyżej - brak jazdy. W sumie to sukces bo co do zasady jak zimny to nigdy nie ruszał. Czy można tu podejrzewać pompę hydrauliczną odpowiedzialną za jazdę? Jak najprościej dokonać poprawnej kontroli i diagnozy pompy hydraulicznej? Jak wyglądają objawy zużycia tarczek na sprzęgłach hydraulicznych? Może to tarcze w sprzęgłach hydraulicznych? Macie jakieś pomysły?  Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj